Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego

Benek · Wysłany: Sob 7:06, 24 Mar 2007 Temat postu: Co z ciałem po śmierci ?

Nie będe tutaj pytał o to co kto chce zrobić z własnym ciałem po smierci, ale co z zrobić z czyimś ciałem gdy denat np nigdy nie wyraził się w tych sprawach i nie wiadomo czy jego ciało ma być pochowane zgodnie z tradycją, wybebeszone na organy i spalone, spalone, wyruchane przez nekrofila, postawione w domu na pamiątke itd itd itd.

Mianowicie kto ma mieć do tego ciała pierwszorzedne prawo podkreślam, jesli denat w swym testameńcie lub nigdy wcześniej nie powiedział co zrobić z jego ciałem ?

Czy ma być to rodzina mąż/żona ? Czy ma to odbywać się na zasadzie tradycji(czyli nikt nic nie ma do gadania robimy tak jak mówi tradycja)
czy może tak jak chca lewacy czyli wypruwamy flaki(rodzina nie może odmówić) i później palimy i stawiamy pomnik(bo taniej)

Kto ma mieć prawo do zwłok jesli zmarły nie powiedział co z jego ciałem ma być po smierci ?

No i takie pytanie bonusowe, czy jesli zmarły w testameńcie zapisał że chce być wydymany przez nekrofila to czy można na nią zezwolić Smile

?

Gość · Wysłany: Sob 11:17, 24 Mar 2007 Temat postu:

Moim zdaniem prawo do ciała powinna mieć rodzina. Ostatnio były jaja z ciałem Jamesa Browna, przez kilka miesięcy kłucili się o ciało, a on czekał na pochówek w lodówce. A co do pytania bonusowego, jeżeli to była wola denata...

Andrzej B Jędrzejewski · Gość

Właściwie, to co obchodzi denata, co się stanie z jego zwłokami, skoro nie żyje? To bardziej jest problemem najbliższych, bo normy moralne i 1000 letnia tradycja tworzy w tym względzie problemy. Dla mnie jest wszystko jedno co się stanie z moim ciałem po odwaleniu kity, bo skoro mnie nie ma to co to mnie obchodzi?

Gość · Wysłany: Nie 6:55, 25 Mar 2007 Temat postu:

Moim zdaniem należy przede wszystkim uszanować wolę zawartą w testamencie (oczywiście, tylko gdyby była to wolna wola), a dopiero potem chęci rodziny.

Benek · Wysłany: Pon 11:20, 26 Mar 2007 Temat postu:

No dobra co z tego że ciebie nie ma, ale twoje ciało JEST ! i coś z tym ciałem trzeba zrobić bo przeciez na ziemi leżeć ne będzie, dajmy na to nie zdązyłes powiedzieć co zrobić z tobą po smiercią(bo mówie o sytuacji w której nie wyraziłeś tego w testameńcie lub go nigdy nie napisałeś)
To kto wtedy ma mieć prawo zawłaśzczenia twego ciała ? PAństwo ? Rodzina a może jakieś odgórne zasady ustalone przez tradycje ?

Andrzej B Jędrzejewski · Gość