Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego

Alfista · Gość

Polski system emerytalny może lec w gruzach
(PAP, pr/04.06.2008, godz. 06:15)
Sąd Najwyższy ma zdecydować w środę, czy 13 milionów Polaków będzie mogło zabrać miliardy złotych odłożone w otwartych funduszach emerytalnych? Od wyroku zależy przyszłość wszystkich polskich emerytów - donosi "Gazeta Wyborcza".

Sprawcą zamieszania jest 32-letni warszawiak Adam Mielczarek, który od dziewięciu lat, wbrew prawu, nie zapisał się do żadnego funduszu emerytalnego. W sądach domaga się jasnej odpowiedzi, czy państwo może zmuszać obywateli do odkładania pieniędzy w OFE.

"Gdy startowały, w kampaniach telewizyjnych pokazywano luksusowe plaże, na które każdy emeryt miał wyjeżdżać dzięki emeryturom z funduszy. Teraz zyski emerytów zjadają wysokie prowizje" - uważa Mielczarek.

Przegrał on już z ZUS w sądach pierwszej i drugiej instancji. Sąd Najwyższy uznał jednak, że problem jest na tyle ważny, a sprawa tak kontrowersyjna, że trzeba ją rozstrzygnąć ostatecznie. Mielczarek zapowiada, że jeśli przegra będzie walczyć przed europejskimi trybunałami.

"GW" przypomina, że na kontach OFE leży już ponad 130 mld zł; co miesiąc ZUS przelewa tam w imieniu 13 mln Polaków 7,3 proc. ich pensji.

Gościu podszedł konkretnie do sprawy walczy z całym systemem szkoda ,że przegra.
Sprawę należałoby nagłośnić, wcześniej nic o tym nie słyszałem.

award · Gość

ciekawa sprawa, dzisiaj na pierwsza strone wyborczej to dali.

tutaj jakis stary zapis czata z tym gosciem [link widoczny dla zalogowanych]

Alfista · Gość

No i już po wszystkim tego należało się spodziewać złodzieje z ZUS-u.
Nie ma metody na tę bandę.

Wiadomości
Sąd Najwyższy oddalił skargę ws. OFE
(PAP, pr/04.06.2008, godz. 11:04)
Sąd Najwyższy oddalił w środę kasację, złożoną przez obywatela, który domagał się uznania, że państwo nie może go zmuszać do odkładania środków w Otwartym Funduszu Emerytalnym.

Tym samym SN potwierdził obowiązek odkładania przez obywateli składek na OFE, uznając, że składki nie są prywatną własnością obywatela.

Adam Mielczarek, który nie zapisał się do żadnego funduszu emerytalnego, domagał się uznania, że nie musi odprowadzać składek emerytalnych. Mielczarek przegrał sprawy w niższych instancjach.

Alfista · Gość

Emerytury ocalone: Pieniądze zostają w OFE
KASACJA W SPRAWIE OFE ODDALONA
Nie będzie można zabierać zgromadzonych funduszy w OFE
TVN24
Kasacja w sprawie OFE oddalona - taką decyzję podjął Sąd Najwyższy. Oznacza to, że nie będzie można wycofać pieniędzy z Otwartych Funduszy Emerytalnych.
Sąd Najwyższy oddalił kasację, złożoną przez obywatela, który domagał się uznania, że państwo nie może go zmuszać do odkładania środków w Otwartym Funduszu Emerytalnym. Tym samym Sąd Najwyższy potwierdził obowiązek odkładania przez obywateli składek na OFE, uznając, że składki nie są prywatną własnością obywatela.

Sprawcą całego zamieszania był 32-letni Adam Mielczarek z Warszawy. Od dziewięciu lat, wbrew prawu, nie zapisał się do żadnego funduszu emerytalnego. W sądach domagał się jasnej odpowiedzi, czy państwo może zmuszać obywateli do odkładania pieniędzy w otwartych funduszach emerytalnych.

W końcu sprawą zajął się Sąd Najwyższy. Gdyby przyznał rację Mielczarkowi, sprawa prawdopodobnie skończyłaby się przed Trybunałem Konstytucyjnym. Ponadto wygrana Mielczarka pozwoliłaby również innym osobom domagać się zwrotu pieniędzy z funduszy. Mogliby zrobić z pieniędzmi, co chcą: wpłacić na lokatę, wykupić polisę czy wyjechać na słoneczne wakacje.

Na kontach OFE zgromadzono już ponad 130 mld zł. Co miesiąc ZUS przelewa tam w imieniu 13 mln Polaków 7,3 proc. ich pensji.

Fundusze pojawiły się w 1999 r., kiedy przeprowadzono reformę emerytalną. Zamiast tylko do ZUS, składka zaczęła też trafiać do OFE. Taki podział ma nam zapewnić wyższe emerytury, bo fundusze zarabiają inwestując składki np. w akcje.

Tytuł emerytury ocalone mam tam już sporo kaski ale położyli łapę.

Fenix · Gość

Alfista · Gość

Zaraz się dowiemy ,że nie ma dziedziczenia przez dzieci tych pieniędzy.
W takich momentach wiem dlaczego obowiązuje zakaz posiadania broni w socjalistycznych kołchozach, nie muszą się obawiać mało pokojowej demonstracji na Wiejskiej.

zhangfu · Gość

historyja ta lata swoje ma ... wspomnieć trzeba o "prezentach" jakie posłowie AWS otrzymywali aby poprzeć tą ustawę Smile

szczególnie chodziło o ZCHN .. bo UW było ZA :+)
następnie zostały wpłacone pieniążki na konto fundacji Jolanty Kwaśniewskiej tak aby Kwas nie zapodał weta Smile

a sama sprawa SN pokazuje kto kogo broni i dlaczego OFE trzęsie dupskiem
a co najważniejsze okazuje się że żyjemy w socjalizmie gdzie moje pieniądze nie są moje tylko są państwowe Smile

toż to PRL jest Confused

agęt · Gość

"EMERYTURY URATOWANE" - zgroza!...

venom · Gość

Alfista · Gość

Alfista · Gość

Każdy będzie mógł swobodnie dysponować kapitałem z OFE — kusiła PO w kampanii. I co? POrażka - czytamy w "Pulsie Biznesu".

Koniec złudzeń dla tych, którzy wierzyli, że przechodząc na emeryturę, zdecydują, czy nawet kilkaset tysięcy złotych zgromadzonych w otwartym funduszu emerytalnym (OFE) wypłacą jednorazowo, czy w postaci comiesięcznej emerytury małżeńskiej.

We wtorek rząd przyjął ustawę o funduszach dożywotnich emerytur kapitałowych, która dopełnia wizję przyszłych emerytur. Przechodzący na emeryturę nie będzie miał wyboru — dostanie tylko indywidualną emeryturę dożywotnią. Po śmierci niewykorzystany kapitał nie będzie dziedziczony. Propozycja rządu jest bardzo daleka od stanowisk, jakie prezentowały PO i PSL podczas kampanii wyborczej.

iceberg · Gość

Ciekawe co będzie następne do nie-dziedziczenia, może lokat bankowe?
Babcie miały rację chowając gotówkę w skarpety....

płk Lesiak

iceberg · Gość

Ale nikt nie broni władzy obłożenia spadków 99%podatkiem, skoro dzieją się takie rzeczy jak w OFE, to niczego nie można być pewnym.

płk Lesiak

Jak to nikt nie broni? Społeczeństwo broni, mamy demokrację. I do tego Trybunał Konstytucyjny, bo mamy państwo prawa i dziedziczenie wpisane w konstytucję (a TK bardzo dobrze odróżnia zobowiązania cywilne od świadczeń publicznoprawnych).

Niedawno wprowadzono tzw. zerową grupę podatkową (najbliższa rodzina), która nie płaci podatku. Więc była obniżka. Zaś najwyższa stawka wynosi 20%, w trzeciej grupie podatkowej i powyżej 20.000 złotych.

iceberg · Gość

Taką mamy demokrację, że po wygranych wyborach partie robią zupełnie co innego niż obiecały, a głupi lud przez 4 lata zapomina, więc demokracja nie jest gwarantem niczego.

O Trybunale Konstytucyjnym po tym, jak chcieli uznać strony internetowe za czasopisma, bo nie potrafili zrozumieć, że przecinek "i", "lub" zmieniają sens zdania lepiej nie wspominaj...