Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego
i innych zwolenników WOLNOŚCI
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Młot na lewicę"

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Hyde Park
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 17:09, 23 Maj 2008    Temat postu: "Młot na lewicę"

Jak mówiłem tak czynie: zakładam post w którym to chciałbym by forumowicze śledzili i wypisywali absurdalne przemyslenia i pomysły znalezione w róznych ksiażkach.

Dla wygody twierdzenia - lecz nie dosłowne cytaty z ksiazki- przedstawiam w znacznikach quote.

Własnie zacząłem czytać "młot na lewicę" W. Cejrowskiego:

I na początek:

Cytat:
Pan WC infrmuje ze jako Katolik, bardzo przestrzeba postu.
W piatek i w dni zakazane przez Kościół nie jada miesa.
Narzeka, jak to lecąc samolotem LOTu można dostać wszystkie posiłki: wegetarianskie, koszerne, dla diabetyków, hindusów, alergików etc,
ale nie mozna dostać dań dla Katolików (sic!)

Jezeli standardowo za post piątkowy uznaje się nie jedzenie mięsa, to dlaczego pan WC nie zamówi wegetariańskiego dania ?

Jeżeli jest to post świąteczny (bez miesa i mało) to czemu nie zamówi takiego wegetariańskiego dania, i zje małą porcję ????


Cytat:
Pan WC porusze problem pochówków innowierców. Twierdzi, ze nie powinni miec prawa byc grzebani na cmentarzach katolickich - jakoby ostatecznie pod plotem od zewnetrzenej strony, to max co moznaby zrobic


Nie mam nic przeciwko, pod jednym warunkiem: chciałbym aby polskie prawo zezwalało na przechowywanie we własnym domu popiołów zmarłego; ewentualne rozsypanie... Niestety prawo zabrania, a jak pojawił sie pomysł by zezwolic na takie przechowywanie urny z prochami, to ktos (chyba z LPR) zaprotestował...

Widac pan WC tez nie wie, ze nawet ktos kto zwie sie ateistą, a był chrzczony to wedle nauk KK, pozostaje Katolikiem. Akt apostazji dopiero wykluczylby mozliwosc grzebania cial na cmentarzach katolickich.

Cytat:
Powódz z '97 to kara Boża...


No comments...

A teraz rarytasik:

Cytat:
Pan WC zastanawia się, dlaczego to niby Polska nie miałaby być państwem wyznaniowym ? Czy byłoby tak źle ?
Argumentuje:
- niedziele i swieta bylyby wolne od pracy,
- nie wolnoby handlowac w niedziele,
- w piatki restauracje nie sprzedawalyby dan miesnych,
- religia w szkolach, bylaby na równi z matematyką, a ateiści tez uczeszczaliby na obowiązkową religię... (ze niby lepiej znaliby obyczaje katolickie)


No comments...

Cytat:
Pan WC, wspomina jak to bedąc w Australi, zobaczył wysoki stopien szacunku dla hymny i przeszlosci, gdy podczas ktorejs tam rocznicy zakonczenia wojny wszyscy stawali na bacznosc, samochody sie zatrzymywaly a kierowcy wysiadali i rowniesz na bacznosc... Sens wypowiedzi: Ach, zeby tak w Polsce uczyli patriotyzmu


Nie wiem jak wg forumowiczów, ale uwazam, ze patriotyzmu nie powinno sie uczyc: on powinien wynikac z serca. A kraj na taki patriotyzm powinien zasłużyc.

Cytat:
Na propozycje komunistów, by w parlamencie powiesic jakis tam "symbol humanistów", pan WC oburza się: że może jeszcze powiesic tam młot, sierp, gwiazde dawida, półksiezyc ?


Najlepszym rozwiazaniem byloby, gdyby w sejmie nie bylo zadnych (poza godlem i flaga) symboli, czy to religijnych czy kichkolwiek, bo po co ?
Czyzby słowa "co cesarza oddac cesarzowi, co boskie Bogu" jakos działały tylko w jedna strone ?




Jak widzicie, wiekszosc poruszonych tematów dotyczy spraw religijnych; czepiam głównie ich, gdyż wyraznie poglądy u niektórych ludzi, są (wg mnie) wręcz totalitarne.

Niby wolnosciowiec, a takie rzeczy wypisuje.

Przyznam, ze troche opadło moje uznanie dla pana WC... Moze teraz troche z wiekiem zmienił swe poglądy na powazniejsze - w koncu ksiazka z '99 roku...

Ktos mnie nazwie tutaj zaraz "walczacym ateista", ale z góry mowie, że mam w glebokim powazaniu takie stwierdzenia.

Moze Kazik słusznie cos spiewał o "kowboju czaczy"...


Moze niedługo nastapi ciag dalszy uwag na temat ksiazki pana WC, a jak czas pozwoil to pobierznie przegladne jeszcze ksiazki JKM i cos wyłuskam...

Gorąco zapraszam do komentowania, i do wpisywania innych "rarytasików"...

Polecam ksiazke, mimo takich "rarytasów"; z ksiazki mozna np. dowiedziec sie co wycieto z programow WC kwadrans.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 17:52, 23 Maj 2008, w całości zmieniany 8 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 17:29, 23 Maj 2008    Temat postu:

Czym się różni danie wegetariańskie od piątkowego dania katolickiego? Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 17:32, 23 Maj 2008    Temat postu:

Słupek napisał:
Czym się różni danie wegetariańskie od piątkowego dania katolickiego? Smile


Teraz dodałem te pytania, bo wczesniej zle sobie skopiowałem z notatnika.

ps. Cejrowski twierdzi, ze takie dania to są dla "harykrisznowców" Very Happy


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 17:46, 23 Maj 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Flanky
Gość






PostWysłany: Pią 17:52, 23 Maj 2008    Temat postu:

Ja mam podobnie, z jednej strony pan Cejrowski budzi sporą sympatię i dość dobrze krytykuje socjalizm czy biurokrację, ale w kwestiach religii to zupełnie inna bajka. Jestem na zupełnie innym biegunie bo zwyczajnie nie robiłbym żadnych przepisów/praw odnośnie religii, traktowałbym to jako prywatne, dobrowolne zrzeszanie się. Powinni mieć do tego 100% prawo, co nie znaczy, że ja ich działania/wierzenia pochwalam. Natomiast tezy, że ateiści również mają chodzić na obowiązkową religię to po prostu żenada.

Cytat:
co cesarza oddac cesarzowi, co boskie Bogu


Prawdę powiedziawszy kiedyś zastanowiłem się nad tym stwierdzeniem i na dobrą sprawę... ono nic nie znaczy. Bo co jest cesarza? To czego cesarz żąda? Rzeczy materialne?

Cytat:
To znowu gdzies tam pan C., stwierdział, ze zyje wedle Starego Testamentu


Tego też kompletnie nie rozumiem. Stary testament to okrutna i nienawistna książka. Czytając ją naprawdę czułem się nieswojo bo co raz domagała się mojej śmierci. W nowym testamencie również, ale nie z taką częstotliwością. Także nie wiem co mam myśleć o kimś kto mówi, że żyje wg tej księgi.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 18:18, 23 Maj 2008    Temat postu:

Flanky napisał:


Cytat:
co cesarza oddac cesarzowi, co boskie Bogu


Prawdę powiedziawszy kiedyś zastanowiłem się nad tym stwierdzeniem i na dobrą sprawę... ono nic nie znaczy. Bo co jest cesarza? To czego cesarz żąda? Rzeczy materialne?


Nie wiem jak inni, ale ja to powiedzenie odbieram jako nawołanie do rozdzielenia instytucji państwa i Kościoła...




Tylko proszę niech nikt nie łączy słowa "świecki" z "ateistyczny"...

Jak dobrze rozumiem to "ateistyczny" odnosi sie do wiary, a "świecki" do państwa.

Rozdzielenie porządku politycznego od porządku religijnego...

Pozdrawiam.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 18:19, 23 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hitman




Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 1280
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 86 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 18:36, 23 Maj 2008    Temat postu:

Czyms ie rozni danie wegetarianskie od katolickiego piątkowego? Neutral
Naprawde niewiecie a tak krytykujecie?...
to chyba proste że wegetarianie ryb niejadają iw daniach wegetarianskich ryby nieznajdziesz...

Piątkowe dnaie katolickie to RYBA Smile Panowie Smile Ryba znacznie różni się od warzyw i owoców Smile
żcze dalszego powodzenia w krytyce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Flanky
Gość






PostWysłany: Pią 18:38, 23 Maj 2008    Temat postu:

Wegetarianie jadają ryby. Weganie nie, także pudło.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Joey
Gość






PostWysłany: Sob 3:00, 24 Maj 2008    Temat postu: Re: "Młot na lewicę"

Dziadek_dzidek napisał:
Niby wolnosciowiec


Ludzie! Jakie niby? Jaki wolnościowiec? Jeżeli WC w ogóle wie co to jest libertarianizm, to przynajmniej ja nigdy nie słyszałem, żeby tak się określił; nazywa siebie 'katolem', więc nie rozumiem, w czym problem?

I weźcie przestańcie z tymi 'wolnościowcami' i 'kolektywistami' bo naprawdę śmieszne to bywa...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tensvb
Gość






PostWysłany: Sob 3:54, 24 Maj 2008    Temat postu:

Flanky napisał:
Wegetarianie jadają ryby.

