|
Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego i innych zwolenników WOLNOŚCI
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 19:47, 03 Sie 2007 Temat postu: Dysleksja |
|
|
Co myślicie o tym lewackim wymyśle? Kiedyś jak ktoś nie znał ortografii to dostawał pały, musiał posiedzieć więcej nad książkami i się jej nauczył.
Dzisiaj ma "chorobę" dysleksję i taki ktoś może uczyć się nie musi, walić byków, a i tak one się mu nie liczą.
Oczywiście ten system szkodzi też "dyslektykom"..
Mam nadzieję, że UPR po dojściu do władzy zrobiłoby prawny porządek z tym idiotyzmem..
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zapałki
Gość
|
Wysłany: Pią 20:20, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Nie lubię tego wymysłu, ale psychologiem/? nie jestem, nie wiem jak to jest, w każdym
bądź razie nie ma nic bardziej interesującego niż pisanie z bykami typu "ktury, żekomy,
trzcionka, a spotkałem się nawet z: kompóter - nie, nie prowokacja" - i usprawiedliwia-
nie się papierkiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szyblucki
Gość
|
Wysłany: Pią 20:27, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Własnie to jest zwyczajne pi*****lenie że ktoś ma blokade w nauce ortografii.Przecież to są reguły takie same jak uczenie sie wzorów matematycznych roznych definicji itp.I nalezy tylko zastosowywac w pisowni.Poza tym brak znajomosci ortografii swiadczy o niskim zasobie słownictwa,i nieczytaniu lektur.Ja np nigdy nie znałem żadnych reguł ortograficznych(z teorii zawsze dostawałem jedynki)a w praktyce nie popełniałem żadnych błędów!!
Tak nawiasem pisząc kiedyś udało mi sie wyłudzić poswiadczenie o dysgrafii przez co miałem o 50 proc wiecej czasu na egzaminie gimnazjalnym a prawda jest taka że zaniedbałem umiejetnosc pisania gdy byłem mały i pisze do dziś duże litery jak 7 latek!!!Ale to moja wina a lewactwo stwierdzi że spoleczenstwa bo tak mnie wyksztalciło buehehehe
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 20:32, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
szyblucki napisał: |
Tak nawiasem pisząc kiedyś udało mi sie wyłudzić poswiadczenie o dysgrafii przez co miałem o 50 proc wiecej czasu na egzaminie gimnazjalnym a prawda jest taka że zaniedbałem umiejetnosc pisania gdy byłem mały i pisze do dziś duże litery jak 7 latek!!!Ale to moja wina a lewactwo stwierdzi że spoleczenstwa bo tak mnie wyksztalciło buehehehe |
Mam tak samo jak Ty, ale mi nie jest do śmiechu bo teraz ciągle "nie mam czasu" nauczyć się normalnie jak człowiek pisać. Gdyby wcześniej mnie przypilnowali i męczyli tak długo, aż bym się nauczył, to bym teraz nie miał tylu żenujących problemów. No ale dysgrafia to choroba... jasne...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zapałki
Gość
|
Wysłany: Pią 20:37, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ja właściwie od dzieciństwa miałem zamiłowanie do książek... myślę że dzięki temu właśnie nie muszę uczyć się ortografii itd.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szyblucki
Gość
|
Wysłany: Pią 20:41, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Józio0506 napisał: | szyblucki napisał: |
Tak nawiasem pisząc kiedyś udało mi sie wyłudzić poswiadczenie o dysgrafii przez co miałem o 50 proc wiecej czasu na egzaminie gimnazjalnym a prawda jest taka że zaniedbałem umiejetnosc pisania gdy byłem mały i pisze do dziś duże litery jak 7 latek!!!Ale to moja wina a lewactwo stwierdzi że spoleczenstwa bo tak mnie wyksztalciło buehehehe |
Mam tak samo jak Ty, ale mi nie jest do śmiechu bo teraz ciągle "nie mam czasu" nauczyć się normalnie jak człowiek pisać. Gdyby wcześniej mnie przypilnowali i męczyli tak długo, aż bym się nauczył, to bym teraz nie miał tylu żenujących problemów. No ale dysgrafia to choroba... jasne... |
A ja dlatego że już w przedszkolu umiałem pisać!!I później obijałem się piszac niestarannie i szybko.Ale to nie problem.Przecież przyszłość to pisanie na komputrze(no trzeba przetrwać egzaminy maturalny,i na studiach)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zapałki
Gość
|
Wysłany: Pią 20:45, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Aa tam, w Japonii na laptopach w szkole piszą a kaligrafii też się uczą :] .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 20:47, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Być może w przyszłości pisanie odręczne będzie domeną ludzi wykształconych.. Każdy głupek na maszynie będzie potrafił pisać, a długopisem tylko elita. Ciekawa koncepcja, nie? Może było to w jakiejś sf?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agęt
Gość
|
Wysłany: Pią 20:48, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Dysleksja istnieje i ma działanie takie, jak opisują to książki. To, że przez jednych jest znienawidzona, a przez innych ręcz uwielbiana, to efekt używania dysleksji jako wytrychu od pracy nad sobą przez śmieerdzących leni. Powtarzam: dysleksja istnieje, dotyka ludzi i działa tak, jak jest to opisywane. Problem w tym, że wielu używa tego jako wytłumaczenie dla braku pracy nad sobą, inni zaś postrzegają takie zachowanie jako karygodne (i mają rację). Niestety, cierpią na tym ci dyslektycy, którzy naprawdę mocno nad sobą pracują i trudno po nich poznać, że mają ten problem, bo godzinami sprawdzają, co piszą. Ludzie, którzy z tym naprawdę walczą, nie przyznają się do tego, bo zaraz słyszą, że dysleksja nie istnieje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Xerces
Dołączył: 13 Gru 2006
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:50, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
jak
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Xerces dnia Śro 20:50, 04 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agęt
Gość
|
Wysłany: Pią 20:52, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Rafiozi napisał: | Każdy głupek na maszynie będzie potrafił pisać, a długopisem tylko elita. | Właśnie nie każdy głupek. Ludzie w miarę inteligentni nie znając zasad pisania czcionką, nie wiedzą jak wiele błędów popełniają i jak trudno jest ich odczytać. Na tym forum może nie, ale na forah ogólnotematycznych jest mnóstwo wzorów jak nie należy pisać w internecie. Tutaj można popatrzeć na styl pisania szybłuckiego, żeby wiedzieć co mam na myśli, ale jemu jest naprawdę daleko do tego, co widziałem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 20:52, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Może i istnieje ale niedługo dowiemy się, że za głupotę też odpowiada jakiś mechanizm i głupi ludzie, którzy nie mogą ukończyć szkoły będę po 18 roku życia dostawać rentę.
Po prostu są w jacyś sposób umysłowo gorsi w jakiejś dziedzinie i tyle.
agęt napisał: | Rafiozi napisał: | Każdy głupek na maszynie będzie potrafił pisać, a długopisem tylko elita. | Właśnie nie każdy głupek. Ludzie w miarę inteligentni nie znając zasad pisania czcionką, nie wiedzą jak wiele błędów popełniają i jak trudno jest ich odczytać. Na tym forum może nie, ale na forah ogólnotematycznych jest mnóstwo wzorów jak nie należy pisać w internecie. Tutaj można popatrzeć na styl pisania szybłuckiego, żeby wiedzieć co mam na myśli, ale jemu jest naprawdę daleko do tego, co widziałem. |
Ale przecież możesz odczytać, nie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agęt
Gość
|
Wysłany: Pią 20:56, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ale przecież możesz odczytać, nie? | Ale jak dysortograf napisze drukowanymi literami opowiadanie pełne błędów ortograficznych, to też je odczytasz, więc w czym problem? Pisanie zgodnie z zasadami jest niepotrzebne, bo i tak się wszyscy odczytamy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 21:01, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Sorry to przez tą późną godzinę zapomniałem o "szukaj"..
