Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego

Black Ninja · Gość

Wielokrotnie już załapałem się na tym, że oglądam jakieś wystąpienie Andrew'a i myślę: "Cholera, gdyby tylko JKM był w połowie tak wygadany, jak ten populista".

Oczywiście Andrew musi być w odpowiednim nastroju, by zrobić show. Gdzieś od roku był jakiś taki więdnący, ale obejrzałem dzisiejszą konferencję i widać, że Andrew znów w żywiole.

Cały zadowolony, atakuje, wyśmiewa. Oczywiście nie zabrakło ulubionego obiektu okazywania współczucia, czyli "emeryta rencisty". Potem na pytanie, jak się czuje stwierdził, że boli go noga i pokuśtykał jak Herr Flick do samochodu (może chciał wzbudzić litość u widza).

A pan Ziobro, wściekły, zdenerwowany, łapy mu się trzesą, niewyraźnie gada, czasem od rzeczy. I oczywiście jest "panie miniszcze"...

To, co mi się zawsze podobało w retoryce Leppera, to prostota. Facet wybiera sobie jakieś trzy postulaty, czy też tezy i wałkuje je non stop (mniejsza o to jakie są te tezy, chodzi wyłącznie o jego metody). W każdym wywiadzie. To jest według mnie coś skrajnie odmiennego w porównaniu z JKM. JKM, zmienia tematy, a to spojrzy tu a tu tam, napisze a co w Afryce, a co w Ameryce, uczone słowa itd. Tylko jestem pewien, że do tzw. statystycznego obywatela społeczeństwa o wiele lepiej przemawia retoryka lepperowska. No ale JKM z kolei pisze, że jemu na takim wyborcy nie zależy...

Chyba szkoda. Możnaby zrobić tak samo, jak Andrew: wybrać ze 3 postulaty (obniżka akcyzy na paliwo, obniżka kosztów pracy itd.) i wałkować przy każdym wystąpieniu.

Sam JKM napisał ostatnio "Jak ja dużo od Państwa wymagam" - no właśnie, statystyczny obywatel społeczeństwa wyżej siebie nie podskoczy.

Zamieszczę małą sondę, bo ciekaw jestem, czy to tylko moje odczucia a propos Leppera.

Herr Tomek · Gość

Akurat dzisiaj porównując obie konferencje prasowe, Ziobro wypad moim zdaniem o wiele lepiej niż Lepper, ponieważ miał....argument i mówił prawde.

Gość

Lepper krasomówcą??!!?? Jeśli zdolności liczy się w decybelach to owszem. Lepper po prostu zniża się do poziomu wyborcy (a nawet niżej, żeby wyborca mógł się cieszyć, że on to jest mądrzejszy - i on takiego polityka będzie wolał), robi szoł. To nie jest już kabaret, tylko "Świat Kiepskich"

Black Ninja · Gość

Pipboy · Gość

Prawda jest taka, że tego faceta nie da się zagiąć w dyskusji w telewizji. Może uważny widz zauważy odwracanie kota ogonem, ale ja nie widziałem jeszcze, by ktoś go rozwalił na skądinąd mocne argumenty. Zawsze wychodzi na jego. Przysłowie o głupcu, który zniży cię do swojego poziomu i rozbije argumentami jak ulał pasuje do tego człowieka.

Gość

Wynika to stąd, że dzisiejsza dyskusja nie opiera sie już na argumentach. Widzowie są tak głupi, że liczy się ten, kto głośniej wykrzyczy swoje tezy, a nie ten kto je udowodni.

agęt · Gość

I ładniej wygląda.

Black Ninja · Gość

Według mnie swoje sukcesy w dyskusjach Andrew zawdzięcza raczej fajerwerkom niż zakrzyczaniu (zakrzyczanie to skąd inąd ulubiona taktyka p. Julii Pitery). Pamietam kiedyś powiedział coś takiego: "Ludzie dziwią się, ża ja nazwałem p. prezydenta szmaciarzem, a szmaciarz to był w średniowieczu taki człowiek, który zbierał nikomu już niepotrzebne przedmioty, różne szmaty itp. I p. prezydent Kwaśniewski robi dokładnie tak samo. Pojedzie do USA, to nam przywiezie trochę starych samolotów. Pojedzie do Niemiec, to przywiezie trochę starych czołgów...". Pół godziny się potem z tego śmiałem.

