Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego

Gość

Dlaczego ustrój socjaldemokratyczny w Danii , Szwecji , Norwegii , Wielkiej Brytanii jeszcze nie bankrutuje ? . Chociaż jest tam bardzo wysoki poziom opieki społecznej , a w Szwecji i Danii ogromne podatki ( w Norwegii i UK też wcale nie niskie ) płace cały czas idą do góry , a gospodarka się rozwija .
Druga sprawa : jak to możliwe , że np. Hiszpania i Francja mają bardzo wysoki poziom życia i zarobków , a socjalizm ( nie w czystej formie ; ale wysokie podatki , opieka społeczna i biurokracja ) kwitnie tam od wiiiiiiieeeeeeeeeelu lat . Czyli z tego wynika , że Polska też za niedługo osiągnie wysoki poziom gospodarki i sytuacja się poprawi . Parafrazując Tuska : jeśli udało się w Hiszpanii i Portugalii dlaczego miałoby nie udać się w Polsce ( już nie mówię o Irlandii , bo tam rzeczywiście były reformy ; ale np. Hiszpania i Portugalia przeszły taką samą drogę jak Polska - też był komunizm i też przeszli do wolnego rynku - chociaż nie pełnego ). Stawiam , że Polska dogoni takie kraje jak Hiszpania , Portugalia , Grecja w ciągu 15 lat.

Jeżeli w Polsce średni poziom zarobków od początku III RP wzrósł od 1000 zł do 3000 , to za 15 lat zrówna się z takimi krajami jak Portugalia i Grecja i wyniesie ok. 6000-7000 ( nie mówię ze średnią np. Irlandzką ; na to za wcześnie ) . Czy ktoś w 89' by powiedział , że zarobki w Warszawie będą większe niż w większości stanów Ameryki ( teraz dzięki mocnej złotówce są większe - 4800 brutto ) ? NIE

I dlaczego za 15 lat Polska dogoni takie kraje jak Grecja czy Portugalia :
1. Poziom zarobków w UE będzie musiał się wyrównywać (tylko nie mówcie że na zachodzie stawki spadną do stawek polskich bo to niepoważny argument ) i przedsiębiorstwa będą musiały przynajmniej częściowo wyrównywać pensje , żeby im ludzie nie uciekli do innego województwa ( UE to będzie kraj - więc emigracja np. do Irlandii będzie to emigracja do innego województwa UE).
2. Polska gospodarka cały czas się rozwija więc już ten proces doganiania następuje
3.Lud pracujący jest coraz bardziej uświadomiony więc nie będzie się dawał robić w balona i nie będzie pracował za grosze - czyli jeżeli zarobki wzrosną np. w fabrykach czy supermarketach to automatycznie będą musiały wzrosnąć w innych sektorach i na innych stanowiskach - ale jest to coś na co trzeba poczekać

Wiem , że ktoś po przeczytaniu 3 punktu powie , że jak wzrosną płace np. w supermarketach to wzrosną ceny żywności. Ale w takim razie jak w Hiszpanii czy Portugalii płace też szybko rosły - to co - ludzie poumierali i nic nie jedli ?

Proszę o kontrargumenty i odpowiedź na pytanie: jak kraje socjaldemokratyczne mogły dojść do takiego poziomu jak teraz??? W tak krótkim czasie ( 30 - 40 lat )?. Z tego wynika że Polska dogoni rozwinięte kraje Europy zachodniej w 10- 15 lat

mikeon · Gość

Bo nie byly socjalistyczne 20 lat temu.
Nazbieraly kapital, teraz go przejadaja.
Bezrobocie w Niemczech rosnie, we Francji ciagle ktos strajkuje, w Danii ludzie jezdza samochodami takimi jak w Polsce.
Wszystkie kraje tylko czekaja az zawala sie systemy emerytalne.

ZSRR upadal 70 lat (by JKM), socjaldemokracja moze sie trzymac nawet dluzej.

Gość · Wysłany: Nie 16:51, 30 Mar 2008 Temat postu:

Gość

Gość

[quote="raphell"]

Gość · Wysłany: Nie 17:26, 30 Mar 2008 Temat postu:

,,Bo nie byly socjalistyczne 20 lat temu.
Nazbieraly kapital, teraz go przejadaja.
Bezrobocie w Niemczech rosnie, we Francji ciagle ktos strajkuje, w Danii ludzie jezdza samochodami takimi jak w Polsce.
Wszystkie kraje tylko czekaja az zawala sie systemy emerytalne.''

Hiszpania , Portugalia właśnie były socjalistyczne 20 lat temu , tak samo jak Dania , Szwecja , a każdy wie ile się tam zarabia.
Bezrobocie w Niemczech rośnie tylko dlatego , że imigranci z Bliskiego Wschodu i Afryki przyjeżdżają i idą na zasiłek zamiast pracować ( mam nadzieję , że ich stamtąd wykurzą ).
To nieprawda , że w Danii jeżdżą takimi samochodami jak u nas - jeżdżą dużo lepszymi i droższymi .
W Polsce już się zawalił system emerytalny ( dopłacamy z budżetu rocznie 38 mld ) a wzrost gospodarczy jest nadal ( i to większy niż w niektórych krajach z dobrym systemem ) i nie zanosi się na katastrofę .

Gość

Gość · Wysłany: Nie 18:07, 30 Mar 2008 Temat postu:

Gość · Wysłany: Nie 20:14, 30 Mar 2008 Temat postu:

Kiedyś czytałem o Salazarze.
Był korporacjonistą, ale miał przynajmniej jedną dobrą cechę - nie uznawał zadłużenia państwa. Wyprowadził Portugalię z długów i nie zaciągał nowych.

Alfista · Gość

Nie dogonimy Hiszpanii czy Portugalii z tej prostej przyczyny, że te kraje nie będą czekać.
Jeżeli nie przejdziemy na wolny rynek to nigdy ich nie dogonimy będziemy zawsze w ogonach.

mikeon · Gość

Gość · Wysłany: Pon 6:47, 31 Mar 2008 Temat postu:

Gość · Wysłany: Pon 7:19, 31 Mar 2008 Temat postu:

Ale u nas też wzrost gospodarczy spada. W tym roku inflacja dogoni (jak nie przegoni) wzrost gospodarczy. UE może i będzie wyrównywać, ale durne przepisy i stawki podatkowe. Jeżeli zrównamy się z zachodnimi krajami Europy, to prędzej one dobiją do nas, niż my do nich.