|
Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego i innych zwolenników WOLNOŚCI
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOCKBA CCCP
Gość
|
Wysłany: Wto 6:36, 09 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Wnioskuję to na podstawie obserwacji - doświadczenia ze studentami PW i Wydziału MIM Uniwersytetu Warszawskiego. To tam spotkałem się z silnymm lobby pro-UPR-owskim.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cyb
Gość
|
Wysłany: Wto 6:45, 09 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
aha, czyli żadnych statystycznych dowód tylko włąsne doświadczenie z dwóch uczelni (porównałeś chociaż z innymi wydziałami) i to upoważnienia do
stwierdzenia
Cytat: | że nie ma żadnej korelacji pomiędzy np. zdolnościami matematycznymi, a wyborem sensownych ludzi na państwowe stanowiska, bo oczywiście są. |
?[/quote]
Ostatnio zmieniony przez cyb dnia Wto 6:48, 09 Wrz 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOCKBA CCCP
Gość
|
Wysłany: Wto 6:51, 09 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Faktem jest, że ludzie o uzdolnieniach mat. są inteligentniejsi niż średnia społeczeństwa, co daje automatycznie większe szanse (chociażby o odrobinę) na wybranie sensownej władzy. Tyle wystarczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cyb
Gość
|
Wysłany: Wto 8:13, 09 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
teraz udowodnij ten fakt(może być statystyką i jakimś obiektywnym testem inteligencji, nie wiem czy istnieje)
chyba że po prostu uzdolnienia matematyczna=inteligencja
potem to że osoby ze zdolnościami matematycznymi wykazują się zdolnością rządzenia albo wyborem rządzących
btw
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOCKBA CCCP
Gość
|
Wysłany: Wto 8:22, 09 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Problem z naukami przyrodniczymi i społecznymi jest taki, że naprawdę nigdy i nic udowodnić się nie da. To nie matematyka, że mamy ściśle określone pojęcia, definicje.
Pojęcie inteligencji niegdy zdefiniowane nie zostało i najprawdopodobniej nigdy się tego zrobić nie uda. Chyba, że przyjmiemy, że miarą inteligencji danej osoby jest wynik w teście IQ. Jeślio nie wiemy czym jest inteligencja, to nic udowodnić nie możemy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cyb
Gość
|
Wysłany: Wto 8:24, 09 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | że przyjmiemy, że miarą inteligencji danej osoby jest wynik w teście IQ |
przy takim przyjęciu to by znaczyło po prostu że inteligencja= to co pokazuje wynik testu iq, a on raczej pokazuje zdolność do rozwiązania takiego testu , i tyle w sumie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOCKBA CCCP
Gość
|
Wysłany: Wto 8:35, 09 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
cyb napisał: | Cytat: | że przyjmiemy, że miarą inteligencji danej osoby jest wynik w teście IQ |
przy takim przyjęciu to by znaczyło po prostu że inteligencja= to co pokazuje wynik testu iq, a on raczej pokazuje zdolność do rozwiązania takiego testu , i tyle w sumie |
Takie rozumowanie prowadzi do całkowitego relatywizmu i niemożliwości udowodnienia czegokolwiek, bo zawsze będzie się można do czegoś przyczepić, posądzić kogoś o subiektywizm, itp. Niemniej jest to miecz obusieczny, gdyż nie daje także argumentów za d***kracją.
Na tej zasadzie matematyk może zarzucić fizykowi, że ten ślepo wierzy, że wahadło rozhuśtane w dowolnym punkcie ziemii, zawsze będzie się wahać. Nikt tego nie empirycznie nie stwierdził, bo możliwości takiej nie ma - ze względu na nieskończenie wiele eksperymentów, które należałoby przeprowadzić. Możliwe są tylko uogólnienia - coś sproawdziło się w kilku przypadkach, więc wierzymy, że sprawdzać się będzie zawsze -i tak długo będzie to "słuszne", jak długo nie natrafimy na zachowanie odmienne od wcześniej ustalonej "reguły".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
angel
Gość
|
Wysłany: Wto 8:44, 09 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Inteligencja to nie wszystko, ważna jest szeroko pojęta moralność, w tym UCZCIWOŚĆ. W związku z tym tematem można się odnieść do książki Friedrich August von Hayek
"Zgubna pycha rozumu.
O błędach socjalizmu." Zwraca on uwagę na źródło atrakcyjności ideologii kolektywistycznych, opierających się przede wszystkim na racjonalistycznej pysze intelektualistów i przedstawicieli mediów. Życie społeczne może się rozwijać we wszystkich dziedzinach, jeśli członkowie społeczności cieszą się wolnością jednostkową. Państwo jest instytucją niezbędną w życiu społeczeństw, lecz zakres jego działania powinien być tak określony, by samorzutne procesy społeczne nie napotykały na przeszkody. Przed polityką stoi zatem zadanie ustrojowego ograniczania nadużyć demokracji. "
Moim zdaniem jednak nie powinno się poprawiać demokracji, bo to bez sensu, są inne ustroje...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Flanky
Gość
|
Wysłany: Wto 12:26, 09 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Zwraca on uwagę na źródło atrakcyjności ideologii kolektywistycznych, opierających się przede wszystkim na racjonalistycznej pysze intelektualistów i przedstawicieli mediów. |
Absolutnie sie zgadzam. Nie ma nic gorszego niż intelektualiści gwałcący wszelkie zasady etyczne, z reguły na państwowe zamówienie. Tzn kurewstwo intelektualne(intelectual whoredom).
Jedną z takich medialnych i fałszywych założeń jest:
Cytat: | Państwo jest instytucją niezbędną w życiu społeczeństw, lecz zakres jego działania powinien być tak określony, by samorzutne procesy społeczne nie napotykały na przeszkody. |
Tak samo jak kult demokracji, państwowych szkół czy służby zdrowia. Już byłe kraje komunistyczne są pod tym(mentalnym) względem mniej zniewolone niż "zachodnie demokracje".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Viperek
Gość
|
Wysłany: Wto 13:07, 09 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Demokracja cenzusowa nie jest najgorszym rozwiązaniem, choć w sumie chyba już prawie każde jest lepsze niż stan obecny. Ma jednak wady, jak choćby nie przekładanie się zależności bogactwo = inteligencja. Gdyż majątek w dobie braku wolnego rynku nie zależy od inteligencji, choć tutaj też bywa różnie. Bo jak wiadomo tak jednoznaczne stwierdzenie, zależy, nie zależy, byłoby niezgodne z właściwościami ludzkiego działania.
Demokrację powszechną uważam za zło, jeśli mentalność społeczeństwa jest prosowiecka, i proroszczeniowa. A rozszerzenie wieku głosowania do lat 16 to już praktyki zupełnie oderwane od rzeczywistości i brak znajomości stanu umysłowego obecnych 16-17, a nawet 18-19 latków. Też nie chciałbym ugoólniać tutaj, ale zazwyczaj nie odnoszę aż tak dobrego wrażenia. Demokracja bezpośrednia to nic innego, niż przekupywanie plebsu i ludzi głupich, ochłapami, a potem dojenie ich przez 4 lata i zapętlanie koła. Co innego też, że ciężko zbadać inteligencję, ale i tak uważam że w pojęciu większościowym to kryterium eliminowałoby tych gorzej wykształconych i niezdolnych do racjonalnego, przemyślanego wyboru. Prawdziwa idea demokracji, to rządy ludu z odpowiednią mentalnością i odpowiedzialnością, a nie rządy motłochu jak to najczęściej bywa. Taki kubeł zimnej wody nie jest najgorszym rozwiązaniem.
Ostatnio zmieniony przez Viperek dnia Wto 13:54, 09 Wrz 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szczun
Gość
|
Wysłany: Wto 13:42, 09 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Viperek napisał: | Demokracja bezpośrednia to nic innego, niż przekupywanie plebsu i ludzi głupich, ochłapami, a potem dojenie ich przez 4 lata i zapętlanie koła. |
? chyba przedstawicielska. dla mnie demokracja bezpośrednia jest mimo wszystko najzdrowszą z chorych form demokracji (nawet bliską ideałowi anarchokapitalistycznego społeczeństwa).
zgadzam się, że prawdziwą ideą demokracji są rządy odpowiedzialnego społeczeństwa i zgadzam się również z tym, że demokracja cenzusowa jest 'mniejszym złem'. idzie wyraźnie w kierunku oligarchii, a przynajmniej arystokratycznej republiki, którą - obok monarchii - w warunkach istnienia państwa uważam za najlepszą formę rządów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Viperek
Gość
|
Wysłany: Wto 13:53, 09 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Chodziło mi o demokrację powszechną, więc mój błąd, który w tamtym poście poprawię.
Ostatnio zmieniony przez Viperek dnia Wto 13:53, 09 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cyb
Gość
|
Wysłany: Wto 14:01, 09 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | demokracja bezpośrednia jest mimo wszystko najzdrowszą z chorych form demokracji (nawet bliską ideałowi anarchokapitalistycznego społeczeństwa). |
zgadzam się : )
jak już ktoś chce ograniczać demokrację to powinnien ograniczeć kompetencję władzy, a nie lud
tzn chyba wolę sytuacje gdy głossuję wszyscy z niemowlakami włącznie, a władza zajmyje się tylko przeznaczeniem budzetu na policję wojska i sądy i niczego innego czepiać się nie może (tzn państwo minimum)
niż sytaucję gdzie głosuje 5% starannie wybranego społeczeństwa, ale władza może wtrącać się do wszystkiego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lepperał z SO
Gość
|
Wysłany: Wto 17:22, 09 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
cyb napisał: | nie wiem jak jest (doświadczenia prywatne za dużo nie mówią), ja po prostu chce dowód że chociaż statystycznie zdolności matematyczne idą w parze z zdolnością do wybierania przywódcy
bo jak stwierdziłeś to oczywiste |
Zdolności przywódcze, jak zdolności. Istotniejsze jest, żeby chociaż matematycy częściej niż inni głosowali na UPR i już będziemy na dobrej drodze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|