Nie wiem skąd masz takie informacje Wink Wegetarianie nie jadają ryb. Od wegan różnią się tym, że jedzą jajka, miód, mleko i sery. Jak ktoś je mało mięsa (np. rybka raz w tygodniu) to jest semiwegetarianinem.


Ostatnio zmieniony przez tensvb dnia Sob 4:00, 24 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 4:00, 24 Maj 2008    Temat postu:

Za Cejrowskim nie przepadam

fanatyk katolicki i momentami straszny oszołom
nie znoszę też sposobu w jaki się wypowiada

chociaż ma u mnie ogromny plus za krytykę socjalizmu w reżymowej tv i ciekawe programy
sam sposób na życie też ciekawy i oryginalny
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Flanky
Gość






PostWysłany: Sob 6:17, 24 Maj 2008    Temat postu:

tensvb napisał:
Nie wiem skąd masz takie informacje Wink Wegetarianie nie jadają ryb. Od wegan różnią się tym, że jedzą jajka, miód, mleko i sery. Jak ktoś je mało mięsa (np. rybka raz w tygodniu) to jest semiwegetarianinem.


No jak zwykle: z pierwszej ręki. Znam paru wegetarian, ale nie ideologicznych, a zdrowotnych. Nie jedzą mięsa bo uważają, że jest niezdrowe, ale ryby, jajka itp akceptują. Być może to tacy półwegetarianie, ale innych nie spotkałem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 7:16, 24 Maj 2008    Temat postu:

Flanky napisał:
tensvb napisał:
Nie wiem skąd masz takie informacje Wink Wegetarianie nie jadają ryb. Od wegan różnią się tym, że jedzą jajka, miód, mleko i sery. Jak ktoś je mało mięsa (np. rybka raz w tygodniu) to jest semiwegetarianinem.


No jak zwykle: z pierwszej ręki. Znam paru wegetarian, ale nie ideologicznych, a zdrowotnych. Nie jedzą mięsa bo uważają, że jest niezdrowe, ale ryby, jajka itp akceptują. Być może to tacy półwegetarianie, ale innych nie spotkałem.


To nie są w takim razie wegetarianie. Sam przez 4 lata bylem lakto-ovo-wegetarianinem (czyli nie jadalem produktów powstalych z zabijania zwierząt: mieso, oraz żelatyna, smalec, ryby - odpadają).
Jedyne z produktów co maja zwiazek z zwierzetami to mleko, jajka, sery....
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 7:16, 24 Maj 2008    Temat postu:

Ciąg dalszy analizy ksiazki:

Cytat:
Pan WC w swojej ksiązce bardzo sie cieszy, ze wprowadzono zakaz jazdy samochodów ciężarowych w niedziele i święta... Jakoby dobry pomysł bo wprowadza w życie wartości chrześcijańskie.


No comments...

Cytat:
Pan WC opowiadając o tym jak to stawiano w Łazienkach Królweskich pomnik Sienkiewicza, pyta sie przy okazji, dlaczego we wszystkich szkołach nie korzysta się z identycznych podręczników ? Dlaczego każdy nauczyciel indywidualnie sobie dobiera książki?


Wg mnie albo nauczyciele dostają w łape od wydawców, albo po prostu uważają te książki za dobre.
Pomijając książki, to wypowiedź pana WC jak w pysk sugeruje, że powinien być tylko jeden odgórny system nauczania...

Cytat:
Pan WC bierze w obrone rolników którzy rozsypywali importowane zborze...
Mowi, ze trzeba bronić swojego rynku. Argumentuje dalej, ze produkcja rolna ma takie same strategiczne znaczenie jak produkcja zbrojna.
Jest ano to tak ważne, by nikt obcy nas nie szantażował głodem.


No niech mnie kule biją, ale czytałem, ze takie samo stanowisko prezentuje UE !
Podobno między innymi po to są te całe dofinansowania itp ! -jezeli zle slyszalem to prosz mnie poprawic.

Ps. A czy bieda na wsi nie wynika z tego, ze za duzo ludzi zajmuje sie rolą ? Ot taki jeden rolnik, ma małe poletko i narzeka, ze trudno powiazac koniec z koncem... - nie dosc ze Kruz ma, to jeszcze chyba VATy mniejsze.
Czyz małorolnośc sama w sobie nie sprawia problemów ? Przypomina mi sie jak to JKM mówi, że nie bierze sie faceta by machał pół kilową miotłą, a kobiety nie bierze się aby dźwigała skrzynie po 20 kg...

O JEJU ! UWAGA UWAGA !
Otóż własnie wyczytałem w ksiazce pana WC to samo co sam nastukałem wyzej:
Pan WC wspomina jak jadąc na zlot ciemnogrodu mijał "pólka wielkości
chusteczek do nosa, na których uwijały się kombajny wielkoúci stodoły."


