Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego
i innych zwolenników WOLNOŚCI
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy człowiek doleci do innych gwiazd planet itp

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Hyde Park
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stefan
Gość






PostWysłany: Pią 10:50, 31 Sie 2007    Temat postu: Czy człowiek doleci do innych gwiazd planet itp

No właśnie. Jak by to miał zrobić?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
antonio
Gość






PostWysłany: Pią 11:51, 31 Sie 2007    Temat postu:

Jeśli chodzi o gwiazdy to człowiek musiałby się rozmnażać w kosmosie i ewoluować tam przez dziesiątki tysięcy, a może i miliony lat. Zanim by się to stało, ten "człowiek" na jakimś statku różniłby się od tego na Ziemi. Jednym słowiem - niewykonalne...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Spaulding
Gość






PostWysłany: Pią 12:14, 31 Sie 2007    Temat postu:

Tylko po co?
Dla mnie te wszystkie programy kosmiczne to strata kasy i tyle
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 12:32, 31 Sie 2007    Temat postu:

Spaulding napisał:
Tylko po co?
Dla mnie te wszystkie programy kosmiczne to strata kasy i tyle

Dla mnie nie i mógłbym osobiście na to płacić.
Natomiast jedno jest pewne. Loty do gwiazd prędko możliwe nie będą.
Jest taka jedna magiczna liczba: c
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Howard Roark
Gość






PostWysłany: Pią 13:29, 31 Sie 2007    Temat postu:

ah, wy ignoranci!
toż to wuj Adi już dawno kazał zbudować aryjskie UFO w Pennemunde i w Haithabu, które napędzane napędęm magneto-rtęciowym zawija czas i przestrzeń, i bohaterscy piloci od wujka Heiniego w 1945 dolecieli do Aldebarana, gdzie bazę mieli Arjowie z Orjona.
Potem przejęli projekt Amerykanie, sługusi Reptilionów, i utajnili po dziś dzień.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stefan
Gość






PostWysłany: Pią 14:40, 31 Sie 2007    Temat postu:

Cytat:
Jeśli chodzi o gwiazdy to człowiek musiałby się rozmnażać w kosmosie i ewoluować tam przez dziesiątki tysięcy, a może i miliony lat


Właśnie nie. Jest coś takiego jak czas relatywistyczny. Jak coś sie porusza szybciej to dla niego czas płynie wolniej. Może byćnp. tak że Anke wyślemy z prędkością bliską prędkości światła w kosmos a jej siostre Magde zostawimy na Ziemie,to po pewnym czasie jak wróci Anka Magda nie będzie żyła a Anka prawie w ogóle sie nie postarzaje Laughing
Tylko że praktycznie to jest przy bardzo dużych prędkościach..
No i niestety jest coś takiego jak masa relatywistyczna.
Np. jeden proton z akceleratora potrafi mieć miliardy ton masy relatywistycznej!
Ale na szczęście najbliższa gwiazda z dobrą do osiedlania planeta jest 20,5 lat świetlnych od nas. A po za tym mogą być tunele czasoprzestrzenne.
Podobno według różnych równań jest 11 wymiarów!
Z czego część zwinięta.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Athei Overlord
Gość






PostWysłany: Pią 15:14, 31 Sie 2007    Temat postu:

Stefanie, obawiam sie, ze teoria superstrun troche stepila Twoja ocene rzeczywistosci.
Mysle, ze na bardzo dlugi czas mozemy pozostawic manipulowanie czasoprzestrzenia fantastom. Z czysto praktycznych wzgledow.

Chyba, ze fizyka znajdzie rozwiazania inne, niz wymagajace korzystania z energii tak duzej, ze nie ma sensu nawet probowac jej sobie wyobrazic. I tutaj mozna byc umiarkowanym optymista, gdyz np. dzieki mechanice kwantowej mamy dzisiejsza elektronike, potrzebujaca miliwatow do swego dzialania. Kiedys mielismy lampy elektronowe, ktore do samego tylko dzialania wymagaly kilku-kilkunastu-kilkudziesieciu watow.

Podobny temat byl u nas na forum. Odpuscilismy sobie fantazjowanie, po blizszym przyjrzeniu sie sprawie. Jednoczesnie nie powiedzielismy "niemozliwe". Zapewne mozliwe, ale to jeszcze daleko przed nami. Chyba, ze zdarzy sie kolejny w historii przypadek i ktos odkryje cos zupelnie nowego, co zmieni dzisiejszy obraz rzeczy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 15:16, 31 Sie 2007    Temat postu:

Taki mały offtop: Gdybym był multimilionerem to pierwsze co bym zrobił to wyleciał w kosmos, ładując tym samym kasę w postęp astronautyki Smile

To taka wolnorynkowa inwestycja w naukę, a lot w kosmos był moim marzeniem od zawsze!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stefan
Gość






PostWysłany: Pią 15:48, 31 Sie 2007    Temat postu:

Athei Overlord napisał:
Stefanie, obawiam sie, ze teoria superstrun troche stepila Twoja ocene rzeczywistosci.
Mysle, ze na bardzo dlugi czas mozemy pozostawic manipulowanie czasoprzestrzenia fantastom. Z czysto praktycznych wzgledow.

Chyba, ze fizyka znajdzie rozwiazania inne, niz wymagajace korzystania z energii tak duzej, ze nie ma sensu nawet probowac jej sobie wyobrazic. I tutaj mozna byc umiarkowanym optymista, gdyz np. dzieki mechanice kwantowej mamy dzisiejsza elektronike, potrzebujaca miliwatow do swego dzialania. Kiedys mielismy lampy elektronowe, ktore do samego tylko dzialania wymagaly kilku-kilkunastu-kilkudziesieciu watow.

Podobny temat byl u nas na forum. Odpuscilismy sobie fantazjowanie, po blizszym przyjrzeniu sie sprawie. Jednoczesnie nie powiedzielismy "niemozliwe". Zapewne mozliwe, ale to jeszcze daleko przed nami. Chyba, ze zdarzy sie kolejny w historii przypadek i ktos odkryje cos zupelnie nowego, co zmieni dzisiejszy obraz rzeczy.



Widzisz.
Jak myślisz jakby ktoś nie fantazjował to czy mielibyśmy samoloty?
Czy bracia Wright nie fantazjowali?
A energie można uzyskać z fuzji termojądrowej. Gorącej!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Athei Overlord
Gość






PostWysłany: Pią 16:01, 31 Sie 2007    Temat postu:

Obawiam sie, ze mowimy o ZUPELNIE roznych rzedach potrzebnej energii Smile ZUPELNIE Smile Troche, jak by mowic o sloncu i neonowce...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stefan
Gość






PostWysłany: Pią 16:05, 31 Sie 2007    Temat postu:

Energia ze słońca by wystarczyła?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Athei Overlord
Gość






PostWysłany: Pią 16:25, 31 Sie 2007    Temat postu:

W odniesieniu do tej teorii mowimy o energii rzedu wszystkich gwiazd galaktyki, moze mniejszej, moze wiekszej, w kazdym razie tego rzedu.

My nawet energii termojadrowej nie umiemy ujarzmic, baaaa, nie mowiac o przecietnym tornadzie. Jak sie nauczymy kontrolowac pogode, zatrzymywac tornada, to wowczas mozemy myslec o czyms wiekszym.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamfit
Gość






PostWysłany: Pią 16:30, 31 Sie 2007    Temat postu:

Cytat:
Czy człowiek doleci do innych gwiazd planet itp


No jasne! Sam JKM powiedział, że gdyby w Polsce był wolny rynek to już dawno wysłanoby Polaka na Marsa Razz Very Happy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Athei Overlord
Gość






PostWysłany: Pią 16:35, 31 Sie 2007    Temat postu:

Skoro JKM tak powiedzial... no to musi byc prawda Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 17:06, 31 Sie 2007    Temat postu:

stefan napisał:
Jak myślisz jakby ktoś nie fantazjował to czy mielibyśmy samoloty?
Czy bracia Wright nie fantazjowali?

Na etapie braci Wright to już nie było fantazjowanie.

stefan napisał:

A energie można uzyskać z fuzji termojądrowej. Gorącej!

Tylko jak na razie jedynym sposobem na wywołanie fuzji jest użycie bobmy atomowej. Pozostałe sposoby sa w powijakach i ilość energii uzyskanej jest mniejsza niż zużytej i na prawdę nie wiadomo kiedy ten stan sie zmieni.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stefan
Gość






PostWysłany: Pią 17:18, 31 Sie 2007    Temat postu:

Athei Overlord napisał:
W odniesieniu do tej teorii mowimy o energii rzedu wszystkich gwiazd galaktyki, moze mniejszej, moze wiekszej, w kazdym razie tego rzedu.

My nawet energii termojadrowej nie umiemy ujarzmic, baaaa, nie mowiac o przecietnym tornadzie. Jak sie nauczymy kontrolowac pogode, zatrzymywac tornada, to wowczas mozemy myslec o czyms wiekszym.



A słyszałes o polu magnetycznym-można taką plazme utrzymać w takim polu
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Howard Roark
Gość






PostWysłany: Pią 18:43, 31 Sie 2007    Temat postu:

ja mówię że kluczem jest napęd magneto-rtęciowy, czyli po prostu grawitacyjny, nie ma to tamto. serio. Wystarczy poczytać Mahabharatę
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Athei Overlord
Gość






PostWysłany: Sob 3:00, 01 Wrz 2007    Temat postu:

Stefanie, my nadal mowimy o zupelnie roznych rzeczach. Co chcesz utrzymywac ? Jaka plazme ? (przy tej temperaturze to juz nawet nie plazma gluonowo-kwarkowa) Po pierwsze, nie ma na razie sposobu na DOSTEP do tej energii (nie ma "konwertera" takiej energii na inna - zreszta nie wiadomo za bardzo jaka i na jaka ja zamienic i jaka bedzie potrzebna), ze juz nie wspomne o jej kontrolowaniu.

Poniewaz obawiam sie, ze nie zrozumiemy sie znow, dam Ci przyklad.
Masz wodospad. Wiesz, ze spadajaca woda dzieki grawitacji moze wykonac jakas prace (grawitacja to zrodlo energii, woda to "transporter", medium posredniczace). Twoim konwerterem energii spadajacej wody na energie elektryczna bedzie "kolo mlynskie" sprzezone z walem pradnicy. Sprawsnosc tego bedzie raczej niska, ale prad dostaniesz. I o ile zatrzymac wodospadu raczej nie zdolasz, to energie elektryczna mozesz juz jakos kontrolowac. Ale i to nie za latwo, bo jesli mowimy o kilowatach, megawatach, to potrzebny bedzie porzadny kawalek elektrotechniki do tego (ja buduje uklady na lampach elektronowych i tranzystorach HEXFET o mocach do 1kW i wiem, jakie to trudne). Teraz taka energie elektryczna mozesz wykorzystac do zasilania np. lasera albo akceleratora, zmieniajac energie elektryczna w energie rozpedzonych czastek, albo spojny strumien swiatla, zdolny ciac stal. Laserem i akceleratorem steruje sie juz wzglednie prosto, choc w przypadku akceleratora nadal potrzebujesz sporej energii do kontrolowania elektromagnesow (ale przynajmniej wiesz JAK kontrolowac plazme).

Podobna sciezke przemiany energetycznej mozna podac na wiele sposobow. Energie sloneczna przetwarzaja fotoogniwa, energie fal radiowych - anteny i obwody rezonansowe, energie akustyczna - mikrofony (czyli uproszczone.... pradnice pradu zmiennego), energie termiczna - fotoogniwa czule na podczerwien, kolektory sloneczne i wymienniki ciepla, turbiny, energie grawitacji - np. turbiny wodne, energie wiatru - generatory umieszczone na wiatrakach. Zauwaz teraz, ze potezna, niekontrolowalna energie wiatru, zamienia sie na mala (relatywnie) energie, ktora mozna juz kontrolowac. Jednak energii pioruna juz nie zmagazynujesz na dzien dzisiejszy. Nie umiemy go ani kontrolowac (co najwyzej sprowokowac), ale takze zmagazynowac (bo przetwarzac nie musimy - to w koncu wyladowanie energii elektrycznej).

Najpierw naukowcy musza znalezc metode pozyskiwania energii z np. ukladu slonecznego (jaka to ma byc energia, jak ja przechowywac ?), a potem zastanawiac sie.... NA CO ja przetworzyc.

To, ze bedziesz mial np. akumulator milion megaamperogodzin o napieciu gigavoltow wcale nie oznacza, ze wokol niego zacznie sie zakrzywiac czasoprzestrzen z powodu zgromadzonej w nim energii (z powodu jego masy - owszem, bedzie).

Tak wiec - rozmawiamy o rzeczach, co do ktorych nie bardzo jest wyobrazenie.

Zauwaz, nawet w filmach s-f fantasci nie maja pomyslow na to, JAK dzialaja ich statki z napedem nadswietlnym (co to jest ? Very Happy), etc.


PS: nie, na studiach informatycznych nie ma fizyki ani matematyki, w LO tez nie ucza o polu magnetycznym Wink Odpowiadam tak, bo pytanie jakie zadales budzi skojarzenie, ze mowisz o czyms tak niecodziennym, ze....
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 8:56, 01 Wrz 2007    Temat postu:

Panowie, zapominacie o magii. Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
strzebonski
Gość






PostWysłany: Sob 20:06, 01 Wrz 2007    Temat postu:

Mysle, ze jest mozliwe.
Ale nie sadze, aby podroze kosmiczne takie jak podroz na ksiezyc byly wlasciwa droga. Nie znam na tyle naukowej terminologii, wiec troche po omacku powiem:

Robienie coraz wiekszego 'boom' i ogolnie cala ta koncepcja hm.. "mechaniczna", "analogowa", bazujaca na rakietach nie bedzie nigdy na tyle efektywna, by przekroczyc pewne granice (np. dlugosci ludzkiego zycia).

Zaginanie czasoprzestrzeni i inne zabawy z czasem- w to nie wierze. Inaczej mowiac- podroze w czasie. Przeciez musialyby zmieniac bieg historii. W zwiazku z tym nasza pamiec musialaby byc aktualizowana nieustannie, nie byloby jednej Historii. Jesli teraz walne glowa w monitor i jutro rano obudze sie z guzem- bede wiedzial skad on pochodzi (nie jestem pijany, choc wielu na tym forum moze sie tak wydawac Wink ). Sa pewne nurty filozoficzne, ktore to kwestionuja, ale one to juz wymagaja powaznych ilosci alkoholu. Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Seth8




Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oswiecim

PostWysłany: Sob 20:20, 01 Wrz 2007    Temat postu:

Co do tego zaginania czasoprzestrzeni to nie dokonca tak ze czas sie cofa. On poprostu zwalnia i jest to udowodnione. Nie pamietam dokladnie jak to zostalo udowodnione(jutro poszukam i ewentualnie wkleje). Wynik tego udowadniana wykazal jednoznacznie ze czas w odpowiednich warunkach zwalnia. Coprawda roznica jest niezauwazalna wiec jest zbyt mala by byla przydatna. Ale takie zjawisko wystepuje co oznacza ze przy odpowiednio duzej masie mozna zwolnic czas o jakas sekunde na 100 lat xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stefan
Gość






PostWysłany: Nie 6:04, 02 Wrz 2007    Temat postu:

ale co będzie jeśli rozwiniemy 4,5,6 wymiar i zwiniemy 1,2,3?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pipboy
Gość






PostWysłany: Nie 7:16, 02 Wrz 2007    Temat postu:

Seth8 napisał:
Co do tego zaginania czasoprzestrzeni to nie dokonca tak ze czas sie cofa. On poprostu zwalnia i jest to udowodnione. Nie pamietam dokladnie jak to zostalo udowodnione(jutro poszukam i ewentualnie wkleje). Wynik tego udowadniana wykazal jednoznacznie ze czas w odpowiednich warunkach zwalnia. Coprawda roznica jest niezauwazalna wiec jest zbyt mala by byla przydatna. Ale takie zjawisko wystepuje co oznacza ze przy odpowiednio duzej masie mozna zwolnic czas o jakas sekunde na 100 lat xD


Dowód jest namacalny. Oprócz dużej szybkości, spowolnienie czasu powoduje jeszcze grawitacja. Czas biegnie wolniej na powierzchni Ziemi niż na jej orbicie. Co więcej, to nie są niezauważalne różnice, bo satelity muszą je korygować, gdyż nawet małe nieścisłości powodowałyby błędy np. GPS Smile.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Trikster
Gość






PostWysłany: Nie 8:01, 02 Wrz 2007    Temat postu:

Mając na uwadze obecne rozwiązanie to nawet zbliżenię się do innych gwiazd jest niemożliwe. Prędkość światła jest niemożliwa do osiągnięcia dla wszystkich znanych człowiekowi materiałów. Taka wyimaginowana substancja, z której można by zbudować statek zdolny osiągnąć prędkość 300.000km/s, musiałaby nie mieć masy, co obecnie wydaje się nie do wyobrażenia. Światło jako jej nie mające tę prędkość osiąga. A o tunelach czasoprzestrzennych pojęcia nie mam, więc się nie odzywam. Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dittohead
Gość






PostWysłany: Nie 8:09, 02 Wrz 2007    Temat postu:

Ale nawet gdyby teoretycznie udalo sie osiagnac predkosc swiatla to podroz trwalaby wieki Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
antonio
Gość






PostWysłany: Nie 8:48, 02 Wrz 2007    Temat postu:

stefan napisał:
ale co będzie jeśli rozwiniemy 4,5,6 wymiar i zwiniemy 1,2,3?


Zanim to zrobimy, poczytamy o brzytwie Ockhama Laughing
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ugarte
Gość






PostWysłany: Nie 8:53, 02 Wrz 2007    Temat postu:

kamfit napisał:
Cytat:
Czy człowiek doleci do innych gwiazd planet itp


No jasne! Sam JKM powiedział, że gdyby w Polsce był wolny rynek to już dawno wysłanoby Polaka na Marsa Razz Very Happy


Podroz na Marsa jest jak najbardziej mozliwa, mysle ze amerykanie jakby chcieli to mogli by tam poleciec bardzo szybko.Ale po co? USA jest najpotezniejszym panstwem na swiecie i narazie nie musi niczego nikomu udowadniac - inaczej sytuacja wygladala kiedy musieli walczyc o prymat bycia pierwszym z ZSSR

Co do podrozy do gwiazd, najblizsza bodajze Proxima Centauri jest oddalona o jakies 4.2 roku swietlnego, no ale troche ciezko jest osiagnac taka predkosc. Tak jak ktos napisal w jednym z postow, niewiemy jakie tajemnice kryje wszechswiat - moze sie okazac ze znajdzie sie ktos kto podwazy obecne fundamenty fizyki - pokazujac nowe prawa dzieki ktorym podroz do gwiazd bedzie mozliwa - jesli nie - utkwimy w naszym ukladzie slonecznym na dluzej Wink

jeszcze co do Marsa , uwazam ze podroz na Marsa ma nie tylko wymiar prestizowy ale i polityczny kto tam sie osiedli i zacznie przeprowadzac udana terramodyfikacje ten stanie sie nowym hipermocarstwem ukladu slonecznego
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 16:06, 02 Wrz 2007    Temat postu:

Cytat:
polityczny kto tam sie osiedli i zacznie przeprowadzac udana terramodyfikacje ten stanie sie nowym hipermocarstwem ukladu slonecznego

I będzie mogła dzięki temu wybuchnąć jakaś naprawdę porządna wojna.
"-Panie Generale wywołanie wojny nuklearnej zniszczy naszą planetę!
-To co? Nie jest jedyną jaką mamy!"
Very Happy Very Happy Very Happy
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Hyde Park Wszystkie czasy w strefie GMT - 3.5 Godziny
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin