|
Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego i innych zwolenników WOLNOŚCI
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marcin
Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żagań
|
Wysłany: Śro 15:06, 01 Sie 2007 Temat postu: GPW |
|
|
Co sądzicie o tym co dzieje się na giełdzie ? Ja choć nie inwestuje interesuje się trochę giełdą ( i tylko trochę rozumiem ). Czy spadki z ostatnich dni to tylko normalna korekta przeszacowanych akcji czy coś głębszego, może to zapowiedź kryzysu ? Czy jest ktoś kto śledzi indeksy parę lat i wdział już niejedną bessę ? Czy może socjaliści coś znowu chcieli poprawić, a teraz się wali ?
Na czym dokładnie polegała ingerencja państwa przed czarnym czwartkiem 1929r. ? prawdę mówiąc dopiero pewien uperowiec powiedział mi że tam była interwencja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stefan
Gość
|
Wysłany: Śro 15:19, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Była interwencja. Wytłumacze.
Bank centralny powodował inflacje ta sztucznie obniżała stopę procentową,i ta niska stopa procentowa nie wynikała z niskiej stopy preferencji czasowej (n. stopa preferencji czasowej oznacza że l*d dużo oszczędza). To wprowadzało przedsiębiorców w błąd i były złe proporcje między produkcją dóbr kapitałowych a konsumpcyjnych-za dużo było inwestycji w produkcje d. kapitałowych. Banki dawał kolejne kredyty aż zakończyły ekspansje kredytu i rynek "dowiedział się"o złych inwestycjach co spowodowało kryzys( i bardzo dobrze że był kryzys,bo spowodował oczyszczenie rynku ze złych inwestycji).
Ja myśle że kryzys w Polsce zaniedługo może być.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 17:54, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Co sie ma dziać? Jeżeli wykres schodzi pod średnią 45-cio dniową, to jeszcze nic złego sie nie dzieje.
Albo to jest korekta w hossie, albo początek bessy. Jedno i drugie musi kiedyś nastąpić. Im dłużej trwa hossa, tym bardziej prawdopodobna jest bessa i tyle.
Sęk w tym, że nikt nie wie kiedy ta hossa się skończy. Może to już koniec?
Może nie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 17:59, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Może ja jeszcze wytłumaczę
Bank centralny rozpoczął dodruk pieniędzy. Większa ilość pieniądza w bankach sprawiła, że mogły ona dawać niższe odsetki od kredytu, więc wiele inwestycji zaczęło się opłacać - jesli jaka inwestycja miała się zwrócić, na tyle, by pokryć kredyt 2%, to wcześniej nie opłacała się (bo stopa była wyższa), a teraz zaczęła. Produkcja ruszyła ponad normę. Surowce wkrótce zaczęły się kończyć, co spowodowało wysoką inflację. Podrożały tez kredyty, więc wszystko wróciło do normy. A raczej wróciłoby, gdyby rząd nie wziął się za pomoc.
Artykuł o tym jest gdzieś na stronie o Misesie. Link powinien byc gdzieś na forum.
A właściwie skąd się bierze hossa i bessa? Nie maczają w tym palców socjaliści? Bo taka "globalna" zmiana na rynku to dość dziwna rzecz. Zwłaszcza, że nie mamy, żadnej klęski.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 18:27, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Noqa napisał: |
A właściwie skąd się bierze hossa i bessa? Nie maczają w tym palców socjaliści? Bo taka "globalna" zmiana na rynku to dość dziwna rzecz. Zwłaszcza, że nie mamy, żadnej klęski. |
Im dłużej trwa hossa, tym bardziej nerwowe stają sie reakcje inwestorów.
Giełda aurat to jest wolny rynek (no w obecnych czasach prawie wolny) i reakcje inwestorów. W czasie hossy nawet złe informacje potrafią być przez ten rynek zignorowane. Im bliżej bessy, tym bardziej każda kiepska informacja wpływa na spadki. W bessie natomiast nawet dobra informacja może pozostać zignorowana.
To co się dzieje na giełdzie, to żadna tragedia jeszcze (w końcu Dow Jones też poleciał, więc WIG musiał zrobić to samo).
Biorąc pod uwagę fakt, że wszyscy przyzwyczaili sie już do ciągłych wzrostów i stary giełdowy aksjomat "nie kupuj kiedy wszyscy kupują" wydaje mi się, że bessa jest już blisko, ale chyba jeszcze nie tym razem (tzn. może już i tym, ale pewnie wyjdzie to dopiero później na podstawie analizy technicznej). Nie da się wyczuć początku bessy na podstawie jednego spadku. Widać ją dopiero później.
Inną sprawą jest to, że "rynek wyprzedza przyszłość", czyli gospodarkę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stefan
Gość
|
Wysłany: Czw 3:57, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Noqa napisał: | Może ja jeszcze wytłumaczę
Bank centralny rozpoczął dodruk pieniędzy. Większa ilość pieniądza w bankach sprawiła, że mogły ona dawać niższe odsetki od kredytu, więc wiele inwestycji zaczęło się opłacać - jesli jaka inwestycja miała się zwrócić, na tyle, by pokryć kredyt 2%, to wcześniej nie opłacała się (bo stopa była wyższa), a teraz zaczęła. Produkcja ruszyła ponad normę. Surowce wkrótce zaczęły się kończyć, co spowodowało wysoką inflację. Podrożały tez kredyty, więc wszystko wróciło do normy. A raczej wróciłoby, gdyby rząd nie wziął się za pomoc.
Artykuł o tym jest gdzieś na stronie o Misesie. Link powinien byc gdzieś na forum.
A właściwie skąd się bierze hossa i bessa? Nie maczają w tym palców socjaliści? Bo taka "globalna" zmiana na rynku to dość dziwna rzecz. Zwłaszcza, że nie mamy, żadnej klęski. |
Że co? Mi troche inaczej pisze w książce "Jak zrujnowac gospodarke czy Keynes wiecznie żywy". Zresztą może dlatego że ekspansja kredytowa wywołuje różne skutki
No i tam był opisany inny sposób inflacji i zwiększania podaży pieniądza.
Nie przez dodruk
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
award
Gość
|
Wysłany: Czw 5:08, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
ja tez specem nie jestem, ale obecne spadki sa chyba zwiazane z rynkiem nieruchomosci w USA?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 7:01, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | No i tam był opisany inny sposób inflacji i zwiększania podaży pieniądza. |
Czyli po prostu kazali zmniejszyc stopę procentową? Pewnie to ja poręciłem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stefan
Gość
|
Wysłany: Czw 7:05, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Nie. Troche inny. Napisze po tym jak wróce....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
antonio
Gość
|
Wysłany: Czw 7:19, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Bessa na giełdzie to efekt wielu rzeczy, w mniejszym lub większym stopniu zapewne wszystkich które tutaj wymieniliście. A że w Polsce jest troszkę większa niż na świecie to efekt poPiSów LiSów. Ja nie sądzę żeby to było jakieś dłuższe załamanie, chyba, że ceny nieruchomości w Polsce też zaczną spadać (w co wierzę!), wtedy może być niezła apokalipsa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 9:02, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stefan
Gość
|
Wysłany: Czw 13:17, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
No to zaczynam.
1 faza: przyjmijmy że FED kupuje kalkulator za 20 dolarów od firmy XYZ Electronics.
XYZ dostaje czek na 20 dolarów. FED prowadzi rachunki dla rządu federalnego i dla banków. Więc XYZ Electronics robi jedna rzecz ze swym czekiem: deponuje go w swoim banku,powiedzmy w BA. XYZ Electronics powiększa swój stan konta o 20 dolarówmswoje depozyty na żądanie... VA dostaje w zamian czek wystatowiony przez FED. Zasoby pieniężne XYZ powiększyły sie o 20 dolców. Te dolce są oczywiście znikąd.
Teraz Bank Acme pędzi do FED,deponuje czek,zwiększając swoje zasoby o 20 dolców.
Teraz może poszerzyć ekspansje kredytową aż całkowity wzrost ilości pieniędzy z książeczek czekowych wyniesie np. 120 dolców
Oczywiście są innne są te aktywa w realu niż jakiś kalkulator
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 16:44, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Nie rozumiem. Dlaczego dolce z nikąd. XYZ dostaje pieniądze wymiania czek na pieniądze w banku, a bank wymienia czek na pieniądze u FED. Czyli FED poprzez bank zapłaciło XYZ.
Gdzie tu jest interwencja banku. I co tu się niby dzieje, oprócz przekładania pieniądzy z ręki do ręki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stefan
Gość
|
Wysłany: Czw 18:51, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Noqa napisał: | Nie rozumiem. Dlaczego dolce z nikąd. XYZ dostaje pieniądze wymiania czek na pieniądze w banku, a bank wymienia czek na pieniądze u FED. Czyli FED poprzez bank zapłaciło XYZ.
Gdzie tu jest interwencja banku. I co tu się niby dzieje, oprócz przekładania pieniądzy z ręki do ręki. |
Ja też na początku nie kumałem. Przeczytaj sobie "Jak zrujnować gospodarkę czyli Keynes wiecznie żywy". Tam przeczytałem o tym dziwacznym sposobie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 19:53, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
A nie możesz wyjaśnić? Przecież nie będę specjalnie leciał do księgarni ;-)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Howard Roark
Gość
|
Wysłany: Nie 9:21, 05 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
FED przecież nie ma własnych pieniędzy - produkuje je z powietrza, wypisując czek, który doń wraca przez skartelizowane w FED banki, zwiększając rezerwy cząstkowe a więc i potencjał inflacyjny.
Akurat polecam w tym względzie albo Rothbard "Złoto, banki, ludzie - krótka historia pieniądza", albo dzieło zaawansowane, Rothbard "Tajniki bankowości".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stefan
Gość
|
Wysłany: Nie 14:49, 05 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | FED przecież nie ma własnych pieniędzy - produkuje je z powietrza, wypisując czek, który doń wraca przez skartelizowane w FED banki, zwiększając rezerwy cząstkowe a więc i potencjał inflacyjny |
Właśnie-wypisuje czek nie pieniądze których nie ma[/quote]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 14:31, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Teraz Bank Acme pędzi do FED,deponuje czek,zwiększając swoje zasoby o 20 dolców. |
Skoro FED nie ma pieniędzy, to jak może je dać bankowi? Bo jeśli nie daje, to czemu bank wypłaca pieniądze za takie czeki?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dittohead
Gość
|
Wysłany: Śro 8:13, 08 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Hahaha, a skad sie biora na przyklad deficyty budzetowe? Nie jest to przypadkiem wydawanie pieniedzy, ktorych sie nie ma?
Panstwo tak wlasnie dziala - jako monopolista moze sobie wyprodukowac pusty pieniadz i potem wprowadzic go do obiegu. Bankowi to nie przeszkadza
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marcin
Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żagań
|
Wysłany: Nie 7:30, 12 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Europa wydała już prawie 160 mld euro, a Ameryka 16 mld dolarów. I znowu Korwin Mikke miał raję "katar w Ameryce to grypa w Europie".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|