Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego

Gość

Zajmować się kacapami i żydzinami?

Czytam, kiwając głową, słowa {~praktyk_)-a: „Dla Pana to może taki Bukowski czy Sołżenicyn to wybitni dysydenci, ja tych ludzi nie znam, wiszą mi koło d**y, znacznie istotniejsze są dla mnie notowania spółek high-tech, index nasdaq i to, że FED pozostawił dziś stopy bez zmian. Jak będzie dobrze w USA, to będzie i dobrze u nas - a to, że u kacapów wykorkuje ten czy tamten żydzina nie ma żadnego wpływu na nasze losy.”. Zastanawiam się, czy ta postawa jest dziedziczna? Bo jeśli dziadek {~praktyk_)a: w 1939 roku, zwłaszcza w sierpniu, też tylko obserwował giełdę w USA, to {~praktyk_) ma trochę strat do odrobienia...

Ale światem nie rządzi giełda – tylko twórcze umysły ludzi. Ludzi, mających pomysły, jak zmienić świat.

Przy okazji: o ile wiem ani śp.Aleksander Sołżenicyn, ani p.Włodzimierz Bukowski nie są akurat Żydami. Ma to pewne znaczenie: właśnie dlatego miałka opozycja śp.Andrzeja Sacharowa była na Zachodze (i w Sowdepii) nagłaśniana – a ci dwaj dysydenci traktowani są jak, nie przymierzając, ja...

Zdumiewające: kilku Komentatorów twierdziło, że śp.Aleksander I. Sołżenicyn nie był wybitnym rosyjskim dysydentem, ponieważ miał... zły stosunek do Polaków. Cóż: znam kilku BARDZO WYBITNYCH Polaków, którzy mieli BARDZO zły stosunek do Rosjan.

{~szu } cytuje: " ... zatwierdzone właśnie przez Komisję Europejską rozporządzenie przewidujące, że kobieta, która utworzy nowe przedsiębiorstwo, będzie mogła przez pięć lat otrzymywać wsparcie finansowe na jego prowadzenie ... "
czy można wymyślić większe kretyństwo? Chyba moja Mama, siostra, kuzynka... otworzy firmę Smile

Można. Nie zna Pan możliwości „Europejczyków” - a jest ich w Brukseli BARDZO wielu. A każdy, licząc na premię i awans, chce COŚ wymyśleć...

Z innej beczki. Właśnie dowiedziałem się, że w samochodzie p.Tomasza Sakiewicza ktoś przeciął przewody do świec – co mogło spowodować pożar. Nie wygląda to prawdopodobnie – zwłaszcza informacja, że „wykryła to żona p.Sakiewicza podczas prób uruchomienia samochodu”. Ale – kto wie? U mnie akurat wczoraj odkręciły się śruby hamulca – i przekonany jestem, że to raczej przypadek – choć... w samochodzie po przeglądzie takie rzeczy nie powinny się zdarzać.

Ostatecznie bezpieka ma lepsze sposoby likwidacji ludzi, niż nacinanie przewodów iskrowych lub odkręcanie śrub w hamulcach.

Chyba, że ma to być ostrzeżenie.

Z drugiej strony: po Uchwale Lustracyjnej śp.Lechowi Pruchno Wróblewskiemu, naszemu przedstawicielowi w Komisji ds. Służb Specjalnych, parę razy przebijano opony. Mnie raz – a w rocznicę tej uchwały uszkodzono mi sworzeń przedniego wahacza – co się okazało przy 130 km/h (pędziłem na dyskusję w tej sprawie w TVP; tak, to ostatni raz, co w tej sprawie mogłem mówić w reżymowej... ).

To już 15 lat. Nie ma już UOP-u (kiedy szefostwo tej zbrodniczej organizacji, z p.Krzysztofem Kozłowskim na czele, stanie przed sądami? Nigdy, bo to nie ”zbrodnia komunistyczna”, tylko „solidarnościowa” - więc uległo przedawnieniu) – a chyba obecne służby zmieniły metody?

To już XXI wiek...

=====

PS. V-BLOG pt. Eutanazja i tarcza już na YT:

[link widoczny dla zalogowanych]

i na UPRTV:

[link widoczny dla zalogowanych]

JKM (23:57)

[link widoczny dla zalogowanych]