Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego

Gość

Niepłacenie podatków.

Zalozmy ze kilkadziesiat/kilkaset tysiecy/kilka milionów (bo tyle jest w kontrekonomii teraz! kilka milionow) osob (a do tego potrzebna by była wczesniej zorgaznizowana akcja) umawia się, że tworzą firmy które w ogóle nie placa podatkow (PIT, VAT, składek na ZUS itd.) z tymże przyznają się do tego, i nie unikają organow scigania

Rownelegle z tym musiala by byc kampania spoleczna powidamiajaca ludzi o libertarianizmie i szansach na rewolucje na przyszlosc.

Panstwo chcialoby tych ludzi (którzy OTWARCIE prowadzą kontrekonomie) osadzac i wsadzac do wiezienia. Ale przecież wiezienia w Polsce nie pomieszcza tyle osob, sady tez takiego nawalu spraw nie wytrzymaja, bedzie prowadzona kampania wolnosciowa. Wyobrażacie sobie że państwo wsadzałoby do więzienia aż tylu przedsiębiorców przy jednoczesnej libertarianskiej kampanii informacyjnej?

Im wiecej osob tym lepiej. I musi to być OTWARTA kontrekonomia, a nie cos takiego jak teraz, czyli że ucieka się przed państwem. Niech kilkaset tysięcy ludzi praktykujących kontrekonomie powie: ''wsadzcie nas do wiezienia!''. Panstwo takiego nawału po prostu nie wytrzyma. Chyba że wprowadzi terror jakiego wczesniej nie widzielismy.

Co sadzicie o tak masowej i otwartej akcji ?

aluzci20 · Gość

Nikt by nikogo nie wsadzał do więzienia, należność (zaległe podatki + ogromne kary) ściągnąłby komornik z obstawą z policji.

Gość

Ale jak by to było kilka milionów osób i kampania wolnościowa, a ludzie nie chcieliby płacić ? To pod sad i do więzienia. Tylko jak kilka mln osob przy rownoczesnej libertarianskiej kampanii wsadzić do wiezienia?

Gość

Nie muszą wsadzać do więzienia- wejdą im na majątek, okradną ze wszystkiego i sprzedadzą za 1/3 ceny.

Gigabyte · Gość

Bardzo ciekawy pomysł. Smile

Howard Roark · Gość

popieram w całej rozciągłości
niestety, firmy ochroniarskie broniące przedsiębiorców to w Polsce sobie trudno wyobrazić. musieliby skorzystać z usług jakiegoś międzynarodowego koncernu ubezpieczeniowego, a takie są niestety powiązane z kompleksem militarno-przemysłowym i sitwą państwowo-korporacyjnych interesów. wywołałoby to spięcia międzynarodowe i na greckim forum wolnościowym userzy stwierdziliby że nie popierają rebelii w Polsce, a rzucających w policję kamieniami młodzików należy zastrzelić.
z kolei utworzenie pracowniczych milicji jest też niemożliwe, gdyż pracownicy za nic nie chcieliby bronić wrednego prywaciarza
natomiast jeśli w takiej kontrekonomii dominującą formą własności byłaby spółdzielnia - no to byłoby najbliżej, by spółdzielcy czujący więź ze swymi firmami mogli przeciwstawić się akcji odwetowej państwa.

po prostu - nie ma jak zeksternalizować kosztów obrony... chyba że przyjmiemy że najlepszą obroną jest atak - i w odwecie zostanie przejęte mienie urzędów skarbowych, policji i ZUSu oraz oszczędności agentów państwa i ich rodzin. REWINDYKACJA