Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego
i innych zwolenników WOLNOŚCI
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy Anarchizmy wszystkie to prawie to samo?
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Ideologia, religia, światopogląd
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy Anarchizmy wszystkie to to samo?
Tak
29%
 29%  [ 20 ]
Nie
37%
 37%  [ 25 ]
Idę na Piwo
32%
 32%  [ 22 ]
Wszystkich Głosów : 67

Autor Wiadomość
Turin




Dołączył: 12 Kwi 2007
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 64 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z frontu walki o wolność. Kraków/Strzyżów

PostWysłany: Wto 18:33, 23 Gru 2008    Temat postu:

Anarchokolektywizm jest sprzecznością samą w sobie, bo tylko "archia" może powstrzymać rozwój rynku. Rozwój wymiany dóbr, pojawienie się pieniądza itp. są pewne niczym prawa fizyki, są naturalną drogą rozwoju każdej inteligentnej istoty. Zatem jeśli jakakolwiek forma anarchii jest możliwa do stabilnego zaistnienia, to jest nią anarchizm rynkowy. Każda inna jest po prostu jednym, gigantycznym błędem logicznym.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy Anarchizmy wszystkie to to samo?
Tak
29%
 29%  [ 20 ]
Nie
37%
 37%  [ 25 ]
Idę na Piwo
32%
 32%  [ 22 ]
Wszystkich Głosów : 67

Autor Wiadomość
krzychun
Gość






PostWysłany: Wto 19:27, 23 Gru 2008    Temat postu:

Wpadła mi taka myśl,dlaczego wiekszosc anarchistów chce "wolności osobistych" a jednocześnie krytykuje kapitalizm. Mises pisał o tym,ze w chwili gdy ekonomiści klasyczni nie potrafili stworzyć całościowej teorii wartosci powołali do życia teorie homo oeconomicus. Uznali,ze teoria ekonomii znajduje potwierdzenie tylko w przypadku przedsiębiorstw a nie dotyczy "zwykłego" życia. Prof.Huerta de Soto twierdzi,ze tzw. funkcja przedsiebiorcza,dzieki której podejmujemy działanie objawia sie na kazdej płaszczyźnie źycia,nie wyłącza się kiedy człowiek wraca do domu ze spotkania biznesowego. Jednak w powszechnej opini,w tym u anarchistów istnieje przekonanie,ze rynek jest jakimś nie naturalnym elementem działalności człowieka i mozna go oddzielić od innych dziedzin życia.

Ot,takie przemyślenia wieczorne.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy Anarchizmy wszystkie to to samo?
Tak
29%
 29%  [ 20 ]
Nie
37%
 37%  [ 25 ]
Idę na Piwo
32%
 32%  [ 22 ]
Wszystkich Głosów : 67

Autor Wiadomość
Gigabyte
Gość






PostWysłany: Śro 4:03, 24 Gru 2008    Temat postu:

Turin napisał:
Anarchokolektywizm jest sprzecznością samą w sobie, bo tylko "archia" może powstrzymać rozwój rynku. Rozwój wymiany dóbr, pojawienie się pieniądza itp. są pewne niczym prawa fizyki, są naturalną drogą rozwoju każdej inteligentnej istoty. Zatem jeśli jakakolwiek forma anarchii jest możliwa do stabilnego zaistnienia, to jest nią anarchizm rynkowy. Każda inna jest po prostu jednym, gigantycznym błędem logicznym.


Ty i Krzychun genialnie to ujęliście. Niestety problem polega na tym, że oni uważają pracę najemną i wszelkie niekolektywne formy własności środków produkcji za "archię". Wg nich sposobem na zniesienie władzy jest demokratyzacja środków produkcji, gdyż inne forma własności prowadzą ich zdaniem do wytoworzenia się ośrodków władzy, w których "ktoś żyje kosztem czyjejś pracy".

Aha, i jest jeszcze jedna ciekawa kwestia, o której Cyb (pod innym nickiem) wspomniał na liberalne.pl. Wielu dzisiejszych anarchistów 'lewicowych' robi rzeczy sprzeczne ze swoją doktryną. Np. popierają państwowy kodeks pracy albo państwową edukację, pod szyldem CK-LA (Czerwony Kolektyw - Lewicowa Alternatywa) współpracują z komunistami, socjaldemokratami. Tymczasem anarchokolektywizm/komunizm całkowicie odrzuca "dyktaturę ploretariatu".

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy Anarchizmy wszystkie to to samo?
Tak
29%
 29%  [ 20 ]
Nie
37%
 37%  [ 25 ]
Idę na Piwo
32%
 32%  [ 22 ]
Wszystkich Głosów : 67

Autor Wiadomość
Fryzjer aka Kiperlan




Dołączył: 10 Sty 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łowicz

PostWysłany: Sob 18:35, 10 Sty 2009    Temat postu:

Po zlikwidowaniu rządu, nastanie ekonomiczny nacisk na wybranie najefektowniejszej formy anarchizmu. Wg tej teorii każdy odłam anarchizmu sprowadzi się do anarchokapitalizmu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy Anarchizmy wszystkie to to samo?
Tak
29%
 29%  [ 20 ]
Nie
37%
 37%  [ 25 ]
Idę na Piwo
32%
 32%  [ 22 ]
Wszystkich Głosów : 67

Autor Wiadomość
Premislaus




Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Klucze, Małopolska

PostWysłany: Czw 2:19, 15 Sty 2009    Temat postu:

Jeżeli wziąć samą podstawę, czyli wolność jednego człowieka nie może być kosztem drugiego człowieka, dobrowolne stowarzyszanie się, umowy, etc. to tak. Anarchizm jest jeden, jego odłamy to jedynie sposoby walki, propagandy i ewolucji myśli na przestrzeni dziesięcioleci. Wielu rynkowych anarchistów z Ameryki w XIX w. określało się socjalistami, po popierali kooperatywne stowarzyszanie się Razz. Mam trochę broszur w domu z Troiki, cześć rozdałem, cześć nadal mam. I np. taki Bakunin to ktoś niezmiernie ciekawy jako osoba, a śmiech na sali jako myśliciel, m.in. chodzi o jego "Katechizm Rewolucyjny"(nie mylić z "Katechizmem Rewolucjonisty" Nieczajewa). Mam "Etykę" Kropotkina - wydanie powojenne, czytałem też jego "Wielką Rewolucję Francuską", "Pomoc Wzajemną", etc. Czytałem też Proudhona, posiadam także "Jedyny i jego własność" Stirnera i widzę jak ta myśl ewoluowała. Jak dla mnie dobrowolny socjalizm, bez jego narzucania każdemu po jego wprowadzeniu, to niewypał i utopia. Widać to po dzisiejszych lewicowych anarchistach, którzy chcą na siłę wszystko uspołeczniać i otwarcie mówią nie kapitalistycznym firmom. Co prawda dawniej(nie wiem jak teraz, znam tylko paru i nie mam na myśli punków) anarchiści to byli ludzie przeważnie cechujący się wysoką moralnością. We Francji wielu bandytów po ujęciu kłamało, że jest anarchistami by sobie dodać romantyzmu i by pisały o nich gazety Razz. O czym wiedziała policja. Kiedyś w Paryżu w środowiskach anarchistycznych wybuchł skandal, gdy jeden anarchista otworzył sklep a jego znajomi uznali, że mogą sobie brać towary za darmo, to Kropotkin poświęcił im jeden artykuł w którym wytłumaczył, ze tak nie wolno i to sprzeczne z anarchizmem. Jeśli dobrze pamiętam, to Bakunin pisał, ze społeczeństwo nie może utrzymywać za darmo jednostek które nie pracują, bo nie chcą.

Anarchizm od początku, aż do współczesności był niespójny, czasem wewnętrznie sprzeczny, dychotomiczny, a każdy odłam zawsze w swych rozważaniach bardziej po stronie wolności, nieraz absurdalny co pozwalało na wiele dyskusji wewnątrz ruchowych i nie na zawierzenie autorytetom. I dlatego w USA rozwinął się libertarianizm z anarchoindywidualizmu(Spooner, Tucker). Tak naprawdę mimo wielu odłamów i frakcji to nigdy nie było walk na śmierć i życie jak między katolikami a heretykami, jak bolszewikami a mienszewikami.

Problem jest dzisiaj, są dwie opozycyjne frakcje, czyli libertarianie i społeczni anarchiści. I między nimi jest właśnie konflikt, bo różnice ideowe są według mnie nie do przekroczenia.

EDYCJA

Poprawiłem literówki.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Premislaus dnia Czw 6:49, 15 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy Anarchizmy wszystkie to to samo?
Tak
29%
 29%  [ 20 ]
Nie
37%
 37%  [ 25 ]
Idę na Piwo
32%
 32%  [ 22 ]
Wszystkich Głosów : 67

Autor Wiadomość
Ambioryks
Gość






PostWysłany: Sob 9:42, 17 Sty 2009    Temat postu:

Dodam jeszcze, że o ile anarchokomuniści i anarchokolektywiści to na ogół naiwniacy, którzy wierzą w mit "dobrego dzikusa" i zakładają, że jakby zlikwidować państwo, to ludzie przestaliby być egoistami, przestaliby chcieć mieć jak najwięcej dla siebie i zgodziliby się dobrowolnie oddać swoj własność jako część własności kolektywnej, o tyle anarchokapitaliści mocniej stąpają po ziemi i są zdecydowanie większymi sceptykami. Typowych anarchokomunistów i anarchokolektywistów pokroju Bakunina i Kropotkina można nazwać anarchitami optymistami, a typowych anarchokapitalistów i anarchoindywidualistów (jak Tucker i Rothbard) można nazwać anarchistami pesymistami - bo oni nie angelizują ludzkiej natury, jak to robią anarchistyczni utopiści.
Zresztą sam Rothbard napisał: "W przeciwieństwie do takich utopistów, jak marksiści albo lewicowi anarchiści (anarcho–komuniści i anarcho–syndykaliści) libertarianie nie zakładają, że wprowadzenie czysto wolnościowego społeczeństwa ich marzeń stworzy zarazem nowego, magicznie odmienionego libertariańskiego człowieka. Nie zakładamy, że lew położy się spokojnie obok jagnięcia albo że nikt nie będzie knuł podstępnie przeciwko swoim sąsiadom. Oczywiście im „lepsi” będą ludzie, tym lepiej będzie funkcjonował każdy system społeczny i tym mniej pracy będzie miała każda policja i każdy sąd. Ale libertarianie nie przyjmują takich założeń. Twierdzimy tylko, że przy dowolnie określonym poziomie „dobra” lub „zła” wśród ludzi społeczeństwo czysto libertariańskie stanie się z miejsca społeczeństwem najbardziej moralnym i wydajnym, z najmniejszą przestępczością oraz najlepiej chronionym prawem własności i nietykalności osobistej." - co dowodzi zdecydowanie bardziej zdroworozsądkowego podejścia do sprawy niż prezentowanego przez typowych anarchokomuchów.

Kolektywistyczni anarchiści są natomiast bliscy głoszenia utopijnego "raju na ziemi", podobnego do tego, o czym mówił Charles Fourier czy Robert Owen, a takze Marks. Im się wydaje, że gdyby zlikwidować państwo i własność prywatną, to właśnie wtedy byłby taki "raj".
Natomaist z logicznego punktu widzenia jest oczywiste, że główną przeszkodą w posiadaniu własności prywatnej jest państwo, które każdemu część tej własnosci zabiera w imię "dobra wspólnego" lub "sprawiedliwości społecznej". Tak więc, siłą rzeczy to państwo realizuje doktrynę kolektywistyczną - i w związku z tym, brak państwa realizuje doktrynę indywidualistyczną.
Wobec tego "kolektywistyczny anarchizm" jest sprzecznością samą w sobie. I tak samo "anarchokomunizm" jest sprzecznością samą w sobie. Człowiek ze swojej natury jest egoistą i będzie zawse dążył do tego, żeby posiadać własność prywatną, nawet jeśli oficjalnie głosi, że takiej własności nie powinno być. I żadne mityczne bajania w stylu Owena, Fouriera, Babeufa, Marksa, Bakunina czy Kropotkina tego nie zmienią.

