|
Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego i innych zwolenników WOLNOŚCI
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Juliette
Gość
|
Wysłany: Sob 16:21, 12 Lip 2008 Temat postu: Minarchizm a libertarianizm |
|
|
No i rozgorzała kolejna dyskusja "akap vs minarchizm", a miało byc o mnie
Przeniesiony offtop stąd - kolejna dyskusja akap vs minar, tym razem terminologiczna.
•Rafael
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 17:37, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
quatryk napisał: | W każdym razie widzę taką skłonność u wielu ludzi że fajnie jest sie nazwac libertarianinem ale anarchia to przeciez syf więc ostatecznie można sobie podciagnąć minarchizm pod państwo minimum i już można wszem i wobec oznajmiać że sie jest libertarianinem. Robi sie w ten sposób krzywde zarówno libertarianizmowi jak i wszelkiej maści liberalizmom od konserwatywnego poczynając. |
Wyjątkowo (tfu!) zgodzę się (tfu!) z libertynskim (tfu!) anarchokapitalistą (tfu!) quatrykiem
Uważam, że na forum zapanowała taka libertariańska moda na libertarian - minarchistów i stąd ten Wasz źle definiowany minarchizm, dzięki któremu możecie mienić się libertarianami, którymi tak naprawdę NIE jesteście...
Po co te kompleksy? Po co mody? Spójrzcie na mnie, nadal mienię się państwowcem i dumnie spoglądam przed siebie. Są ankapy - zgoda są, ciekawateorię mają? Mają. Tak samo minarchy. Ale na litość, to nie powoduje że muszę stawać się jednym z nich. Tak samo nie muszę być "anarcho-". Bo na to też moda przyszła. Nie, nie jestem "anarcho-" i dobrze mi z tym.
Jeszcze raz zapytam (bo nie wiem) - kto pierwszy użył termin minarchizm i w jakim znaczeniu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rafael
Gość
|
Wysłany: Sob 17:45, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
K.Z.K.G. napisał: | kto pierwszy użył termin minarchizm i w jakim znaczeniu? | Bardzo dobre pytanie. Zawsze byłem przekonany, że minarchizm=pogląd o konieczności istnienia państwa minimalnego i że w libertarianizmie (odnowionym liberalizmie klasycznym) są dwa poglądy: państwowy (minar) i bezpaństwowy (akap). Jeśli tak nie jest to proszę o wyprowadzenie mnie z błędu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Z Krakowa
Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:46, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
XYZ
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Z Krakowa dnia Wto 6:17, 26 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Viperek
Gość
|
Wysłany: Sob 17:50, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Jeśli tak nie jest to proszę o wyprowadzenie mnie z błędu. |
Właściwie tak nie jest jak by się zastanowić. Minarchizm zakłada istnienie datków dobrowolnych, przymusowe na trójce to klasyczny liberalizm.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 17:51, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Nie istnieje coś takiego jak minarchizm libertarianski , bo minarchizm zakłada istnienie pantswa. A istnienie panstwa to przymus , a państwo ma monopol na wojsko itd
Czyli kłóci się to z aksjomatem o nieagresji
Zgadzam się z K.Z.K.G
(ja jestem tylko minarchistą ; nie libertarianinem - minarchistą )
Niektórzy mają w poglądzie wpisane : libertarianin(!) - minarchista , a jednocześnie cały czas wypowiadają się przeciw aksjomatowi o nieagresji (przymus podatkowy itd)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Z Krakowa
Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:52, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
XYZ
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Z Krakowa dnia Wto 6:17, 26 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 17:53, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Viperek napisał: | Cytat: | Jeśli tak nie jest to proszę o wyprowadzenie mnie z błędu. |
Właściwie tak nie jest jak by się zastanowić. Minarchizm zakłada istnienie datków dobrowolnych, przymusowe na trójce to klasyczny liberalizm. |
Minarchizm nie zakłada datków dobrowolnych
Minarchizm określa się jako państwo minimum z przymusem podatkowym (ale wiadomo : jak najniższym )
A do klasycznego liberała można podciągnąć np. zwolennika panstwowej edukacji itd.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 17:54, 12 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Viperek
Gość
|
Wysłany: Sob 17:56, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nie istnieje coś takiego jak minarchizm libertarianski , bo minarchizm zakłada istnienie pantswa. |
Tyle że minarchizm przynajmniej w klasycznej wersji akceptował istnienie państwa ale działającego na zasadzie dobrowolności tak jak inna firma ochroniarska na przykład
Cytat: | Minarchizm nie zakłada datków dobrowolnych
Minarchizm określa się jako państwo minimum z przymusem podatkowym (ale wiadomo : jak najniższym ) |
Też często mam ten problem. Ale chyba klasyczna definicja jest że to datki dobrowolne. Minarchizm z przymusową trójcą to klasyczny liberalizm
Ostatnio zmieniony przez Viperek dnia Sob 17:57, 12 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Z Krakowa
Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:58, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
XYZ
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Z Krakowa dnia Wto 6:17, 26 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cyb
Gość
|
Wysłany: Sob 18:01, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
mic93 napisał: | Minarchizm nie zakłada datków dobrowolnych
|
to właśnie próbujemy ustalić
jeśli słowo minarchizm po raz pierwszy zostało użyte w celu opisu systemu z podatkami dobrowolnymi (system z podatkami dobrowolnymi został nazwany minarchizmem) to wtedy minarchizm zakłada dobrowolne datki
chyba że słowa minarchizm użyto do opisu systemu z datkami przymusowymi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 18:02, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Minarchizm to tylko państwo minimum : bezpieka , sądownictwo , polityki zagraniczna
* James M. Buchanan, ekonomista amerykański, laureat Nagrody Nobla
* Benjamin Constant, francuski filozof i polityk
* Milton Friedman, ekonomista amerykański, laureat Nagrody Nobla
* Friedrich Hayek, ekonomista austriacki, laureat Nagrody Nobla
* John Hospers, polityk amerykański
* Ludwig von Mises, ekonomista austriacki
* Robert Nozick, amerykański filozof polityczny
* Ayn Rand, amerykańska pisarka i filozof
* Leonard Read, ekonomista amerykański
* George Reisman, ekonomista amerykański
* Herbert Spencer, angielski filozof i socjolog
Który z tych minarchistów wypowiadał się za dobrowolnością podatkową ?
ps. jakby była dobrowolność podatkowa to mało kto by na panstwo płacił , a państwo nie miałoby żadnej stabilności
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 18:03, 12 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cyb
Gość
|
Wysłany: Sob 18:05, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
a skąd przekonanie że to byli/są minarchiści?
Ostatnio zmieniony przez cyb dnia Sob 18:06, 12 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Trikster
Gość
|
Wysłany: Sob 18:05, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Z Krakowa:
Masz może linka, w którym ukazane jest, w jakim znaczeniu po raz pierwszy został użyty termin "minarchizm"?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 18:06, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
cyb napisał: | a skąd przekonanie że to byli minarchiści? |
Są określani jako przedstawiciele minarchizmu
W definicjach pisze albo o przymusie podatkowym albo ,, u niektórych minarchistów niekiedy chęć likwidacji podatków''
Ja wierzę encyklopediom
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 18:11, 12 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rafael
Gość
|
Wysłany: Sob 18:08, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Z Krakowa napisał: | Viperek napisał: | Właściwie tak nie jest jak by się zastanowić. Minarchizm zakłada istnienie datków dobrowolnych, przymusowe na trójce to klasyczny liberalizm. |
Tak, to pierwotne, konkinowskie znaczenie słowa "minarchizm". |
Na szczęście mój opis jest poprawny, bo waham się między libertarianizmem a minarchizmem konkinowskim
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Z Krakowa
Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:13, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
XYZ
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Z Krakowa dnia Wto 6:17, 26 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cyb
Gość
|
Wysłany: Sob 18:13, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
mic93 napisał: | cyb napisał: | a skąd przekonanie że to byli minarchiści? |
Są określani jako przedstawiciele minarchizmu
W definicjach pisze albo o przymusie podatkowym albo ,, u niektórych minarchistów niekiedy chęć likwidacji podatków''
Ja wierzę encyklopediom |
a co jeśli zostali taki określeni na podstawie błędnej definicji ?
wtedy ich poglądy w naszych rozważań o tym jaka jest poprawna definicja są "nic nie mówiące"
ja dalej uważam że trzeba ustalić jakie było pierwsze znaczenie słowa minarchizm
bo to jacy ludzie potem zaczęli się określać mianem minarchistów jest mniej istotne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Trikster
Gość
|
Wysłany: Sob 18:15, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Pytam, bo nigdzie nie znalazłem. Ale może Tobie uda się to, czego ja nie zdołałem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 18:15, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
cyb napisał: | mic93 napisał: | cyb napisał: | a skąd przekonanie że to byli minarchiści? |
Są określani jako przedstawiciele minarchizmu
W definicjach pisze albo o przymusie podatkowym albo ,, u niektórych minarchistów niekiedy chęć likwidacji podatków''
Ja wierzę encyklopediom |
a co jeśli zostali taki określeni na podstawie błędnej definicji ?
wtedy ich poglądy w naszych rozważań o tym jaka jest poprawna definicja są "nic nie mówiące"
ja dalej uważam że trzeba ustalić jakie było pierwsze znaczenie słowa minarchizm
bo to jacy ludzie potem zaczęli się określać mianem minarchistów jest mniej istotne |
Encyklopedia na ogół nie kłamią
Do tego podałem przedstawicieli i ani jeden nie był za likwidacją przymusu podatkowego ( minimalnego )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rafael
Gość
|
Wysłany: Sob 18:17, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ba, nawet w książkach-wprowadzeniach do libertarianizmu (Boaz, Teluk) rozróżniane są dwa nurty libertarianizmu: państwowy i bezpaństwowy. Także można powiedzieć, że współczesna metodologia nie ma wiele wspólnego z żartem Konkina sprzed ponad 35 lat.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mateo
Gość
|
Wysłany: Sob 18:17, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ale jaja - wszyscy wieszczą się minarchistami a nikt nie wie co to tak naprawdę oznacza
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 18:20, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Jeśli minarchizm ukuł by Konkin to nazywanie Spencera minarchistą byłoby anachronizmem.
Co za encyklopedie o tym mówią?
Nawet jak nie znajdziemy osoby to gdszie wykształciło się pojęcie? W jakim środowisku? Co miało oznaczać?
Oczywiście pojęcia mogą zmieniać z czasem znaczenie. Ale minarchizm jest dość młodym. I ludzie otrzaskani w temacie do Waszej definicji się nie przychylają.
mic93 czym się rózni minarchizm nielibertariański od klasycznego liberalizmu? Fajniejszą nazwą?
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 18:29, 12 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rafael
Gość
|
Wysłany: Sob 18:24, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
libertarianizm.pl napisał: | Minarchizm - szeroko pojęty nurt libertarianizmu, postulujący znaczną minimalizację państwa; często mylony z liberalizmem klasycznym, od którego różni się większym radykalizmem (niekiedy chęcią likwidacji podatków) oraz częstym odrzuceniem monetaryzmu na rzecz prywatnych banków emisyjnych bądź parytetu złota. |
wikipedia napisał: | Minarchizm lub minimalny etatyzm – doktryna społeczno-polityczna zakładająca, że wielkość aparatu rządowego i jego wpływ na wolne społeczeństwo powinny być jak najmniejsze – aczkolwiek wystarczające do obrony wolności i własności każdego obywatela.
Niekiedy uważa się, że minarchizm jest odmianą nurtu libertariańskiego i wpisuje się w tradycję filozofii liberalizmu klasycznego. W dużej mierze definicja minarchii (rządu ograniczonego) powstała, aby odróżnić libertarian wierzących, że może istnieć aparat państwowy broniący wolności obywateli (np. utrzymujący armię do obrony przed atakiem obcych wojsk), od anarcho-kapitalistów, którzy twierdzą, że każdy rząd w swej istocie łamie wolność jednostek przez tendencję do powiększania swoich wpływów w społeczeństwie. |
mojapolityka.pl napisał: | Minarchizm (nurt libertarianizmu)
Mianem libertarianizmu określa się wykształcony w Stanach Zjednoczonych radykalny nurt myśli liberalnej. Libertarianizm, podobnie jak liberalizm konserwatywny stoi w opozycji do ideologii demoliberalnej i socjal-liberalnej. Libertarianie uważają się za prawdziwych kontynuatorów tradycji liberalizmu w przeciwieństwie do skażonych etatyzmem i interwencjonizmem demoliberałów i socjal-liberałów, oraz adaptujących pewne elementu konserwatyzmu liberałów konserwatywnych.
W swej odmianie nazywanej minarchistyczną libertarianizm głosi potrzebę istnienia państwa-minimum, to znaczy ograniczonego wyłącznie do ochrony uprawnień jednostki, a pozbawionego roli redystrybutora dóbr albo podmiotu ingerującego w gospodarkę. Stanowisko monarchistów jest tu bardzo bliskie poglądom konserwatywnych liberałów, jednak w przeciwieństwie do nich libertarianie-minarchiści nie widzą powodu, aby państwo regulowało kwestie obyczajowe.
Typowe postulaty minarchistów:
* państwo-minimum - prywatyzacja lub likwidacja wszystkich elementów państwa z wyjątkiem policji, sądów, wojska, służb dyplomatycznych
* radykalne obniżenie i uproszczenie podatków (całkowite przychody państwa z tytułu podatków bezpośrednich i pośrednich w granicach 10%)
* likwidacja prawnych ograniczeń dla działalności gospodarczej (zezwoleń, koncesji, etc...)
* zaprzestanie udzielania przez państwo pomocy społecznej (zasiłki dla bezrobotnych, etc...)
* całkowita liberalizacja dostępu obywateli do broni palnej
Zbliżone doktryny polityczne:
* Liberalizm konserwatywny
* Obiektywizm (nurt libertarianizmu)
* Anarchokapitalizm (nurt libertarianizmu) |
To chyba starczy za odpowiedź.
Ostatnio zmieniony przez Rafael dnia Sob 18:26, 12 Lip 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mateo
Gość
|
Wysłany: Sob 18:28, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
W sumie żadna z tych definicji nie wyklucza minarchizmu jako systemu opowiadającego się za przymusowym opodatkowaniem.
Powstaje pytanie, czy można minarchizm nazywać libertarianizmem.
Ostatnio zmieniony przez Mateo dnia Sob 18:29, 12 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Trikster
Gość
|
Wysłany: Sob 18:38, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Hehe, za libertarianizm.pl:
Cytat: | Niektórzy libertarianie określający się mianem minarchistów wierzą, iż dla zapewnienia pokojowej egzystencji między ludźmi niezbędne jest istnienie rządu finansowanego z dobrowolnych datków, opłat urzędowych itp. i który miałby być tak mały, by jego wizerunek publikowano w „Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie…”. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Roman
Dołączył: 14 Kwi 2008
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 18:41, 12 Lip 2008 PRZENIESIONY Sob 18:42, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
A ja uważam że można to rozwiązać tak. Brak przymusowego opodatkowania, tyle że wtedy nie masz prawa korzystać z policji i sądów na własne życzenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Juliette
Gość
|
Wysłany: Sob 19:07, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Nasunęła mi się taka myśl: amerykańska Partia Libertariańska nie opowiada się chyba za dobrowolnym opodatkowaniem... Więc ma błędną nazwę?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
czytelnik
Gość
|
Wysłany: Sob 20:00, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
juliette napisał: | Nasunęła mi się taka myśl: amerykańska Partia Libertariańska nie opowiada się chyba za dobrowolnym opodatkowaniem... Więc ma błędną nazwę? |
nazwa nazwą - PO uważa się za liberałów... więc tamci mogą się uważać za libertarian.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Flanky
Gość
|
Wysłany: Sob 20:45, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nasunęła mi się taka myśl: amerykańska Partia Libertariańska nie opowiada się chyba za dobrowolnym opodatkowaniem... Więc ma błędną nazwę? |
Oni już dawno temu zrobili taki zakręt, że są bardziej podobni do ko-liberałów(a własciwie pierwotnych republikanów) niż do libertarian. Stąd tyle opinii, że Ron Paul to libertarianin.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
qatryk
Gość
|
Wysłany: Nie 0:43, 13 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
ale bądźmy logiczni i konsekwentni - libertarianizm= aksjomat nieagresji + aksjomat samoposiadania. Z tego wynika że nic przymusem ale nie koniecznie monopolem ergo: minarchizm w sensie odłamu libertarianizmu dobrowolne utrzymywanie monopoli państwowych - sądownictwa, policji wojska. I tyle.
@kap sprzeciwia sie natomiast istnieniu równiez monopolu w tej sferze i tyle - nie ma co dyskutować.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
qatryk
Gość
|
Wysłany: Nie 0:32, 13 Lip 2008 PRZENIESIONY Nie 5:08, 13 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
no i tera doczytałem więc proszę przenieśc tam gdzie trzeba moje wątki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
qatryk
Gość
|
Wysłany: Nie 0:17, 13 Lip 2008 PRZENIESIONY Nie 5:08, 13 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
jakoś nie zauważyłem wcześniej więc się poprawiam
Z Krakowa napisał: | qatryk napisał: | dlaczego uważasz że etyka jest własnością konserwatyzmu? to raz. |
Etyka u libertynów? Wolne żarty. |
Wiesz libertyni jakby nie było nie są jedynie skrajnymi zbokami jak to opisywał Sade. Wręcz twierdzę że właśnie Sademu zależało na jak najwiekszej moralności i swoimi książkami chciał jak najbardziej zniechęcić do różniej masci zboków. Wiesz jak ktoś jest głupcem to nie koniecznie jest zaraz socjalistą a jak ktoś jest socjalista to nie koniecznie zaraz musi byc głupcem.
I już tak abstrahując - na jakiej podstawie wysnuwasz wniosek że jak ktos ma wysoką preferencje czasową co do zaspokajanie chuci to zaraz musi też miec taką co do kwestii hmmm... powiedzmy ogólnie, ekonomicznych?
Z Krakowa napisał: |
qatryk napisał: | Dwa: jeżeli wyznajesz wartości libertariańskie to wyznajesz m.in. taką zasadę że nie wpieprzasz sie ze swoim systemem wartości w system wartości innych (póty nie narusza ona twojej własności) i jeżeli uważasz że taką czy inną moralność należy narzucić to zwyczajnie bliżej ci do totalitaryzmu (mentalnego) niż wolnościowego myślenia. |
Po pierwsze, nie pouczaj mnie.
|
nie pouczam cie tylko mówię jak to jest z mojej strony odbierane - że to ty właśnie rościsz sobie prawo do tego jak ja mam żyć - a takie podejście nie różni się dla mnie niczym od komunizmu. Czy ubierzesz to w takie czy inne słówka każde zaprzeczanie mojej logice o ile nie jest podbudowane zdaniami wynikowymi z aksjomatów które wyznaję jest dla mnie propagowaniem komunizmu. Inna sprawa że ja nie mam problemu abyś ten mentalny komunizm sobie propagował.
Z Krakowa napisał: |
Po drugie - dyskusje z libertarianami niestety często kończą się na stwierdzeniu, że każdemu wolno robić wszystko dopóki nie narusza cudzej wolności etc. Wolno, owszem, ale czy to jest słuszne, czy nie, to już inna sprawa. |
pewnie że tak. Ja sobie nie roszcze prawa do posiadanie prawdy absolutnej. I jak kumam świat to nikt jej nie posiada. Nawet niestety ty. Chocbyś nie wiem jak był o tym przekonany.
Obiektywizm jest fajny o ile sie go kuma - dobro i zło istnieje nieoderwalnie i jakiej filozofi byś nie wyznawał to bedzie ona ułomna o ile nie zaakceptujesz tego podstawowego faktu.
Z Krakowa napisał: |
Jeżeli u Ciebie system wolnościowy jest równoznaczny z brakiem moralności, czyli innymi słowy libertarianizm z libertynizmem, to mam zaszczyt poinformować, że relatywizmu moralnego i innych lewicowych wynalazków - co doskonale wykazał Hoppe - nie da się na dłuższą metę pogodzić z liberalną gospodarką, czyli prawem własności, ponieważ doprowadzi to w niedługim czasie do jego zaprzeczenia.
|
wybacz ale niestety mam w poważaniu wszelkie autorytetyt więc Hoppem mi tu nie zaimponisz tym bardziej że troszke goscia poczytałem jakby nie było.
Of kors liberalnej gospodarki nie pogodzisz z relatywizmem moralnym gdyż to da rade pogodzić ewentualnie z wolnym rynkiem a liberalizm jest jakąś tam jedynie odmiana socjalizmu, a co za tym idzie wszelkiej masci koncepcje opierające się de facto na utylitaryzmie są dla mnie koncepcajami złymi i w tym momencie nie wiem kto jest bardziej amoralny - ja cz y ty?
To oczywiście kpina ale sprowadza sie to do tego że jeżeli ja uważam coś za zło to to jest złem niezależnie od okoliczności - przywłaszczanie sobie powietrza jest dajmy na to takim samym złem dla mnie jak prawo własności intelektualnej i wynika to z tej samej logiki.Dopasowywanie tego do rzeczywistości jest tym negatywnym jak dla mnie relatywizowaniem a co za tym idzie utylitaryzmem.
A na koniec na serio kto ci powiedział że np libertyni to tylko wyznawcy relatywizmu moralnego(w tej powszechnie znanej definicji)?
Z Krakowa napisał: |
qatryk napisał: | Co do stabilności to zdaje sie wszelkiej maści komuchy na piedestale tą stabilność stawiają. Byle było bezpiecznie i stabilnie. |
I tu się z nimi zgadzam. Żadna rewolucja - poza przemysłową i informatyczną - nie przyniosła nic dobrego. | [/quote]
Tylko że to akurat była naturalna ewolucja i tyle.
Podsumowując: masz problem z zaakceptowaniem tego że jak ktoś ma w poważaniu autorytety i przyznaję sie do tego że lubi "zgnilizne moralną" to nie koniecznie musi mieć w poważaniu również własność, zdanie innych i takie tam inne wolnościowe bzdety.
Otóż mylisz sie bardzo bo ja np nie mam problemu z tym aby dmuchać laski jak leci, doświadczać wszelkich czynów będących powszednie w katolicyzmie uważanych za amoralne (typu uchlewać się do nieprzytomności, dupczyć, zazdrościć innym tego co mają, pożądać rzeczy materialnych itd itp) a przy tym szanować do końca cudza własność i wolność. I to do szpiku. uważam za złe to co jest wbrew sumieniu ludzi i najpierw zgłębiam o ile mogę, to ich sumienie i potem ich oceniam a nie traktuję wszystkich jedną miarką. Jeżeli to nazwiesz relatywizmem moralnym to oki - ja jestem z tego relatywizmu akurat dumny. I każde inne stawianie sprawy - autorytarne stwierdzanie co maja czuć i myśleć inni jest dla mnie zwykłym komunizmem. Na gruncie filozoficznym jest mi obojetne czy jesteś w takiej sytuacji zwolennikiem wolnego rynku czy czegoś innego - dla mnie jestes komuch i tyle. No ale ja dziele wszystko zero jedynkowo - albo ktoś jest komuch albo wolnościowiec. Więc ogólnie rzecz biorąc najlepiej uczynisz jak olejesz porypanego radykała
Ostatnio zmieniony przez qatryk dnia Nie 8:54, 13 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
qatryk
Gość
|
Wysłany: Nie 0:26, 13 Lip 2008 PRZENIESIONY Nie 5:09, 13 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
juliette napisał: |
Po 2: rozumiem że jeżeli ktoś nie popiera akapu to nie może byc libertarianinem? |
napisałem co to jest minarchizm - teraz możesz albo przyjąć że akceptujesz taka formą państwowości i jak najbardziej ją popierasz albo nie.
Co więcej tak coraz częściej jak gadam z róznymi ludzmi którzy w tym libertarianizmie siedza dość długo, to wychodzi mi że to jest bardziej koncepcja filozoficzna i opiera sie na jakimś tam podejściu do życia ogółem. I tu nie nie ma jakieś tam granicy między @kapem a minarchistą. Natomiast o ile dopuszacz przymus na zasadzie odgórnego narzucania jakichkolwiek norm to niestety po mojemu pod libertarianizm podłączyc sie nie możesz. Nawet jako minarchistka,
To jedyny przypadek, gdzie są 4 posty z rzędu i to tylko dlatego, że temat został wydzielony. Inne tego typu przypadki będę scalać.
•Rafael
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
venom
Gość
|
Wysłany: Nie 6:24, 13 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
ja to widze tak : minarchizm = libertarianizm pragmatyczny , doktryna polityczna ; anarchokapitalizm = libertarianizm ideowy , doktryna filozoficzno-spoleczna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rafael
Gość
|
Wysłany: Nie 6:46, 13 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
venom napisał: | ja to widze tak : minarchizm = libertarianizm pragmatyczny , doktryna polityczna ; anarchokapitalizm = libertarianizm ideowy , doktryna filozoficzno-spoleczna | Bardzo dobrze napisane. Postawa wielu akapów choćby na tym forum każe domniemywać, że anarchokapitalizm jest postawą moralną i filozoficzną - wiele akapów twierdzi, że w ciągu najbliższych dziesięcioleci jest niemożliwy do realizacji i dlatego trzeba zająć się nim w perpsektywie jednostkowej (akap w twoim domu). Z kolei większość minarchistów uważa, że ponieważ istnieją pewne ograniczenia nakładane na rzeczywistość (jak chociażby istnienie innych państw, które nie pozwoliłyby na rozprzestrzenianie się akapowego ładu), należy pójść na pewne kompromisy.
Per analogiam:
1.minarchizm - socjaldemokracja
2.akap - komuniści
1. Skłonność do kompromisu, ewolucja systemu, zmiany zamiast kasacji
2. Pewien fanatyzm, system znieść, destrukcja systemu zamiast zmian
Jeśli analogia jest dobra, to akap jeśli w ogóle zaistnieje, to na krótki okres czasu - długoterminowo minarchizm ma lepsze perspektywy.
Ostatnio zmieniony przez Rafael dnia Nie 6:46, 13 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Viperek
Gość
|
Wysłany: Nie 7:54, 13 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Z tego co piszecie Venom i Rafael wynika że minarchizm to klasyczny liberalizm. Minarchizm libertariański różni się od anarchokapitalizmu tylko tym że w minarchiźmie jest teoretycznie naród i państwo działające dobrowolnie, w akapie państwa nie ma wcale. Minarchizm rozumiany jako klasyczny liberalizm nie jest zgodny z aksjomatami libertarianizmu więc to nie może być minarchizm.
Ostatnio zmieniony przez Viperek dnia Nie 7:55, 13 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|