Cytat: | Ale jak dysortograf napisze drukowanymi literami opowiadanie pełne błędów ortograficznych, to też je odczytasz, więc w czym problem? Pisanie zgodnie z zasadami jest niepotrzebne, bo i tak się wszyscy odczytamy? |
Niekoniecznie się doczytam. Są takie pisma, które naprawdę trudno odczytać.. a na komputerze? Nwaet nie tzreba wstwaiać liteerek po kolei, żeby odzcytać..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agęt
Gość
|
Wysłany: Pią 21:05, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nwaet nie tzreba wstwaiać liteerek po kolei, żeby odzcytać.. | Sam więc widzisz, że im lepiej się pisze (im więcej pracy wklada się w to, żeby pisać czytelnie), tym lepiej się czyta (ludzie wkladają mniej pracy w to, żeby odczytać). Stąd moje twierdzenie, że pisać na komputerze trzeba się nauczyć - są po prostu zasady, których łamanie powoduje zmniejszanie czytelności tego, co się pisze, a te zasady chyba nikomu nie są znane od razu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 8:50, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Już powymyślali tyle takich dysmózgowi, że masakra :/
A kiedyś był jakiś dodatek do GW 'I Ty możesz zostać dyslektykiem!' . Wiem stąd, że mój nauczyciel polskiego z liceum się z tego śmiał, pomimo, że jemu samemu daleko do prawicy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stefan
Gość
|
Wysłany: Sob 9:09, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ja mam dyzgrafie nawiasem mówiąć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 9:10, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Zapałki napisał: | Ja właściwie od dzieciństwa miałem zamiłowanie do książek... myślę że dzięki temu właśnie nie muszę uczyć się ortografii itd. |
To nie jest reguła. Ja też zawsze dużo czytałem, a ortografii...
Ot poprostu nie kazdy jest wzrokowcem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 9:40, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
30 razy mi koleżanka na gg zwróciła uwagę, że się pisze "na pewno" a nie "napewno" i zapamiętałem. Ze wszystkim tak jest, tylko trzeba się starać. W razie wątpliwości wpisać coś w google i ZAPAMIĘTYWAĆ. Ot co!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szyblucki
Gość
|
Wysłany: Sob 10:42, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
No ja jak nie wiem jak sie jakies slowo pisze to sobie palcem pisze je w powietrzu i jakoś nie robie bledow!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
antonio
Gość
|
Wysłany: Sob 10:54, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Hmm... ja w dziecinstwie duzo czytalem i ortografia sama mi się nauczyła. Mój młodszy brat również sporo czytał/czyta, a jednak jest dyslektykiem... Moja mama miała takie samo zdanie cod o dysleksji jak autor tematu, ale mimo, że pracowała z bratem sporo, musiała poddać się opinii psychologów. Już się przyzwyczaiłem do pytań na gg:
Cytat: | wojtek (30-07-2007 23:56)
pisze sie niewypada czy nie wypada? |
Choroba jak choroba, problem w tym że ludzie nauczyli się być dzięki papierkom na nią wygodniejsi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agęt
Gość
|
Wysłany: Sob 11:26, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Pisownia "nie" z różnymi częściami mowy jest problemem dla większości Polaków, nie tylko dla cytowanego Wojtka. Ale pisownię "nie" z czasownikami akurat dość łatwo zapamiętać i większość ludzi jednak nie pisze "nierozumiem", "nieznasz się", "niewiem" i tak dalej. Zapytałem kiedyś kogoś, kto tak pisze, dlaczego to robi, to odpowiedź była taka, że on tak pisze mimo reguły, bo pisze tak, jak mówi, a mówi tak, jakby pisało się łącznie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 12:24, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
A ja znam takiego, który pisze "biedz", "tłudz" itd.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 15:08, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Tak się składa, że "biedz" jest poprawne, ale "tłudz" już nie (bo nie piszmey "tługę", tylko "tłukę") Biedz i módz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agęt
Gość
|
Wysłany: Sob 15:17, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Noqa napisał: | Tak się składa, że "biedz" jest poprawne, ale "tłudz" już nie (bo nie piszmey "tługę", tylko "tłukę") Biedz i módz. | http://www.obcyjezykpolski.interia.pl/?md=archive&id=2
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 15:18, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
No, no, możliwe. Mimo wszystko, tak jak pisał JKM, język ewoluuje i powinno się trzymać obecnie obowiązujących zasad, by był jakiś porządek. Takie jest moje zdanie w tej kwestii.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 16:02, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | http://www.obcyjezykpolski.interia.pl/?md=archive&id=2 |
I co mi ma dać ten link?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agęt
Gość
|
Wysłany: Sob 16:06, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Wiedzę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pipboy
Gość
|
Wysłany: Sob 17:11, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Może 5% wszystkich "dyslektyków" to ludzie, którzy rzeczywiście mają to wrodzone. Ta cała Poradnia Psychologiczna i Pedagogiczna rozdaje papierki na prawo i lewo. Dysleksja na ogół to usprawiedliwienie lenistwa i głupoty. Ja umiałem czytać w wieku 4 lat (pisać do tej pory nie umiem, piszę jak kura pazurem ) i całe "nauczanie początkowe" po prostu zmarnowałem, bo wszystkie reguły ortograficzne to idzie o kant du*y rozbić, nie znam ŻADNEJ, a mimo to ortografię mam świetną. Po prostu, jak ktoś nic nie czyta, to się nie ma co dziwić, że "dyslektyk". Społeczeństwo nam głupieje niestety, jeszcze kilkanaście lat i będzie jak na postępowym Zachodzie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 17:37, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Nawet jeśli 5% ma to wrodzone, to nie powód, żeby dawać im bonusy na egzaminach. Po to egzamin, żeby ich oddzielić od tych, którzy umieją pisać/liczyć/czytać. Ziarno od plew. A potem taki chłop z dyskalkulią będzie miał lepszy wynik na maturze z matmy, bo miał dodatkową godzinę, żeby wszystko sprawdzić (i niby liczy lepiej?). Bleh!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agęt
Gość
|
Wysłany: Sob 18:11, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Pipboy napisał: | Może 5% wszystkich "dyslektyków" to ludzie, którzy rzeczywiście mają to wrodzone. Ta cała Poradnia Psychologiczna i Pedagogiczna rozdaje papierki na prawo i lewo. Dysleksja na ogół to usprawiedliwienie lenistwa i głupoty. Ja umiałem czytać w wieku 4 lat (pisać do tej pory nie umiem, piszę jak kura pazurem :P) i całe "nauczanie początkowe" po prostu zmarnowałem, bo wszystkie reguły ortograficzne to idzie o kant du*y rozbić, nie znam ŻADNEJ, a mimo to ortografię mam świetną. Po prostu, jak ktoś nic nie czyta, to się nie ma co dziwić, że "dyslektyk". Społeczeństwo nam głupieje niestety, jeszcze kilkanaście lat i będzie jak na postępowym Zachodzie. | Mam kolegę-dyslektyka, który przeczytał jakieś 100 razy więcej książek ode mnie i jakoś nie pisze lepiej (a raczej pisze gorzej).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
grzelak
Gość
|
Wysłany: Sob 19:10, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
heh... ja próbowałem załatwić sobie papier na dysgrafię (po prostu nieczytelnie piszę, no ale pewnie mam to po rodzicach: lekarzach ), ale nie mogłem iść na któreś badania i jakoś przepadło.
natomiast świetnie wspominam pierwszy etap badania: badanie intelektu. miałem odpowiadać na różne dziwne pytania. ogólnie rzecz biorąc spodziewałem się pułapek - i pani psycholog wzięła mnie za kompletnego idiotę.
Psycholog: Gdzie jest słońce w nocy ?
Ja: Tam, gdzie w dzień (chodził o odpowiedź: na północy).
Psycholog: Kupiłeś trzy książki po 120 złotych, płacisz banknotem 500 złotych. Ile reszty otrzymasz?
Ja: Nie ma banknotów 500 złotych (okazało się, że pytanie było tłumaczone z jakiegoś obcego języka i tłumacz na to nie wpadł).
Psycholog: Dlaczego prawo wyborcze powinny być powszechne?
Ja: Nie powinno.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agęt
Gość
|
Wysłany: Sob 19:11, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Hehehehe, dobre
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 19:12, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Haha! A to ostatnie to chyba taki żarcik?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agęt
Gość
|
Wysłany: Sob 19:13, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Też tak właśnie pomyślałem, ale nie dlatego, że to pytanie jest dziwne, bo takiego można się spodziewać zawsze i wszędzie. Zdziwiło mnie, bo nie ma podanej prawidłowej odpowiedzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 19:15, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Prawdę mówiąc nie spodziewałbym się takiego pytania, bo w obecnych czasach "powszechne prawo wyborcze" jest czymś tak normalny, że człowiek już się z nim rodzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 19:17, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Bonusy na maturze to wynik niesprawnego systemu nauczania. Liczy się papierek, a nie wiedza. A tak twórcy egzaminów muszą tworzyć specjalne furtki, żeby dobry uczeń z jakąś dysgrafią czy dyskalkulią mógł zdać. Dać oceny, co uczeń umie, czego nie, zamiast zabawy w takie papierki.
A w dyskalkulię nie wierzę. Co to w ogóle jest? Tabliczki mnożenia się nie można nauczyć? Bo chyba nie ma problemów z dodawaniem? A jak matmy nie rozumie to się to nazywa głupota, i tyle.
Do dysgrafii i innych dys- też podchodze sceptycznie. Przecież zdolność pisania nie była związana z ewolucją, czyli wynika z podstawowych cech - np. kojarzenie czy pamięć. Nie istnieje specjalny organ, który odpowiadałby za ortografię i mógłby się zapsuć powodując dysgrafię. Nie twierdzę, że tych (nie)predyspozycji nie ma, ale są źle zdefiniowane.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
grzelak
Gość
|
Wysłany: Nie 6:59, 05 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
nie, pytania są jak najbardziej poważne . przy ostatnim Pani jeszcze dopisała, czy ma zapisać taką odpowiedź - powiedziałem, że tak.
swoją drogą test mi wyszedł zupełnie beznadziejnie - ceniłem swój intelekt ponad otrzymany wynik. ale swoją drogą przy tak idiotycznych moim zdaniem pytaniach (bo przecież elaborat na temat tego, że prawo wyborcze nie powinno być powszechne nie dałby mi żadnych punktów, natomiast pewnie odpowiedź w rodzaju "bo wszyscy ludzie są równi" - sporo) ciężko odpowiadając normalnie uzyskać wysoki wynik. idąc dugi raz na badanie tego typu odpowiadałbym zupełnie inaczej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agęt
Gość
|
Wysłany: Nie 7:29, 05 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
To jaka była prawidłowa odpowiedź?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 7:58, 05 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
A ja nie czaję tego ze słońcem na północy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
grzelak
Gość
|
Wysłany: Nie 8:47, 05 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Kiedy słońce wschodzi, zgodnie z nazwą jest na wschodzie. Kiedy zachodzi - na zachodzie. Gdzie jest w południe i w północ - pewnie się domyślisz .
Jaka była prawidłowa odpowiedź nie wiem - powyższe konsultowałem ze znajomym, który ten sam test zaliczył wysoko ponad próg Mensy .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 8:55, 05 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Wciąż uważam, że to bez sensu i że Twoja odpowiedź prezentuje dużo wyższy poziom.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 17:40, 05 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Słońce jest ciągle w tym samym miejscu. To Ziemia się porusza. I zgadzam się, że ta odpowiedź (prawidłowa) jest głupia. Względem czegoś może ono jest na północy. Ale wtedy pytanie powinno byc inaczej sformułowane.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Xerces
Dołączył: 13 Gru 2006
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:53, 05 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
jak
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Xerces dnia Śro 20:49, 04 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agęt
Gość
|
Wysłany: Nie 17:56, 05 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Xerces napisał: | Rafiozi napisał: | Słońce jest ciągle w tym samym miejscu. |
Słońce wraz z całym swoim układem krąży wokół środka galaktyki. Sama galaktyka także się porusza. | Możliwe, ale ja jednak czekam na oficjalne stanowisko Ślepowrona w tej sprawie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 18:03, 05 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Xerces napisał: | Rafiozi napisał: | Słońce jest ciągle w tym samym miejscu. |
Słońce wraz z całym swoim układem krąży wokół środka galaktyki. Sama galaktyka także się porusza. |
W tym samym biorąc pod Układ Słoneczny. Chociaż to też względne.. hehe.. , więc gdzie jest Słońce w nocy? Moim zdaniem prawidłowa odpowiedź brzmi: w centrum Układu Słonecznego..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 19:06, 05 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
A może w górnym lewym rogu telewizora?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
antonio
Gość
|
Wysłany: Nie 20:05, 05 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
agęt napisał: | Pisownia "nie" z różnymi częściami mowy jest problemem dla większości Polaków, nie tylko dla cytowanego Wojtka. Ale pisownię "nie" z czasownikami akurat dość łatwo zapamiętać i większość ludzi jednak nie pisze "nierozumiem", "nieznasz się", "niewiem" i tak dalej. Zapytałem kiedyś kogoś, kto tak pisze, dlaczego to robi, to odpowiedź była taka, że on tak pisze mimo reguły, bo pisze tak, jak mówi, a mówi tak, jakby pisało się łącznie... |
To był tylko ostatni przykład który znalazłem. Zauważyłem, że lubisz czepiać się mało znaczących szczegółów, oj wada to, wada...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|