Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego

Gość

Minęło 30 dni od zakończenia wyborów, a ja na mieście wciąż widzę LiDziaków zachęcających do głosowania. Zgłoszenie tego faktu na policję/straż miejską równa się mandacik dla sztabu?

Gość

W zasadzie na ogół jest tak, że kontaktują się ze sztabem i nakazują zdjęcie tych dykt czy plakatów podając adres, a jak to nie poskutkuje to kara

Choć jakby się jakieś ch(choć w tym przypadku jeśli chodzi o LiD to nie wypada tak mówić) w urzędzie to mogliby się nie patyczkować.

Gość

A o jednej z naszych dykt zapomniano i oczywiście "Głos Wielkopolski" (tzn."Polska") przypomniał Smile

Ja słyszałem, że w razie niesprzątnięcia dykt są one sprzątane, a rachunek za to idzie do sztabu...

Gość

Wczoraj był materiał w Teleexpresie o tym. Mówili, że przychodzi firma sprzątająca a rachunek musi zapłacić Komitet Wyborczy.
Na koniec dodali: nawet jeśli to nic nie dało. I dali zbliżenie na plakat LPR z Korwinem Confused

szyblucki · Gość

ja u siebie na osiedlu widziałem te sprzatnałem.Teraz już chyba nie ma nigdzie.

Gość

Kurcze przydaly by mi sie te dykty, ale zapomnialem ich posprzatac Wink

Gość

U nas wszystkie materiały wyborcze były bardzo ładnie sprzątane już 5 dni przed końcem kampanii. Wink