Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego
i innych zwolenników WOLNOŚCI
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kościół coraz bardziej w lewo...
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Ideologia, religia, światopogląd
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
libertarianin.tom
Gość






PostWysłany: Śro 15:10, 12 Mar 2008    Temat postu: Kościół coraz bardziej w lewo...

[link widoczny dla zalogowanych]

Aż strach pomyśleć co mają na myśli mówiąc o "niesprawiedliwości społecznej". Coś mi sie nie wydaje, że chodzi o za wysokie podatki albo za duże zasiłki... A to, że grzechem ma być "nadmierne bogactwo" to iż czysty komunizm....

Co o tym myślicie? Bo jak dla mnie protestantyzm zaczyna być coraz bardziej interesujący. Tam przynajmniej nie mają nic przeciwko bogaceniu się Confused ...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 15:24, 12 Mar 2008    Temat postu: Re: Kościół coraz bardziej w lewo...

libertarianin.tom napisał:
Co o tym myślicie? Bo jak dla mnie protestantyzm zaczyna być coraz bardziej interesujący. Tam przynajmniej nie mają nic przeciwko bogaceniu się Confused ...

ATEIZM! Szczerze polecam Very Happy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 15:26, 12 Mar 2008    Temat postu:

Zmiana wiary to dla mnie zwykla zdrada.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gigabyte
Gość






PostWysłany: Śro 15:28, 12 Mar 2008    Temat postu: Re: Kościół coraz bardziej w lewo...

Noka napisał:
ATEIZM! Szczerze polecam Very Happy


A ja bardziej polecam deizm i indywidualne kształtowanie swojej moralności.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 15:33, 12 Mar 2008    Temat postu:

Dezerter napisał:
Zmiana wiary to dla mnie zwykla zdrada.

A odejście od wiary?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filippo
Gość






PostWysłany: Śro 15:35, 12 Mar 2008    Temat postu:

Nie no religia to nie jest jest coś co wybierasz bo ci koledzy polecają. Wierzysz w jednego Boga w trzech osobach, Maryję, więc jesteś katolikiem jeśli uważasz ,że możesz ot tak zmienić sobie religie to żaden z ciebie chrześcijanin. Mimo to polecam ten prawdziwy KK-przedsoborowy Very Happy
PS. Mimo, że w drugiej osobie to nie było bezpośrednio do ciebie libertarianinie Razz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 15:35, 12 Mar 2008    Temat postu:

jak sie nie wierzy to chyba ci to zwisa czy kogos zdradzasz(w kogo nie wiezysz).
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 15:37, 12 Mar 2008    Temat postu:

Dezerter napisał:
jak sie nie wierzy to chyba ci to zwisa czy kogos zdradzasz(w kogo nie wiezysz).

A jak zmieniasz wiarę to chyba też Ci wszystko jedno, że zdradzasz coś w co już nie wierzysz?

Poza tym bardzo ciekawe. Marysia też zdradziła swego niewidzialnego przyjaciela gdy wydoroślała ? Razz

Gigabyte napisał:
A ja bardziej polecam deizm i indywidualne kształtowanie swojej moralności.

To też jest bardzo dobre.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 15:39, 12 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
libertarianin.tom
Gość






PostWysłany: Śro 15:47, 12 Mar 2008    Temat postu:

Nie mam na myśli utratę wiary w Boga itd. tylko w instytucję, która zaczyna coraz bardziej przechodzic na stronę wroga. I nie chodzi mi bynajmniej tylko o te nartykuł tylko o podobne wypowiedzi, które pojawiają się w Kościele katolickim już od dłuższego czasu. Obawiam się, że po prostu będąc katolikiem i jednocześnie liberałem gospodarczym ludzie zaczną nazywać takich ludzi hipokrytami i ignorantami nieznającymi/niezgadzajacymi się ze "sprawiedliwą społecznie" doktryną Kościoła, którego jest się członkiem Confused .
P.S. A z tym przechodzeniem na protestantyzm to narazie oczywiście tylko takie gadanie żeby zaognić dyskusję Twisted Evil . Po za tym protestanci w wielu kwestiach też wcale nie wykazuja sie zbytnim konserwatywnym-liberalizmem...
P.S.2.Co do Kościoła przedsoborowego to mam mieszane odczucia bo nie jestem np. fanem prowadzenia Mszy po łacinie albo zakazowi kremacji zwłok...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filippo
Gość






PostWysłany: Śro 15:51, 12 Mar 2008    Temat postu:

Jeśli chodzi o hipokrytów to są nimi akurat duchowni mówiący o sprawiedliwosci spolecznej i innych tego typu bzdurach. W koncu siódme przkazanie mówi: nie kradnij!
Jak chcesz troche sobie polepszyc humor to poczytaj sobie teksty ks. Roberto Sirico:D
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 15:52, 12 Mar 2008    Temat postu:

"A jak zmieniasz wiarę to chyba też Ci wszystko jedno, że zdradzasz coś w co już nie wierzysz?"

Jak sie zmienia wiare, to się jeednak wierzy w Boga, no chyba, że zmienia sie na jakis politeizm. Chociaz w sumie jak by tak pomyslec mozna by zmienic wiare, jesli polega to na zmianie na radykalniejszy odlam.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 15:55, 12 Mar 2008    Temat postu:

Dezerter napisał:
Jak sie zmienia wiare, to się jeednak wierzy w Boga, no chyba, że zmienia sie na jakis politeizm. Chociaz w sumie jak by tak pomyslec mozna by zmienic wiare, jesli polega to na zmianie na radykalniejszy odlam.

No właśnie ale dlaczego niby każda wiara ma wiązać się z wiarą w Boga? W ogóle jakiegokolwiek boga?
Lewactwo na przykład nie wierzy w żadnego boga senso stricte ale za to w kupę innych rzeczy.
Filippo napisał:
Jeśli chodzi o hipokrytów to są nimi akurat duchowni mówiący o sprawiedliwosci spolecznej i innych tego typu bzdurach. W koncu siódme przkazanie mówi: nie kradnij!

Nie bierzcie tego zbytnio do siebie ale co w KK nie jest hipokryzją?

Poza tym bardzo mnie dziwią ludzie wierzący, że chcą aby ktoś "kontrolował" ich wiarę, należąc do wielkiego kolektywu wiary (czyli Kościoła, bardziej rozumianego w tym przyziemnym znaczeniu).


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 15:58, 12 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
libertarianin.tom
Gość






PostWysłany: Śro 15:58, 12 Mar 2008    Temat postu:

Noka napisał:
Poza tym bardzo mnie dziwią ludzie wierzący, że chcą aby ktoś "kontrolował" ich wiarę, należąc do wielkiego kolektywu wiary (czyli Kościoła, bardziej rozumianego w tym przyziemnym znaczeniu).


Ludzie nie należą do Kościoła po to aby ktoś kontrolował ich wiarę Confused. Chodzi o wiele innych rzeczy. Przynajmniej w moim przypadku tak jest...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gigabyte
Gość






PostWysłany: Śro 16:03, 12 Mar 2008    Temat postu:

libertarianin.tom napisał:
Ludzie nie należą do Kościoła po to aby ktoś kontrolował ich wiarę Confused.


Ale należenie do Kościoła jest w pewnym sensie wybieraniem sobie przywódców.


Ostatnio zmieniony przez Gigabyte dnia Śro 16:03, 12 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szyblucki
Gość






PostWysłany: Śro 16:57, 12 Mar 2008    Temat postu:

to jest właśnie działanie szatana. Zdecydowana większość klechów jest czerwona. Ale my katolicy nie wierzymy w paskudne klechy, lecz w Boga i działamy na podstawie Biblii a nie socjalistycznych rozporządzeń KNS. I nie można w ten sposób działać, że "wypisuje się z Kościoła". Wiem że to trudne czasem sam mam ochote nakopać czarnym ale powinniśmy uważać na podstępne działanie szatana.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 17:01, 12 Mar 2008    Temat postu:

szyblucki napisał:
Ale my katolicy nie wierzymy w paskudne klechy

Czy doktryna o nieomylności papieża nie stanowi tutaj drobnego problemu?

Cytat:
lecz w Boga i działamy na podstawie Biblii a nie socjalistycznych rozporządzeń KNS.

Do takich wniosków doszli protestanci Laughing
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
venom
Gość






PostWysłany: Śro 17:07, 12 Mar 2008    Temat postu: Re: Kościół coraz bardziej w lewo...

libertarianin.tom napisał:
http://nczas.com/polska/grzechy-smiertelne-niesprawiedliwosc-spoleczna-i-inne/

Aż strach pomyśleć co mają na myśli mówiąc o "niesprawiedliwości społecznej". Coś mi sie nie wydaje, że chodzi o za wysokie podatki albo za duże zasiłki... A to, że grzechem ma być "nadmierne bogactwo" to iż czysty komunizm....

Co o tym myślicie? Bo jak dla mnie protestantyzm zaczyna być coraz bardziej interesujący. Tam przynajmniej nie mają nic przeciwko bogaceniu się Confused ...


Kosciol nigdy nie mial jasnego stanowiska na sprawy gospodarcze Rolling Eyes

a o calym tym temacie bylo na TVN dzisiaj , bylo posluchac se Pieronka ktory mowil ze nieplacenie podatkow to ciezki grzech Shocked

no ale co sie dziwic religia zawsze byla wspolnikiem wladzy , zreszta to taka metafizyczna wersja socjalizmu i to tyczy sie prawie kazdej religii
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
venom
Gość






PostWysłany: Śro 17:11, 12 Mar 2008    Temat postu:

libertarianin.tom napisał:
Ludzie nie należą do Kościoła po to aby ktoś kontrolował ich wiarę Confused. Chodzi o wiele innych rzeczy. Przynajmniej w moim przypadku tak jest...


a mi sie wydaje ze wlasnie o to chodzi Rolling Eyes o wladze nad ludzmi by potem nimi manipulowac , to gorsze od socjalizmu bo manpulacja siega samej duszy Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nathan




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Śro 17:19, 12 Mar 2008    Temat postu:

Chrześcijaństwo i Lewica opierają się o te same wartości więc nie wiem o co sprwaw...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filippo
Gość






PostWysłany: Śro 18:18, 12 Mar 2008    Temat postu:

Nathan napisał:
Chrześcijaństwo i Lewica opierają się o te same wartości więc nie wiem o co sprwaw...

Buahahaha, wiem , że ten komentarz jest prostacki i w ogóle ale tego posta nie mogłem potraktować poważnie...
1.Drogi kolego na wartościach chrześcijańskich opiera się konserwatyzm. Czy uważasz, że konserwatyzm jest lewicowy?
2.Wolny rynek wynika właśnie z KK.
Ivan Ivanov napisał:
Czy doktryna o nieomylności papieża nie stanowi tutaj drobnego problemu?

Według tej doktryny papież jest nieomylny w sprawach wiary.
venom napisał:
a mi sie wydaje ze wlasnie o to chodzi Rolling Eyes o wladze nad ludzmi by potem nimi manipulowac , to gorsze od socjalizmu bo manpulacja siega samej duszy Rolling Eyes

Ta a Chrystus manipulował ludźmi dla osiągnięcia bogactwa...

PS. zaraz wyjde na zaślepionego fanatyka ale prosze bardzo.. ja mam argumenty Very Happy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 18:35, 12 Mar 2008    Temat postu:

Filippo napisał:
Według tej doktryny papież jest nieomylny w sprawach wiary.

No właśnie to jest dość ciekawa sprawa.
Ostatnio czytałem parę esejów Thomasa Woodsa, w których podał ten sam argument i zilustrował go tym, że choć papież może mieć swoje zdanie na temat architektury, jego opinia w żaden sposób nie sprawi, że jakaś technika budowlana będzie bardziej skuteczna od drugiej.

Tylko czy tutaj ten argument ma zastosowanie?
W końcu kościół nie wypowiada się o skuteczności, mówi tylko że jeśli zrobisz X idziesz do piekła. Jest to, jakby nie patrzeć, tylko i wyłącznie sprawa wiary.

Z drugiej strony, sposób w jaki nowe grzechy główne zostały napisane daje trochę pola do manewrów.
Np. powodowanie biedy, nierówności i niesprawiedliwości społecznej, nadmierne bogacenie się... to wszystko powodowane jest przecież przez socjalizm.
Wystarczy użyć odpowiednich argumentów i lewacki biskup będzie musiał przyznać że państwo opiekuńcze, regulacja przedsiębiorców, podatki i bank centralny to śmiertelne grzechy.
Narkotyki to temat na dłuższą dyskusję ale myślę że z tego też da się wykręcić.
Z kolei jeśli zatruwanie przyrody da się spokojnie połączyć z uszanowaniem praw własności.
Koniec końców to wszystko dałoby się pogodzić jakoś ze zdrowym rozsądkiem.

Na koniec dodam jeszcze, że żaden artykuł nie powiedział o tym jak rzeczywiście miałaby wyglądać zaktualizowana lista grzechów głównych i podaje tylko opinię paru lewackich biskupów na dane tematy.
Może to wszystko pic na wodę?

Tak czy siak, dla mnie jako ateisty ta cała sprawa jest cholernie zabawna Laughing
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
venom
Gość






PostWysłany: Śro 18:38, 12 Mar 2008    Temat postu:

Filippo napisał:
Ta a Chrystus manipulował ludźmi dla osiągnięcia bogactwa...


ludzmi nie manipuluje sie tylko by osiagnac bogactwo Rolling Eyes nie wiem co przeswiacalo Jezusowi ale mechanizmy kontroli ludzi w religiach sa takie same jak w ideologiach Rolling Eyes


Ostatnio zmieniony przez venom dnia Śro 18:40, 12 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szyblucki
Gość






PostWysłany: Śro 18:51, 12 Mar 2008    Temat postu:

Cytat:
lecz w Boga i działamy na podstawie Biblii a nie socjalistycznych rozporządzeń KNS.

Do takich wniosków doszli protestanci Laughing[/quote]

No nie powiedziałbym... Protestanci mają liberalne podejście do spraw moralnych, więc nie działają zgodnie z Biblią.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 19:07, 12 Mar 2008    Temat postu:

WPIS DŁUGI, LECZ WART WASZEJ UWAGI:

libertarianin.tom napisał:
A to, że grzechem ma być "nadmierne bogactwo" to iż czysty komunizm....


Mnie to kiedyś dobrze wytłumaczył ksiadz. Chodzi o to, by być "ubogim w duchu" - można byćź bogatym, ale NIE skażonym przez bogactwo, zbytnio przywiązanym do niego.
W Biblii sprawa jest jasna - nadmierne bogactwo łatwiej prowadzi do zepsucia, do pewnego rodzaju więzi - dlatego bogaczom trudniej ztozumieć, to co biedniejsi bez problemu przyjmują.
Nie rozumiem co to ma wspólnego z komunizmem?
Otóż w katolicyzmie liczy się WOLA - sam mam umieć dzielić się swoim majątkiem, rozdawać potrzebującym, a nie ścibolicdla siebie. Jęsli komunistycznie weźmie mi państwo - to jaka w tym moja zasługa? Nie dość że przejedza, to nie będzie mojej bezpośredniej pomocy.
Ale być bogatym dla bogactwa, zapominać o innych, potrzebujących - to nie jest cecha godna katolika. Komunizm nie ma tu NIC do rzeczy!

libertarianin.tom napisał:
Co o tym myślicie? Bo jak dla mnie protestantyzm zaczyna być coraz bardziej interesujący. Tam przynajmniej nie mają nic przeciwko bogaceniu się ...


Ale z kolei mieli przeciwko konsumpcjonizmowi. Tam właśnie bogacenie się miało być dla bogacenia. co później sami protestanci zaczęli obchodzić, mówię o początkach reformacji...
Pamiętaj, że przyjmując protestantyzm nie porzucasz tylko dzisiejszej sytuacji w KK, ale dogmaty, kult świętych, nasz ryt...
Pamietaj, że mnóstwo protestantów to socjaldemokraci (Merkel!). Że mnóstwo innowierców (islasmistów, hinduistów itp.) to socjaldemokraci!Że mnóstwo ateistów to socjaldemokraci!
BO DZISIEJSZY ŚWIAT TO ŚWIAT SOCJALDEMOKRATYCZNY I SOCJALNO-OPIEKUŃCZE IDEAŁY SPOWIJAJĄ UMYSŁY WIELU LUDZI NIEZALEŻNIE OD WYZNANIA, WIEKU, NARODOWOŚCI, PŁCI...SOCJALDEMOKRACJA JEST ZJAWISKIEM UNIWERSALNYM
. Jak niegdyś feudalizm - u katolików miałeś feudalizm, u prawosławnych, u islamistów też coś w tym rodzaju, w Japonii również...
Jak słyszę, że kraje protestanckie są wolnorynkowe: ta, zwłaszcza pn. Niemcy, Dania, Szwecja...Anglia - owszem, nadal! Ale obok niej katolicka Irlandia! Nadal uważacie, że to ma związek?

libertarianin.tom napisał:
A to, że grzechem ma być "nadmierne bogactwo" to iż czysty komunizm....


Mnie to kiedyś dobrze wytłumaczył ksiadz. Chodzi o to, by być "ubogim w duchu" - można byćź bogatym, ale NIE skażonym przez bogactwo, zbytnio przywiązanym do niego.
W Biblii sprawa jest jasna - nadmierne bogactwo łatwiej prowadzi do zepsucia, do pewnego rodzaju więzi - dlatego bogaczom trudniej ztozumieć, to co biedniejsi bez problemu przyjmują.
Nie rozumiem co to ma wspólnego z komunizmem?
Otóż w katolicyzmie liczy się WOLA - sam mam umieć dzielić się swoim majątkiem, rozdawać potrzebującym, a nie ścibolicdla siebie. Jęsli komunistycznie weźmie mi państwo - to jaka w tym moja zasługa? Nie dość że przejedza, to nie będzie mojej bezpośredniej pomocy.
Ale być bogatym dla bogactwa, zapominać o innych, potrzebujących - to nie jest cecha godna katolika. Komunizm nie ma tu NIC do rzeczy!

libertarianin.tom napisał:
Nie mam na myśli utratę wiary w Boga itd. tylko w instytucję, która zaczyna coraz bardziej przechodzic na stronę wroga. I nie chodzi mi bynajmniej tylko o te nartykuł tylko o podobne wypowiedzi, które pojawiają się w Kościele katolickim już od dłuższego czasu. Obawiam się, że po prostu będąc katolikiem i jednocześnie liberałem gospodarczym ludzie zaczną nazywać takich ludzi hipokrytami i ignorantami nieznającymi/niezgadzajacymi się ze "sprawiedliwą społecznie" doktryną Kościoła, którego jest się członkiem .


Ja to widzę inaczej. Dziś cały świat idzie w tą stronę. Skąd się biorą księza - z świeckich. Większość przesiaka typową ideologią i propagandą. Idą na księży i mimo pewnych niezachwialnych fundamentów Kościoła, które ich "zakonserwują" - są, zwłaszcza w sprawie gospodarki (gdzie Kościół faktycznie nie miał wypracowanej jednej idei, bo a) działał na róznych terenach b) to nie był dogmat) podatni na socjaldemokratyczne wpływy. Widać to też w rosnącym szacunku dla demokracji i "obywatelskości" - choćby w listach biskupich. Co jest lekarstwem? Kłotnie? Odejscie? Herezje? NIE. Lekarstwem jest wyleczenie świata z socjaldemokracji! Gdy dominować będzie nasz pogląd, ci co będą iść do kleru zaczną z niego w większości czerpać i będą mieć podobne zdanie na gospodarkę.
Wróci samodzielność itd. Dziś ten nurt w katolicyzmie jest słaby, ale on WSZĘDZIE jest słaby. Gdy będzie silny wśród społeczeństwa, będzie silny w grupach tego spoleczeństwa m.in. w Kościele. Nie chodzi mi tu o dogmaty - bo te są, dzięki Bogu, niezmienne, ale o "zmienne" Kościoła - czyli stosunki do ustroju, ukladu politycznego, kwestii gospodarczych - te zmieniały się z czasem i zmieniać się będą, nieraz katolicy spierali się o nie sami ze sobą. Zmieni się też stosunek do socjaldemokracji. Pytanie - kiedy?
Ludzie naprawdę chcą dobrze - i wierzą w opiekuńczą rolę państwa. Z tego wynika stanowisko większości dzisiejszego kleru (choć nie całości). Gdy obali si mity dotyczące opiekuńczości to i wykładnie społeczne nie będą potrzebne - przydadzą się oddolne.
Warto zauważyć, że Kościół nadal stawia na charytatywność, co cieszy.
Filippo napisał:
Jeśli chodzi o hipokrytów to są nimi akurat duchowni mówiący o sprawiedliwosci spolecznej i innych tego typu bzdurach. W koncu siódme przkazanie mówi: nie kradnij!

A co to ma do rzeczy? Zalez czy uważasz, że podatki na coś, na cokolwiek to kradzież. Ja tego anarchistycznego poglądu nie wyznaję. A kler co tak mówi tym bardziej. W ogóle stwierdzenie, że "podatki to kradzież" jest dla mnie już elitarno-liberalno-anarchistyczne. Wyznawałbym je, gdybym był za całkowitą likwidacją państwa. Z racji, że sam ustanowilbym pogłówne-minimum głupio byłoby mi nazwać je kradzieżą. Choćby minimalną.

Noka napisał:
No właśnie ale dlaczego niby każda wiara ma wiązać się z wiarą w Boga? W ogóle jakiegokolwiek boga?
Lewactwo na przykład nie wierzy w żadnego boga senso stricte ale za to w kupę innych rzeczy.


Bo jedno słowo może mieć kilka znaczeń. Jak jest "zamek" do kurtki i "zamek" - obwarowana siedziba, tak jest "wiara" - w sensie WYZNANIA i "wiara" w sensie dawania czemuś wiary (np. plotkom), liczenia na coś. Wiara w sensie WYZNANIA MUSI łączyć się z wiarą w Boga/bogów. Innego wyjścia nie ma.

Noka napisał:
Nie bierzcie tego zbytnio do siebie ale co w KK nie jest hipokryzją?


A co, wszystko jest? To, że katolikom ciężko dochować ich wartości nie znaczy o ich hipokryzji. Tylko, że ułomnemu człowiekowi ciężko tych wartości dochować. Mnie samemu daleko do tego jeszcze. Ale dlatego mamy świętych za wzór - to byli ludzie, którzym się udało.

Noka napisał:
Poza tym bardzo mnie dziwią ludzie wierzący, że chcą aby ktoś "kontrolował" ich wiarę, należąc do wielkiego kolektywu wiary (czyli Kościoła, bardziej rozumianego w tym przyziemnym znaczeniu).


Zrozum to chociaż kapitalistycznie - żyjesz w mieście, nie robisz wszystkiego sam. Potrzebujesz tych, co dostarczą ci zywność, wyuczą czego trzeba, ba, nawet początkowo (jakoś) wychowają (tu chodzi o rodzinę). Tak samo my - sam sobie grzechów nie odpuszczę, Komunii Św. sobie nie zrobię - potrzebuję specjalisty - kapłana. Kapłani są wyświęcani przez poprzednich kapłanów od prawie dwóch tysięcy lat - stąd ciąglóść i zaufanie do tych specjalistów świadczących, że tak zimno powiem (ale żebyściew zrozumieli Razz ) - "usługi religijne". Sam to sobie poradzisz jak jesteś eremitą (taki sobie dawał radę na pustyni bez usług innych kapłanów, ale ilu takich było). A tak - potrzebujemy wykfalifikowanego personelu i organizacji, która nas wszystkiego, co zbierano od stuleci nauczy, która przechowa dogmaty i rozstrzygnie spory - tą organizacją jest Kościół.

Gigabyte napisał:
Ale należenie do Kościoła jest w pewnym sensie wybieraniem sobie przywódców.


Pewnie. Każda organizacja ma hierarchię i przywódców.

szyblucki napisał:
Zdecydowana większość klechów jest czerwona. Ale my katolicy nie wierzymy w paskudne klechy, lecz w Boga i działamy na podstawie Biblii a nie socjalistycznych rozporządzeń KNS. I nie można w ten sposób działać, że "wypisuje się z Kościoła". Wiem że to trudne czasem sam mam ochote nakopać czarnym ale powinniśmy uważać na podstępne działanie szatana


Bo ja wiem, czy czerwona? W kwestiach społeczno-obyczajowych są na pewno nadal na konserwatywnym stanowisku. A gospoarka? Cóż, świat...
Ja tam nie mam ochoty nakopać, jak już przekonywać, ale to też zależy, gdzie i kogo..."Społecznicy" w Kościele musieli trochę powiercić, nim KNS wprowadzili (choć nadal nie jako przykazanie). "Wolnościowcy" też będa musieli powiercić i zajmie to sporo czasu. Jak na wszystkich INNYCH frontach.

Ivan Ivanov napisał:
Czy doktryna o nieomylności papieża nie stanowi tutaj drobnego problemu?


Papież jest nieomylny w sprawach wiary (chodzi głównie o dogmaty), nie mamy czegoś takiego jak "dogmaty gospodarcze", więc tu katolicy mogą się spierać, przynajmniej tak to rozumiem. Katolicy nie raz się o coś spieraja. Ba - np. lustracja w Kościele - typowy przykład sporu między katolikami. Tak samo stosunek do UE.

venom napisał:
a o calym tym temacie bylo na TVN dzisiaj , bylo posluchac se Pieronka ktory mowil ze nieplacenie podatkow to ciezki grzech


Kościół zawsze był za płaceniem podatków..."Oddajcie Cezarowi, co należy do Cezara". Nie rozumiem czemu miałby powiedzieć "Nie płaćcie!". Ja też jestem za płaceniem podatków, niepłacenie czy dobrowolne to dla mnie utopia, no ale to już inny temat...

venom napisał:
zreszta to taka metafizyczna wersja socjalizmu i to tyczy sie prawie kazdej religii


Typowa "madrość venoma". Czyli znoweu nic nie rozumiem? wiesz li, kto wymyślił socjalizm i kiedy się zaczął? I co ma tu socjalizm? Katolik rozdaje z własnej woli!
(No, ale nie pojechaleś w poście po Korwinie-Mikke, więc plusik!)

venom napisał:
a mi sie wydaje ze wlasnie o to chodzi o wladze nad ludzmi by potem nimi manipulowac , to gorsze od socjalizmu bo manpulacja siega samej duszy


O, fajnie, kolejna "mądrość venoma"., A jak nie manipulować duszą? Pewnie wierzyć wygodnie, po swojemu? Czemu religia ma być manipulacją duszą? Katolicyzm nazywa to grzechem, co JEST grzechem. Nie widzę tu żadnej manipulacji. I co by kto zyskiwał z takiej manipulacji?

Nathan napisał:
Chrześcijaństwo i Lewica opierają się o te same wartości więc nie wiem o co sprwaw...


Jakie? Wspieranie bliźnich? Najważniejszą różnicę zaznaczyłem. Dogmaty - wartości KK - Lewica ich NIE wyznaje. Kolejne takie "mądre" pisanie dla pisania...
Oj, mam ochotę powyzywać (a nie powinienem - widzcie, trudno czasem katolikowi Wink Nie powinienem też, bo dają ostrzeżenia za prostactwo). No to wstrzymam się na twj ironii - mam nadzieję, że przeczytacie, choć długie to.
W sumie jeszcze wszystkiego nie napisałem, pisać więcej mogłem (aż mi się aborcja przypomniała, co też 20 minut nad jednym postem siedziałem). Razz


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 20:01, 12 Mar 2008, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Prospero
Gość






PostWysłany: Śro 19:34, 12 Mar 2008    Temat postu:

Ciekawie się wątek rozwija.
Dorzucę coś od siebię.

Katolicyzm,protestantyzm, szyizm, sunnizm to nie religie to doktryny.
Religią jest chrześcijaństwo islam judaizm itp.

Nathan napisał:
Chrześcijaństwo i Lewica opierają się o te same wartości więc nie wiem o co sprwaw...

Znowu mylenie doktryny z religią. Rozumiem że przeczytałeś Biblię i opierasz to o swoje przemyślenia a nie powielasz z jakiejś gazety/strony/telewizji.

K.Z.K.G. napisał:

W Biblii sprawa jest jasna - nadmierne bogactwo łatwiej prowadzi do zepsucia, do pewnego rodzaju więzi - dlatego bogaczom trudniej ztozumieć, to co biedniejsi bez problemu przyjmują.

Gdzie tak pisze bo znaleźć nie mogę.

Papieże, księża, rabini i cała reszta to zwykli ludzie, a wiadomo:
Errare humanum est.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 19:37, 12 Mar 2008    Temat postu:

Strony nie podam, chodziło mi o Ewangelię wg św.Łukasza i przypowieść o bogaczu i Łazarzu i o tym, że "Prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igielne", o tym, żę ludzie prości łatwiej przyjmują Słowo niż mędrcowie, przed któreymi to zakryte...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 19:41, 12 Mar 2008    Temat postu:

Dobry post KZKG.
Nie będę rozwijał tematu - po prostu popieram.

Tylko co, jeśli papież powie, że jak palisz trawkę to pójdziesz do piekła? A czy skoro już tak powiedział, to czy "prawo nieomylności" rzeczywiście istnieje?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 19:58, 12 Mar 2008    Temat postu:

Noqa napisał:
Dobry post KZKG.
Nie będę rozwijał tematu - po prostu popieram.


Dzięki Smile


Cytat:
Tylko co, jeśli papież powie, że jak palisz trawkę to pójdziesz do piekła? A czy skoro już tak powiedział, to czy "prawo nieomylności" rzeczywiście istnieje?


Z tego co wiem, zażywanie narkotyków jest traktowane jako grzech, czyli to grzech. Choć nie wiem czy lekki, ciężki? Nie mam pojęcia, pewnie gdzieś jest to wyłożone.
Jęśli uważasz, że :nieomylność" niew istnieje to automatycznie przesuwasz się na pozycje - hm- chyba je nazywają "starokatolickimi".
[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
Tylko co, jeśli papież powie, że jak palisz trawkę to pójdziesz do piekła?


Papież raczej nie postępuje w ten sposób Smile Wydaje mi się, że to tylko teoria. Ale takie słowa na pewno trzeba by było potraktować poważnie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 2:45, 13 Mar 2008    Temat postu:

szyblucki napisał:
No nie powiedziałbym... Protestanci mają liberalne podejście do spraw moralnych, więc nie działają zgodnie z Biblią.

Ja też bym nie powiedział... wystarczy popatrzeć na Amerykanów, większość to protestanci a wsród nich są zarówno moralni konserwatyści jak i liberałowie.
Nie wspominając o tym że liberałowie są też wśród katolików.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nathan




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Czw 4:13, 13 Mar 2008    Temat postu:

Filippo napisał:
Nathan napisał:
Chrześcijaństwo i Lewica opierają się o te same wartości więc nie wiem o co sprwaw...

Buahahaha, wiem , że ten komentarz jest prostacki i w ogóle ale tego posta nie mogłem potraktować poważnie...
1.Drogi kolego na wartościach chrześcijańskich opiera się konserwatyzm. Czy uważasz, że konserwatyzm jest lewicowy?
2.Wolny rynek wynika właśnie z KK.


I chrześcijaństwo i Lewica opierają się na chorych ideach że należy poświęcić własne życie dla dobra ogółu.I jedno i drugie chwali oddawanie całego swojego ciężko zapracowanego bogactwa ,,biednym''.Więc powiedz mi do cholery jakim ,,cudem'' wolny rynek wywodzi się z chrześcijaństwa!?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
makor




Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:14, 13 Mar 2008    Temat postu:

Nie czytałem całości ale moge powiedzieć od siebie, że moj proboszcz w kazaniach jasno daje do zrozumienia ze grzechem jest socjalizm. Ogolnie propaguje poglady kolibrowe jako postawe katolicka a potepia socjalistyczne. Jesli chodzi o bogacenie sie to z jego nauk sluchacz sie dowiaduje ze pracodawca powinien uczciwie sie zachowywac wobec pracownikow wg zasady miłuj blziniego jak siebie samego. Nie ma mowy o tym ze trzeba dawac biednym pieniadze. Jesli juz to wedke czyli inwestowac pieniadze w nowe interesy. Przypowiesc o talentach to potwierdza. Grzechem jest nie rozwijanie sie i nie mnozenie majatku a nie odwrotnie.
Benedykt tez ostro pociska po lewicy mocno. Czy Ci co krytukuja kosciol katolicki sluchaja kazan co niedziele lub przeczytali jakas encyklike benedykta?
Chrzescijanstwo = konserwatywny liberalizm. A ze paru klechow wygaduje jakies pierdoly i mdia to naglasniaja wcale tego nei zmienia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez makor dnia Czw 9:16, 13 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
venom
Gość






PostWysłany: Czw 9:31, 13 Mar 2008    Temat postu:

Prospero napisał:
Ciekawie się wątek rozwija.
Dorzucę coś od siebię.

Katolicyzm,protestantyzm, szyizm, sunnizm to nie religie to doktryny.
Religią jest chrześcijaństwo islam judaizm itp.


ciekawe Rolling Eyes a czym sie rozni doktryna od religii i co ma to do calego tematu Question a moze probujesz rozwodnic cala sprawe Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
venom
Gość






PostWysłany: Czw 9:49, 13 Mar 2008    Temat postu:

K.Z.K.G. napisał:

Kościół zawsze był za płaceniem podatków..."Oddajcie Cezarowi, co należy do Cezara". Nie rozumiem czemu miałby powiedzieć "Nie płaćcie!". Ja też jestem za płaceniem podatków, niepłacenie czy dobrowolne to dla mnie utopia, no ale to już inny temat...


za placeniem kazdych podatkow ??? nawet tych w wersji szwedzkiej ???
rozumiem Wink

K.Z.K.G. napisał:

Typowa "madrość venoma". Czyli znoweu nic nie rozumiem? wiesz li, kto wymyślił socjalizm i kiedy się zaczął? I co ma tu socjalizm? Katolik rozdaje z własnej woli!
(No, ale nie pojechaleś w poście po Korwinie-Mikke, więc plusik!)


chodzilo mi o sfere propagandowa , przymus , strach , manipulacje , pod tym wzgledem chrzescijanstwo nie rozni sie od socjalizmu Rolling Eyes[/quote]
co do wolnej woli to takowej w chrzescijanstwie niema , wszystko jest narzucane albo kijem ( straszenie pieklem , grzechy itp ) albo marchewka (obietnica lepszego zycia po smierci , wiara w to ze sie posiada prawde absolutna i przepis na wszystko ) ; skostniale dogmatyzmy narzucane ludziom i nic wiecej Rolling Eyes do tego ta pycha i wywyzszanie sie ponad innych

co do Korwina, czy to swieta krowa ktorej nie mozna skrytykowac ???

K.Z.K.G. napisał:

O, fajnie, kolejna "mądrość venoma"., A jak nie manipulować duszą? Pewnie wierzyć wygodnie, po swojemu? Czemu religia ma być manipulacją duszą? Katolicyzm nazywa to grzechem, co JEST grzechem. Nie widzę tu żadnej manipulacji. I co by kto zyskiwał z takiej manipulacji?


tak religia dotyka samej duszy , przez swoja propagande wmawia ludziom rozne rzeczy , kaze jak maja zyc , co maja robic , co jest dla nich dobre a co zle ; uzaleznia ich od siebie

a kto decyduje co jest grzechem a co nie ??? zbierze sie grupka biskupow i spisuja sobie co im sie podoba a co nie , no ale zapomnialem nad nimi przeciez czuwa Duch Sw. szkoda ze nie czuwa 24 na dobe , moze by madzrzejsze rzeczy wymyslali Wink

K.Z.K.G. napisał:

Jakie? Wspieranie bliźnich? Najważniejszą różnicę zaznaczyłem. Dogmaty - wartości KK - Lewica ich NIE wyznaje. Kolejne takie "mądre" pisanie dla pisania...


dzialaja w podobny sposob i wykorzystuje podobne mechanizmy do przyciagania ludzi , w tym sa podobne Exclamation
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gigabyte
Gość






PostWysłany: Czw 11:39, 13 Mar 2008    Temat postu:

makor napisał:
Chrzescijanstwo = konserwatywny liberalizm.


A bez słowa "konserwatywny"?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 11:39, 13 Mar 2008    Temat postu:

K.Z.K.G. napisał:

Kościół zawsze był za płaceniem podatków..."Oddajcie Cezarowi, co należy do Cezara". Nie rozumiem czemu miałby powiedzieć "Nie płaćcie!". Ja też jestem za płaceniem podatków, niepłacenie czy dobrowolne to dla mnie utopia, no ale to już inny temat...



Ale czy do Cezara należy wszystko czego sobie zażąda?

[link widoczny dla zalogowanych] Chyba nie wszyscy czytali Smile


A w skrócie: podatki = zarobione pieniądze = czas poświęcony na ich zarobienie = czas, który można by spożytkować również na modlitwę, przebywanie z rodziną etc.

wniosek: zbyt wysokie podatki niszczą więzi rodzinne i zabijają duchowość w człowieku
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Prospero
Gość






PostWysłany: Czw 12:42, 13 Mar 2008    Temat postu:

Nathan napisał:

I chrześcijaństwo i Lewica opierają się na chorych ideach że należy poświęcić własne życie dla dobra ogółu.I jedno i drugie chwali oddawanie całego swojego ciężko zapracowanego bogactwa ,,biednym''.Więc powiedz mi do cholery jakim ,,cudem'' wolny rynek wywodzi się z chrześcijaństwa!?

Weź ty człowieku Biblie, przeczytaj ją, następnie postaw tą swoją tezę podając jakieś cytaty.
Czym ty się w tym momencie różnisz od przeciętnego zjadacza chleba, który recytuje GW i TVN samemu nie sprawdzając informacji?
W ogóle zdaje mi się że coś Ci się pomieszało z okresem zafascynowania ascezą w katolicyzmie.


venom napisał:

ciekawe a czym sie rozni doktryna od religii i co ma to do calego tematu Question a moze probujesz rozwodnic cala sprawe.

Mam wklejać słownik wyrazów obcych, czy też samemu możesz sprawdzić pod hasłami: "Religia", "Doktryna religijna"?
Do całego tematu ma się to tak że część z użytkowników forum jeździ po chrześcijaństwie a ma na myśli katolicyzm.
Jaką sprawę?

K.Z.K.G. napisał:
Strony nie podam, chodziło mi o Ewangelię wg św.Łukasza i przypowieść o bogaczu i Łazarzu i o tym, że "Prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igielne", o tym, żę ludzie prości łatwiej przyjmują Słowo niż mędrcowie, przed któreymi to zakryte...


Wszystko rozbija się o nieszczęśliwą interpretację.
A co powiesz na to że po to został umiejscowiony bogacz i żebrak aby pokazać ślepotę tego pierwszego na cierpienie? Raczej trudno nie zauważyć dogorywającego żebraka pod bramami pięknego pałacu.
Bogacz nie stosował się wobec praw boskich i za to został ukarany.


Ostatnio zmieniony przez Prospero dnia Czw 12:43, 13 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aregirs
Gość






PostWysłany: Czw 12:54, 13 Mar 2008    Temat postu:

Pozwolicie, że nie będę się odnosił do poszczególnych postów, tylko do ogólnych poglądów tu i ówdzie się przewijających.

1. CHRZEŚCIJAŃSTWO I SOCJALIZM

Chrześcijanie wyznają prawo własności!!!
"Ani żadnej rzeczy, która JEGO jest."

Chrześcijanin nie musi się poświęcać dla dobra żadnego ogółu!!! Nie wiem na jakiej podstawie ktoś to ubzdurał. Chrześcijanin ma miłować Boga, służyć Bogu, miłować bliźnich i służyć bliźnim! Z tym, że służba bliźnim to nie tylko rozdawanie pieniędzy (co niektórym ciężko pojąć), ale choćby głoszenie Ewangelii i każda zwyczajna ludzka pomoc. Jałmużna jak najbardziej jest dobra, ale przykładowo danie 10zł żebrakowi chyba nie jest zaparciem się swej wolnorynkowości. I właśnie kapitaliści powinni to rozumieć! Często argumentem liberałów za zniesieniem pomocy społecznej jest to, że "to nie jest rola państwa, tylko rodziny i prywatnych instytucji". Czyli co, te instytucje są jakieś anty-kapitalistyczne? B-Z-D-U-R-A.

Przypowieść o talentach dosadnie pokazuje dobro pomnażania majątku, a przypowieść o winnicy dosadnie pokazuje, że praca i pensja to nie sprawa sprawiedliwości społecznej, tylko umowy między ludźmi.

2. CHRZEŚCIJAŃSTWO A KONTROLA DUSZ, CHRZEŚCIJAŃSTWO KONTRA RELATYWIZM MORALNY

Może dla niektórych to będzie trudne do zrozumienia, ale chrześcijaństwo zakłada istnienie Boga. Bóg stworzył świat, Bóg stworzył człowieka, Bóg dał człowiekowi rozum i wolną wolę. Wszystko co istnieje, istnieje dla Bożej chwały, a jeśli sprzeciwia się Bogu - to mija się ze swoim przeznaczeniem i postępuje... źle i głupio.
Co do Kościoła: Kościół Katolicki został powołany przez Boga!!! Bóg dał kapłanom moc odpuszczania grzechów ("Co odpuścicie - będzie odpuszczone, a co zatrzymacie - będzie zatrzymane."), więc krytyka samego jego istnienia jest bezsensowna.

Ale co jest najważniejsze: DLA CHRZEŚCIJANINA ISTNIEJĄ POJĘCIA DOBRA I ZŁA, dobro pochodzi od Boga, a zło pochodzi od sprzeciwu wobec Boga (m.in. od Szatana).

3. CHRZEŚCIJAŃSTWO A WOLNOŚĆ I LUDZKA GODNOŚĆ

Bóg dał człowiekowi wolną wolę, aby mógł wybierać, co czyni. Wolność jest fundamentem istnienia człowieka, bez Wolności, czyli bez możliwości wyborów, człowiek nie był by człowiekiem, lecz maszyną, nawet nie zwierzęciem. Bo zwierzę jest wolne (nierozumne, ale wolne), a człowieka od zwierząt różni odpowiedzialność, która jest nierozerwalnym elementem ludzkiej Wolności - człowiek jest wolny, czyli sam decyduje o tym, co zrobi i jest odpowiedzialny za to, co robi. Prawo Boże pokazuje człowiekowi, jakie działania są (nie)miłe Bogu, czyli co powinien robić - jak wykorzystać swą Wolność. Człowiek ma wybór: przestrzegać Bożego Prawa i zjednoczyć się z Bogiem, albo porzucić Boga. Bo Bóg ukochał człowieka i dał mu Wolność.

Człowiek jest dzieckiem Boga, dziedzicem, istotą z natury rozumną i wolną, powołaną do życia z Bożej woli na Bożą chwałę i należy o tym pamiętać. Pomoc bliźniemu nie jest aktem antykapitalistycznym, tylko normalną postawą dziecka Bożego. A liberalizm jak najbardziej do tego wszystkiego pasuje, bo skoro człowiek jest rozumny i wolny to zniewalanie go jest pozbawianiem go godności i jest złe.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Joker
Gość






PostWysłany: Czw 13:28, 13 Mar 2008    Temat postu:

Bardzo źle się dzieje to ukłon w stronę socjaldemokratyzmu. Jak powiedział Paweł VI "swąd szatana przeniknął do świątyni Pańskiej".
Ale to nie poqwód by zmieniać wiarę.
Co do przypowieści o bogaczu,to owszem jest takowa,ale z 2 strony istnieje przypowieść o talentach,która chwali pomnożenie majątku,a gani brak inicjatywy. No więc Kościół patrząc na jedno i drugie uważał zazwyczaj,że bogactwo NIE jest złe,złe jest tylko pokładanie w nim całej nadziei itp.
Podobnie jak złe jest pokładanie całej nadziei w rodzinie,zdrowiu i innych dobrych,ale przemijających sprawach.


''Chrystus nigdy nie potępił posiadania dóbr ziemskich jako takiego. Niemniej w ostrych słowach skrytykował wszystkich,którzy używali swej własności egoistycznie,nie zważając na potrzeby innych" Jan Paweł II

"Czy posiadasz lub nie posiadasz bogactwo i to co na ziemi uchodzi za dobro to rzecz dla szczęśliwości obojętna,na tym zaś najbardziej zależy,jaki zrobisz użytek z darów otrzymanych" Leon XIII (oba cytaty za Lindenberg "Wolny rynek w społeczeństwie chrześcijańskim str.59)

"Oznacza to, że tylko "ubodzy DUCHEM" są w stanie przyjąć królestwo Boże całym sercem. Spotkanie Zacheusza z Jezusem ukazuje, że również człowiek zamożny może stać się uczestnikiem Chrystusowego błogosławieństwa dla ubogich duchem" Jan Paweł II "Nie zatwardzajcie serc waszych"

Mojżesz,Salomon czy wspomiany Zacheusz byli wszak bardzo bogaci.

Co do wolnego rynku:

Encyklika społeczna z 1991r.-więc na czasie - Centessimus Annus Jana Pawła II na pytanie czy kapitalizm jest odpowiedny dla rozwijających się kraju odpowiada
"Jeśli mianem „kapitalizmu” określa się system ekonomiczny, który uznaje zasadniczą i pozytywną rolę przedsiębiorstwa, rynku, własności prywatnej i wynikającej z niej odpowiedzialności za środki produkcji, oraz wolnej ludzkiej inicjatywy w dziedzinie gospodarczej, na postawione wyżej pytanie należy z pewnością odpowiedzieć twierdząco, choć może trafniejsze byłoby tu wyrażenie „ekonomia przedsiębiorczości”, „ekonorynku” czy po prostu „wolna ekonomia."


Ostatnio zmieniony przez Joker dnia Czw 13:57, 13 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gigabyte
Gość






PostWysłany: Czw 15:42, 13 Mar 2008    Temat postu:

@Aregirs, ujmę to tak. Dla mnie liberalizm/libertarianizm nie jest sprzeczny z katolicyzmem, ale też nie musi się z nim łączyć.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aregirs
Gość






PostWysłany: Czw 17:04, 13 Mar 2008    Temat postu:

Hmmm... osobiście uważam, że powinien (a czy musi...).

...
VII Nie kradnij.
...
X Ani żadnej rzeczy, która jego jest.


Nie muszę tłumaczyć tutaj, że ustroje nieliberalne łamią te przykazania - są nadużywaniem 'tego, co cesarskie'.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 18:56, 13 Mar 2008    Temat postu:

quote="Filippo"]2.Wolny rynek wynika właśnie z KK. [/quote]

Mimo żem katolik, to tego nie poprę, gdyż elementy wolnego rynku funcjonowały w głebokiej starożytności przed narodzeniem Chrystusa. Choćby kupcy rzymscy, greccy, feniccy, w Starożytnym Bliskim Wschodzie...jak to nie był wolny rynek to co?

Natomiast część myśli kapitalistycznej wynika z KK, tak przynajmniej pisze Chaufen i Woods, ale że z tymi leklturami się nie zapoznałem, nie mogę powiedzieć nic więcej.

Ivan Ivanov napisał:
Ja też bym nie powiedział... wystarczy popatrzeć na Amerykanów, większość to protestanci a wsród nich są zarówno moralni konserwatyści jak i liberałowie.
Nie wspominając o tym że liberałowie są też wśród katolików.


Też bym nie powiedział...Większość protestantów (zwłaszcza "mainstremowych" - największe ruchy - luteranie, hugenoci) wcale NIE była liberalna obyczajowo (chodzi mi tu degenerację obyczajową jak dziś). Co prawda radykalni chłopi protestanncy w Niemczech wymyślili w XVI w. rózne dziwactwa, w tym wspólnotę żon, ale Luter tak się tym przeraził, że wojska protestanckie wespół z katolickimi dały temu spokój.
Niektórzy protestanci byli bardziej - jakby to powiedzieć - zewnętrznie wstydliwi od katolików, stąd "purytanizm", "purytańska mentalność". Do dziś jest wiele konserwatywnych obyczajowo kościolów protestanckich, zwłaszcza USA. Ale coś w głównych nurtach zacżęło się psuć. Widać to zwłaszcza po dużym protestanckim kościele USA (zapomniałem nazwy, coś od anglikanów?) któremu przewodzi kobieta. Wygaduje różne głupoty i zezwala na homomałżeństwa itp. Jest kilka takich nurtów protestanckich - i to tych większych. Gdyby Luter czy Kalwin ich zobaczyli...

Ivan Ivanov napisał:
Nie wspominając o tym że liberałowie są też wśród katolików


Ano, najwybitniejsze takie okazy są w USA...pani "Jestem za aborcją" Pelossi z Demokratów (jakoś tak, nie wiem jak się pisze, szycha w Kongresie), pan "Z burmistrza prezydentem" Gulliani no i słynny na całyświat pan Kennedy, jedyny prezydent USA katolik Confused

Cytat:
I chrześcijaństwo i Lewica opierają się na chorych ideach że należy poświęcić własne życie dla dobra ogółu


Jakie ogólu? Raczej chodzi o to, żeby NIE poświęcać życia światu (materialnemu)! To raczej lewicowiec nie chce poświęcenia, ale żeby inni się poświęcali, a on mógł se brać. PRZYMUS to nie pośwecenie, a lewicowość opiera się na PRZYMUSIE. Polecam też wpis Aregirsa na ten temat.

venom napisał:
przez swoja propagande wmawia ludziom rozne rzeczy , kaze jak maja zyc , co maja robic , co jest dla nich dobre a co zle ; uzaleznia ich od siebie


Ano masz rację, mówi co dobre, a co złe, ale mówi, co FAKTYCZNIE jest dobre, a co złe. Żadne więc to manipulacje. Religia uzależnia? Ciekawe stwierdzenie. Gdyby tak było, nie było by rozłamów, odejść itp.

venom napisał:
a kto decyduje co jest grzechem a co nie ??? zbierze sie grupka biskupow i spisuja sobie co im sie podoba a co nie


Ech...piszesz tak specjalnie....zresztą mam dość powtarzania tego samego. Biskupi NIE wymyślają...

venom napisał:
dzialaja w podobny sposob i wykorzystuje podobne mechanizmy do przyciagania ludzi , w tym sa podobne


To lewica stosuje modlitwy? Bo chyba nie chodzi o zwykłe reklamy? zwyklą reklamą to prawie kążdy przyciąga.

venom napisał:
co do wolnej woli to takowej w chrzescijanstwie niema , wszystko jest narzucane albo kijem ( straszenie pieklem , grzechy itp ) albo marchewka (obietnica lepszego zycia po smierci , wiara w to ze sie posiada prawde absolutna i przepis na wszystko )


Pewnie, że JEST! Decydujesz, czy w to wejść! I katolicy mają grzechy! A że za grzechy czeka kara - to prawda, nie jakieś manipluacje. Tak samo z obietnicami. Bo dla nas to Prawda i my wiemy, że to Prawda. Jesteś ateistą? Bo taki i tak tego nie zrozumie, to jak mówienie dwoma językami...

venom napisał:
skostniale dogmatyzmy narzucane ludziom i nic wiecej

"Skostniałe". Nie, pewnie mają być "nowoczesne". Razz

venom napisał:
co do Korwina, czy to swieta krowa ktorej nie mozna skrytykowac ???


To już temat na inne, ale te Twoje krytyki Korwina...nie dość, że często z offtopa to byleby dowalić. Jak Cię tak drażni to po co na Forum SYMPATYKÓW, co?

venom napisał:
za placeniem kazdych podatkow ??? nawet tych w wersji szwedzkiej ???
rozumiem


Gdy ucisk staje się zbyt wielki, nawet biskupi się buntują Wink

józio0506 napisał:
wniosek: zbyt wysokie podatki niszczą więzi rodzinne i zabijają duchowość w człowieku


Zalecenie by płacić podatki nie oznacza zalecenia by płacić zbyt wysokie. Szkodliwa rola wysokich jest oczywista.

Prospero napisał:
Wszystko rozbija się o nieszczęśliwą interpretację.
A co powiesz na to że po to został umiejscowiony bogacz i żebrak aby pokazać ślepotę tego pierwszego na cierpienie? Raczej trudno nie zauważyć dogorywającego żebraka pod bramami pięknego pałacu.
Bogacz nie stosował się wobec praw boskich i za to został ukarany.


OK, przyjąłem.

Aregirs i Joker, bardzo ładne wpisy! A tych fragmentów encyklik nawet nie znałem...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aregirs
Gość






PostWysłany: Czw 19:00, 13 Mar 2008    Temat postu:

Dzięki Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dinsdale
Gość






PostWysłany: Pią 10:13, 14 Mar 2008    Temat postu:

K.Z.K.G. napisał:
A co to ma do rzeczy? Zalez czy uważasz, że podatki na coś, na cokolwiek to kradzież. Ja tego anarchistycznego poglądu nie wyznaję. A kler co tak mówi tym bardziej. W ogóle stwierdzenie, że "podatki to kradzież" jest dla mnie już elitarno-liberalno-anarchistyczne. Wyznawałbym je, gdybym był za całkowitą likwidacją państwa. Z racji, że sam ustanowilbym pogłówne-minimum głupio byłoby mi nazwać je kradzieżą. Choćby minimalną.


Podatki są kradzieżą niezależnie od poglądów. Jeśli pozbawiasz kogoś pod przymusem wbrew woli jego własności to jest to kradzież. Jeśli chciałbyś ustanowić pogłówne to i tak musiałbyś nazwać to kradzieżą tylko że okradano by wszystkich po równo. Głupio byłoby wtedy go ustanawiać mając to na uwadze? Pewnie że tak, dlatego najlepiej dla chrześcijanina jak nie będzie się pchał w państwowe szeregi władzy. Nie da się usprawiedliwić podatków nie stosując podwójnej moralności co powinno być podejrzane dla każdego chrześcijanina.

Nathan napisał:

I chrześcijaństwo i Lewica opierają się na chorych ideach że należy poświęcić własne życie dla dobra ogółu.I jedno i drugie chwali oddawanie całego swojego ciężko zapracowanego bogactwa ,,biednym''.Więc powiedz mi do cholery jakim ,,cudem'' wolny rynek wywodzi się z chrześcijaństwa!?

Dla chrześcijanina wolność jest podstawową wartością oczywiście połączona z odpowiedzialnością. Idee wolnorynkowe ukształtowały się u chrześcijan. Polecam zapoznanie się z tym tematem tutaj: [link widoczny dla zalogowanych]

venom napisał:

chodzilo mi o sfere propagandowa , przymus , strach , manipulacje , pod tym wzgledem chrzescijanstwo nie rozni sie od socjalizmu Rolling Eyes

Ja nie czuje strachu przed władzami kościoła ;p Nie zauważam też żeby mną manipulowali.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Joker
Gość






PostWysłany: Pią 15:03, 14 Mar 2008    Temat postu:

Dzięki za pochwałę!


Mamy dementi,to nie żadna nowa lista grzechów,tym bardziej nie zmiana 7 grzechów głównych,tylko zwykła wypowiedź.

Cytuję:

"http://kath.net/detail.php?id=19299

W skrocie tlumaczac:
Media znowu bzdury opowiadaja, w ten sposob zarabiaja pieniadze- mowi o.Pater Eberhard von Gemmingen, szef niemieckojezycznej sekcji Radia Watykanskiego. Zadnej listy grzechow nie mialo byc i nie bedzie- Watykan chcial zwrocic tylko uwage na wsplczesne uchybienia przeciwko Bogu i ludziom, szczegolnie na obszarze bioetyki, narkomanii, ekologii itp.
Grzechow nie definiuje Kosciol, lecz tylko zwraca uwage na to, ze sa one wlasnie grzechami (mowa o grzechach ciezkich).Jeszcze co innego to 7 grzechow glownych.
W konkluzji- zalecana ostroznosc jesli chodzi o to co mowia media o sprawach Kosciola.''

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 15:42, 14 Mar 2008    Temat postu:

Ivan Ivanov napisał:
Na koniec dodam jeszcze, że żaden artykuł nie powiedział o tym jak rzeczywiście miałaby wyglądać zaktualizowana lista grzechów głównych i podaje tylko opinię paru lewackich biskupów na dane tematy.
Może to wszystko pic na wodę?

Dziekuję, dziękuję, dziękuję.
Chyba otworzę jekiś serwis wróżkowy Laughing
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 15:17, 16 Mar 2008    Temat postu:

Noka ,, protestantyzm wydaję mi się coraz bardziej interesujący , przynajmniej nie mają nic przeciwko bogaceniu się ''

Czyli z tego co napisałeś w Kościele Katolickim mają coś przeciwko przeciw bogaceniu się. Nie masz racji.

Bo w skład 7 grzechów głównych wchodzi ZAZDROŚĆ.
Czyli dla katolika zazdrość innemu ( że się bogaci ) jest grzechem
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 15:25, 16 Mar 2008    Temat postu:

mic93 napisał:
Noka ,, protestantyzm wydaję mi się coraz bardziej interesujący , przynajmniej nie mają nic przeciwko bogaceniu się ''

Czyli z tego co napisałeś w Kościele Katolickim mają coś przeciwko przeciw bogaceniu się. Nie masz racji.

Bo w skład 7 grzechów głównych wchodzi ZAZDROŚĆ.
Czyli dla katolika zazdrość innemu ( że się bogaci ) jest grzechem

To NIE JA napisałem!
Dla mnie protestantyzm, jak i cała reszta religii, z pewnością nie jest ciekawy Smile


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 15:25, 16 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 16:05, 16 Mar 2008    Temat postu:

A tak:przepraszam . Ty tylko cytowałeś libertarianin.tom
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
libertarianin.tom
Gość






PostWysłany: Śro 18:41, 19 Mar 2008    Temat postu:

Po tym co napisaloście (szczególnie K.Z.K.G.) chcę tylko zaznaczyć, że z wypowiedzi biskupów wynikało, że grzechem nie są możliwe (acz nie zawsze występujące!) skutki "nadmiernego bogacenia się" jak wymienione tu: zepsucie, nadmierne przywiązanie do pieniądze itp., lecz samo bogactwo. I to mnie właśnie zdenerwowało. Jeśli na myśli mieli możliwe skutki bogacenia się, to powinni wypoeidzieć się bardziej jasno (lecz oczywiście możliwe jest, że się wypowiedzieli bardziej jasno tlko media "uprościły" na swoją modłę cała wypowiedź).
W każdym razie wiary nie zmieniam bo jestem zbyt przywiązany do kultu Maryi, obcowanai świętych, niegrupowej spowiedzi itd żeby zostać protestantem Smile. Co nie zmienia faktu iż wiele rzeczy jest we współczesnym katolicyźmie denerwująych... (chociażby w najnowszym "NCzasie!" pojawiła się wzmianka (w "Różowej Księdze"), że w Katechiźmie znajduje się zapis, iż politycy min. powinni dbać o u dzizelanie rodzinom zasiłków rodzinnych!!!).
W każdym razie jfrapuje mnie jeszcze jedna kwestia: Jak na tego typu dokumenty Kościelne (czyli zatwierdzone przez Papieża) - jawnie antywolnorynkowe - reagują najtwardsi konserwatyści w rodzaju Bartyzela - czy tym bardziej - Wielomskiego (nie mówiąc o Górskim, którego skądinąd uważam za świra...), którzy na 100% uważają nieomylność Papieży za bezdyskusyjną i wprost dogmatyczną.

A co do podatków i chrześcijaństwa to przypomniał mi się fragment z Biblii, o którym jakiś czas temu pisał Sommer w "NCzasie!". Chodziło w nim o to, że Jezus, któremu kazano zapłacić jakiś podatek stwierdził, że wolni ludzie nie powinni płacić i wyjął pieniądza z gardła ryby i w ten sposób zapłacił. Cos w tym rodzaju...Ktoś wie gdzie dokładnei w Biblii jest ten frgment? Może sie przydać na froncie walk ideologicznych Wink.


Ostatnio zmieniony przez libertarianin.tom dnia Czw 8:47, 20 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Joker
Gość






PostWysłany: Pon 20:02, 24 Mar 2008    Temat postu:

libertarianin.tom napisał:
W każdym razie jfrapuje mnie jeszcze jedna kwestia: Jak na tego typu dokumenty Kościelne (czyli zatwierdzone przez Papieża) - jawnie antywolnorynkowe - reagują najtwardsi konserwatyści w rodzaju Bartyzela - czy tym bardziej - Wielomskiego (nie mówiąc o Górskim, którego skądinąd uważam za świra...), którzy na 100% uważają nieomylność Papieży za bezdyskusyjną i wprost dogmatyczną.


Nie jest kwestią bycia reakcjonistą,lecz kwestią bycia katolikiem uznawanie nieomylności Papieża jako dogmatu.* Jednak tyczy się ona nie każdej wypowiedzi,a jedynie wypowiedzi ex cathedra. Ściśle precyzuje to konstytucja Pastor Aeternus uchwalona na Soborze Watykańskim I.
Taka uroczysta formuła jest używana rzadko-ostatnio o ile mi wiadomo została użyta przez Piusa XII przy ogłoszeniu dogmatu o Wniebowzięciu NMP w 1950r.
Kwestie gospodarki są przedmiotem Magisterium zwyczajnego,które nie jest nieomylne.

Co do tej wypowiedzi,to nie jest ona szczególnie ważna-przytoczyłem dementi. Dziennikarze są marnym źródłem.

*Oczywiście ta nieomylność nie wynika z cech umysłowych osoby piastującej urząd Piotrowy,lecz z asystencji Ducha Świętego,jak i już w Dziejach Apostolskich czytamy "postanowiliśmy Duch Święty i My".
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Ideologia, religia, światopogląd Wszystkie czasy w strefie GMT - 3.5 Godziny
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin