|
Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego i innych zwolenników WOLNOŚCI
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 3:53, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Przy okazji... Skąd brałyby pieniądze prywatne domy dziecka? Jeśli od instytucji charytatywnych, to skąd gwarancja, że kasy wystarczy, że takie instytucje się znajdą? Koszta, o ile wiem, są ogromne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
www_upr_kartuzy_pl
Gość
|
Wysłany: Śro 4:00, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Aerion napisał: | Przy okazji... Skąd brałyby pieniądze prywatne domy dziecka? Jeśli od instytucji charytatywnych, to skąd gwarancja, że kasy wystarczy, że takie instytucje się znajdą? Koszta, o ile wiem, są ogromne. |
Ja mysle że można to rozwiązać: (lepiej rodzinnych domów a nie sierocińców-bo wydaje mi się ze sątańsze w przeliczeniu na dziecko i bardziej "rodzinne")-wykorzystajmy więźniów-niech pracują a ich dochody przeznaczmy na dzieci..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Spaulding
Gość
|
Wysłany: Śro 4:32, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Nioe. Dochody więźniów powinnmy iśc na odszkodowania dla ofiar
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
www_upr_kartuzy_pl
Gość
|
Wysłany: Śro 6:15, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Spaulding napisał: | Nioe. Dochody więźniów powinnmy iśc na odszkodowania dla ofiar |
Myśle że gdyby więźniów "godziwie" ulokowac-czyli bez wygód itd no i oczywiście dobrze nadzorować i zorganizowac ich prace to kasy starczy i na poszkodowanych i na sieroty....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 6:54, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Więzień najpierw musiałby zapracować na swoje utrzymanie. Jakoś mi się nie wydaje, żeby pensja więźnia zdołała pokryć te wszystkie cele.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Spaulding
Gość
|
Wysłany: Śro 7:02, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
www_upr_kartuzy_pl napisał: | Spaulding napisał: | Nioe. Dochody więźniów powinnmy iśc na odszkodowania dla ofiar |
Myśle że gdyby więźniów "godziwie" ulokowac-czyli bez wygód itd no i oczywiście dobrze nadzorować i zorganizowac ich prace to kasy starczy i na poszkodowanych i na sieroty.... |
ależ to jest jakiś nonens. wiezień ma wynagrodzić ofierze/rodzinei ofiary , a co on ma wspolnego z jakimiś-tam obcymi dla niego sierotami?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
www_upr_kartuzy_pl
Gość
|
Wysłany: Śro 7:17, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Sieroty to dzieci niczyje czyli wspólne czyli idąc dalej-również więźniów w teorii...
Ja tam myśle że gdyby te więzienia były firmami dobrze zarządzanymi i przynoszacymi duzy zysk to to mogloby się udac...
"Wynagrodzenie" więźnia niech idzie dla jego ofiar ale przecież "firma więzienie" powinna generować zysk-to ogromny potencjał ludzki gnuśnych przewaznie ludzi wylegujących sie w celach-trzeba ich zapędzić do roboty-zysk wypracowany przez "więzienie firme" mogłby pójśc na utrzymanie więzienia oraz na sieroty...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 8:06, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
hmm... niewiasta napisał: | niczyje czyli wspólne | Śmierdzi komunizmem
Jeśli więzienia byłyby prywatne, to z jakiej racji państwo mogłoby nakazać wypłacanie zysków na sierotki?
Tak, pensją więźnia zapłaćmy jego utrzymanie w więzieniu, odszkodowanie dla ofiar przestęstw, za sierotki, noclegownie dla bezdomnych, wsparcie dla najbiedniejszych, remonty zabytków, a to, co zostanie dajmy na leczenie bezpłodności. Litości, bądźmy poważni. Ile taki więzień zarobi miesięcznie?
Dochód "więzienia-firmy" (czyli pieniądze, które zostaną po udzieleniu odszkodowania ofiarom) ma pójść na pensje dla pracowników (strażnicy itd.) a reszta w kieszeń właściciela. Na tym polega własność prywatna.
A problem pieniędzy na utrzymanie instytucji z definicji nie mających przynosić zysków jest poważny. Wośp i Caritas nie utrzymają tysięcy takich miejsc.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 8:07, 04 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zacny_wuj
Gość
|
Wysłany: Śro 8:07, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
wspólne, nasze, wszystkich ...
oj, coś mi tu zalatuje socjalizmem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
www_upr_kartuzy_pl
Gość
|
Wysłany: Śro 8:30, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ja nie mówie o samej pensji więźnia.
Przecież w firmie zatrudnia sie wielu pracowników i generują oni z założenia zysk a nie zzarabiaja li i tylko na swoja pensje.
Tak-to troche socjalizm-ale przecież jeśli sierotami nie zajmie się Panstwo to ludzie będa w te pędy udawali sie na zabieg aborcji...
Jakoś nie bardzo widzę prywatne domy dziecka...Bo od kogo ściągnąć kase na nie...przecież nie z rodziców-widm...a kredyty które po osiągnięciu dorosłości musialyby spłacać dzieciaki wydają mi się...no nie wiem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Spaulding
Gość
|
Wysłany: Śro 9:56, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Prywatne domy dziecka - rodzinne domy dziecka. u nas są baaardzo duże kłopoty z adopcją
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
www_upr_kartuzy_pl
Gość
|
Wysłany: Śro 10:19, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Prywatne?A co to za prywatna działalność skoro placi państwo...A kto będzie płacił za "usługe" rodzinnego domu dziecka-dziecko?Komu innemu mogłoby zależeć na płaceniu za jego utrzymanie-tylko albo państwu albo dziecku...Ewentualnie dobrowolne datki społeczeństwa...
Cały czas biore pod uwage tylko rodzinne domy dziecka w odróżnieniu od sierocińców...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 11:10, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Dobrowolne datki rzecz jasna i o to chyba Spauldingowi chodziło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
www_upr_kartuzy_pl
Gość
|
Wysłany: Śro 11:18, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
li i tylko?
kiepsko to widzę jakoś przy mentalności Polaków...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 11:21, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Kiedyś jeszcze księża i zakonnice się takimi opiekowali, więc chyba mogłoby być teraz podobnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
www_upr_kartuzy_pl
Gość
|
Wysłany: Śro 11:23, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
... co z ideą rodzinnych domów dziecka-bo chyba nie ksiądz i zakonnica będa taki zakładac
jak sie pojawia bidule źle wychowujące dzieciaki-stąd przemoc-potrzeba interewncji...
no i "chętni na aborcje" będą mieli koronny powód-w bidulach źle,ja nie moge dziecku zapewnić godziwego życia-czyli skazuje je na śmierć...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 8:46, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Więc skąd pieniądze na sierotki, noclegownie dla bezdomnych i inne takie zakłady? Czyżby dofinansowanie z podatków? Jest jakieś inne wyjście? Trudno liczyć tylko na dobrą wolę ludzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 11:09, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Kiedyś wystarczyło... osobiście nie znam osoby duchownej, która byłaby w stanie powiedzieć potrzebującemu 'nie'.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zacny_wuj
Gość
|
Wysłany: Pią 12:40, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
podejrzewam, że na domy dla bezdomnych, noclegownie czy inne domy dziecka pieniądze które daje państwo nie są jakieś znowu astronomiczne podejrzewam (na pewno nie tak duże jak na dopłaty do zus).
Z tego co wiem są różne organizacje np. [link widoczny dla zalogowanych] - oni organizują bezdomnym pracę, dzięki czemu są w stanie na siebie zarobić. Problemem moralnym może być to, że zarządcy zabierają dla siebie większość kasy - no ale bezdomni mają co jeść i gdzie spać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 14:33, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Gdyby zarabialiby oni kokosy na niedoli bezdomnych to zaraz powstałoby pełno takich stowarzyszeń, dlatego myślę, że pobierają mniej więcej tyle i potrzeba.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 17:40, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ale bezdomnych są setki w każdym większym mieście. W większości miast są domy dziecka. Stoważyszenia Brata Alberta wszędzie nie będzie. A utrzymanie takiego ośrodka sporo kosztuje.
Do postu poniżej:
Chodzi ogólnie o instytucje nie nastawione na zysk. Noclegownie i domy dziecka to sztandarowy przykład. Jasne, że bezdomnych i sierot nie wyeliminujemy (chyba, że pod stodołę i krótkimi seriami), ale coś z tym zrobić trzeba. Myślałem nad tym sporo przed debatą klasową na WOS'ie i nie wiem jak utrzymać te placówki, jeśli nie z podatków.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 18:21, 06 Kwi 2007, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zacny_wuj
Gość
|
Wysłany: Pią 17:51, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Józio0506: w przypadku stowarzyszenia brata Alberta, była taka afera jakiś czas temu, ktoś napisał o tym książkę bodajże (chyba była bezdomna), jakiś czas temu było głośno, ale ucichło bo to oczywiście bezdomni i nikt się nie przejmuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zacny_wuj
Gość
|
Wysłany: Pią 17:52, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Aerion: problemu bezdomnych nie rozwiąże się nigdy, zawsze będą. Pytanie dlaczego są bezdomni?? Może tu należy szukać przyczyny i rozwiązania problemu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 18:35, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
O aferze nie słyszałem, ale skoro to taki intratny interes to czemu nie weszło weń więcej osób ?
No i nawet jeśli czerpią z tego spore zyski to i tak dobrze, bo bezdomni też na tym korzystają. W końcu biorą tam pracę z własnej woli.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zacny_wuj
Gość
|
Wysłany: Pią 19:06, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
O aferze dowiedziałem się 1,5 roku temu było w teatrze Wybrzeże przedstawienie o bezdomnych które nawiązywało trochę do tego (zresztą samo przedstawienie odbyło się w przytułku). Ogólnie wiem piąte przez dziesiąte. Nie traktujcie moich informacji o aferze jako faktu.
Sam też uważam, że grunt, że mają dach nad głową i jedzenie. Skoro ktoś znajduje dla nich pracę, to czyż nie mogliby sobie sami jej znaleźć?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fabon
Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:34, 16 Kwi 2009 Temat postu: dylemat |
|
|
Moj przyjaciel - nieco socjalistyczna osobowosc - podaje ten argument na dowod iz liberalizm nie rozwiazuje wszystkiego, a nawet niewiele.
Zastanawialem sie tak iz np sieroty w Tajlandi, Pln Indiach, Nepalu, Bhutanie sa oddawane do klasztorow buddyjskich. Klasztor zyje z dobrowolnych datkow i panstwo wogole sie w to nie wtraca. Tak wiec an tym przykladzie mozna powiedziec ze bez panstwa mozna sobie poradzic. Dzieci te zglebiaja wiedze duchowa medytujac i studiujac sutty. Sa pozniej inteligentnymi jednostkami, opanowanymi, skromnymi - itd. a wiec reprezentuja szacowne cnoty.
Ciekawe co o tym myslicie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mucha CC
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 16:14, 16 Kwi 2009 Temat postu: Re: dylemat |
|
|
Anonymous napisał: | Przy okazji... Skąd brałyby pieniądze prywatne domy dziecka? Jeśli od instytucji charytatywnych, to skąd gwarancja, że kasy wystarczy, że takie instytucje się znajdą? Koszta, o ile wiem, są ogromne. |
nie ma gwarancji - i to jest piękne
skąd się będą brały pieniądze?
oczywiście, że nie od instytucji charytatywnych - to głupie myślenie
pieniądze będą brały się od ludzi dobrej woli (pamiętajmy, że Ron Paul sam w ciągu 24h uzbierał 6 mln $, że większą część majątku śp Andrew Carnegie przeznaczył właśnie na działalność charytatywną, a było tego około 200 mld $ (na dzisiejsze, tego co przeznaczył), sam miał około 300)
a ich, gwarantuje - nie braknie
poza tym - utrzymanie dzieci będzie znaaaacznie tańsze niż obecnie;
co do instytucji charytatywnych - będą się zajmować jedynie redystrybucją, a ponieważ nienawidzę słowa redystrybucja to nie podoba mi się idea samych instytucji, ale jako anarchokapitalista już muszę je akceptować
www_upr_kartuzy_pl napisał: |
Ja mysle że można to rozwiązać: (lepiej rodzinnych domów a nie sierocińców-bo wydaje mi się ze sątańsze w przeliczeniu na dziecko i bardziej "rodzinne")-wykorzystajmy więźniów-niech pracują a ich dochody przeznaczmy na dzieci.. |
to głupie - musimy jasno postawić sprawę - niczyje dochody nie będą przeznaczane na cokolwiek;
jak już coś do można ich wykorzystać do, nie wiem, przekopania ogródka rodzinnego domu dziecka, do oporządzenia grządek, ale od dochodów łapska precz - nie dlatego, że nie byłoby to korzystne, ale w imię zasad !
www_upr_kartuzy_pl napisał: |
Tak-to troche socjalizm-ale przecież jeśli sierotami nie zajmie się Panstwo to ludzie będa w te pędy udawali sie na zabieg aborcji...
|
i dobrze - zabieg aborcji zwykle kończy się niepłodnością
Anonymous napisał: | Więc skąd pieniądze na sierotki, noclegownie dla bezdomnych i inne takie zakłady? Czyżby dofinansowanie z podatków? Jest jakieś inne wyjście? Trudno liczyć tylko na dobrą wolę ludzi. |
dla każdego kto będzie zasługiwał na pomoc - pomoc się znajdzie - gwarantuje
a każdy kto nie zasługuje niech zdycha pod płotem; może pod moim
fabon napisał: | Moj przyjaciel - nieco socjalistyczna osobowosc - podaje ten argument na dowod iz liberalizm nie rozwiazuje wszystkiego, a nawet niewiele. |
mianowicie jaki problem - ja go nie widzę
fabon napisał: |
Zastanawialem sie tak iz np sieroty w Tajlandi, Pln Indiach, Nepalu, Bhutanie sa oddawane do klasztorow buddyjskich. Klasztor zyje z dobrowolnych datkow i panstwo wogole sie w to nie wtraca. Tak wiec an tym przykladzie mozna powiedziec ze bez panstwa mozna sobie poradzic. Dzieci te zglebiaja wiedze duchowa medytujac i studiujac sutty. Sa pozniej inteligentnymi jednostkami, opanowanymi, skromnymi - itd. a wiec reprezentuja szacowne cnoty.
Ciekawe co o tym myslicie. |
tak, a potem są przebolcowane przez mnichów i przygotowane do bolcowania kolejnych sierot
społeczność musi mieć kontrolę nad tym, co się tam dzieje;
w przypadku klasztorów tak nie jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fabon
Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:40, 17 Kwi 2009 Temat postu: kontynuacja |
|
|
Szanowny Mucho CC,
oto problem, ktorego Pan nie widzi Cytat: | pieniądze będą brały się od ludzi dobrej woli... |
dziwne podejscie - w stylu zawsze jakos to bedzie. Jak jakos to bedzie, to oczywiste ze teraz nie ma mowy o problemie. Socjalisci mowiac tak, raczej maja na mysli panstwo (czyt. nas wszystkich). Takie wyreczanie sie altruistycznym bogaczem wzdaje sie infantylne. Czy Panska koncepcja bierze pod uwage niewystarczajaca ilosc dobroci prezentowana przez ludzi w danym panstwie do rozwiazania problemu np. malych sierot? Chyba ze sierota ma juz z gory prze...ne i musi ginac.
