Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego

inkubator

Wycięcie z warszawskiej listy wyborczej jest dla mnie korzystne, bo te wybory mam gdzieś i z ulgą w nich nie wystartuję - natomiast sytuacji, jaka powstała, tolerować nie będę. Podział był od dawna; czy rozłam? To się zobaczy...

Czytaj więcej w wywiadzie Myśli.pl z Januszem Korwinem-Mikke:
[link widoczny dla zalogowanych]

emigrant · Wysłany: Śro 18:12, 18 Mar 2009 Temat postu:

Myślę, że te 10%, o którym mowa, to wypowiedzi typu:" Powinno się dużo dzieci rodzić i sporo ginąć."(Patrz podany link w poprzednim poscie) Abstrahując od tego, czy to racja, czy nie, taka wypowiedź w naszych warunkach to polityczne samobójstwo.

zdrajca · Wysłany: Śro 18:24, 18 Mar 2009 Temat postu:

Szczerze... to jestem za rozłamem, to tylko kwestia miesięcy. Strzałem w kolano będą idiotyczne wybory do PE. Jestem za JK-M.

Hitman · Wysłany: Śro 19:41, 18 Mar 2009 Temat postu:

Też jestem za JKM-em ale rozłam tylko podzieli na dwa nasz elektorat i prędko się z tego nie podniesiemy...dodatkowo jedni będą najeżdzać na drugich i psuć sobie nawzajem opinię

sadykpasza · Wysłany: Czw 7:44, 19 Mar 2009 Temat postu:

Panowie UPRu tak naprawdę jeszcze nie ma a wy mówicie o rozłamie!? Te kila set członków to jest szkielet. Każde wybory są ważne, te do PE też tym bardziej, że tu łatwiej o wynik i dlatego że ciężar decyzyjny przesuwa się z Warszawy do Brukseli. 70% prawa stanowi się tam, co dotyka nas każdego dnia. To że nie startuje JKM to jest wielki błąd, jak również Michalkiewicz i Popiela z nie znanych mi przyczyn. Osobiście to w takich sytuacjach odechciewa się co kol wiek robić, bo jakie mamy atuty?

emigrant · Wysłany: Czw 15:35, 19 Mar 2009 Temat postu: