Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego

czajkowski · Gość

Witam.
W dolnym śląsku bywam przynajmniej raz w roku. Jak widać, i słychać jak doskonale rozwija się wrocław. Pogratulować. Ale nie wiem czy wiecie w miasteczkach oddalonych nawet spory kawałek od stolicy wojewodztwa powstają różnego rodzaju fabryki z "pieniędzy unijnych". Łoży się tam gigantyczną kase, powstałe budowle to naprawde giganty. Zastanawia mnie, dlaczego akurat w dolnyśląsk ładuje się taką kase, a nie np w bardziej zacofane wojewodztwa w ramach "wyrównywania szans"? Czy nie śmierdzi Wam to pewnym spiskiem? Jak dobrze wiemy, coraz więcej mówi się o jakiejś autonomi śląska. Niemcy mają sentyment do swoich byłych utraconych terenów. Zwiedzałem wybudowane przez nich podziemne strony w których my polacy - o dziwo do dziś nie wiemy co jest. Pełno tajemnic i niewyjaśnionych spraw. W miejscach gdzie istnieje podejrzenie o ukryciu ton złota nie możemy nawet wywiercić dzurki o średnicy 10mm, bo niedaleko znajduje się ufundowane przez niemców jakieś centrum do badania ruchów ziemi... To doskonale pokazuje, jak niemcy świetnymi są taktykami. Ostatnio oglądałem na wykopie 45minutowy wykład niemieckiego kontrowersyjnego profesora - możecie znaleść link na forum - który w ciekawy sposób przedstawiał jak doszło do wojny. Aż chciało by się stwierdzić, że niemcy mieli doskonały plan B.

Wśród moich znajomych spora część ma kuzynostwo w niemczech. Jakaś ciocia się z niemcem chajtneła, i tak niemcy przyjezdzają do tych moim znajomych na wakacje. Mam ich z reguły za ludzi dużo mniej inteligętnych. Mimo to, cała historia pokazuje, jak niemcy doskonale są zoorganizowani i systematyczni, a swoje plany realizują od początku do końca.
Przewidując przyszłość, za jakieś 15lat śląsk otrzyma autonomie, za 30lat zostanie przyłączony do niemiec. Jeśli prędzej nie będzie jakiejś dużej wojny.

Przykre, jak historia się powtarza, a jaki nasz naród jest tępy i tego nie widzi. Nie wiem jakim códem my zawsze wychodzimy z takich opresji. Teraz pewnie też nam sie uda.

Gość

A skąd wiesz że akurat w Śląsk ładowana jest taka kasa ? To nie jest tak że równomiernie w cały kraj ?
Zgadzam się że państwo Niemcy zawsze miało dobrą strategię, natomiast państwo Polska tej strategii zawsze nie miało.

Śląsk mógłby otrzymac autonomię jak zgodzi się na to rząd III RP. A chyba się nie zgodzi. Na wojnę też bym nie stawiał, bo żadna z tych partii ktore teraz rządzą Niemcami do tego nie dopuści. Chyba że NPD dojdzie do władzy.
I co by się stało z ludźmi zamieszkującymi Śląsk którzy czują się Polakami i nie chcą wcielenia do Niemiec? Wysiedlano by ich ? Nie. Germanizowano ? Nie.
Gdyby w Niemczech pojawiła się władza która ma takie zapędy to USA nie zareagują. Wielka Brytania również nie(a tak nawiasem mówiąc: to nie bylo tak że UK sprzeciwiało się dać Polsce śląsk bo bali się że Polska w czasie wyrośnie na potęge i wejdzie w sojusz z Francją ? Ta polityka UK ''równowagi'' europejskiej dalej jest realizowana?)

Ja myślę że to co mówisz jest mało realne w tym półwieczu. Można by myśleć o połączeniu się Polski z Niemcami, ale może w przyszłości, jak będzie zagrożenie ze strony Rosji. To wtedy PL przyłączy się do Niemiec co najwyżej, bo trzeba pamiętac o tym że PL nie ma na świecie żadnego sojusznika. Jak się połączy z innym państwem, to przynajmniej automatycznie zyska sojusznika.
USA nie jest sojusznikiem (a tak się niektórym wydaje), bo jest wrogiem historycznym Polski. Wciągnęli Polskę do ZSRR.
Niemcy by się jeszcze prosiły żeby się z Polską połączyć. I PL to powinnna rozważyć.Jak wszyscy są wrogami, to trzeba mieć przynajmniej jednego sojusznika.
Mi to jest obojętne co będzie się działo z państwem polskim. Wolę być pod pod władzą innego państwa, a móc płacić niskie podatki niż pod władzą panstwa polksiego i płacić 80% dochodu.
Obojętnie kto rządzi, byleby była w miarę wolność gospodarcza i osobista. Na to żeby nikt nie rządził, nie ma szans.

Gość

Tak, też dawno to zauważyłem. Ale chciałbym zaznaczyć, że specjalna opieka Niemiec nad Ziemiami Odzyskanymi nie zaczęła się od czasu wejścia Polski do Unii Europejskiej. W wymiarze kulturalnym taka opieka trwała już od dawna.
Jeśli ktoś zwiedzał zabytki na ścianie zachodniej na pewno rzuciły mu się w oczy, że dworki, pałace, zamki, kościoły czy klasztory zostały wyremontowane, odnowione ze środków: ambasady RFN, rządu(!) RFN, jakiejś fundacji niemiecko-polskiej itd. Obecnie również i ze środków Unii Europejskiej.
Ciekaw jestem czy Wrocław, który słynie z wykorzystwania środków UE zawdzięcza to gospodarności prezydenta czy może urzędnicy unijni łaskawie patrzą na BRESLAU?
Dlaczego wkrótce zostanie całkowicie ukończona autostrada Breslau-Berlin (polska A18 - niemiecka A15)? Dlaczego buduje się autostrada z Niemiec do Stettin? Dlaczego istnieje i dalej buduje się autostrada przez Posen albo z Danzing do Thorn? Tymczasem autostrada A2 (ze ściany wschodniej do Warszawy) ciągle w Planach? Dlaczego A1 buduje się tylko od płn (Danzing-Thorn) a od południa stoi?
Autostrada z Rzeszowa do Krakowa stoi?
Chciałbym zobaczyć porównanie ile pieniędzy unijnych idzie w dawne w ziemie niemieckie a ile w całą resztę. Zestawienie wykorzystanych funduszy, wybudowanych kilometrów autostrad, dróg ekspresowych, sieci wodociągów itd. itp. byłoby BARDZO CIEKAWE.

Myślę jednak, że tu wcale nie chodzi o autonamię Śląska.. oni chcą tu wrócić, po prostu.

Amtałek · Gość

O ile wiem Ślązacy (jako naród) chcą autonomii na Górnym Śląsku, a nie Dolnym. Nie chcą być postrzegani jako Polacy, ale nie grożą swoim przyszłym obywatelom przymusem zrzekania się Polskości, chcą rozwijać regionalizm, patriotyzm lokalny, nie chcą być utożsamiani jako Niemcy. Wolałbym, aby każdy region miał własny budżet niż wszystko miałoby wędrować do Wa-wy Z takiej autonomiczności mógłby wyniknąć rozwój spowodowany konkurencją między regionami, które ubiegałyby się o inwestorów.
Jednak po co komplikacje. Lepiej jakby partia jak np. UPR zdobyła w końcu władzę i umożliwiła obywatelom cieszyć się wolnością gospodarczą. A uznanie narodowości śląskiej jest do przełknięcia. Kogo obchodzi czy jest niemcem czy marsjaninem. Patriotyzm to prywatna sprawa.

Co do rozwoju Dolnego Śląska nie mam zdania. Wiem tylko, że znajomy Niemiec wybudował dom przy zachodniej granicy i sprzedaje go bo mu Polacy okradali chałupe podczas jego nieobecności.

Gość

Po co mieliby wracać ? Dla ziem ? Tamtejsze społeczeństwo jest przeciwne wojnom i tym podobnym agresywnym działaniom. Kto to miałby robić ? I po co im te ziemie ?
Po prostu nie widzę znaczących powodów dla których mieliby to robić. Nawet jak wrócą, to przecież nie wysiedlą mieszkających tam ludzi.
Aha - i nie przesadzajcie że unijni urzędnicy dają pieniądze akurat na dawne ziemie niemiec. Dają pieniądze dla całego kraju. A że na Śląsku mieszka stosunkowo dużo ludzi na stosunkowo małym terytorium, to wydaje się wizualnie że tam dofinansowań jest dużo.

A co do Śląska górnego. Autonomii chce mało osób, a świadczy o tym wynik RAś (coś koło 4 %). A tak na prawde autonomii chce jeszcze mniej, bo frekwencja w wyborach nie była wysoka. I co do ''narodu'' śląskiego. Ten rzekomy naród, jest taką mniejszością że w demokracji nie powinien mieć nic do powiedzenia. I czy w ogóle coś takiego jak ''naród'' istnieje ? Nie istnieje, to tym bardziej śmieszy mówienie ''jestem ślązakiem''.
Jeszcze jakby była pewność że np na śląsku po autonomii zostanie wprowadzony klasyczny liberalizm... Tylko tak się nie stanie. Będzie dalej demokracjia czyli dalej ustrój socjalny, antyliberalny.
ps. ja popieram każdą autonomię, Slaska tez

Gość

Gość

Okres przed II wojną był tak inny od obecnego że nie można porównywać. Kiedyś był biednym, nacjonalistycznym krajem dzisiaj jest bogatym, pacyfistycznym (są oczywiście nacjonaliści, nawet bardzo dużo jak na normalny kraj, ale większość ludzi jest nastawiona pacyfistycznie). Lewactwa pacyfistycznego tam jest ogrom.

czajkowski · Gość

Hubert C · Gość

Ja chciałbym obalić mit, że Niemcy pakują niewiadomo jakie pieniądze w Ziemie Odzyskane, bo w lubuskim jest raczej zastój, co chwilę słyszy się jak mało pieniędzy z UE idzie na nasze województwo, tak samo jest z rozdziałem pieniędzy przez NFZ i inne podobne instytucje. Lubuskie to jedno z najbiedniejszych, najmniej wspieranych województw w Polsce.

Po prostu moim zdaniem na Dolnym Śląsku mają w miarę obrotnych urzędasów, którzy jakoś potrafią z powodzeniem żebrać o kasę unijną i dlatego to wygląda tak, a nie inaczej.

krill

Ja często bywam na Górnym Śląsku i prawdę mówiąc nie widzę nastrojów antypolskich tam. Na pewno są zawiedzeni, bo za komuny byli kimś, cały kraj na nich polegał, a teraz Warszawka ma ich gdzieś więc są sfrustrowani. Ale nawet jeśli takie nastroje się w dalekiej przyszłości upowszechnią to raczej nic ponad autonomię nie wymyślą bo nie wyobrażam sobie niepodległej enklawy na przecięciu autostrady Reich-Katowice-Kraków Very Happy

. Z resztą myślę, że ta aglomeracja docelowo straci z 40% ludności kiedy skończy się węgiel do końca.

A co do ziemi to szczerze wątpię. Na razie to Polacy ożywiają wschodnie Niemcy bo Ci się stamtąd wynoszą. Powiedzmy sobie szczerze, w czasach przed-przemysłowych głównym źródłem dochodu była ziemia, więc się o nią zabijano, stąd ostry rozwój kolonializmu, dzisiaj ta presja by zdobyć ziemię jest znacznie mniejsza bo zarabia się na innych dziedzinach gospodarki. W epoce przemysłowej, krajom zależało już nie na byle jakiej ziemi ale najlepiej na takiej która ma surowce. W przyszłości popularne mogą stać się biopaliwa i wiatraki - to powrót do polityki - im więcej ziemi - tym lepiej. Na razie jednak możemy spać spokojnie, bo kto wie, może jak Unia już się zakleszczy to zliberalizują rynek żeby nowe imperium rosło w siłę. Wtedy to pytanie, czy wezmą ziemie zachodnie nie będzie miało sensu Very Happy

Zgadzam się z Mikkem, że nasz kraj jest za mały. Trzeba obrażalskim Litwinom powiedzieć, że mogą wybrać nas albo Rosjan, inaczej Rosjanie zjedzą nas obu Very Happy

. W to wszystko wepchnąć większość Białorusi i wspierać Ukrainę - to się obronimy.

czarny · Gość

Szwaby potrafią dbac o coś co było kiedyś ich i na co znów mają chrapke. Ostpreussen też raz na rok przęzywa zlot starych hitlerowców

zhangfu · Gość

1)inwestuje się tam gdzie jest wielu konsumentów !!!

zastanówcie się ? czy lepiej wybudować fabrykę na Grenlandii czy gdzieś koło Tokyo ?

zawsze jest tak że fabryka która jest zlokalizowana bliżej konsumenta przetrwa a ta oddalona o 1000 km będzie miała większy problem ... po prostu ponosi dodatkowe koszta !!!

2)trzeba mieć zapas specjalistów w danym miejscu !! a we Wrocku są takie możliwości ... są uczelnie są studenci są specjaliści !!! czy gdzieś koło Stargardu są takie możliwości ?? czy specjaliści będą osiedlać się na terenach Stargardu ???

chyba NIE !!!!

3)Infrastruktura - na dolnym śląsku istnieje sieć dróg może nie najlepszych ale na pewno lepszych niż na ścianie wschodniej !!! a oprócz tego istnieje połączenie z Katowicami oraz Krakowem

4)Nie ma się co oszukiwać ale większość dóbr wyprodukowanych tam będzie wysyłanych do Europy Zachodniej .. czyli Wrocek ma lepszą lokalizację !!!

Gość