Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego

Gość

Dowcipy – i sprawiedliwość

O, cholera! W warsztacie okazało się, że oprócz odkręcenia hamulca w moje opony wbito 5 (pięć) gwoździ; to mi coraz mniej wygląda na przypadek...

Dobra, do rzeczy. Trzy tygodnie temu w Tarnowskim Magazynie Informacyjnym (http://www.temi.pl/ ; trzeba wejść w „Archiwum”, to jest pod datą 16-VII) napisałem o dziwnych praktykach „polskiego” wymiaru „sprawiedliwości” (ale sie rozszalałem z cudzysłowami...) - polegających na tym, że (przynajmniej na etapie wstępnym) brutalnego bandziora traktuje się zupełnie tak samo, jak szczeniaka, który przez pomyłkę postrzelił kogoś z wiatrówki. Ten drugi przypadek to co najwyżej podstawa do żądania odszkodowania za ból i stratę czasu – pisałem – a nie do sprawy karnej!

Tymczasem w „ANGORZE” wyczytałem o sprawie jeszcze bardziej szokującej. Jakiś piętnastolatek postanowił dla dowcipu wystawić na sprzedaż przez ALLEGRO „swoją” 9-letnią cioteczną siostrzyczkę pisząc: „Sprzedam używaną 9-letnią dziewczynkę, bo mi się znudziła”. Dowcip średni – ale jako 15-latek robiłem zapewne dziesiątki głupszych.

Tymczasem sprawą zajęły się „policje tajne, widne i dwupłciowe”, rozszyfrowały IP dowcipnisia – i po trzech godzinach do drzwi zapukali... funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego w pełnym umundurowaniu. Bodaj trzej. W'obec takiego widoku groźny przestępca od razu przyznał się do winy...

...tylko nie rozumiem: do jakiej???!?

Na to, by coś czy kogoś sprzedać, trzeba mieć tytuł własności. O ile od biedy można uznać, że taki tytuł ma mąż sprzedający żonę czy matka sprzedająca syna (acz w sensie prawa polskiego jest to tytuł żaden) – o tyle nikt przy zdrowych zmysłach nie mógłby potraktować poważnie propozycji sprzedania kuzynki. Dowcip jest więc absolutnie oczywisty – i o żadnej karnej sprawie mowy w ogóle być nie może.

Można by ewentualnie mówić o oszustwie, gdyby ten chłopak od jakiegoś frajera zainkasował za kuzyneczkę pieniądze. Jednak do niczego takiego nie doszło i nie ma cienia przesłanki, by sądzić, że chłopak miał zamiar na serio przeprowadzić jakąś transakcję. Pretensje może też mieć ALLEGRO – bo jest to z pewnością niezgodne z regulaminem wykorzystywanie tego potężnego portalu handlowego do dowcipów – ale co najwyżej mogłoby odciąć delikwentowi wejście na portal.

W pewnym, niezbyt dawno istniejącym, państwie zbyt dowcipnym ludziom zadawano pytanie: „A znajesz, kto Biełomorkanał stroił? Anekdotcziki, anekdotcziki...” I ludziom wiedzącym, że przy budowie Kanału Białomorskiego 1/3 łagierników zmarła – ochota do dowcipów przechodziła. ŚP.Stefan Kisielewski, gdy w 1949 roku pisarze mówili z przerażeniem: „Komuniści nas wymordują!” odpowiedział: „Nie – ale zanudzą nas na śmierć!”

Obecnie budujemy Związek Socjalistycznych Republik Europejskich, mamy CBŚ – i powinno nam się odechcieć dowcipów.

=====

PS. O 21.40 będę w TVN24 (nt. spec-uprawnień Policji). Byłem nieoczekiwanie o 15.45 w „SuperStacji” - o walce z pedofilią - to gdzieś jest w Sieci.

Na portalu bankier.pl pod adresem

[link widoczny dla zalogowanych]

jest już mój nowy wpis. Tam-że i video-blog.
JKM (18:07)

[link widoczny dla zalogowanych]