Cytat: | tak, a potem są przebolcowane przez mnichów i pr... |
Moze w religii katolickiej tak, ale nie ma bardziej liberalnej idei niz ta ktora jest zawarta w buddyzmie. Choc to mija sie z tematem, dodam tylko iz buddyzm zacheca do krytyki idei w nim wyrazanych, medytacja uczy wlasnie niezaleznosci! itd. Pomijajac jakis lipnych mnichow, Panskie twierdzenie, przy calym szacunku, jest porpostu klamstwem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez fabon dnia Pią 18:44, 17 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mucha CC
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 19:53, 17 Kwi 2009 Temat postu: Re: kontynuacja |
|
|
fabon napisał: |
dziwne podejscie - w stylu zawsze jakos to bedzie. Jak jakos to bedzie, to oczywiste ze teraz nie ma mowy o problemie. |
zawsze tak było - wystarczy popatrzeć na historię śp Stanów Zjednoczonych
wystarczy że jeden sąsiad pomoże, a reszta też zapragnie wywiesić sobie na płocie 'Red Cross supporter'
fabon napisał: |
Moze w religii katolickiej tak, ale nie ma bardziej liberalnej idei niz ta ktora jest zawarta w buddyzmie. Choc to mija sie z tematem, dodam tylko iz buddyzm zacheca do krytyki idei w nim wyrazanych, medytacja uczy wlasnie niezaleznosci! itd. Pomijajac jakis lipnych mnichow, Panskie twierdzenie, przy calym szacunku, jest porpostu klamstwem. |
przeczytaj sobie co robili buddyjscy mnisi w Tybecie zanim wpadły tam Chiny, albo jeszcze cofnij się wstecz i poczytaj co robili zanim wyrżnęli 80% mnichów Anglicy
buddyzm to salonowy mit wypromowany przez dzieci kwiaty (tfu tfu)
zresztą mam uwierzyć w to, że mnich w sutannie gwałciłby dziewczynki, a mnich w jakiejś szmacie z czerwoną opaską by tego nie robił?
no way stary, zresztą czytałem co się działo w Tybecie zanim przybyły Chiny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
charlie01
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: RYBNIK
|
Wysłany: Pią 13:45, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Jestem tutaj nowy więc witam wszystkich. Na forum mojego miasta często muszę bronić liberalnego konserwatyzmu. I kilku socjalistów zadało mi dokładnie takie samo pytanie. Długo się zastanawiałem co odpowiedzieć i w końcu napisałem im tak:
"Pierwsze pytanie na jakie powinniście sobie odpowiedzieć i kluczowe dla dalszej dyskusji jest następujące: Dlaczego płacisz podatki. 1) Płacę podatki bo muszę 2) płacę podatki bo wiem, że z nich będzie można pomagać biednym, np. wymienionym tutaj sierotom. W zapewnieniu im wykształcenia, dbaniu o ich leczenie itd. itd. I teraz, Twoja odpowiedź to ta pierwsza, płacę podatki bo muszę. Jeżeli tak odpowiesz to nie rozumiem dlaczego jesteś przeciwnikiem UPR, co oznaczałoby tyle, że płaciłbyś minimalne podatki (Nie będę tutaj już podawał liczb). Zważywszy na Twoje pytanie, z którego bije troska o sieroty mogę wnioskować, że Twoja odpowiedź to odpowiedź numer 2, jak myślę większości ludzi. Więc nie wiem co stoi na przeszkodzie abyś sam zaczął pomagać tym biednym. Skoro chcesz utrzymywać podatki, żeby pomagać biedny, starszym, schorowanym, to tak na prawdę chcesz im pomagać. Więc zrób to sam. Myślę, że wy jako zwolennicy podatków właśnie ze względów jakie daje nam odpowiedź numer 2, nawet byście się nie zawahali aby pomóc. Nie ma takiej w ogóle logicznej możliwości żeby sierotom nie pomagać. Brak podatków nie stoi na przeszkodzie w pomaganiu innym. Jeżeli płacisz podatki na biednych i uważasz, że to są dobrze wydane pieniądze to kiedy tych podatków płacić nie będziesz to nie przestaniesz pomagać."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
xraven
Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 5:05, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
W dwóch przypadach.
1.Pieniądze brały by się od rodziców alimenty dla dzieci wymuszone w razie potrzeby siłom np.przymusową pracą.
2.W razie śmierci rodziców ze skarbu państwa.Przykład drugi występuje dużo rzadziej problem byłby znikomy.
Poza tym domy dziecka to złe rozwiązanie.Powinno się promować rodziny zastępcze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|