Cytat:
Pan WC wspomina (najczesciej w WC Kwadrans), ze powinno walczyc sie z pornografią, wyzyskiwaniem pracowników np. praca w niedziele.


Co do pornografii: rozumiem, ze nie powinny byc prezentowane publicznie tresci dla dorosłych (np. na półkach w sklepach/kioskach), ale produkcja i sprzedaz takich rzeczy powinny byc dozwolone...
Te rzeczy powinny byc dozwolone dla osób pełnoletnich. Dlaczego taki WC miałby narzucac innym zakaz oglądania pornosów ? Przeciez to istna dyktatura, niczym z Iranu...

Co do "wyzyskiwania pracownika": to chyba pracownik ma sobie zadbać o swoje, ustalając z pracodawcą warunki na jakich ma pracować (gdzie, za ile, kiedy i co ma robić).
Np. ja w świeta chciałem pracować w firmie, ale szef nie pozwolił mi, bo gdyby ktos podkablował, to miałby przej***ne...


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 7:25, 24 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 8:56, 24 Maj 2008    Temat postu:

Hitman napisał:
Czyms ie rozni danie wegetarianskie od katolickiego piątkowego? Neutral


Tak z ciekawości czy jest jakis nakaz jedzenia ryby w piątek ?
Jezeli nie ma, a ogólnie nie je sie miesa, to wegetarianskie danie pasuje jak ulał... No chyba, ze Biblia nakazuje jesc ryby w piątek.

Jeżeli mam racje, to wygląda to jak w zbiorach matematycznych:
dania wegetarianskie zawierają sie w zbiorze dan piątkowych,

zrobiłem mały rysunek:


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 9:23, 24 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Joey
Gość






PostWysłany: Sob 14:38, 24 Maj 2008    Temat postu:

Dziadku Dzidku, mam prośbę: czy zamiast pisać 'WC zrobił to, uważa tamto', możesz podawac CYTATY, bo wiesz - interpretacja jest jak dupa - każdy ma własną Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 15:12, 24 Maj 2008    Temat postu:

Joey napisał:
Dziadku Dzidku, mam prośbę: czy zamiast pisać 'WC zrobił to, uważa tamto', możesz podawac CYTATY, bo wiesz - interpretacja jest jak dupa - każdy ma własną Wink


Celowo nie podawałem cytatów, zeby ktos sie nie przyczepil , ze czyjes ksiazki wklejam tutaj...

Ktos chce poczytac, wygoglujcie "młot na lewicę rapidshare site:peb.pl"


A dla zainteresowanych fragmenty o które chodzi (z ksiazki):

Tekst o poście: Z czapy WC na 26 marca 1997
Tekst o pochówkach innowierców: Z CZAPY WC na 28 maja 1997
Tekst o powodzi jako karze bozej: Z CZAPY WC na 30 lipca 1997
O państwie wyznaniowym: Z CZAPY WC na 17 wrzesnia 1997
O patriotyzmie w Australii: Z CZAPY WC na 19 listopada 1997
O symbolach w parlamencie: Z CZAPY WC na 26 listopada 1997
O zakazie jazdy s. ciezarowych w niedziele: WC na 10 czerwca 1998
O produkcji rolnej: Z CZAPY WC na 12 sierpnia 1998


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 16:08, 24 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 18:28, 24 Maj 2008    Temat postu:

Myślisz, że WC nawiedzi to forum? Byłoby z kim polemizować Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 6:49, 25 Maj 2008    Temat postu:

Noqa napisał:
Myślisz, że WC nawiedzi to forum? Byłoby z kim polemizować Wink


Z ksiązki wynika, ze ma niechec do interentu, bo 90% to porno itp.
No, ale to było w 97 roku.... od tego czasu wiiiieeeeele sie zmieniło: moze i porno to wiekszosc sieci, ale przeciez nikt normalny nie traci czasu na przegladanie takich stron Very Happy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 6:54, 25 Maj 2008    Temat postu:

O to, że nie chcesz wkleić cytatów mi chodziło. Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 7:02, 25 Maj 2008    Temat postu:

Noqa napisał:
O to, że nie chcesz wkleić cytatów mi chodziło. Wink


"szczerzonego, pan Bóg szczerze" <sic> Wink (źródło: gdzies na forum onetu)

ps. To chyba Tomasz Lis doprowadził do zamkniecia jakiejs tam strony z torrentami, bo byly tam torrenty do jego ksiazki...
Ja linka nie daje tylko mowie jak mozna odszukac pewne rzeczy.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 7:03, 25 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Hyde Park Wszystkie czasy w strefie GMT - 3.5 Godziny
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin