|
Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego i innych zwolenników WOLNOŚCI
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 9:21, 30 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Bździech napisał: | Nie było po prostu poprawności politycznej |
Ale nie było też podstaw logiki w myśleniu i zarządzaniu państwem
Królem mógł zostać nawet największy głupiec - wystarczyło tylko pochodzenia. I Polska do dzisiaj odczuwa tego skutki
Do tego nie było wolności - znaczy była , ale tylko dla pijanej szlachty, która rozpijając się całymi dniami żyła z cudzego wysiłku i od czasu do czasu była korumpowana na wolnej elekcji króla
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 9:23, 30 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
List tak śmieszny, że też się zastanawiam czy prawdziwy.
W żadnym opracowaniu się nań nie potrafiłem, ale będę szczery, że o Kozakach czytałem z ogólnych opracowań, więc nic dziwnego.
mic93 napisał: | Królowie w czasach średniowiecza ( a takie podobne teksty już czytałem- tylko nie na internecie ) mieli poziom zachowania dzisiejszego pijaka , który zbiera puszki w śmietniku i z tego co zauważyłem większość była etatystami , zamordystami i bardzo skutecznie nie pozwalali na rozwój gospodarczy i normalność
|
Może jakieś przykłady? Całe średniowiecze? Ja wiele czytalem o różnorakich królach i arystokratach, zdarzali się wrśród nich opilce i rozpustnicy, ale "poziom zachowania dzisiejszego pijaka , który zbiera puszki w śmietniku"?! Moim zdaniem bzdura, ale jak przekonujące źródełka dasz...
mic93 napisał: | z tego co zauważyłem większość była etatystami , zamordystami i bardzo skutecznie nie pozwalali na rozwój gospodarczy i normalność |
Etatyzm...cóż, jeśli jesteś anarchistą to wszystko będzie dla Ciebie "etatyzmem". Urzędów potrzebowali, jak najbardziej i tworzyli. Choć w Król. Polskim w późnym średniowieczu kancelaria liczyła kilkadziesiąt osób miała...oczywiście, każdy kraj się różnił.
Niejeden król natomiast robił przewały z monetami, co było krytykowane...
"Zamordyzm" i "normalność" - zalezy jak to rozumieć...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 9:36, 30 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Cła , blokady kontynentalne , embarga , niszczenie gospodarki niepotrzebnymi wojnami , zakazy kupowania ziemi przez chłopów , a także do pewnego czasu przez mieszczan i inne zakazy i nakazy zabezpieczające pozycję pijanej szlachty i króla
Królowie na ogół ( może znajdą się nieliczny którzy tego nie robili ) dbali tylko o swój interes , częściowo szlachty , a innych najchętniej wzięli by do niewoli
,,Może jakieś przykłady? Całe średniowiecze? Ja wiele czytalem o różnorakich królach i arystokratach, zdarzali się wrśród nich opilce i rozpustnicy, ale "poziom zachowania dzisiejszego pijaka , który zbiera puszki w śmietniku"?! Moim zdaniem bzdura, ale jak przekonujące źródełka dasz... ''
Ja to czytałem w różnych książkach historii średniowiecza . Język często nie odbiegał od dzisiejszego pospolitego pijaka
Byli ignorantami gospodarczymi i politycznymi ( zdarzało się np. że po zwolnieniu miejsca króla Francji król Polski wszystko olewał , uciekał do Francji i zostawał królem Francji )
Wolę dzisiejszą ochlokrację niż monarchie w takim wydaniu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 9:46, 30 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | ( zdarzało się np. że po zwolnieniu miejsca króla Francji król Polski wszystko olewał , uciekał do Francji i zostawał królem Francji ) |
A o czym to ma świadczyć?
Ja też był olał tą całą Rzczypospolitą Co to za przyjemność użerać się z bandą d***kratów?
I nie zdążało się tylko zdarzyło.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 9:47, 30 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 9:51, 30 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ja napisałem ,, zdążało '' ? Gdzie ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agęt
Gość
|
Wysłany: Pią 10:42, 30 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Chodziło mu pewnie o to, że to zdarzyło się raz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 11:13, 30 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
mic93: zdecyduj o czym piszesz? O średniowieczu, czy o NOWOŻYTNOŚCI?
W uproszczeniu (jest kilka sposób datacji, podam najpowszechniejszą)
Średniowiecze: 476-1453/1492
W dziejach Polski: 966-1492/1505
Nowożytność: 1492-1789
W dziejach Polski: 1492/1505-1795
Co ma Walezy do średniowiecza? Co ma degeneracja systemu demokracji szlacheckiej w Polsce (która nastąpiła dopiero w XVII w.) do średniowiecza? Co mają królowie elekcyjni do Piastów? elekcja dotyczyła Andegawenów i wcześniejszych Jagiellonów, ale inna niż ta po XVI w. zupełnie.
mic93 napisał: | Cła , blokady kontynentalne , embarga , niszczenie gospodarki niepotrzebnymi wojnami , zakazy kupowania ziemi przez chłopów , a także do pewnego czasu przez mieszczan i inne zakazy i nakazy zabezpieczające pozycję pijanej szlachty i króla |
Nadal piszesz o nowożytnosci? Król nie zabezpieczał wtedy pozycji - często coś tracił. Owszem, wtedy dowalono chłopom i mieszczanom, ale NIE w sredniowieczu. Poczytaj chociażby o Kazimierzu Wielkim.
Jakie blokady kontynetalne? Który król rządził kontynentem? W to to się dopiero Napoleon bawił...W RP w ogóle czegoś takiego nie było.
Szlachcice często pili, ale nie każdy był pijakiem. To tak jak ja bym uznał wszystkich 50-latkow za pijaków, bo widziałem 50-letnich pijących żuli
Co do wojen...bywało różnie...
mic93 napisał: | Królowie na ogół ( może znajdą się nieliczny którzy tego nie robili ) dbali tylko o swój interes , częściowo szlachty , a innych najchętniej wzięli by do niewoli |
Często dbali o interes państwa...Nieraz mieli plany matrymonialne ze względu na państwo czy ród, a nie swój osobisty interes. Na wojnach wtedy brano do niewoli. Zresztą dzisiaj też by brano. Jakoś w demokratycznych polis też brano.
" a innych najchętniej wzięli by do niewoli" - tendencyjny zarzut. Gdzie dowód na to? Do niewoli bierze się z konieczności...
mic93 napisał: | Ja to czytałem w różnych książkach historii średniowiecza . Język często nie odbiegał od dzisiejszego pospolitego pijaka
|
Sapkowskiego czytałeś? Co to są te "różne książki"? Ja czytałem kilka ŹRÓDEŁ i przekleństw nie uświadczyłem, chyba u Paska tylko. Kitowicz pisze o przeklinających pachołkach z kolei. Jedyne przekleństwo z ust polskiego króla to to z ust Władysława IV Wazy, o którym przeczytałem...w necie.
Aha, nie lubię przeklinania, ale to że nawet jakiś król kilka razy zaklął to nie znaczy że był "żul"...
mic93 napisał: | Byli ignorantami gospodarczymi i politycznymi ( zdarzało się np. że po zwolnieniu miejsca króla Francji król Polski wszystko olewał , uciekał do Francji i zostawał królem Francji ) |
To się zdarzyło raz. I Walezy głupio zrobił, nie przeczę...ale to właśnie był jeden ze słabszych władców. Natomiast znów piszesz o królach nowożytnych. Z gospoarką bywało różnie, choć bardziej tez w nowożytności (merkantylizm), ale o co chodzi z ignorancją polityczną?
mic93 napisał: | Wolę dzisiejszą ochlokrację niż monarchie w takim wydaniu |
Monarchia Walezego (bynajmniej nie średniowieczna) to też dla mnie nie ideał
OmegaDoom napisał: | Ja też był olał tą całą Rzczypospolitą Co to za przyjemność użerać się z bandą d***kratów?
I nie zdążało się tylko zdarzyło. |
Walezy wiedział wcześniej, na co się pisał. Poza tym mógł pójść na ustępstwa, a uzyskał by świetną sytuację geopolityczną. Źle zrobił. Poza tym za jego czasów król RP mógł jeszcze trochę więcej niż sto lat później...
Aha, demokracja szlachecka bynajmniej nie jest podobna do dzisiejszej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 15:00, 30 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
K.Z.K.G - ja nie mówię czy coś się działo w nowożytności czy w średniowieczu( chociaż w niektórych w wydarzeniach średniowiecznych podkreślam , że to było w (średniowieczu) tylko ogólnie o monarchii ( tak samo jak podałem przykład zastosowania blokady kontynentalnej przez Napoleona na Anglię przy pomocy zdominowanych przez siebie terytoriów , np. Rosji - i to jest etatyzm i ignoranctwo gospodarcze - co w monarchiach było normalnością ). Poprzez niepotrzebne wojny ( prowadzone dla własnych interesów ) wyniszczali gospodarki własne , a także innych państw - z którymi prowadzili wojny .
Krótko mówiąc : dla własnych celów odważali sie robić wszystko : od tłamszenia wolnego rynku , po wyniszczanie gospodarki poprzez wojnę
W ludokracji też się to odbywa , ale na mniejszą skale i zawsze jest szansa na wprowadzenie szybkiej zmiany . Teraz w Polsce wystarczyłoby kilka ustaw , zlikwidować niepotrzebne urzędy , obniżyć podatki i wraca do normy
A gdyby Polska byłaby rządzona przez króla , który wytoczył by wojnę i przegrał ,zanim gospodarka by się odbudowała na dotychczasowy poziom trzeba byłoby czekać dziesięciolecia
Ja nie mówię , że król nie może być rozsądny - ale jak widać z historii często było inaczej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szczun
Gość
|
Wysłany: Pią 15:15, 30 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
ale bzdury! po co dożywotnio rządzący królowie mieliby niszczyć gospodarczo swoje regnum - czyli swoją własność prywatną? a w demokracji rządzi lud czyt. nikt i państwo należy do każdego czyt. nikogo. a politycy przez 4 lata zastanawiają się komu by tu dać państwową kasę do łapy żeby wygrać kolejne wybory i jednocześnie na wypadek gdyby jednak nie wygrali kradną ile wlezie. król rządził całe życie i dbał co najwyżej o swój dwór - jaki miałby interes w uprzykrzaniu życia poddanym? a agresywne wojny nie pochłaniały taki środków jak teraz np. wojna w Iraku czy Afganistanie - zresztą przecież oficjalnie ta militarystyczna polityka zagraniczna USA nazywa się 'demokratycznym imperializmem'
w demokracji 'większość' decyduje o własności mniejszości, w monarchii król mógł powołać na ministra finansów np. takiego Bohm - Bawerka (jak gdzie indziej pisałem) a ten mógł spokojnie i konsekwentnie prowadzić racjonalną politykę finansową nie oglądając się na egalitarystyczne zachcianki ludu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 15:34, 30 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
szczun napisał: | po co dożywotnio rządzący królowie mieliby niszczyć gospodarczo swoje regnum ? |
Prowadząc niepotrzebne wojny właśnie to robili
Po co ? Po to żeby powiększyć swoje terytorium i dostawać więcej pieniędzy z podatków . Po każdej dużej i wyniszczającej wojnie gospodarka była niszczona , a ludzie musieli ją odbudowywać , bo królowi zachciało się wojny
Chyba nie zaprzeczysz , że prowadząc wojny niejednokrotnie wyniszczali gospodarki swoich państw?
Popatrz się ile wojen było pomiędzy monarchiami , a ile pomiędzy demokracjami
A niestabilność państwa , wojny nie sprzyjają gospodarce , a w większości ją niszczą
Ok- jeżeli wojna miałaby czemuś służyć , ale czemu wojny tak na prawdę służą ? Sile politycznej - najczęściej skupionej w rękach jednej osoby
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Filippo
Gość
|
Wysłany: Pią 18:06, 30 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Hitlera wybrano w demokratycznych wyborach...
Między polis w starożytnej Grecji też były wojny...
USA są demokratyczne...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 18:29, 30 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Jak chcesz coś obiektywnie porównać to wybierz z historii monarchii tylko jedno stulecie, około tyle ile trwają dzisiejsze demokracje. Inaczej porównanie nie ma sensu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Trikster
Gość
|
Wysłany: Pią 18:36, 30 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | ale bzdury! po co dożywotnio rządzący królowie mieliby niszczyć gospodarczo swoje regnum - czyli swoją własność prywatną? |
Jej, kolejny zwolennik Hoppego...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rafael
Gość
|
Wysłany: Sob 6:17, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
A Neron po co Rzym palił? Czemu zakładacie materializm króla? A może będzie chciał praktykować wartości tzw. wyższe i jak Filip Hiszpański bawić się w orędownika jakiejś religii?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 10:07, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
A lud kieruje się tylko racjonalizmem w rządzeniu?
Wszystkie wasze zarzuty na króla, można ekstrapolować na lud. Nic na to nie poradzicie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Filippo
Gość
|
Wysłany: Sob 10:36, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
A Neron po co Rzym palił?
Bo był psychiczny?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Flanky
Gość
|
Wysłany: Sob 10:45, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
To faktycznie same argumenty za monarchią
BTW jak uzasadnić, ze całe królestwo należy do króla skoro już powołujecie się na prawo własności?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bździech
Gość
|
Wysłany: Sob 10:51, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
"Rząd jest w osobie króla" - Konstytucja 3 Maja. Nie chcemy przecież 'prywatyzacji' w wyniku której król osobiście by się stał właścicielem wszystkich dóbr na terenie państwa i dzierżawił je poddanym jak ruski car?
Ostatnio zmieniony przez Bździech dnia Sob 10:51, 31 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rafael
Gość
|
Wysłany: Sob 18:57, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Noqa napisał: | A lud kieruje się tylko racjonalizmem w rządzeniu?
Wszystkie wasze zarzuty na króla, można ekstrapolować na lud. Nic na to nie poradzicie. |
Ergo, król tak samo do dupy jak lud. I z czego się monarchiści cieszą?
Bździech napisał: | "Rząd jest w osobie króla" - Konstytucja 3 Maja. Nie chcemy przecież 'prywatyzacji' w wyniku której król osobiście by się stał właścicielem wszystkich dóbr na terenie państwa i dzierżawił je poddanym jak ruski car? |
Jak pisał Thomas Paine podczas rewolucji amerykańskiej, "w Ameryce to nie król jest prawem ale prawo królem" - to jest dobre rozwiązanie.
Ostatnio zmieniony przez Rafael dnia Sob 18:58, 31 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 9:28, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Wydzieliłem temat, bo nie dość że offtopowy to zrobił się poważny
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 9:47, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ergo, król tak samo do dupy jak lud. |
To spróbuj przekonać do czegoś lud używając racjonalnych argumentów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gigabyte
Gość
|
Wysłany: Nie 10:51, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
A spróbuj przekonać do czegoś króla bez ogromnych magazynów złota.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 11:04, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A spróbuj przekonać do czegoś króla bez ogromnych magazynów złota. |
To akurat pasuje do demokratycznego rządu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 11:06, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
OmegaDoom napisał: | Cytat: | Ergo, król tak samo do dupy jak lud. |
To spróbuj przekonać do czegoś lud używając racjonalnych argumentów. |
To fakt... Mises ponoc wlasnorecznie ocalil Austrie przed komunizmem bo przekonal tamtejszego wladce ze komunizm jest do bani.
Z drugiej strony, skad pewnosc ze krol bedzie sluchal racjonalnych argumentow?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stefan
Gość
|
Wysłany: Nie 11:16, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Mises ponoc wlasnorecznie ocalil Austrie przed komunizmem bo przekonal tamtejszego wladce ze komunizm jest do bani. |
Że co ? Jaja se robisz?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 11:19, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Stefan napisał: | Że co ? Jaja se robisz? |
Nie... w jakims filmie to uslyszalem.
Nie pamietam szczegolow, ale byl jakis wladca ktory chcial w Austrii komunizm wprowadzic, Mises poprosil o audiencje i mu wytlumaczyl ze to zly pomysl, a ten dal sie przekonac.
Musze to cholera znalezc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 11:24, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Z drugiej strony, skad pewnosc ze krol bedzie sluchal racjonalnych argumentow? |
Pewności nie ma ale jest na to o wiele większa szansa że jednak posłucha. Teraz łatwo oskarżać monarchów o głupotę za popieranie protekcjonizmu, prawo składu i inny dziwnych pomysłów tak się jednak składa że w XVIIw. nie można było kupić książek Misesa ani Hayeka (wiem dla nie których to szok) a o takiej nauce jak ekonomia raczej nikt nie słyszał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 13:15, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Stanowczo sprzeciwiam się tematowi!
Feudalizm i rządy szlachty to był czysty etatyzm. Monarchia nie ma z tym nic wspólnego.
Twierdzenie, że monarchia jest sprzeczna z minarchizmem, bo wtedy wszystko jet własnością króla jest równoważny z twierdzeniem, że minarchizm jest sprzeczny z demokracją, bo wtedy wszystko jest wspólne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 13:24, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nie pamietam szczegolow, ale byl jakis wladca ktory chcial w Austrii komunizm wprowadzic, Mises poprosil o audiencje i mu wytlumaczyl ze to zly pomysl, a ten dal sie przekonac.
Musze to cholera znalezc. |
To nie tak było.
Mises zniechęcił do komunizmu największego austriackiego rewolucjonistę, przywódcę partii komunistycznej (nazwiska nie pamiętam). Jednak ten po krótkim czasie na nowo skręcił w lewo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 13:52, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Dorval napisał: | To nie tak było.
Mises zniechęcił do komunizmu największego austriackiego rewolucjonistę, przywódcę partii komunistycznej (nazwiska nie pamiętam). Jednak ten po krótkim czasie na nowo skręcił w lewo. |
Ah so.
Dzieki za sprostowanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 15:22, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Chyba we "Wspomnieniach" jest o tym więcej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
venom
Gość
|
Wysłany: Nie 16:38, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
nie rozumiem ciagle tych zachwytow nad monarchiami to wlasnie przez takie formy rzadow przez setki lat wolny rynek nie mogl zaistniec
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
El Kolegino
Gość
|
Wysłany: Nie 17:05, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Mic93, zechciej zauważyć, że dawniej wojny były częstsze choćby ze względu na brak broni nuklearnej (wzajemny straszak), rzadko stosowana też była doktryna "wojny totalnej" (chodziło raczej o zniszczenie wojsk przeciwnika, a nie o eksterminację ludności cywilnej) - więc konsekwencje prowadzenia wojny nie były tak poważne jak chociażby w czasie I czy II wojny światowej.
Polska upadła właśnie przez demokrację. w Sejmie król nie mógł przegłosować uchwalenia podatków wojennych, a nawet jeśli się mu udało, to nigdy nie dało się zebrać odpowiedniej (pełnej) sumy pieniędzy. Dotyczyło to również wojen obronnych.
To, że w Sejmie decydowała szlachta, przedłużyło agonię Rzeczpospolitej. Gdyby zasiadali tam również mieszczanie czy chłopi, państwo upadło by prawdopodobnie szybciej - dużo łatwiej (i taniej) było by obcym państwom przekupywać chamów i łyczków niż szlachtę.
I nie nadużywaj pojęcia "pijanej szlachty", bo chyba nigdy nie widziałeś bandy pijanych wiejskich chamów.
Co ciekawe, wszystkie próby umocnienia władzy królewskiej, wywoływały panikę podobną w formie do obecnych haseł typu: "zagrożenie demokracji" czy też inne bzdury.
A propos demokracji ateńskiej (greckiej w ogóle). Nie znam żadnego wybitnego greckiego filozofa z okresu klasycznego, który uznawał by demokrację za system korzystny, czy też lepszy od monarchii.
Sokrates, Platon i Arystoteles głosili poglądy antydemokratyczne. Poczytaj sobie "Wojnę peloponeską" Tukidydesa (ateńczyka) , który gromi motłoch i demokracje ateńską na każdym kroku, i obwinia ten ustrój za porażkę w wojnie. Tukidydes chwali natomiast przejrzystość praw w Sparcie, jak i tamtejszy system polityczny (a więc prawa i ustrój swoich wrogów).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 0:55, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | to wlasnie przez takie formy rzadow przez setki lat wolny rynek nie mogl zaistniec Exclamation |
Ta a ceny maksymalne na wyroby rzemieślnicze w Rzeczypospolitej są pewnie dowodem no wolnorynkowość demokracji?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
venom
Gość
|
Wysłany: Pon 9:57, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
OmegaDoom napisał: | Ta a ceny maksymalne na wyroby rzemieślnicze w Rzeczypospolitej są pewnie dowodem no wolnorynkowość demokracji? |
gdzie ? kiedy ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
venom
Gość
|
Wysłany: Pon 9:59, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Noqa napisał: | Stanowczo sprzeciwiam się tematowi!
Feudalizm i rządy szlachty to był czysty etatyzm. Monarchia nie ma z tym nic wspólnego.
Twierdzenie, że monarchia jest sprzeczna z minarchizmem, bo wtedy wszystko jet własnością króla jest równoważny z twierdzeniem, że minarchizm jest sprzeczny z demokracją, bo wtedy wszystko jest wspólne. |
hehe , niektorzy uprawiaja taka gimnastyke umyslowa ze az strach
przeciez monarchizm to czesc ustroju feudalnego , znajdz mi monarchie bez feudalizmu czekam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 10:02, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
venom
Gość
|
Wysłany: Pon 10:08, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
OmegaDoom napisał: | http://pl.wikipedia.org/wiki/Taksy_wojewodzi%C5%84skie |
nie rozumiem juz o co ci chodzi przeciez pisalem ze monarcho-feudalizm zastopowal rozwoj gospodarczy , a ty mi dajesz na to dowody dziekuje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 10:20, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
1. Przywilej został nadany tylko i wyłącznie z powodu demokratycznej metody wyboru króla.
2.Stwierdziłeś że zastąpienie monarchii republiką w praktyce równa się wprowadzeniu kapitalizmu a tu proszę nikt nie znosi durnego prawa a nawet rozszerzają je na inne towary.
Cytat: | znajdz mi monarchie bez feudalizmu |
Cesarstwo Niemieckie, CK, Liechtenstein, ZEA...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
venom
Gość
|
Wysłany: Pon 10:57, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
OmegaDoom napisał: | 1. Przywilej został nadany tylko i wyłącznie z powodu demokratycznej metody wyboru króla. |
a w innych monarchiach to etatyzmu nie stosowano ???
OmegaDoom napisał: |
2.Stwierdziłeś że zastąpienie monarchii republiką w praktyce równa się wprowadzeniu kapitalizmu a tu proszę nikt nie znosi durnego prawa a nawet rozszerzają je na inne towary. |
nic takiego nie stwierdzilem , powiedzialem jedynie ze monarcho-feudalizm zastropowal na setki lat mozliwosci rozwoju gospodarczego
OmegaDoom napisał: |
Cesarstwo Niemieckie, CK, Liechtenstein, ZEA... |
tylko ze to sa monarchie konstytucyjne do tego czesc z czasow kiedy dzieki rozwojowi kapitalizmu feudalizm sie wykruszal ( tu nalezy widziec przyczyne upadku tego systemu ) , co do ZEA to sprawa ropy naftowej sie klania ja sie pytalem o monarchie bez feudalizmu z czasow przed rewolucja przemyslowa
ja pytalem sie o monarchie
Ostatnio zmieniony przez venom dnia Pon 10:58, 02 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 11:24, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | a w innych monarchiach to etatyzmu nie stosowano ??? |
Z tego co wiem to nie na taką skalę. Poza tym jak już mówiłem nie można oceniać decyzji ówczesnych ludzi z dzisiejszej perspektywy. Równie dobrze możemy stwierdzić że należy zlikwidować wszelkie Uniwersytety. W końcu przez jakieś 300 - 400 lat uczono na nich kompletnych głupot np. tego że puszczanie krwi jest dobre na wszystko.
Cytat: | monarchie bez feudalizmu z czasow przed rewolucja przemyslowa |
Równie dobre możesz zarzucić średniowiecznym monarchom że nie stosowali elektrycznego oświetlenia w swoich kopalniach. (swoją drogą demokratycznym grekom można już jak najbardziej zarzucić nie wykorzystanie maszyny parowej - tak ciekawostka)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 13:59, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
"ja sie pytalem o monarchie bez feudalizmu z czasow przed rewolucja przemyslowa"
A ja o demokracje, w której wszyscy spluwają co drugi krok.
Monarchia to ustrój rządów. Jest król, który rządzi, wydaje prawa. Może być tam pełny wolny rynek, może być równie dobrze socjalizm.
A feudalizm to tylko forma rynku,rówie niesprawna i bazująca na tym samym co socjaldemokracja.
Wiesz jaki byłby wynik, gdyby chłopom feudalnym dać prawo głosu?
Zdziwię cię - większość by ten system poparła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szczun
Gość
|
Wysłany: Pon 14:12, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
powtarzam: król (o ile nie był jakimś sadomaso a to rzadko się zdażało) nie miał interesu w niszczeniu swojej własności w postaci ziemi i poddanych. wręcz przeciwnie. zresztą każda dynastia to krew lepsza od innych (tzn. więcej pozytywnych genów niż przeciętny wyborca w dupokracji) i znacznie bardziej zdolna do podejmowania racjonalnych decyzji niż dupokratyczny rząd będący pod presją rozpuszczonego socjalem (a socjal wpisuje się w dupokrację) 'ludu'. ministrowie w królewskim rządzie byli fachowcami powoływanymi i odpowiedzialnymi przed królem - w dupokracji bardzo często są to ludzie z ulicy pokroju andrew leppera.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Viperek
Gość
|
Wysłany: Pon 14:36, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Straszna demagogia z ust monarchistów przemawia. O tej nieprzekupności króla, wolnorynkowości monarchizmu, wolności w kulcie króla jako jednostki.
A całe utrzymywanie się przy poglądach monarchistycznych buduję się na krytyce demokracji, widzę tu identyczną analogie jak w przypadku socjalistów. Twierdzą oni że wszystkie problemy świata to kapitalizm i wszędzie on jest (ten pełny) a socjalizm jest jedyną alternatywą. To samo robią monarchiści nie wiedząc że demokracja republikańska, wolnościowa z mentalnościowym ludem odzyskanym za pomocą uświadamiania i mądrości jest możliwa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Turin
Dołączył: 12 Kwi 2007
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 64 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z frontu walki o wolność. Kraków/Strzyżów
|
Wysłany: Pon 15:23, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ostatnio skłaniam się ku systemowi mieszanemu - czyli monarchia konstytucyjna z wpływem parlamentu, w którym obie strony trzymają się wzajem za mordy i są w stanie reagować w przypadku, gdy druga działa na niekorzyść społeczeństwa. Mam wrażenie, że w ten sposób byłoby najłatwiej dotrzeć do minarchii, która byłaby jednocześnie stabilna i na tyle elastyczna, by ustąpić akapowi, gdy już przestanie istnieć potrzeba państwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rafael
Gość
|
Wysłany: Pon 15:34, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
szczun napisał: | powtarzam: król (o ile nie był jakimś sadomaso a to rzadko się zdażało) nie miał interesu w niszczeniu swojej własności w postaci ziemi i poddanych. wręcz przeciwnie. |
Wręcz przeciwnie - niszczył własność i poddanych cudzych. I nie musiał liczyć się z opinią publiczną, w demokracji pacyfistyczną na ogół.
szczun napisał: | zresztą każda dynastia to krew lepsza od innych |
Aryjczycy to lepsza krew niż Żydy.
szczun napisał: | ministrowie w królewskim rządzie byli fachowcami powoływanymi i odpowiedzialnymi przed królem - w dupokracji bardzo często są to ludzie z ulicy pokroju andrew leppera. |
Ministrowie w demokratycznym rządzie są fachowcami powoływanymi i odpowiedzialnymi przed premierem - w monarchii bardzo często są to skretyniali dworacy lub faworyci.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gigabyte
Gość
|
Wysłany: Pon 15:38, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Nephilim, a jeżeli parlament i król jednocześnie bedą chciali zadziałać na niekorzyść społeczeństwa, bo będą chcieli swoje brzuszki oraz konta bankowe napełnić? Kto ich powstzryma? Rozumiem, że byłoby to okres przed wprowadzeniem akapu, ale wprowadzanie monarchii wydaje mi się niepotrzebną komplikacją, mogącą zadziałać na niekorzyść, gdyż król tak łatowo władzy nie odda.
Ostatnio zmieniony przez Gigabyte dnia Pon 15:39, 02 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Turin
Dołączył: 12 Kwi 2007
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 64 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z frontu walki o wolność. Kraków/Strzyżów
|
Wysłany: Pon 15:45, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Zawsze istnieje ryzyko, ale je minimalizujemy. Niech A oznacza zbiór sytuacji, gdzie król chce działać destruktywnie, B - analogicznie dla parlamentu. Prawdopodobieństwo z (A i B) będzie zawsze mniejsze (lub równe ) od sumy A i B...
Z drugiej strony, zdając się na demokrację może się okazać, że na reformach wolnościowych stawiamy zupełny krzyżyk, a wszystko wędruje w rączki populistów.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Turin dnia Pon 15:51, 02 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 15:57, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Rafael napisał: | Ministrowie w demokratycznym rządzie są fachowcami powoływanymi i odpowiedzialnymi przed premierem - w monarchii bardzo często są to skretyniali dworacy lub faworyci. |
Postaram się sszerzej napisać, a teraz ten jeden cytacik.
Z dworakami to racja, bywali i tacy, choć niekoniecznie, było wielu wybitnych...
...ale jak powiedziałeś "skretyniali dworacy lub faworyci" to mi przed oczami stanęły nasze ministry nadskakujące wodzom partyjnym Powolywanym za znajomość, a nie za fachowość
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
venom
Gość
|
Wysłany: Pon 17:39, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
OmegaDoom napisał: |
Równie dobre możesz zarzucić średniowiecznym monarchom że nie stosowali elektrycznego oświetlenia w swoich kopalniach. (swoją drogą demokratycznym grekom można już jak najbardziej zarzucić nie wykorzystanie maszyny parowej - tak ciekawostka) |
to ty operujesz tutaj blednie historia monarchie upadly bo zniszczyl je kapitalizm , podmyl struktury feudalizmu , sprawil ze ludzie stali bardziej indywidualistyczni i zaczeli kwestionowac obowiazujaca hierachie i wladze
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|