Często można się spotkać z opinią, że "anarchiści to jedni z największych naiwniaków" - i to stwierdzenie jest prawdziwe, jeśli odnieść je wyłącznie do anarchistów-optymistów - czyli chyba wyłącznie anarchokolektywistów i anarchokomunistów. Ale nie anarchokapitalistów - których zresztą najczęściej nie zalicza się do anarchistów, tylko do libertarian.

Ponadto, należy zwrócić uwagę na inną rzecz: jeśli dzielić (za Hayekiem) scenę polityczną na trójkąt konserwatyzm-liberalizm-socjalizm, to jest oczywiste, że anarchokomunizm i anarchokolektywizm ewidentnie należą (lub są zbliżone) do socjalizmu. Natomiast anarchokapitalizm ewidentnie należy do nurtu liberalizmu - i to skrajnego. Nie bez powodu libertarianizm jest nazywany skrają postacią liberalizmu. A skoro anarchokapitalizm to radykalny nurt libertarianizmu... to wniosek jest oczywisty.
I w tym leży sedno: anarchokolektywizm i anarchokomunizm to socjalizm, a anarchokapitalizm to liberalizm. A wiadomo, że socjalizm i liberalizm są ze sobą sprzeczne i nie do pogodzenia. Więc, co za tym idzie: anarchokomunizm i anarchokapitalizm też są nie do pogodzenia.


Ostatnio zmieniony przez Ambioryks dnia Sob 9:43, 17 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy Anarchizmy wszystkie to to samo?
Tak
29%
 29%  [ 20 ]
Nie
37%
 37%  [ 25 ]
Idę na Piwo
32%
 32%  [ 22 ]
Wszystkich Głosów : 67

Autor Wiadomość
Fender
Gość






PostWysłany: Sob 20:58, 17 Sty 2009    Temat postu:

na płaszczyźnie teorii może i nie, ale w praniu by wyszło, że realizacja idei anarchosocjalistów i anarchistów rynkowych przyniosłaby zbliżony rezultat.

co do podejścia do człowieka, to liberalizm od zaraniu zakłada optymizm antropologiczny, czyli wiarę w przyrodzoną dobroć człowieka, stowarzyszoną z optymizmem historiozoficznym, a więc wiarą w [b]postęp[/] Wink

to w końcu państwowcy są antropologicznymi pesymistami, czego wyraz dają za każdym razem, gdy mowa o zadaniu państwa: pilnowaniu jednych, by nie pożarli drugich.

Rothbard pisze tylko w tym fragmencie, o tym że natura ludzka nie ulegnie metamorfozie po usunięciu lewiatana.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy Anarchizmy wszystkie to to samo?
Tak
29%
 29%  [ 20 ]
Nie
37%
 37%  [ 25 ]
Idę na Piwo
32%
 32%  [ 22 ]
Wszystkich Głosów : 67

Autor Wiadomość
Ambioryks
Gość






PostWysłany: Nie 7:51, 18 Sty 2009    Temat postu:

Fender napisał:
w praniu by wyszło, że realizacja idei anarchosocjalistów i anarchistów rynkowych przyniosłaby zbliżony rezultat.

No nie wiem... chyba zależy, w jaki sposób przebiegałaby realizacja tych postulatów. Jeśliby zacząć od likwidacji instytucji państwa, to może i tak - ale jeśliby zacząć od likwidacji "klasy wyzyskiwaczy" i mordowania "kapitalistów" w imię "sprawiedliwości społecznej", to raczej przyniosłoby to odwrotny skutek od zamierzonego przez anarchokapitalistów. Bo co z tego, że instytucja państwa zostałaby w końcu zlikwidowana, skoro nastąpiłoby to już po likwidacji największych zwolenników własności prywatnej i nie wiadomo, czy ktoś dałby radę pzeszkodzić anarchokomuchom w odbieraniu własności prywatnej tym, którzy nie chcą jej oddawać?
Ale to tylko gdybologia. W każdym razie chodziło mi głównie o ukazanie sprzeczności założeń i dążeń ideowych oraz postrzegania państwa i społeczeństwa między anarchokomunizmem a anarchokapitalizmem.
Spróbuj wytłumaczyć anarchokomuchowi, na czym polega aksjomat nieagresji - myślisz, że on też uzna to za podstawę swojej ideologii?
Czy anarchokomuchy też zakładają, że na każdą działalność państwa należy patrzeć tak samo, jak na działalność osób prywatnych, i ze z tego powodu należy być wrogiem państwa? Nie - oni widzą państwo przede wszystkim jako narzędzie "kapitalistów-wyzyskiwaczy", które przeszkadza im w zealizowaniu utopijnego mitu "dobrego dzikusa", co jest bzdurą.
Jak już zostało w tym temacie powiedziane: anarchokapitalizm jest spójny i logiczny, a anarchokomunizm całkowicie utopijny i sprzeczny sam w sobie.
Cytat:
liberalizm od zaraniu zakłada optymizm antropologiczny, czyli wiarę w przyrodzoną dobroć człowieka

Skąd to stwierdzenie? Adam Wielomski napisał, że optymizm antropologiczny to typowa cecha lewicy, ale nie napisał, że liberalizmu. A czy liberalizm zaliczać do prawicy, czy lewicy - cóż, nie wiem.
Poza tym, ja, mimo że jestem (radykalnym) liberałem, to jednak optymistą antropoogicznym nie jestem.
Cytat:
to w końcu państwowcy są antropologicznymi pesymistami, czego wyraz dają za każdym razem, gdy mowa o zadaniu państwa: pilnowaniu jednych, by nie pożarli drugich.

Najbardziej zawziętymi państwowcami są socjaliści państwowi i inni totalitaryści (takze zwolennicy monarchii absolutnej i w ogóle silnej instytucji państwa). Choć z drugiej strony - kłóciłoby się to ze stwierdzeniem, że lewica (czyli m.in. socjaliści) to optymiści antropologiczni. Chociaż... może socjaliści uważają za "prawdziwych ludzi" tylko niższe klasy społeczne, a burżujów i "kapitalistów" uważają za jakichś podludzi, którzy niewolą ludzi pracy - będących w pełni ludźmi.
Marks uważał, że zamiłowanie do pracy jest zgodne z ludzką naturą, więc że "kapitaliści", którzy wysługują się innymi do pracy, postępuję wbrew naturze ludzkiej. Twierdził też, że po zlikwidowaniu wyższych klas społecznych - "wyzyskiwaczy" - po dokonaniu "rewolucji proletariackiej" instytucja państwa nie będzie już potrzebna.
Cytat:
Rothbard pisze tylko w tym fragmencie, o tym że natura ludzka nie ulegnie metamorfozie po usunięciu lewiatana

I oczywiście ma w tym rację. Trudno, żeby nie miał - gdyby twierdził inaczej, byłby utopistą podobnym do Owena, Fouriera, Babeufa, Marksa i innych.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy Anarchizmy wszystkie to to samo?
Tak
29%
 29%  [ 20 ]
Nie
37%
 37%  [ 25 ]
Idę na Piwo
32%
 32%  [ 22 ]
Wszystkich Głosów : 67

Autor Wiadomość
Fender
Gość






PostWysłany: Nie 13:13, 18 Sty 2009    Temat postu:

Ambioryks napisał:
Fender napisał:
w praniu by wyszło, że realizacja idei anarchosocjalistów i anarchistów rynkowych przyniosłaby zbliżony rezultat.

No nie wiem... chyba zależy, w jaki sposób przebiegałaby realizacja tych postulatów. Jeśliby zacząć od likwidacji instytucji państwa, to może i tak - ale jeśliby zacząć od likwidacji "klasy wyzyskiwaczy" i mordowania "kapitalistów" w imię "sprawiedliwości społecznej", to raczej przyniosłoby to odwrotny skutek od zamierzonego przez anarchokapitalistów.

chodziło mi o to, że realizacja celów wyglądałaby inaczej, a już zastany ład podobnie. niemniej jednak zgadzam się. jest to pole, które uniemożliwia w zasadniczych kwestiach współpracę z anarchokomunistami.

Cytat:
Cytat:
liberalizm od zaraniu zakłada optymizm antropologiczny, czyli wiarę w przyrodzoną dobroć człowieka

Skąd to stwierdzenie?

Andrzej Szachaj, Marek N. Jakubowski, Filozofia Polityki str. 41
Hobbes zakładał, że przed umową społeczną(obecnością państwa), w stanie natury(cokolwiek by on nie oznaczał), człowiek jest w stanie wojny każdego z każdym, co nie bardzo odpowiada wizji ładu naturalnego, promowanego przez anarchistów rynkowych, mających swoje dziedzictwo w liberalizmie( [link widoczny dla zalogowanych] ).

Cytat:
Chociaż... może socjaliści uważają za "prawdziwych ludzi" tylko niższe klasy społeczne, a burżujów i "kapitalistów" uważają za jakichś podludzi, którzy niewolą ludzi pracy - będących w pełni ludźmi.
Marks uważał, że zamiłowanie do pracy jest zgodne z ludzką naturą, więc że "kapitaliści", którzy wysługują się innymi do pracy, postępuję wbrew naturze ludzkiej.

tu się właśnie uwidacznia marksowski i dalej marksistowski rasizm. według Marksa logika ludzka nie jest uniwersalna i każda klasa posługuje się inną, przy czym ta jedynie trv jest proletariacka. (http://mises.pl/pliki/upload/HumanAction_rozdz1-3.pdf str. 77)


Ostatnio zmieniony przez Fender dnia Nie 13:15, 18 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy Anarchizmy wszystkie to to samo?
Tak
29%
 29%  [ 20 ]
Nie
37%
 37%  [ 25 ]
Idę na Piwo
32%
 32%  [ 22 ]
Wszystkich Głosów : 67

Autor Wiadomość
Sosen




Dołączył: 28 Lut 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Litzmannstadt

PostWysłany: Śro 18:39, 15 Kwi 2009    Temat postu:

Idę na piwo:P
Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy Anarchizmy wszystkie to to samo?
Tak
29%
 29%  [ 20 ]
Nie
37%
 37%  [ 25 ]
Idę na Piwo
32%
 32%  [ 22 ]
Wszystkich Głosów : 67

Autor Wiadomość
Mucha CC




Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 7:03, 16 Kwi 2009    Temat postu:

Anarchokapitalizm to najdoskonalszy, nauczciwszy, najbardziej czytelny, najgenialniejszy, najfinezyjniejszy, najprostszy, najłatwiejszy i najgenialniejszy ustrój jaki kiedykolwiek wymyślono, z jakimkolwiek przyjdzie Wam się zapoznać i jakiego nigdy niestety nie uświadczycie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy Anarchizmy wszystkie to to samo?
Tak
29%
 29%  [ 20 ]
Nie
37%
 37%  [ 25 ]
Idę na Piwo
32%
 32%  [ 22 ]
Wszystkich Głosów : 67

Autor Wiadomość
zdrajca




Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:00, 16 Kwi 2009    Temat postu:

Mucha CC napisał:
Anarchokapitalizm to najdoskonalszy, nauczciwszy, najbardziej czytelny, najgenialniejszy, najfinezyjniejszy, najprostszy, najłatwiejszy i najgenialniejszy ustrój jaki kiedykolwiek wymyślono, z jakimkolwiek przyjdzie Wam się zapoznać i jakiego nigdy niestety nie uświadczycie.


To nie jest utopia. To jest realne, lecz w małym kraju o malej populacji. W obecnej Polsce ciężko byłoby to do wprowadzenia. Poza tym ludzie nie są gotowi mentalnie na samodzielność.

Może kiedyś wszyscy zrzucimy się na jakąś wysepke i tam stworzymy prawdziwą oaze anarchokapitalizmu Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy Anarchizmy wszystkie to to samo?
Tak
29%
 29%  [ 20 ]
Nie
37%
 37%  [ 25 ]
Idę na Piwo
32%
 32%  [ 22 ]
Wszystkich Głosów : 67

Autor Wiadomość
Mucha CC




Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 16:19, 16 Kwi 2009    Temat postu:

McCoval napisał:

To nie jest utopia. To jest realne, lecz w małym kraju o malej populacji. W obecnej Polsce ciężko byłoby to do wprowadzenia. Poza tym ludzie nie są gotowi mentalnie na samodzielność.

anarchokapitalizm nie zależy od terytorium, więc nie możesz mówić, że uda się tylko w małym kraju o małej populacji

co ma jedno do drugiego?

imo ludzie są gotowi na samodzielność bardziej niż kiedykolwiek w historii


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy Anarchizmy wszystkie to to samo?
Tak
29%
 29%  [ 20 ]
Nie
37%
 37%  [ 25 ]
Idę na Piwo
32%
 32%  [ 22 ]
Wszystkich Głosów : 67

Autor Wiadomość
zdrajca




Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:25, 16 Kwi 2009    Temat postu:

Mucha CC napisał:
anarchokapitalizm nie zależy od terytorium, więc nie możesz mówić, że uda się tylko w małym kraju o małej populacji


Mniejszy lud to mądrzejszy lud, bynajmniej w teorii.. Z resztą lepiej pracować w zespole 2-osobowym niż 200-osobowym... Mniej zdań, mniejszy chaos.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez zdrajca dnia Czw 16:28, 16 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy Anarchizmy wszystkie to to samo?
Tak
29%
 29%  [ 20 ]
Nie
37%
 37%  [ 25 ]
Idę na Piwo
32%
 32%  [ 22 ]
Wszystkich Głosów : 67

Autor Wiadomość
Mucha CC




Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 16:49, 16 Kwi 2009    Temat postu:

McCoval napisał:
w zespole 2-osobowym niż 200-osobowym... Mniej zdań, mniejszy chaos.

masz rację, tylko że anarchokapitalizm powoduje maksymalne rozdrobnienie jednocześnie silnie łącząc ludzi między sobą w społeczności lokalne

czyli właśnie rozdrabnia ludzi w jak najmniejsze grupy (zupełnie odwrotnie niż jest obecnie)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mucha CC dnia Czw 16:50, 16 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy Anarchizmy wszystkie to to samo?
Tak
29%
 29%  [ 20 ]
Nie
37%
 37%  [ 25 ]
Idę na Piwo
32%
 32%  [ 22 ]
Wszystkich Głosów : 67

Autor Wiadomość
krzywa
Gość






PostWysłany: Pią 10:06, 15 Maj 2009    Temat postu:

Ambioryks napisał:

Zresztą sam Rothbard napisał: "W przeciwieństwie do takich utopistów, jak marksiści albo lewicowi anarchiści (anarcho–komuniści i anarcho–syndykaliści) libertarianie nie zakładają, że wprowadzenie czysto wolnościowego społeczeństwa ich marzeń stworzy zarazem nowego, magicznie odmienionego libertariańskiego człowieka. Nie zakładamy, że lew położy się spokojnie obok jagnięcia albo że nikt nie będzie knuł podstępnie przeciwko swoim sąsiadom. Oczywiście im „lepsi” będą ludzie, tym lepiej będzie funkcjonował każdy system społeczny i tym mniej pracy będzie miała każda policja i każdy sąd. Ale libertarianie nie przyjmują takich założeń. Twierdzimy tylko, że przy dowolnie określonym poziomie „dobra” lub „zła” wśród ludzi społeczeństwo czysto libertariańskie stanie się z miejsca społeczeństwem najbardziej moralnym i wydajnym, z najmniejszą przestępczością oraz najlepiej chronionym prawem własności i nietykalności osobistej."


Mogłabym prosić o informację, skąd dokładnie ten tekst? Bo dobry i mi się przyda, ale nie wiem skąd pochodzi Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy Anarchizmy wszystkie to to samo?
Tak
29%
 29%  [ 20 ]
Nie
37%
 37%  [ 25 ]
Idę na Piwo
32%
 32%  [ 22 ]
Wszystkich Głosów : 67

Autor Wiadomość
oniryka




Dołączył: 10 Maj 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:11, 17 Maj 2009    Temat postu:

mam wrażenie, że współcześni anarchiści różnych wyznań się od siebie nie różnią, większość jest podobnie niezorientowana w tematach ekonomicznych i podobnie wali sloganami na kilometr...

co do filozoficznych interpretacji tego ruchu - to chyba jest to pytanie retoryczne?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Ideologia, religia, światopogląd Wszystkie czasy w strefie GMT - 3.5 Godziny
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin