Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego
i innych zwolenników WOLNOŚCI
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Człowiek prawa vs. człowiek sumienia...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Ideologia, religia, światopogląd
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jestem człowiekiem:
Prawa.
14%
 14%  [ 7 ]
Sumienia.
85%
 85%  [ 40 ]
Wszystkich Głosów : 47

Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 13:08, 12 Maj 2008    Temat postu: Człowiek prawa vs. człowiek sumienia...

Kim jesteście ?

Przykład: Państwo X uważa, ze pewne rzeczy szkodzą ludziom i społeczeństwu. W tym oto państwie X, zakazene jest pisanie, sprzedawanie i czytanie dzieł pióra pana Y ... Wink

Człowiek prawa doniesie władzom o procederze: nawet jezeli nie podziela tego prawa (bo czyn "z" nie szkodzi nikomu poza czytającemu, który czyta na włąsną odpowiedzialność)...

Człowiek sumienia przymknie oczy: gdyż uwaza, ze to prawo jest głupie i narusza wolnosć, osoby czytającej...

Do której kategorii się zaliczacie ?

Głosując, proszę stosować się stricte do przykładów podanych powyżej. One własnie objasniają co miałem na mysli pisząc "człowiek sumienia".


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 7:55, 17 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jestem człowiekiem:
Prawa.
14%
 14%  [ 7 ]
Sumienia.
85%
 85%  [ 40 ]
Wszystkich Głosów : 47

Autor Wiadomość
Aregirs
Gość






PostWysłany: Pon 13:13, 12 Maj 2008    Temat postu:

Jestem człowiekiem Prawa naturalnego i rozsądnego - czyli w Polsce sumienia Very Happy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jestem człowiekiem:
Prawa.
14%
 14%  [ 7 ]
Sumienia.
85%
 85%  [ 40 ]
Wszystkich Głosów : 47

Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Pon 13:15, 12 Maj 2008    Temat postu:

Człowiek prawa w tym państwie to taki Karol Marks
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jestem człowiekiem:
Prawa.
14%
 14%  [ 7 ]
Sumienia.
85%
 85%  [ 40 ]
Wszystkich Głosów : 47

Autor Wiadomość
clever070




Dołączył: 14 Kwi 2008
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:29, 12 Maj 2008    Temat postu:

W normalnym kraju nie ma konfliktu między prawem państwowym, a prawem naturalnym i prawo państwowe jest wyprowadzane z prawa naturalnego. Może kiedyś i nasz kraj będzie normalny, czego wszystkim serdecznie życzę Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jestem człowiekiem:
Prawa.
14%
 14%  [ 7 ]
Sumienia.
85%
 85%  [ 40 ]
Wszystkich Głosów : 47

Autor Wiadomość
kamil
Gość






PostWysłany: Pon 13:48, 12 Maj 2008    Temat postu:

Myślę, że to pasuje do tematu:
Cytat:
SERCE KONTRA BIBLIA
Dennis Prager
Ostatnio przeprowadzałem wywiad z 26 letnią szwedzką studentką na temat jej poglądów na życie. Zapytałem ją, czy wierzy w Boga, czy wyznaje jakąś religię.
"Nie, przecież to śmieszne" - odpowiedziała.
"Więc skąd wiesz, co jest dobre, a co złe?" zapytałem.
"Moje serce mi mówi" - brzmiała odpowiedź.
Taka riposta wskazuje właśnie na główną przyczynę podziału Ameryki i na powody, że istnieje podział między Ameryką i dużą częścią Europy. Większość ludzi odwołuje się do serca - wrażliwego na to, co widzą oczy - aby zadecydować, co dobre, a co złe. Mniejszość używa do tego rozumu i Biblii.
Wystarczy sięgnąć po jakikolwiek sporny temat i przeciwstawne metody ustalania dobra i zła staną się oczywiste.
Oto trzy przykłady.
Małżeństwa ludzi tej samej płci: serce przemawia za nimi. Musimy mieć serce z kamienia, aby nie być poruszonymi, gdy widzimy wiele kochających się par tej samej płci, które chcą przyjąć na siebie zobowiązanie wspólnego życia w małżeństwie. Oczy widzą te pary; serce skłania się do zmiany definicji małżeństwa.
Prawa zwierząt: serce opowiada się po ich stronie. Rzadko można znaleźć osobę, której serce nie reaguje na widok zwierzęcia poddawanego medycznym eksperymentom. Oczy widzą urocze zwierzątko; serce zrównuje życie zwierzęcia i człowieka.
Aborcja: jak możesz patrzeć na przygnębioną osiemnastolatkę, która miała seks bez zastosowania środków antykoncepcyjnych i nie wzruszuć się!? Tylko ktoś bez serca będzie w stanie powiedzieć jej, że nie powinna mieć aborcji i powinna urodzić dziecko.
Oczy i serce stanowią - w połączeniu - niezwykle potężną siłę. Może ona ustąpić - gdy ustalamy zasady postępowania - jedynie przed rozumem i systemem wartości, które są silniejsze niż duet serca i oka.
Z upadkiem wartości judeochrześcijańskich, serce kształtowane przez to, co widzi oko, stało się źródłem moralnych decyzji ludzkich. To właśnie staje się potencjalnie śmiertelnym zagrożeniem dla naszej cywilizacji. Bowiem kierowanie się sercem może być piękne, ale nigdy nie może być ani intelektualnie ani moralnie wnikliwe. Jest więc przerażające, gdy setki milionów ludzi nie widzą żadnego problemu w tym, że ich serce jest źródłem wyznawanych przez nich wartości. Ich serca wiedzą lepiej niż tysiące lat nagromadzonej wiedzy, lepiej niż religie ukształtowane przez najznakomitszych myślicieli naszej cywilizacji (i - dla wierzących - przez Boga); lepiej niż Księga, która kierowała naszym społeczeństwem. To nadawanie najwyższej rangi czyjemuś sercu wykracza daleko poza zwykłe zarozumialstwo; staje się samoubóstwieniem.
Jedna z pierwszych rzeczy, których uczymy się w judaizmie i chrześcijaństwie jest przekonanie, że właśnie oczy i serce są zazwyczaj fatalnymi przewodnikami w drodze do dobra i świętości. "(...) żebyście nie podążali za waszymi sercami i waszymi oczami, które was zwodzą" (Bemidbar/ Księga Liczb 15:39); "Najzdradliwsze jest serce nade wszystko i najprzewrotniejsze" (Księga Jeremiasza 17:9)
Ludzie popierający małżeństwa tej samej płci widzą kochającą się parę gejów i nie interesuje ich wpływ zmiany definicji małżeństwa i rodziny na dzieci, których akurat nie widzą. A ponieważ wierzą swojemu sercu, bibilijne ideały miłości kobiety i mężczyzny, małżeństwa i rodziny - nie mają dla nich znaczenia.
Serca ludzi popierających prawa zwierząt są głęboko poruszone widokiem zwierząt, na których przeprowadza się doświadczenia, a nie milionami ludzi, których nie widzą, a którzy będa musieli cierpieć i umrzeć, jeżeli zaprzestanie się tych eksperymentów.
Podobnie, serca ludzi, którzy popieraja PETA (Etyczne Traktowanie Zwierząt), są tak poruszone nieszczęściem zabijanych kurcząt, że organizacja ta prowadzi kampanię zatytułowaną "Holokaust na twoim talerzu", która zrównuje nasze zabijanie kurcząt z nazistowskim mordowaniem Żydów.
Od 25 lat zadaję amerykańskim maturzystom pytanie, czy ratowaliby swojego psa, czy nieznanego im człowieka, gdyby obydwaj tonęli.
Prawie zawsze większość głosuje przeciwko ratowaniu człowieka.
Dlaczego?
Ponieważ, mówią bez wahań: kochają swojego psa, a nie nieznajomą osobę.
Całe pokolenie zostało wychowane bez odwołań do jakiegokolwiek systemu moralnego przewyższającego odczuwanie ich serc. Nie wiedzą i nie obchodziłoby ich, gdyby wiedzieli, że Biblia naucza, iż istoty ludzkie, a nie zwierzęta, są stworzone na obraz Boga.
Także ci, którzy nie mogą w żadnej sytuacji uznać aborcji za niemoralną, są poruszeni tym, co widzą, czyli opuszczoną kobietą, która chce aborcji, a nie płodem, którego zobaczyć nie mogą. Dlatego właśnie grupy zwolenników aborcji tak silnie przeciwstawiają się pokazywaniu zdjęć płodów poddanych aborcji; obrazy te mogą tak bardzo poruszyć oko i serce widzów, że ich osąd moralności wielu aborcji mógłby być inny.
Nie można zaprzeczyć, że wielu ludzi korzystało z rozumu i z Biblii w drodze, która wiodła do zła. I niektórzy z tych ludzi naprawdę pozbawieni byli serca. Jednak żadne z wielkich okrucieństw XX wieku - gułag, Auschwitz, Kambodża, Północna Korea, maoistowska "rewolucja kulturalna" - nie dokonane było przez ludzi, którzy zaczerpnęli swoje wartości z Biblii. I największe zło XXI wieku - mimo, że oparte na religii - także nie ma swoich źródeł w Biblii.
W tym samym czasie kombinacja rozumu, wartości judeochrześcijańskich i serca, wykreowała poprzez stulecia wyjątkowy sukces, znany jako Ameryka. Wystarczy pokolenie, aby odwoływanie się do serca zniszczyło to - z takim trudem wypracowane - osiągnięcie.


[link widoczny dla zalogowanych]


Cytat:
Jestem człowiekiem Prawa naturalnego i rozsądnego - czyli w Polsce sumienia Very Happy

Cytat:
Człowiek prawa w tym państwie to taki Karol Marks


Nie rozumiem tych wypowiedzi.

Ja jestem stanowczo za prawem, a nie za sercem/sumieniem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jestem człowiekiem:
Prawa.
14%
 14%  [ 7 ]
Sumienia.
85%
 85%  [ 40 ]
Wszystkich Głosów : 47

Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Pon 13:49, 12 Maj 2008    Temat postu:

Cytat:
Ja jestem stanowczo za prawem, a nie za sercem/sumieniem.

Tu nie chodzi o jakieś czynniki irracjonalne. Mogą być także czysto rozumowe nie zgodne z prawem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jestem człowiekiem:
Prawa.
14%
 14%  [ 7 ]
Sumienia.
85%
 85%  [ 40 ]
Wszystkich Głosów : 47

Autor Wiadomość
Aregirs
Gość






PostWysłany: Pon 13:57, 12 Maj 2008    Temat postu:

kamilu: ja zastosowałem się do definicji owego 'człowieka prawa' - podanej przez autora tematu.

Czyli Ty stoisz na czerwonym świetle, nawet jak w promieniu 100 mil nie ma żywej duszy, każdą pracę jesteś skłonny rejestrować i płacić od niej podatek i donosisz policji na kolegów palących trawkę?

Edit:
Cytat:
Małżeństwa ludzi tej samej płci: serce przemawia za nimi.
Laughing

Ostatnio zmieniony przez Aregirs dnia Pon 13:58, 12 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jestem człowiekiem:
Prawa.
14%
 14%  [ 7 ]
Sumienia.
85%
 85%  [ 40 ]
Wszystkich Głosów : 47

Autor Wiadomość
Gigabyte
Gość






PostWysłany: Pon 13:58, 12 Maj 2008    Temat postu:

Zaznaczłem "sumienia", ale Viperek słusznie zaznaczył, że chodzi tu również o czynniki racjonalne.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jestem człowiekiem:
Prawa.
14%
 14%  [ 7 ]
Sumienia.
85%
 85%  [ 40 ]
Wszystkich Głosów : 47

Autor Wiadomość
Aregirs
Gość






PostWysłany: Pon 14:04, 12 Maj 2008    Temat postu:

Sumienie (termin pochodzi z religii, ale oczywiście możemy go tu użyć szerzej) oznacza właśnie rozeznanie, co jest dobre, a co złe - przede wszystkim przy użyciu rozumu:!:
Utożsamianie sumienia z emocjami to kardynalny błąd.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jestem człowiekiem:
Prawa.
14%
 14%  [ 7 ]
Sumienia.
85%
 85%  [ 40 ]
Wszystkich Głosów : 47

Autor Wiadomość
kamil
Gość






PostWysłany: Pon 14:04, 12 Maj 2008    Temat postu:

Prawo jest dla człowieka to jest oczywiste. O tym wiele osób zapomina. Bez skrajnych przypadków jestem za prawem, w takich absurdalnych za sumieniem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jestem człowiekiem:
Prawa.
14%
 14%  [ 7 ]
Sumienia.
85%
 85%  [ 40 ]
Wszystkich Głosów : 47

Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Pon 14:09, 12 Maj 2008    Temat postu:

kamil napisał:
Prawo jest dla człowieka to jest oczywiste. O tym wiele osób zapomina. Bez skrajnych przypadków jestem za prawem, w takich absurdalnych za sumieniem.

Czyli kolejna bezsensowna ankieta. Równie dobrze mógłbyś zaznaczyć drugą opcję
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jestem człowiekiem:
Prawa.
14%
 14%  [ 7 ]
Sumienia.
85%
 85%  [ 40 ]
Wszystkich Głosów : 47

Autor Wiadomość
Gigabyte
Gość






PostWysłany: Pon 14:10, 12 Maj 2008    Temat postu:

Aregirs napisał:
Sumienie (termin pochodzi z religii, ale oczywiście możemy go tu użyć szerzej) oznacza właśnie rozeznanie, co jest dobre, a co złe - przede wszystkim przy użyciu rozumu:!:
Utożsamianie sumienia z emocjami to kardynalny błąd.


No w sumie racja. Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jestem człowiekiem:
Prawa.
14%
 14%  [ 7 ]
Sumienia.
85%
 85%  [ 40 ]
Wszystkich Głosów : 47

Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 14:15, 12 Maj 2008    Temat postu:

Proszę przy głosowaniu kierować się moimi przykładami. Powinienem napisać "sumienie" w cudzysłowie, lecz podałem dosyc wyraźny przykład który objasnia o co mi chodzi.

Pytanie: "czy doniósłbys na pana x, jeżeli pan x robi coś zabronionego przez prawo, lecz dotyczy to tylko jego osoby ? (nie szkodzi innym)"


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 14:16, 12 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jestem człowiekiem:
Prawa.
14%
 14%  [ 7 ]
Sumienia.
85%
 85%  [ 40 ]
Wszystkich Głosów : 47

Autor Wiadomość
Aregirs
Gość






PostWysłany: Pon 14:23, 12 Maj 2008    Temat postu:

Ja właśnie kierowałem się Twoimi przykładami i dlatego zaznaczyłem, że sumienia.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jestem człowiekiem:
Prawa.
14%
 14%  [ 7 ]
Sumienia.
85%
 85%  [ 40 ]
Wszystkich Głosów : 47

Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Pon 14:24, 12 Maj 2008    Temat postu:

Ok zmieniam zdanie. Jeśli celem ankiety jest kierowanie się konkretnym przykładem podanym na początku to jest ona logiczna
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jestem człowiekiem:
Prawa.
14%
 14%  [ 7 ]
Sumienia.
85%
 85%  [ 40 ]
Wszystkich Głosów : 47

Autor Wiadomość
Hitman




Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 1280
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 86 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 14:51, 12 Maj 2008    Temat postu:

Sumienia...zanim zaglosowalem i przeczytalem ocb dokladniem myslalem ze wiekszosc da PRAWA Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jestem człowiekiem:
Prawa.
14%
 14%  [ 7 ]
Sumienia.
85%
 85%  [ 40 ]
Wszystkich Głosów : 47

Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 14:56, 12 Maj 2008    Temat postu:

Jak juz zauważyliscie, ankieta dotyczy stosunku libertarianskiego swiatopogdu, wobec panującego prawa.
Np. JKM coś tam wspominał, że nie miał nic przeciwko temu, ze siedział w wiezieniu, gdyż złamał panujace prawo; fakt złe, ale obowiązujące...

Nie wiem jak Wy, ale ja bym sie bulwersował gdyby chcieli mnie karać za coś co nie dotyczy innych: np. zapinanie pasów, picie pod chmurką, dragi, jazda bez kasku...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jestem człowiekiem:
Prawa.
14%
 14%  [ 7 ]
Sumienia.
85%
 85%  [ 40 ]
Wszystkich Głosów : 47

Autor Wiadomość
Gigabyte
Gość






PostWysłany: Pon 16:06, 12 Maj 2008    Temat postu:

Z tego co pamiętam, to JKM Mówił kiedyś o tym, że nawet najgorsze prawo należy przestrzegać. Oczywiście takie myślenie u libertarianina byłoby idiotyzmem, bo wtedy kontrekonomia odpada. Razz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jestem człowiekiem:
Prawa.
14%
 14%  [ 7 ]
Sumienia.
85%
 85%  [ 40 ]
Wszystkich Głosów : 47

Autor Wiadomość
Rafael
Gość






PostWysłany: Pon 16:13, 12 Maj 2008    Temat postu:

JKM mówi różne rzeczy. Jeśli zakładamy wyższość prawa naturalnego, nie możemy podporządkowywać się prawu stanowionemu przez socjalistów i innych kolektywistów. Sumienie wybieram.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jestem człowiekiem:
Prawa.
14%
 14%  [ 7 ]
Sumienia.
85%
 85%  [ 40 ]
Wszystkich Głosów : 47

Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 16:58, 12 Maj 2008    Temat postu:

Nie uznaję zasad, z którymi się nie zgadzam. Prawo złe to dla mnie żadne prawo. Piwko w parku nie szkodzi nikomu, nie wydam nikogo, sam się chętnie napiję. Uważam, że to nie jest złe. Małżeństwa homoseksualne też wedle mojego hmmm "sumienia" nie są w porządku, bo nie są konieczne. To tylko nazwa zarezerwowana przez chrześcijan. Dziedziczenie, przepisywanie kasy powinno być jednak łatwe i przyjemne, że tak to ujmę. Katalogowanie wedle tego nie ma sensu. Biblię można uznać za szereg wskazówek, ale na pewno nie wyznacznik dobra. Po to każdy ma głowę, żeby myśleć za siebie. Skąd będzie brał przykład inna sprawa.

Pismaka na pewno bym nie wydał. W życiu kieruję się własnym zdaniem, czy to sumienie? Jak zrobię coś niewłaściwego, to wyrzuty mam. Dlatego staram się tego nie robić. Ale ocenę słuszności działań pozostawiam rozumowi i daleko mi do westchnień "ojej, zwierzątka", "ojej, kochają się", "ojej", "ojoj".

Po raz kolejny wolę się nie katalogować.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jestem człowiekiem:
Prawa.
14%
 14%  [ 7 ]
Sumienia.
85%
 85%  [ 40 ]
Wszystkich Głosów : 47

Autor Wiadomość
strzebonski
Gość






PostWysłany: Pon 17:03, 12 Maj 2008    Temat postu:

Cytat:
Wolność, zdaniem Actona, nie jest toŜsama z samowolą. Jest prawem nieskrępowanego
pójścia za tym, co uwaŜa się za swój obowiązek. Mówiąc najzwięźlej: wolność to rządy
sumienia. “We wspomnianej definicji - pisze Rzegocki - skupia się więc zarówno liberalna,
jak i katolicka wizja wolności. Podkreślając znaczenie obowiązku, Acton kładzie akcent na
wewnętrzną sferę człowieka, która z kolei poprzez sumienie odnosi się do Absolutu.
Sumienie wskazuje nam bowiem, co powinniśmy czynić, aby postępując zgodnie z samym
sobą, zgodnie ze swoim głosem wewnętrznym, stawać się wolnym. Za kaŜdym razem, gdy
działamy zgodnie z poczuciem obowiązku, doskonalimy swój zmysł moralny i swoje
sumienie, a więc w coraz większym stopniu korzystamy ze swej wolności”. Między
wolnością człowieka a odwiecznym ładem obiektywnych norm moralnych nie tylko nie ma
sprzeczności, ale wpisanie się w ten ład, ciągłe odczytywanie go na nowo, poszukiwanie w
jego przestrzeni własnej drogi przy pomocy busoli sumienia to warunek wolności. Tak
rozumiana wolność - oddajmy znów głos autorowi ksiąŜki - jest “pośrednikiem pomiędzy
wartościami ziemskimi a transcendentnymi, pomiędzy materią i duchem, ciałem i duszą. Być
moŜe sama wolność ma naturę boską i to jest właśnie jeden z najwaŜniejszych powodów
trudności, jaki nam sprawia, oraz faktu, Ŝe tak często nas przerasta”.


za [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jestem człowiekiem:
Prawa.
14%
 14%  [ 7 ]
Sumienia.
85%
 85%  [ 40 ]
Wszystkich Głosów : 47

Autor Wiadomość
Flanky
Gość






PostWysłany: Pon 17:06, 12 Maj 2008    Temat postu:

Na chwilę obecną prawa należy przestrzegać na tyle by nie dać się zamknąć ze współwięźniem o imieniu Rysiek, który będzie mną zainteresowany w nieprzyjemny sposób. A we własnych czterech ścianach kierować się uniwersalną moralnością(tylko bez wykluczenia spontaniczności).
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jestem człowiekiem:
Prawa.
14%
 14%  [ 7 ]
Sumienia.
85%
 85%  [ 40 ]
Wszystkich Głosów : 47

Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 18:20, 12 Maj 2008    Temat postu:

Ale propaganda, kamil ;-P

Ad meritum, trudno mi stwierdzić. Może jakbym przeżył jeszcze parę lat, to wiedziałbym co odpowiedzieć. Ale jednak uważam się za człowieka prawa (oczywiście nie polskiego prawa, to tak bzdurna interpretacja, że nawet jej biorę pod uwagę Wink)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jestem człowiekiem:
Prawa.
14%
 14%  [ 7 ]
Sumienia.
85%
 85%  [ 40 ]
Wszystkich Głosów : 47

Autor Wiadomość
venom
Gość






PostWysłany: Wto 6:58, 13 Maj 2008    Temat postu:

ja nie zaznaczylem zadnej opcji Rolling Eyes sumienie to zwyczajny kaganiec nakladany ludziom w wyniku procesu socjalizacji Mad prawo to arbitralne wymysly , nie majace nic wspolnego z rzeczywistoscia Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jestem człowiekiem:
Prawa.
14%
 14%  [ 7 ]
Sumienia.
85%
 85%  [ 40 ]
Wszystkich Głosów : 47

Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Wto 12:16, 13 Maj 2008    Temat postu:

Cytat:
sumienie to zwyczajny kaganiec nakladany ludziom w wyniku procesu socjalizacji

Przecież to nie prawda przynajmniej nie w każdym przypadku
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jestem człowiekiem:
Prawa.
14%
 14%  [ 7 ]
Sumienia.
85%
 85%  [ 40 ]
Wszystkich Głosów : 47

Autor Wiadomość
.
Gość






PostWysłany: Wto 12:54, 13 Maj 2008    Temat postu:

Stosowanie się pod wynaturzoną/zdemoralizowaną literę "prawa" jest nie tylko idiotyzmem i skrajną nieodpowiedzialnością (zarówno za los Nas samych, jak i Naszego otoczenia), ale zwyczajnym skarłowaceniem mentalnym, odbierającym Nam wolność, jak i same człowieczeństwo.

Także należy w swoim postępowaniu kierować się tylko i wyłącznie własnym rozumnym i z natury swej uczciwym sumieniem (czyt. głosem prawości i roztropności), odróżniającym Nas od bezrefleksyjnych i zmechanizowanych cyborgów, co to nie są nawet w stanie wyjść poza swoje narzucone z zewnątrz wąskie ramy "pozytywistycznego prawa" (czyli tego siłą i gwałtem narzuconego z czyjegoś kaprysu, bez uwzględnienia chociażby szerokopojętej wspólnotowo-etycznej jego strony).
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jestem człowiekiem:
Prawa.
14%
 14%  [ 7 ]
Sumienia.
85%
 85%  [ 40 ]
Wszystkich Głosów : 47

Autor Wiadomość
venom
Gość






PostWysłany: Wto 17:52, 13 Maj 2008    Temat postu:

Viperek napisał:
Przecież to nie prawda przynajmniej nie w każdym przypadku


no jak nie , juz od dziecinstwa tolkuje sie do lbow ludziom wszystkie te dogmaty i twierdzenia , po to by traktowali je jak swoje , a potem jak je zlamia to odczuwaja tzw. wyrzuty sumienia Arrow nie ma w tym wszystkim nic autentycznego tylko wyuczone , mechaniczne dzialanie jak u psa Pawlowa
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jestem człowiekiem:
Prawa.
14%
 14%  [ 7 ]
Sumienia.
85%
 85%  [ 40 ]
Wszystkich Głosów : 47

Autor Wiadomość
Aregirs
Gość






PostWysłany: Wto 18:01, 13 Maj 2008    Temat postu:

venom napisał:
Viperek napisał:
Przecież to nie prawda przynajmniej nie w każdym przypadku


no jak nie , juz od dziecinstwa tolkuje sie do lbow ludziom wszystkie te dogmaty i twierdzenia , po to by traktowali je jak swoje , a potem jak je zlamia to odczuwaja tzw. wyrzuty sumienia Arrow nie ma w tym wszystkim nic autentycznego tylko wyuczone , mechaniczne dzialanie jak u psa Pawlowa


Nie mówimy o odniesieniu do konkretnych dogmatów, tylko o sumieniu jako takim. "Mieć wyrzuty sumienia" - to znaczy uznać, że to, co zrobiłem, było złe. Nigdy się nie pomyliłeś w życiu? Chyba, że negujesz sumienie z drugiej strony, uznając, że nie ma czegoś takiego jak "dobro" i jak "zło". Cóż, jeśli wybrać tę opcję, to chwilowym środkiem zapobiegawczym wobec totalnego relatywizmu może być podstawienie pod "dobro" - "Wolności", a pod "zło" - "niewoli" - i już jakaś etyka jest.

Jak zastanawiam się nad czymś, w kategoriach dobra i zła, to używam sumienia - z definicji. A konkretne dogmaty, które Ty uznałeś za ograniczające, wyuczone, nienaturalne i zwierzęco naśladowane, są w tym wypadku kwestią wyłącznie indywidualną, niemającą kompletnie wpływu na ocenę narzędzia, jakim jest sumienie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jestem człowiekiem:
Prawa.
14%
 14%  [ 7 ]
Sumienia.
85%
 85%  [ 40 ]
Wszystkich Głosów : 47

Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 7:33, 14 Maj 2008    Temat postu:

Wiadomo, że obecne prawo jest złe, a wbrew pozorom mogłoby zawsze być i jeszcze gorsze, zatem zaznaczyłem odpowiedź " człowiek sumienia".

Jednak tak czy siak istnienie prawa jest niezbędne, oczywiście im mniej tym lepiej, ale jakieś podstawy muszą być. Teraz mamy gigantyczny przerost, więc może dlatego jest to z całą siłą tutaj krytykowane
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jestem człowiekiem:
Prawa.
14%
 14%  [ 7 ]
Sumienia.
85%
 85%  [ 40 ]
Wszystkich Głosów : 47

Autor Wiadomość
miralt




Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 7:51, 17 Maj 2008    Temat postu:

Zaznaczyłem opcje człowiek sumienia bo to czym powinno sie kierować w życiu to prawa moralne. Prawo państwowe ma ta wadę że jest sporządzone przez człowieka a prawa moralne wynikają od boga który stworzył nas i powołał do świętości.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jestem człowiekiem:
Prawa.
14%
 14%  [ 7 ]
Sumienia.
85%
 85%  [ 40 ]
Wszystkich Głosów : 47

Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Sob 10:19, 17 Maj 2008    Temat postu:

Cytat:
a prawa moralne wynikają od boga który stworzył nas i powołał do świętości.

Prawa moralne wynikają również od człowieka. Tyle że różnica między owymi (państwowym, a moralnym) jest zasadnicza. Wystarczy przyjrzeć się jaki cel tworzenia owych praw jest, jak diametralnie się różni
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jestem człowiekiem:
Prawa.
14%
 14%  [ 7 ]
Sumienia.
85%
 85%  [ 40 ]
Wszystkich Głosów : 47

Autor Wiadomość
Mateo
Gość






PostWysłany: Sob 10:21, 17 Maj 2008    Temat postu:

Ja tak jestem raczej wypośrodkowany pomiędzy sumieniem a prawem.
Generalnie określiłbym się jako człowiek sumienia, jednak z drugiej strony, patrząc racjonalnie to stworzone prawo również powinno być respektowane (nawet jeśli jest głupie) choćby z racji tego, iż jego nieprzestrzeganie może szkodzić innym, niewinnym ludziom - na przykład:
Uważam, że prawo, które każe mi płacić podatki jest złe i niegodne i jako człowiek sumienia, staram się nie stosować do tego prawa - ale z drugiej strony jeżeli ja nie będę ich płacił to postąpię nieuczciwie wobec tych, którzy te podatki płacą zgodnie z prawem, a nie tylko wobec państwa.


Ostatnio zmieniony przez Mateo dnia Sob 10:22, 17 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jestem człowiekiem:
Prawa.
14%
 14%  [ 7 ]
Sumienia.
85%
 85%  [ 40 ]
Wszystkich Głosów : 47

Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Sob 10:23, 17 Maj 2008    Temat postu:

Cytat:
Uważam, że prawo, które każe mi płacić podatki jest złe i niegodne i jako człowiek sumienia, staram się nie stosować do tego prawa - ale z drugiej strony jeżeli ja nie będę ich płacił to postąpię nieuczciwie wobec tych, którzy te podatki płacą zgodnie z prawem, a nie wobec państwa.

Jeżeli płacenie uważasz za złe a ktoś uważa za dobre (czyli płaci) to nie działasz na jego szkodę. Jedynym winnym w tej konfrontacji jest monopolistyczne państwo któremu przeciwstawić się nie da, zobaczyć także. Na tym opiera się cały zamykający się w kółko system


Ostatnio zmieniony przez Viperek dnia Sob 10:24, 17 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jestem człowiekiem:
Prawa.
14%
 14%  [ 7 ]
Sumienia.
85%
 85%  [ 40 ]
Wszystkich Głosów : 47

Autor Wiadomość
Mateo
Gość






PostWysłany: Sob 10:28, 17 Maj 2008    Temat postu:

Viperek napisał:

Jeżeli płacenie uważasz za złe a ktoś uważa za dobre (czyli płaci) to nie działasz na jego szkodę. Jedynym winnym w tej konfrontacji jest monopolistyczne państwo któremu przeciwstawić się nie da, zobaczyć także. Na tym opiera się cały zamykający się w kółko system


Zgadzam się, jednak wielu ludzi płaci podatki mimo iż uważa je za zbędne i szkodliwe, choćby z racji tego że nie chcą ponosić konsekwencji prawnych.
Jeżeli ja nie będę płacił podatków to zadziałam na szkodę tych ludzi (owszem państwo jest tutaj winne, jednak dla nas wolnościowców najważniejsza powinna być jednostka i jej wolność).


Ostatnio zmieniony przez Mateo dnia Sob 10:29, 17 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jestem człowiekiem:
Prawa.
14%
 14%  [ 7 ]
Sumienia.
85%
 85%  [ 40 ]
Wszystkich Głosów : 47

Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Sob 15:41, 17 Maj 2008    Temat postu:

I tu się pojawia masa problemów które oczywiście tworzy państwo:
- Z jednej strony szuka się winnego w ludziach którzy podatków nie płacą, no bo przecież inni płacą nawet jeśli ich nie lubią bo ci co je lubią też płacą. No i on zapłacił to ja też muszę bo wtedy ja postąpię niesprawiedliwie itd. W skrócie: Jest to bezczelne zwalanie winy przez państwo na obywateli w celu zrobienia z nich płacących wysokie podatki niewolników.
- Z drugiej strony rzecz jasna w jakimś sensie jest to niesprawiedliwe. Skoro on płaci te podatki które jakoś do wspólnego dobra idą czyli nie płacąc ich postąpi jedynie teoretycznie niesprawiedliwie w stosunku do społeczeństwa ale...
Teraz pytanie Jak redystrybutowane są te pieniądze? Jak dużą ilość ludzi one uszczęśliwiają? Czy nie płacąc podatków (i postępując teoretycznie niesprawiedliwie) nie postępujemy sprawiedliwie np. tworząc ludziom nowe miejsca pracy, kupując więcej wyrobów ludzi pracy czy dając na caritas
Hmm?


Ostatnio zmieniony przez Viperek dnia Sob 15:42, 17 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Ideologia, religia, światopogląd Wszystkie czasy w strefie GMT - 3.5 Godziny
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin