|
Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego i innych zwolenników WOLNOŚCI
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ketchup
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:40, 07 Lis 2008 Temat postu: Brytyjski rząd chce rejestrować maile i odwiedzane strony |
|
|
Artykuł [link widoczny dla zalogowanych]
No to już wiem dlaczego Polacy wracają z wysp .
Oceania zaczyna przybierać rzeczywiste kształty. Może ktoś napisze "Rok 2010" Syn Smitha i Juli żyje w Londynie gdzie już nie ma telekranów ale są komputery które wszystko obserwują.
TOWARZYSZU WIELKI BRAT I PARTIA PATRZY!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ketchup dnia Pią 16:41, 07 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Athei Overlord
Gość
|
Wysłany: Sob 13:34, 08 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
No to dalsza porcyjka informacji na podobny temat. Zaczniemy od Chin. Trafi się też Rosja, UK, i Finlandia, Polska, Australia, Iran...
1. [link widoczny dla zalogowanych]
2. [link widoczny dla zalogowanych]
3. [link widoczny dla zalogowanych]
4. [link widoczny dla zalogowanych]
5. [link widoczny dla zalogowanych]
Minister Wang Xudong oświadczył, że udostępniający treści wideo w Internecie powinni służyć ludowi, służyć socjalizmowi i przestrzegać socjalistycznej moralności
6. [link widoczny dla zalogowanych]
7. [link widoczny dla zalogowanych]
Jednak Google jest purytańsko czujne: „Nie pozwalamy na nagość, wyraźne akty seksualne i seksualnie obsceniczny materiał. Dotyczy to także składania seksualnych propozycji innym użytkownikom. Nie pozwalamy także na treści, które prowadzą do witryn pornograficznych lub które promowałyby pedofilię, kazirodztwo lub zoofilię. Google prowadzi politykę zerowej tolerancji wobec dziecięcej pornografii. Jeśli dowiemy się kiedykolwiek o takim materiale, zostanie on usunięty, a jego twórcy zgłoszeni odpowiednim władzom”.
A jeśli ktoś dokona nieobyczajnego aktu i złoży niedwuznaczną propozycję innemu użytkownikowi Lively? Wówczas Google zablokuje jego konto i dostęp do usługi. Jest tak, ponieważ – jak możemy przeczytać – „Lively ma być miejscem dla mieszkańców Lively, w którym mogą się oni łączyć ze sobą i wyrażać się swobodnie, w bezpiecznym dla nich otoczeniu”.
8. [link widoczny dla zalogowanych]
9. [link widoczny dla zalogowanych]
10. [link widoczny dla zalogowanych]
11. [link widoczny dla zalogowanych]
[...]Od września 2008 roku dostawcy usług internetowych będą musieli blokować dostęp do wszystkich materiałów, które znajdą się na czarnej liście prowadzonej przez władze, a aktualizowanej na podstawie informacji zgłaszanych przez internautów. Znajdą się na niej witryny dotyczące pedofilii, rasizmu, terroryzmu i innych przestępstw.
12. [link widoczny dla zalogowanych]
13. [link widoczny dla zalogowanych]
Nie jest jasne, jakie dokładnie treści były w serwisach i co skłoniło władze do ich zamknięcia. Według ministerstwa 344 witryny zawierały treści „obrażające rodzinę królewską”, dwie publikowały niedozwolone materiały religijne, jedna udostępniała erotyczną grę komputerową, a pięć innych „obsceniczne treści”.
14. [link widoczny dla zalogowanych]
Po Chinach i Indonezji do grona krajów, które bezwzględnie rozprawiają się z niepokornymi blogerami, dołączył Iran. Tam właśnie parlament uznał złośliwe publikacje w Sieci za czyn porównywalny do rozboju, gwałtu czy apostazji (odrzucenia nauk islamu) (zwyczajowo zezw. na zamordowanie apostaty, przyp. wlasny).
15. [link widoczny dla zalogowanych]
„Obecnie testowane”. Wygląda na to, że australijski rząd marzy już o kolejnej generacji filtrów, które zajmą się nie tylko WWW, ale i całym ruchem sieciowym. Jeśli australijskie wdrożenie się powiedzie, to z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że zainspiruje inne kraje Zachodu do wprowadzenia analogicznych systemów. Któż bowiem odważy się dziś publicznie powiedzieć, że nie obchodzi go pretekst do cenzury zwany „dobrem dzieci”? Etykietka pedofila lub sympatyka pedofilów może złamać karierę każdego polityka.
16. [link widoczny dla zalogowanych]
Wikileaks odzyskało kontrolę nad swoją domeną dopiero 6 marca. Przeprowadziło też śledztwo dotyczące działań spółek eNom oraz zależnej od niej Demand Media. Okazało się, że obie firmy regularnie prowadzą działania mające na celu cenzurowanie niewygodnych stron [link widoczny dla zalogowanych] Ostatni przypadek dotyczył hiszpańskiego biura podróży, które organizowało wycieczki na Kubę.
Według Wikileaks działania eNom i Demand Media stanowiły pogwałcenie umowy zawartej z ICANN-em, organizacją regulującą rynek domen. Okazało się także, że eNom współpracował z agendami rządowymi USA, proponując nawet wydanie im informacji na temat swoich klientów „ze względów bezpieczeństwa”.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|