Ale fajerwerki mogą być różnorodne. Ponad wszystko uwagę przyciąga konflikt. Chętniej ogląda się kogoś kto macha szabelką i co chwila kogoś obraża.

Słyszałem, że Andreasowi doradzał kiedyś Tymochowicz. W końcu Andreas go rzucił, bo uznał, że obędzie się bez ekspertów.

Dinsdale · Gość

Zapominacie o jednym - JKM i wszystko co wolnorynkowe jest bojkotowane w telewizji.
A bojkot to niezwykle skuteczna broń i oczywiście nie została użyta przeciwko Lepperowi. Jedynie ta cała Monika Olejnik bojkotowała przez chwile Leppera, ale była w tym osamotniona i dała sobie z tym spokój (dowód na to że taka akcja musi wyjść od strony jakieś agentury czy coś w tym stylu aby była skuteczna)
Więc nie wiadomo czy Lepper miałby większe poparcie od JKM w normalnym kraju. Poza tym JKM też zawsze mówi prosto :] stwierdzenie "UE nie istnieje" jest znacznie bardzie proste niż "UE nie ma osobowości prawnej".

Black Ninja · Gość

Gość

Jak Lepper zaczął robić cyrk ztym zbożem na drogach, etc., to pokazywała to telewizja. I tędy droga do sławy. A UPR naet jakby zrobiło jakiś skandal, to żadna TV nie dopuściłaby tego.

Gość

Nieee, no. Gdyby zrobił coś na prawdę paskudnego zaraz by sobie przypomnieli, że to UPR-owiec.

Black Ninja · Gość

No, ja była sprawa noża, albo wychodzenie z siedziby na Nowym Świecie przez okno po drabinie, to zaraz sobie media o JKM i UPR przypomniały.

Inna sprawa, że według mnie byłoby o wiele lepiej, gdyby JKM (zwłaszcza w przeszłości, gdy był prezesem) skoncentrował się na kilku najważniejszych postulatach i wałkował je niemiłośiernie (mam na myśli gospodarcze postulaty). Natomiast JKM zawsze tak trochę skakał po tematach. Pewnie po to, żeby nie być nudnym, ale czasem prowadziło to do tzw. (jak ja to nazywam) rozmieniania się na drobne (poruszanie kwestii typu zapinianie pasów, uzdolnienia kobiet w grze w billard i uzdolnienia kobiet w ogóle, logika, d***kracja, Piłsudski, siusianie na stojąco/siedząco itd.).

Gdyby cały czas antenowy (bez przesady - trochę tego było), wszystkie napisane teksty zostały wykorzystane do przedstawiania i popularyzowania postulatów gospodarczych, a co najważniejsze do ośmieszania partii socjaldemokratycznych, wówczas napewno byłoby wokół JKM i UPR mniej kontrowersji oraz większa klarowność jeśli chodzi o program UPR.

A tak dochodzi do sytuacji, że ktoś pyta mnie na kogo ja głosuję (odważne pytanie z skądinąd). Ja ospowiadam, że na UPR. "Aaaa, to ci co nie chcą zapinać pasów. Buhahahaha". Oczywiście można powiedzieć, że to ta osoba jet prymitywna, leniwa, bo nie pofatygowała się by sprawdzić program UPR itd., ale... No właśnie "ale"...

Gość

Athei Overlord · Gość

Black Ninja, ale podaj jeden powod, dla ktorego ta osoba mialaby zapoznawac sie z programem jednej z ponad 100 partii ? Wink

On ci odpowiada w taki sposob, w jaki sie o tej partii mowi. Czy to jest jego wina ? W ten sposob musialby przeczytac kilaset kartek programow PiS, PO, LPR, UPR, Samoobrony, APPR, PSL, a i z pare programow partii zagranicznych, aby miec jakies rozeznanie. A jesli ten ktos nie jest politologiem, to po co mu to ?

Czy to klient jest winien, ze sprzedawca nie umie sie zareklamowac ? :> Spojrz na sukces windows Vista (moim zdaniem zasluzony) i sukces windows 95 (moim zdaniem syf totalny)

Black Ninja · Gość