Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego
i innych zwolenników WOLNOŚCI
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

PiS bardziej liberalny od PO
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Ideologia, religia, światopogląd
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vdpoop
Gość






PostWysłany: Nie 10:04, 13 Kwi 2008    Temat postu:

Inec79
Jak czytam Twoje posty, to zaczynam wierzyć w światy równoległe (Niemcy wykupujący polskie ziemie, bezrobocie 20-30%). Żyj w tym swoim nierealnym strasznym świecie, ale uwierz mi, że ten w którym ja żyję jest prawdziwszy i dużo lepszy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Nie 10:07, 13 Kwi 2008    Temat postu:

Cytat:
Szczerze? Mi Traktat Lizboński nie jest potrzebny do szczęścia. Dla mnie dobrze jest jak jest. W zasadzie obecny kształt Unii w zupełności mnie zadowala.

Czyli nic nie masz do głosów sprzeciwu?
Cytat:
Jak wejdzie w życie - to dobrze, jak nie wejdzie - to też dobrze.

Tyle że jak wejdzie w życie to kolejna fala biurokracji zaleje Polskę w dodatku Polska straci suwerenność całkowicie.
Cytat:
Jedyne na czym mi na prawdę zależy, aby tym jedynym krajem , który uwalił traktat, nie była właśnie Polska. Nie chcę mi się świecić znowu oczami w Europie za naszych polityków, a z racji tego, że sporo czasu spędzam w różnych krajach Europy, jest to dla mnie ważne. Jeżeli Traktat zostanie odrzucony przez Słowaków lub Irlandczyków (bo tam istnieje tylko realne zagrożenie odrzucenia) to pal ich licho.

Ale dlaczego? Francuzi odrzucili traktat w głosowaniu ale referendum się nie odbyło. I dlaczego niby masz świecić oczami? Czy dlatego że Twój kraj odrzucił traktat Ty jesteś w czymś gorszy?
Cytat:
A tak w ogóle, to pamiętam jak przed wstąpieniem Polski Do Unii 4 lata temu, przeciwnicy integracji (UPR, LPR, Samoobrona itp.) przedstawiali dokładnie te same argumenty co wy dzisiaj. I co?

Nie wiem co masz na myśli przez słowo ,,Wy'' Moje argumenty były zbliżone do dzisiejszych. Biurokracja już obecnie jest na wysokim poziomie dyrektywy także Co się więc stanie gdy UE powstanie na papierze? a Trybunał Europejski będzie miał prawo nadrzędne nad Polską?
Cytat:
Ano nic. Jakoś Niemcy nas nie wykupują, rolnicy nie popadli w nędzę, bezrobocie nie wzrosło z ówczesnych 18-20%. Okazało się, że to tylko „strachy na Lachy”. Myślę, że podobnie jest i w tym wypadku. Przynajmniej mam taką nadzieję.

Nie jest gorzej ale nie jest też lepiej. Wspólnota Europejska też nam szkodzi ale w mniejszym stopniu. Co prawda pewne dotacje teoretycznie pomagają ale to jest potworne marnotrastwo. Jednak to co jest obecnie jestem w stanie z ciężkim bólem serca zaakceptować ale w żadnym wypadku to co powstanie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
.
Gość






PostWysłany: Nie 10:10, 13 Kwi 2008    Temat postu:

vdpoop napisał:

...ten w którym ja żyję jest prawdziwszy i dużo lepszy.


Tak samo jak ten stricte propagandowy "obraz" merdialny z czasów PRLu, który jak namacalnie widać ostro się w Twojej świadomości zakorzenił i bardziej myślisz papką massmedialną, niźli dostrzegasz świat takim jakim jest w swej istocie. No ale to już jest niestety znamienne dla odmóżdżonych tłuków z półtuskowej klakierni (tacy to równie dobrze są w stanie facetowi wmówić każde dziecko w brzuch, pod warunkiem, że będzie ono miało znamiona eurokołchozkiej "poprawności politycznej", przedstawiającej Eurosojuz wyłącznie z pozycji ziemii obiecanej, tj. swego czasu czynili to komuniści na Kremlu odnośnie ZSRR).


Ostatnio zmieniony przez . dnia Nie 10:14, 13 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vdpoop
Gość






PostWysłany: Nie 10:38, 13 Kwi 2008    Temat postu:

Viperek napisał:

Czyli nic nie masz do głosów sprzeciwu?.

Ja rozumiem, że można być przeciw. Nie nazywam przeciwników: zdrajcami, oszołomami czy idiotami. Sprawa (i myślę że się ze mną zgodzisz) nie jest jednoznaczna.
Viperek napisał:

Tyle że jak wejdzie w życie to kolejna fala biurokracji zaleje Polskę

To jest argument
Viperek napisał:

w dodatku Polska straci suwerenność całkowicie.

A tu zgody mojej już nie ma. Polska jest członkiem (tu zgaduję) setki różnych organizacji i KAŻDA z nich ogranicza naszą suwerenność poprzez różne zakazy lub nakazy, które te organizację nam narzucają. Wg tego kryterium pełną suwerenność ma się wtedy, kiedy nie należy się nigdzie w tym do ONZ. To chyba już niemożliwe we współczesnym świecie.
Viperek napisał:

Ale dlaczego? Francuzi odrzucili traktat w głosowaniu ale referendum się nie odbyło. I dlaczego niby masz świecić oczami? Czy dlatego że Twój kraj odrzucił traktat Ty jesteś w czymś gorszy?

Może to wynika z tego w jakim środowisku się otaczam. Ludzie których znam na zachodzie (a znam ich wielu zwłaszcza w Niemczech i Holandii) są za integracją i nie mogą się nadziwić dlaczego tak starająca się dogonić resztę Europy Polska, wybrała tak w sumie eurosceptycznych w ich mniemaniu polityków (chodi głownie o Kaczyńskich).
Inna (ważniejszą kwestią) byłyby straty polityczne. Trudno by było pertraktowć z jakimkolwiek krajem Unii o cokolwiek, skoro okazalibyśmy się tak niewiarygodni (ci sami politycy uzgodnili traktat i ci sami potem głosowali przeciw). Nikt by tego nie zrozumiał.
Viperek napisał:
Co się więc stanie gdy UE powstanie na papierze? a Trybunał Europejski będzie miał prawo nadrzędne nad Polską?

To mi akurat wogle nie przeszkadza. Widząc nasza "klasę polityczną", jestem za tym aby im zabrać część zabawek.
Viperek napisał:

Nie jest gorzej ale nie jest też lepiej. Wspólnota Europejska też nam szkodzi ale w mniejszym stopniu. Co prawda pewne dotacje teoretycznie pomagają ale to jest potworne marnotrastwo. Jednak to co jest obecnie jestem w stanie z ciężkim bólem serca zaakceptować ale w żadnym wypadku to co powstanie.

A moim zdaniem jest lepiej, a zwłaszcza dużo wygodniej. Jestem już człowiekiem w średnim wieku i zaczynam doceniać wygody. A czy sytuacja się zmieni w jakiś drastyczny sposób bo wejściu Traktatu? Nie wiem, ale i też nie sądzę. Dletego też mam do niego neutralny stosunek.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Nie 11:33, 13 Kwi 2008    Temat postu:

Cytat:
Ja rozumiem, że można być przeciw. Nie nazywam przeciwników: zdrajcami, oszołomami czy idiotami. Sprawa (i myślę że się ze mną zgodzisz) nie jest jednoznaczna.

No nie jest.
Cytat:
A tu zgody mojej już nie ma. Polska jest członkiem (tu zgaduję) setki różnych organizacji i KAŻDA z nich ogranicza naszą suwerenność poprzez różne zakazy lub nakazy, które te organizację nam narzucają. Wgtego kryterium pełną suwerenność ma się wtedy, kiedy nie należy się nigdzie w tym do ONZ. To chyba już niemożliwe we współczesnym świecie.

Rozróżnijmy parę kwestii. 1.Różne organizacje międzynarodowe ograniczają w pewien sposób suwerenność Polski ale nie w tak dużym stopniu jak zrobi to powstała na skutek traktatu reformującego Unia Europejska. 2. Nie mówiłem o pełnej suwerenności Obecnie Polska jej w pełni nie posiada chodzi tylko o to aby nie straciła jej do reszty. Jeśli w traktacie były by jasne decyzje dotyczące suwerenności kraju to zgoda. 3. Według mnie to dogmat takie stwierdzenia ,,to już niemożliwe we współczesnym świecie'' To jak najbardziej możliwe gdyż my jako naród jesteśmy strażnikiem suwerenności państwa i to my wybieramy przedstawicieli którzy dobrowolnie podejmują decyzję o uczestnictwie w organizacjach międzynarodowych.
Cytat:
Może to wynika z tego w jakim środowisku się otaczam. Ludzie których znam na zachodzie (a znam ich wielu zwłaszcza w Niemczech i Holandii) są za integracją i nie mogą się nadziwić dlaczego tak starająca się dogonić resztę Europy Polska, wybrała tak w sumie eurosceptycznych w ich mniemaniu polityków (chodi głownie o Kaczyńskich).

Zależy jak rozumieć integrację. Jak też jestem za integracją np. Ale nie w takiej formie jak przyszykowała nam Bruksela. Często słucham opinii innych ludzi jednak ostateczną ocenę wole sobie wypracować sam. Mam wielu znajomych którzy są za integracją obecną. Osobiście jednak uważam że większość z nich nie przeczytała nawet traktatu reforumującego tylko są za integracją bo to takie nowoczesne i usłyszeli hasło integracja.
Cytat:
Inna (ważniejszą kwestią) byłyby straty polityczne. Trudno by było pertraktowć z jakimkolwiek krajem Unii o cokolwiek, skoro okazalibyśmy się tak niewiarygodni (ci sami politycy uzgodnili traktat i ci sami potem głosowali przeciw). Nikt by tego nie zrozumiał.

Wybacz ale to wydaję mi się być słabym argumentem. Zrozumiałem to tak: Nie możemy odrzucić traktatu bo wcześniej byliśmy za a jak zobaczyliśmy go w pełni to nam się pewne kwestie w nim nie podobają ale nie możemy być przeciw bo jesteśmy niewiarygodni. Nie uważasz że to presja?
Viperek napisał:
Co się więc stanie gdy UE powstanie na papierze? a Trybunał Europejski będzie miał prawo nadrzędne nad Polską?

Cytat:
To mi akurat wogle nie przeszkadza. Widząc nasza "klasę polityczną", jestem za tym aby im zabrać część zabawek.

Jak to? Ja wolę żeby moim krajem rządzili ludzie wybierani m.i.n. przeze mnie albo chociaż przez część mojego narodu niż ludzie z Brukseli.
Cytat:
A moim zdaniem jest lepiej, a zwłaszcza dużo wygodniej. Jestem już człowiekiem w średnim wieku i zaczynam doceniać wygody. A czy sytuacja się zmieni w jakiś drastyczny sposób bo wejściu Traktatu? Nie wiem, ale i też nie sądzę. Dletego też mam do niego neutralny stosunek.

Na pewno zmiany będą podążać w złym kierunku. Według mnie popełniasz jeden zasadniczy błąd w rozumowaniu. Sądzisz że jest wygodniej w podróżowaniu itp. dzięki temu że istnieje WE a w przyszłości UE. Według mnie to ułuda jeśli o to by chodziło powstało by tylko Schengen

Żeby mnie dobrze zrozumieć jestem za Związkiem Handlowym Europy i w pewnym sensie integracją ale nie w takiej formie jaka się szykuję. Wspólnota Europejska ma wady i zalety jednak Unia według mnie już więcej wad. Szczególnie nie podoba mi się to że dostrzegam w tym wszystkim dozę manipulacji na obywatelach. Unię postrzega się jako nowoczesność, integrację i wyolbrzymia się jej zalety. Każdy element społeczeństwa zwany jednostką uważa że dążenie do jedności Europy w ten sposób jest najlepszym rozwiązaniem bo będzie wygodniej i będzie lepiej się podróżować itd Tymczasem większość nie zauważa że przeciwnicy Unii Europejskiej to nie tylko grupa nacjonalistów ale także ludzie którzy chcą integracji ale nie podążającej w takim kierunku.
U Ciebie jednak widzę że na szczęście dostrzegasz wady tego tworu. Pozdrawiam


Ostatnio zmieniony przez Viperek dnia Nie 11:35, 13 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
.
Gość






PostWysłany: Nie 12:23, 13 Kwi 2008    Temat postu:

Viperek napisał:
vdpoop napisał:

Sprawa (i myślę że się ze mną zgodzisz) nie jest jednoznaczna.

No nie jest.


Ja rozumiem, że powyższy półtuskowo-brukselski czekista już Cię elegancko wokół swojego relatywistycznie-socjotechnicznego palca sobie dokładnie owinął i nawet bez większego słowa sprzeciwu w zasadniczych kwestiach dajesz się mu wprost dziecinnie naiwnie wodzić za nos, ale miej na litość Boską chociaż w sobie na tyle trzeźwości umysłu, aby nie podpisywać się pod tak fundamentalnie bzdurnymi i niegodziwymi kwestiami, jak ułaskawianiem pospolitych zdrajców Polskiej Racji Stanu przed zasadnym stryczkiem, skoro perfidnie sprzedali oni swój kraj i rodaków w eurokołchozką niewolę, nie mając ku temu nawet najmniejszych praw, gdyż łamiać przy tym bezczelnie Konstytucję RP (wedle której ani parlament, ani prezydent nie jest Suwerenem, więc nie może zrzec się niepodległości Polski, dopóki sam naród w referendum na to nie wyrazi zgody, a głos Polakom został w tej sprawie perfidnie odebrany, za co na przestrzeni wieków groziła bezsprzecznie Kara Śmierci dla tego typu nikczemnych Targowiczan z Wiejskiej i ich "pożytecznych idiotów" a la bolszewicki razwiedczyk Vdpoop).

Także najpierw się rzetelnie doinformuj na czym Panie Viperku stoisz (choćby i stąd [link widoczny dla zalogowanych] ), a dopiero później sil się na wchodzenie w dialog z kimś, kto psychomanipulacyjnie bawi się z Tobą, jak tylko mu się chce (a niestety tow. Vdpoop zwyczajnie się z Ciebie naigrywa i tylko czekać, aż go jeszcze pobłogosławisz "liberalnym" znakiem pokoju, kiedy ta socjalistyczna szuja, tak jak i jego POpaprani mocodawcy nie ma o zdrowym kapitaliźmie nawet bladego pojęcia, stąd tak gloryfikuje ten komunistycznie-eurokołchozki twór).


Ostatnio zmieniony przez . dnia Nie 12:27, 13 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vdpoop
Gość






PostWysłany: Nie 12:28, 13 Kwi 2008    Temat postu:

Viperek napisał:

Rozróżnijmy parę kwestii. 1.Różne organizacje międzynarodowe ograniczają w pewien sposób suwerenność Polski ale nie w tak dużym stopniu jak zrobi to powstała na skutek traktatu reformującego Unia Europejska.

Pojęcie względne. Taka np. Rada Europy zakazuje nam stosowć wbrew woli Polaków kary śmierci albo gdybyśmy postanowili produkować broń chemiczą i testować ją np centrum Grudziądza, to można by się rychło spodziewać interwencji zbrojnej ONZ. Przykład księżycowy, ale chyba rozumiesz o co mi chodzi.
Viperek napisał:

2. Nie mówiłem o pełnej suwerenności Obecnie Polska jej w pełni nie posiada chodzi tylko o to aby nie straciła jej do reszty.

Chyba sam w to nie wierzysz. Nadal będzie Polska z jej wszystkimi atrybutami, polską reprezentacją itp.
Viperek napisał:

Według mnie to dogmat takie stwierdzenia ,,to już niemożliwe we współczesnym świecie'' To jak najbardziej możliwe gdyż my jako naród jesteśmy strażnikiem suwerenności państwa i to my wybieramy przedstawicieli którzy dobrowolnie podejmują decyzję o uczestnictwie w organizacjach międzynarodowych.

Bo tak jest. Nie można dziś żyć w izolacji. Nie te czasy. I my jako naród suwerenny wybraliśmy przedstawicieli, którzy dobrowolnie podjęli decyzję o uczestnictwie w organizacji międzynarodowej.
Viperek napisał:

Zależy jak rozumieć integrację. Jak też jestem za integracją np. Ale nie w takiej formie jak przyszykowała nam Bruksela. Często słucham opinii innych ludzi jednak ostateczną ocenę wole sobie wypracować sam. Mam wielu znajomych którzy są za integracją obecną.

Ja też bym wolał żeby integracja wyglądała trochę inaczej, ale wolę tak niż wogle.
Viperek napisał:

Osobiście jednak uważam że większość z nich nie przeczytała nawet traktatu reforumującego tylko są za integracją bo to takie nowoczesne i usłyszeli hasło integracja.

Nie będę ściemniał - też nie przeczytałem traktatu. Przejrzałem tylko pobieżnie. Jest to jednak tekst trudny dla kogoś, kto nie jest prawnikiem. Między innymi dlatego też, nie jestem tak radykalny w poglądach i jeżeli jestem raczej za, to ze względu na właśnie hasło integracja.
Viperek napisał:

Wybacz ale to wydaję mi się być słabym argumentem. Zrozumiałem to tak: Nie możemy odrzucić traktatu bo wcześniej byliśmy za a jak zobaczyliśmy go w pełni to nam się pewne kwestie w nim nie podobają ale nie możemy być przeciw bo jesteśmy niewiarygodni. Nie uważasz że to presja?

Bylibyśmy bardziej wiarygodni, gdybyśmy nie dopuścili do konsensusu, który doprowadził do Traktatu. Aczkolwiek straty polityczne wtedy też byłyby duże no i stałoby się to wbrew proeuropejskim w końcu Polakom.
Viperek napisał:

wolę żeby moim krajem rządzili ludzie wybierani m.i.n. przeze mnie albo chociaż przez część mojego narodu niż ludzie z Brukseli.

Ale ci ludzie w Bruxeli nie przybędą z księżyca, tylko zostaną wybrani też przez Polaków. A że mały udział będzie w tym Polaków? To tak jakby mieszkaniec Kielc twierdził, że sejm nie będzie uwzględniał interesów jego województwa, ponieważ jego udział głosów z jego terenu jest mały.
Viperek napisał:

Na pewno zmiany będą podążać w złym kierunku.

Tutaj nie ma nic na pewno. Pożyjemy zobaczymy.
Viperek napisał:

Według mnie popełniasz jeden zasadniczy błąd w rozumowaniu. Sądzisz że jest wygodniej w podróżowaniu itp. dzięki temu że istnieje WE a w przyszłości UE. Według mnie to ułuda jeśli o to by chodziło powstało by tylko Schengen

Swoboda podróżowania na dobrą sprawę była już od 4 lat i to bez Schengen, do którego zresztą teraz byśmy bez wchodzenia do Unii nie weszli. Może za kilka lat, ale na pewno nie teraz.
Viperek napisał:

Żeby mnie dobrze zrozumieć jestem za Związkiem Handlowym Europy i w pewnym sensie integracją ale nie w takiej formie jaka się szykuję. Wspólnota Europejska ma wady i zalety jednak Unia według mnie już więcej wad. Szczególnie nie podoba mi się to że dostrzegam w tym wszystkim dozę manipulacji na obywatelach. Unię postrzega się jako nowoczesność, integrację i wyolbrzymia się jej zalety. Każdy element społeczeństwa zwany jednostką uważa że dążenie do jedności Europy w ten sposób jest najlepszym rozwiązaniem bo będzie wygodniej i będzie lepiej się podróżować itd

Tyle że takiego Związku Handlowego nie ma a jest tylko Unia. Można w niej być lub nie. A co do manipulacji, to uważasz że jestem zmanipulowany? A może po prostu staram się myśleć pozytywnie?
Viperek napisał:

Tymczasem większość nie zauważa że przeciwnicy Unii Europejskiej to nie tylko grupa nacjonalistów.

Bo niestety przeciwnicy Unii robią wszystko, aby inni o nich tak myśleli. Świetnie to obrazowała wczorajsza "patriotyczna" demonstracja. Ludzie jak widzą takich "patriotów" na ulicy (skóra, ogolone głowy itp) to spieprzają gdzie pieprz rośnie
Viperek napisał:

U Ciebie jednak widzę że na szczęście dostrzegasz wady tego tworu. Pozdrawiam

Ano. Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Nie 12:50, 13 Kwi 2008    Temat postu:

Cytat:
Chyba sam w to nie wierzysz. Nadal będzie Polska z jej wszystkimi atrybutami, polską reprezentacją itp.

Oczywiście tak jak np. Stan Kalifornia w USA
Cytat:
Bo tak jest. Nie można dziś żyć w izolacji. Nie te czasy. I my jako naród suwerenny wybraliśmy przedstawicieli, którzy dobrowolnie podjęli decyzję o uczestnictwie w organizacji międzynarodowej.

... na wskutek czego Polska w pewnym sensie traci suwerenność. Dlategoze względów konstytucyjnych konieczne jest referendum czy to się podoba parlamentarzystom czy nie Wink
Cytat:
Ja też bym wolał żeby integracja wyglądała trochę inaczej, ale wolę tak niż wogle.

Dlaczego Wspólnota Europejska już jest integracją a Schengen?
Cytat:
Nie będę ściemniał - też nie przeczytałem traktatu. Przejrzałem tylko pobieżnie. Jest to jednak tekst trudny dla kogoś, kto nie jest prawnikiem. Między innymi dlatego też, nie jestem tak radykalny w poglądach i jeżeli jestem raczej za, to ze względu na właśnie hasło integracja.

Na taką integrację się nie godzę gdyż widzę straty dla Polski m.i.n. gospodarcze (podatek związany z globalnym ociepleniem stojący na piedestale w Unii) przy okazji będący kompletną bzdurą

Cytat:
Bylibyśmy bardziej wiarygodni, gdybyśmy nie dopuścili do konsensusu, który doprowadził do Traktatu. Aczkolwiek straty polityczne wtedy też byłyby duże no i stałoby się to wbrew proeuropejskim w końcu Polakom.

No wiesz nie można wykazać czy Polacy są proeuropejscy czy nie. Należało by przeprowadzić referendum które by to roztrzygnelo. Nie sposób wierzyć sondażom.
Cytat:
Ale ci ludzie w Bruxeli nie przybędą z księżyca, tylko zostaną wybrani też przez Polaków. A że mały udział będzie w tym Polaków? To tak jakby mieszkaniec Kielc twierdził, że sejm nie będzie uwzględniał interesów jego województwa, ponieważ jego udział głosów z jego terenu jest mały.

Ale to nie jest demokracja !!To jakiś skomplikowany twór który karzą nam tak zwać. My wybieramy ludzi do sejmu potem są wybory do europarlamentu a potem i tak ci europarlamentarzyści wybierają kogoś wyżej itd itd. Po za tym naród to co innego niż miasto. Naród to trwała wspólnota kulturowa połączona losami historii kultury itd.

Cytat:
Swoboda podróżowania na dobrą sprawę była już od 4 lat i to bez Schengen, do którego zresztą teraz byśmy bez wchodzenia do Unii nie weszli. Może za kilka lat, ale na pewno nie teraz.

W takim razie bez łaski. Skoro swoboda podróżowania jest zapewniona od 4 lat we Wspólnocie to po co wstępować do nowego tworu?
Cytat:
Tyle że takiego Związku Handlowego nie ma a jest tylko Unia. Można w niej być lub nie. A co do manipulacji, to uważasz że jestem zmanipulowany? A może po prostu staram się myśleć pozytywnie?

Nie prawda!! Mamy wybór jesteśmy we Wspólnocie Europejskiej nawet nie należąc do niej możemy prowadzić wolny handel z całą Europą. Spójrz na Norwegie, Liechtenstein. Po co tworzyć coś co o krok nie zbliża nas dalej ku poprawie handlu w Europie a tylko go komplikuje
Cytat:
Bo niestety przeciwnicy Unii robią wszystko, aby inni o nich tak myśleli. Świetnie to obrazowała wczorajsza "patriotyczna" demonstracja. Ludzie jak widzą takich "patriotów" na ulicy (skóra, ogolone głowy itp) to spieprzają gdzie pieprz rośnie

No ale to byli nacjonaliści właśnie o ile się nie mylę. Nie patrzyłbym na wygląd nie ma to dla mnie znaczenia. Skandalem było jednak to że tym ludziom zabrania się czasem protestować

Nie jesteś zmanipulowany aczkolwiek raczej negatywne podejście w takich sprawach i nie tylko negatywne spojrzenie na wszystko byłoby bardziej racjonalne tym bardziej gdy przypatrzysz się dokładnie kto stoi za tworzeniem tego typu ,,superpaństw'' na takich zasadach.


Ostatnio zmieniony przez Viperek dnia Nie 12:53, 13 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vdpoop
Gość






PostWysłany: Nie 13:30, 13 Kwi 2008    Temat postu:

Viperek napisał:

Oczywiście tak jak np. Stan Kalifornia w USA

To mi pokaż, gdzie jest ambasada Kalifornii w Warszawie.
Viperek napisał:

... na wskutek czego Polska w pewnym sensie traci suwerenność. Dlatego ze względów konstytucyjnych konieczne jest referendum czy to się podoba parlamentarzystom czy nie Wink

Po pierwsze to trzeba by było robić referendum przed podpisaniem każdej umowy międzynarodowej, a z tego co wiem to Polska podpisuje ich mnóstwo.
Powiem Ci na marginesie, że byłbym zwolennikiem referendum gdyby nie obowiązek 50% frekwencji. Ci co są przeciw po prostu mogą zbojkotować referendum i nawet jakby było 90% za to i tak by nie przeszło.
Viperek napisał:

Dlaczego Wspólnota Europejska już jest integracją a Schengen?

Schengen nie umożliwia z tego co wiem np. swobody pracy w dowolnym miejscu Europy.
Viperek napisał:

Na taką integrację się nie godzę gdyż widzę straty dla Polski m.i.n. gospodarcze (podatek związany z globalnym ociepleniem stojący na piedestale w Unii) przy okazji będący kompletną bzdurą

Tu się prawie zgodzę. Uważam że straszenie ociepleniem jest w 90% przesadzone, ale kompletną bzdurą bym tego nie nazwał.
Viperek napisał:
wykazać czy Polacy są proeuropejscy czy nie. Należało by przeprowadzić referendum które by to roztrzygnelo. Nie sposób wierzyć sondażom.

Było referendum. 78% było za.
Viperek napisał:

Ale to nie jest demokracja !!To jakiś skomplikowany twór który karzą nam tak zwać. My wybieramy ludzi do sejmu potem są wybory do europarlamentu a potem i tak ci europarlamentarzyści wybierają kogoś wyżej itd itd. Po za tym naród to co innego niż miasto. Naród to trwała wspólnota kulturowa połączona losami historii kultury itd.

Ten twór to się nazywa demokracja pośrednia… w odróżnieniu od bezpośredniej np. audiotele;)
Viperek napisał:

W takim razie bez łaski. Skoro swoboda podróżowania jest zapewniona od 4 lat we Wspólnocie to po co wstępować do nowego tworu?

Albo jesteśmy w Unii albo poza nią. Nie może być tak, że część krajów jest sygnatariuszem traktatu a część nie.
Viperek napisał:

Nie prawda!! Mamy wybór jesteśmy we Wspólnocie Europejskiej nawet nie należąc do niej możemy prowadzić wolny handel z całą Europą. Spójrz na Norwegie, Liechtenstein. Po co tworzyć coś co o krok nie zbliża nas dalej ku poprawie handlu w Europie a tylko go komplikuje

Ulubiony argument przeciwników Unii: Szwajcaria, Norwegia itp. Po pierwsze są to najbogatsze kraje świata i ich po prostu na to stać. Po drugie to że Norwegii nie ma w Unii a jest Szwecja zadecydował przypadek. W obu krajach w referendach akcesyjnych wynik był 51:49 tyle że w Norwegii było za a w Szwecji przeciw. Mogło być odwrotnie.
Viperek napisał:

No ale to byli nacjonaliści właśnie o ile się nie mylę. Nie patrzyłbym na wygląd nie ma to dla mnie znaczenia. Skandalem było jednak to że tym ludziom zabrania się czasem protestować

A ja właśnie patrzyłem na wygląd i słuchałem co oni wykrzykiwali i wiesz co? Ciarki mnie przeszły. Uczestniczyłem w swoim życiu w dziesiątkach demonstracji i to w czasach kiedy za to można było trafić na wiele lat do więzienia (lata 80te) i daleki jestem od zakazywania jakichkolwiek. Ale to co pokazywali w TVP3 napawało grozą.
Viperek napisał:

Nie jesteś zmanipulowany aczkolwiek raczej negatywne podejście w takich sprawach i nie tylko negatywne spojrzenie na wszystko byłoby bardziej racjonalne tym bardziej gdy przypatrzysz się dokładnie kto stoi za tworzeniem tego typu ,,superpaństw'' na takich zasadach.

Trochę mi to zajeżdza teoriami spiskowymi no i przemówieniami tow. Gomułki że ktoś za tym wszystkim stoi. A może nikt? Pozdrawiam.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Pon 4:28, 14 Kwi 2008    Temat postu:

Cytat:
Ja rozumiem, że powyższy półtuskowo-brukselski czekista już Cię elegancko wokół swojego relatywistycznie-socjotechnicznego palca sobie dokładnie owinął i nawet bez większego słowa sprzeciwu w zasadniczych kwestiach dajesz się mu wprost dziecinnie naiwnie wodzić za nos, ale miej na litość Boską chociaż w sobie na tyle trzeźwości umysłu, aby nie podpisywać się pod tak fundamentalnie bzdurnymi i niegodziwymi kwestiami, jak ułaskawianiem pospolitych zdrajców Polskiej Racji Stanu przed zasadnym stryczkiem, skoro perfidnie sprzedali oni swój kraj i rodaków w eurokołchozką niewolę, nie mając ku temu nawet najmniejszych praw, gdyż łamiać przy tym bezczelnie Konstytucję RP (wedle której ani parlament, ani prezydent nie jest Suwerenem, więc nie może zrzec się niepodległości Polski, dopóki sam naród w referendum na to nie wyrazi zgody, a głos Polakom został w tej sprawie perfidnie odebrany, za co na przestrzeni wieków groziła bezsprzecznie Kara Śmierci dla tego typu nikczemnych Targowiczan z Wiejskiej i ich "pożytecznych idiotów" a la bolszewicki razwiedczyk Vdpoop).

Także najpierw się rzetelnie doinformuj na czym Panie Viperku stoisz (choćby i stąd [link widoczny dla zalogowanych] ), a dopiero później sil się na wchodzenie w dialog z kimś, kto psychomanipulacyjnie bawi się z Tobą, jak tylko mu się chce (a niestety tow. Vdpoop zwyczajnie się z Ciebie naigrywa i tylko czekać, aż go jeszcze pobłogosławisz "liberalnym" znakiem pokoju, kiedy ta socjalistyczna szuja, tak jak i jego POpaprani mocodawcy nie ma o zdrowym kapitaliźmie nawet bladego pojęcia, stąd tak gloryfikuje ten komunistycznie-eurokołchozki twór).

Proszę Pana ja powiedziałem tylko że nie wszystko w Unii jest złe. Dyskusja z Vdpoopem w żaden sposób nie zmieniła mojego poglądu co do Unii. Sam pisałem wiele artykułów na temat Unii krytycznych.Na youtube jest nawet mój film o Unii. Według mnie powinien Pan jednak stonować wiele osób nie rozumie Pańskich obaw a widząc styl tylko się zniechęca
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Pon 4:40, 14 Kwi 2008    Temat postu:

Cytat:
To mi pokaż, gdzie jest ambasada Kalifornii w Warszawie.

Dokładnie? ;p

Cytat:
Po pierwsze to trzeba by było robić referendum przed podpisaniem każdej umowy międzynarodowej, a z tego co wiem to Polska podpisuje ich mnóstwo.
Powiem Ci na marginesie, że byłbym zwolennikiem referendum gdyby nie obowiązek 50% frekwencji. Ci co są przeciw po prostu mogą zbojkotować referendum i nawet jakby było 90% za to i tak by nie przeszło.

Nie każdej umowy międzynarodowej tylko traktatu. Traktat na prawdę sprawia że praktycznie trafimy suwerenność.

Cytat:
Schengen nie umożliwia z tego co wiem np. swobody pracy w dowolnym miejscu Europy.

A inne organizacje? Od czego one są? Po za tym na czym polega swoboda pracy?

Cytat:

Tu się prawie zgodzę. Uważam że straszenie ociepleniem jest w 90% przesadzone, ale kompletną bzdurą bym tego nie nazwał.

Dlaczego nie? Niedawno czytałem o mrozach !!

Cytat:
Było referendum. 78% było za.

Bo nie przedstawiono im wad. Wiedzą o Unii zapewne niewiele.Co nie oznacza że każdy zwolennik wie nie wiele
Cytat:

Ten twór to się nazywa demokracja pośrednia… w odróżnieniu od bezpośredniej np. audiotele;)

Nazywaj to jak chcesz. Każda demokracja jest głupia ale ta bezpośrednia trochę mniej. Jeżeli tak wygląda demokracja pośrednia no to nie pozostaje mi nic innego tylko pozdrowić demokratów Wink


Cytat:
Albo jesteśmy w Unii albo poza nią. Nie może być tak, że część krajów jest sygnatariuszem traktatu a część nie.

Wspólnota może być ale żadnych mi tu Unii !!


Cytat:
Ulubiony argument przeciwników Unii: Szwajcaria, Norwegia itp. Po pierwsze są to najbogatsze kraje świata i ich po prostu na to stać
.
Przecież to zabobon. Hmm np takie Niemcy czy Austria też są uważane za bogate kraje a jednak wstąpiły. Rozwój gospodarczy Niemiec oscyluję w granicach 1% zresztą.
Cytat:
Po drugie to że Norwegii nie ma w Unii a jest Szwecja zadecydował przypadek. W obu krajach w referendach akcesyjnych wynik był 51:49 tyle że w Norwegii było za a w Szwecji przeciw. Mogło być odwrotnie.

W Szwecji było przeciw a Szwecja jest w Unii a w Norwegii ZA i nie jest?;p
A we Francji np. też to był przypadek?


Cytat:
A ja właśnie patrzyłem na wygląd i słuchałem co oni wykrzykiwali i wiesz co? Ciarki mnie przeszły. Uczestniczyłem w swoim życiu w dziesiątkach demonstracji i to w czasach kiedy za to można było trafić na wiele lat do więzienia (lata 80te) i daleki jestem od zakazywania jakichkolwiek. Ale to co pokazywali w TVP3 napawało grozą.

TVP3 wyolbrzymiła na pewno znając ich. Swoją drogą nie wiem nawet o jakiej demonstracji mówisz NOP-u?

Cytat:

Trochę mi to zajeżdza teoriami spiskowymi no i przemówieniami tow. Gomułki że ktoś za tym wszystkim stoi. A może nikt?

Widzisz Libertarianina wyróżnia to że on nie wierzy że twórcy jakiejś organizacji globalistycznej chcą dobrze dla ludzi bo ich kochają. Centralny organ finansowany z podatków i obrabiający się jest tak wspaniałomyślny że każdemu dogodzi. To nie prawda.
Pozdrawiam.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vdpoop
Gość






PostWysłany: Pon 6:41, 14 Kwi 2008    Temat postu:

Viperek napisał:

Nie każdej umowy międzynarodowej tylko traktatu. Traktat na prawdę sprawia że praktycznie trafimy suwerenność.

Pudło kolego. Traktatów Polska podpisuje też mnóstwo. Czy np po podpisaniu traktatu (nie umowy a wlaśnie traktatu!) z Gruzją, że przez 10 lat będziemy będziemy się z nimi przyjźnili i współpracowali, nie mamy ograniczonej naszej suwerenności? Traktat Lizboński jest oczywiście ważniejszy i referendum być powinno, tyle że najpierw powinien być zniesiony obowiązek 50% frekwencji.
Viperek napisał:

A inne organizacje? Od czego one są? Po za tym na czym polega swoboda pracy?

No widzisz, inne organizacje jakoś nie, ponieważ są od czegoś innego. A swoboda polega na tym, że wkrótce będziesz mógł wyjechać do dowolnego kraju Unii i podjąć pracę z tymi samymi prawami co tubylcy. Do niedawna było z tym (delikatnie mówiąc) masę kłopotów.
Viperek napisał:

Bo nie przedstawiono im wad. Wiedzą o Unii zapewne niewiele.Co nie oznacza że każdy zwolennik wie nie wiele

Raczysz łaskawie żartować. Giertych, Lepper czy inni trąbili o zagrożeniach: gejach, Niemcach, czekającej nas nędzy i katastrofalnym bezrobociu. Pewnie nasz ulubiuny Inec79 zaraz napisze, że 90% Polaków nie chce integracji, ale na prawdę ilość eurosceptyków od czasu wejścia polski do Unii 4 lata temu znacznie spadła. Wszystko to, czym nas straszono, okazało się nieprawdą. Podobnie starają się Polaków straszyć teraz (Korwin, Michalkiewicz, Jurek, Giertych, prawie połowa PiSu itp) ale tym razem ilość tych co byłoby przeciw, byłoby mniej niż ówczesne 22%.
Viperek napisał:

Nazywaj to jak chcesz. Każda demokracja jest głupia ale ta bezpośrednia trochę mniej. Jeżeli tak wygląda demokracja pośrednia no to nie pozostaje mi nic innego tylko pozdrowić demokratów Wink

Widzisz, ja w odróżnieniu od Ciebie pamiętam czasy, kiedy w Polsce demokracji nie było i jest mi (oraz tym co za walkę o nią mniej lub więcej cierpieli) po prostu przykro jak czytam co czasami wypisują młodzi ludzie. Między innymi dzięki niej, możesz mieć inne zdanie niż rządzący i włos Ci z głowy nie spadnie. Gdybyś coś takiego publicznie głosił 30-50 lat temu, to w najlepszym wypadku pożegnałbyś się ze szkołą a rodzice z pracą. To naprawdę nie jest slogan, że demokracja jest zła ale nic lepszego nie wymyślono. Demokracja owszem jest i zła ale w wojsku czy przy prowadzeniu firmy, ale w polityce to wielkie osiągnięcie.
Viperek napisał:

TVP3 wyolbrzymiła na pewno znając ich. Swoją drogą nie wiem nawet o jakiej demonstracji mówisz NOP-u?

Pewnie tak. Jakoś nie przeżyłem podczas tej demonstracji patriotycznego uniesienia a raczej grozę.
Viperek napisał:

Widzisz Libertarianina wyróżnia to że on nie wierzy że twórcy jakiejś organizacji globalistycznej chcą dobrze dla ludzi bo ich kochają. Centralny organ finansowany z podatków i obrabiający się jest tak wspaniałomyślny że każdemu dogodzi. To nie prawda.

Ja nie chcę aby mnie ktokolwiek kochał (może z wyjątkiem mojej rodziny) chcę tylko aby dobrze wykonywał swoją pracę (np tam na szczytach władzy). Jakiś centralny organ niestety być musi, tyle że podobnie jak Ty, chciałbym aby miał jak najmniej kompetencji. Ten Unijny organ jest niestety strasznie przerośnięty i celem takich partii jak UPR powinno być powolne (bo szybko się nie da) odbiurokratyzowanie go. Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
.
Gość






PostWysłany: Pon 7:15, 14 Kwi 2008    Temat postu:

Viperek napisał:
...wiele osób nie rozumie Pańskich obaw...


Żeby cokolwiek rozumieć trzeba się danym tematem na prawdę interesować, a nie tylko silić na "ugrzecznione" polemiki z typowymi "lewackimi relatywistami moralnymi", dla których najbardziej parszywe zdrady targowickie, to nic zdrożnego, choć w normalnych krajach grozi za nie zasadna kara śmierci i to bez najmniejszych nawet skrupółów. Także proszę mi łaskawie nie umniejszać w czymś, gdzie racja bezsprzecznie i jednoznacznie jest po mojej patriotycznej (sic!) stronie (a jeśli ma Pan mimo wszystko wątpliwości, to odsyłam właśnie do takowych stronek [link widoczny dla zalogowanych] , gdzie ma Pan wszystko łopatologicznie wyłożone i bez jakichkolwiek nawet niedomówień) - w przeciwnym razie może Pan sobie równie dobrze jałowo dywagować nad każdą dowolną Prawdą, poddając ją równie absurdalnie w wątpliwość, jak ma to miejsce w czasie tutejszej pokracznej dyskusji z rasowym typem AntyPolaka (w osobie socjotecznicznego Vdpoop'a), którego wyłącznie Pan karkołomnie nobilituje, choć poza w pełni uzasadnioną wzgardą na nic więcej nie zasługuje.


Ostatnio zmieniony przez . dnia Pon 7:20, 14 Kwi 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yelonek
Gość






PostWysłany: Pon 7:58, 14 Kwi 2008    Temat postu:

vdpoop napisał:
Pudło kolego. Traktatów Polska podpisuje też mnóstwo. Czy np po podpisaniu traktatu (nie umowy a wlaśnie traktatu!) z Gruzją, że przez 10 lat będziemy będziemy się z nimi przyjźnili i współpracowali, nie mamy ograniczonej naszej suwerenności? Traktat Lizboński jest oczywiście ważniejszy i referendum być powinno, tyle że najpierw powinien być zniesiony obowiązek 50% frekwencji.

Tylko, że pierwotnie to miała być konstytucja. Potem chyba Traktat Konstytucyjny, potem Reformujący. Nazwy się zmieniają, a zapisy te same. No i w zapisach traktatu z Gruzją nie ma mowy o tym, że jakieś kompetencje są przenoszone do Gruzji.
Cytat:
Viperek napisał:

Bo nie przedstawiono im wad. Wiedzą o Unii zapewne niewiele.Co nie oznacza że każdy zwolennik wie nie wiele

Raczysz łaskawie żartować. Giertych, Lepper czy inni trąbili o zagrożeniach: gejach, Niemcach, czekającej nas nędzy i katastrofalnym bezrobociu. Pewnie nasz ulubiuny Inec79 zaraz napisze, że 90% Polaków nie chce integracji, ale na prawdę ilość eurosceptyków od czasu wejścia polski do Unii 4 lata temu znacznie spadła. Wszystko to, czym nas straszono, okazało się nieprawdą. Podobnie starają się Polaków straszyć teraz (Korwin, Michalkiewicz, Jurek, Giertych, prawie połowa PiSu itp) ale tym razem ilość tych co byłoby przeciw, byłoby mniej niż ówczesne 22%.

Giertych, Lepper i inni trąbili o zagrożeniach, a w tv widziałem uśmiechnięte twarzy, niebieskie baloniki i "nie dajmy wiary oszołomom, Polskę stać na lepszą przyszłość". Teraz zagłosowałbym przeciwko.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 8:07, 14 Kwi 2008    Temat postu:

I jeszcze zapomniałem dodać, że PO weszła w koalicje z komunistycznym PSL , a przydzieliła im gospodarkę i politykę ,,społeczną''

Jeżeli PSL jest przeciwny prywatyzacji , to oznacza , że są komunistami.
Marzeniem PSL jest to żeby wszystko było państwowe i żeby mogli obsadzać stanowiskami swoich ludzi.
Przypominam , że przeciwnikami własności prywatnej ( prywatyzacji też ) są komuniści .
Czyli PSL jest partią ( w sferze gospodarczej ) komunistyczną

W porównaniu z PSL to PO rzeczywiście jest liberalna
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vdpoop
Gość






PostWysłany: Pon 8:17, 14 Kwi 2008    Temat postu:

mic93 napisał:
I jeszcze zapomniałem dodać, że PO weszła w koalicje z komunistycznym PSL , a przydzieliła im gospodarkę i politykę ,,społeczną''

Jeżeli PSL jest przeciwny prywatyzacji , to oznacza , że są komunistami.
Marzeniem PSL jest to żeby wszystko było państwowe i żeby mogli obsadzać stanowiskami swoich ludzi.
Przypominam , że przeciwnikami własności prywatnej ( prywatyzacji też ) są komuniści .
Czyli PSL jest partią ( w sferze gospodarczej ) komunistyczną

W porównaniu z PSL to PO rzeczywiście jest liberalna


Nazwać wspólczesny PSL partią komunistyczną, jest lekką przesadą. Nazwałbym ich raczej oportunistami. Pytanie tylko co jest gorsze?
Niestety PO nie ma samodzielnie większości w sejmie i trójki potencjalnych koalicjantów, właśnie PSL wydaje się być najmniejszym złem. Dlaczego PO nie poszło na powtórkę wyborów, aby rządzić samodzielnie? Nie wiem i bardzo się temu dziwię.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
.
Gość






PostWysłany: Pon 8:22, 14 Kwi 2008    Temat postu:

mic93 napisał:

W porównaniu z PSL to PO rzeczywiście jest liberalna


Że co proszę?! A niby na jakiej podstawie twierdzisz, że pozorancko-liftingowany pseudoliberalizmem socjalizm POpulistów, jest bardziej wolnorynkowy od jego mniej zawoalowanej proPZPRowskiej postaci Pawlakowskiej, kiedy z praktycznego punktu widzenia (poza dezinformacyjną propagandą medialną) absolutnie niczym się nie różnią.

Poza tym jacy w ogóle prokapitaliści, godzą się na jakąkolwiek koalicję z typowymi postkomunistami, kiedy te dwie strony wzajemnie sobie przeczą???

Reasumując: jaka wolność gospodarcza może być wynikiem różowo-czerwonego porozumienia półTuska z Pawlakiem, kiedy Ci ludzie nawet bladego pojęcia nie mają o kapitalizmie jako takim, skoro całe swoje życie przetrawili w najlepszym razie na socjalistycznej ekonomii keynesowskiej, choć z niemałą domieszką marksizmu.


Ostatnio zmieniony przez . dnia Pon 8:25, 14 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Pon 10:01, 14 Kwi 2008    Temat postu:

Cytat:

Pudło kolego. Traktatów Polska podpisuje też mnóstwo. Czy np po podpisaniu traktatu (nie umowy a wlaśnie traktatu!) z Gruzją, że przez 10 lat będziemy będziemy się z nimi przyjźnili i współpracowali, nie mamy ograniczonej naszej suwerenności? Traktat Lizboński jest oczywiście ważniejszy i referendum być powinno, tyle że najpierw powinien być zniesiony obowiązek 50% frekwencji.

Dla mnie może być to traktat, pismo, dokument nazywaj to jak chcesz liczy się treść.


Cytat:
No widzisz, inne organizacje jakoś nie, ponieważ są od czegoś innego. A swoboda polega na tym, że wkrótce będziesz mógł wyjechać do dowolnego kraju Unii i podjąć pracę z tymi samymi prawami co tubylcy. Do niedawna było z tym (delikatnie mówiąc) masę kłopotów.

Po 1 Chcesz mi wmówić że Unia Europejska jest dobra gdyż umożliwia swobodę podróżowania i pracy w Europie? Przecież do tego nie trze
ba tworzyć żadnego superpaństwa
Po 2 Przecież tubylcy np. w Austrii dostają pracę wystarczy znać język. Po za tym kwestia wpuszczania imigrantów to sprawa danego kraju


Cytat:
Raczysz łaskawie żartować. Giertych, Lepper czy inni trąbili o zagrożeniach: gejach, Niemcach, czekającej nas nędzy i katastrofalnym bezrobociu. Pewnie nasz ulubiuny Inec79 zaraz napisze, że 90% Polaków nie chce integracji, ale na prawdę ilość eurosceptyków od czasu wejścia polski do Unii 4 lata temu znacznie spadła. Wszystko to, czym nas straszono, okazało się nieprawdą. Podobnie starają się Polaków straszyć teraz (Korwin, Michalkiewicz, Jurek, Giertych, prawie połowa PiSu itp) ale tym razem ilość tych co byłoby przeciw, byłoby mniej niż ówczesne 22%.

Lepper? Przecież on był raz za a raz przeciw to niech się w końcu zdecyduje. Giertych był przeciw chyba ale trochę mało mnie to obchodzi. Po prostu Wspólnota jest zła ale nie ma tak dużych praw aby narzucać zbyt dużo ograniczeń danym suwerennym państwom. Niestety ratyfikacja traktatu to zmieni. Zauważ że Korwin np. był przeciwny wstąpieniu do Wspólnoty z tego co mi wiadomo ale dopiero teraz uruchomił obawy związane z faktycznym stanem prawnym tego państwa. To dwie różne kwestie.


Cytat:
Widzisz, ja w odróżnieniu od Ciebie pamiętam czasy, kiedy w Polsce demokracji nie było i jest mi (oraz tym co za walkę o nią mniej lub więcej cierpieli) po prostu przykro jak czytam co czasami wypisują młodzi ludzie.

Tylko dla mnie demokracja to puste słowo. Tak samo jak prawica,lewica itp. Liczy się praktyka a nie nazwa. Widocznie rozumiesz inaczej demokrację niż ja. Ja to rozumiem jako ustrój w którym większość może zrobić z mniejszościa co się większości podoba. Rozróżnijmy wolność, swobode wypowiedzi prawo do poszukiwania szczęścia itp. a demokracje. Demokracja nie równa się wolność przykład wolności w demokracji masz w USA które staję się państwem policyjnym w erze działania imperialistycznych demokratów z pod znaku neokonserwatywnych pajaców.
Cytat:
Między innymi dzięki niej, możesz mieć inne zdanie niż rządzący i włos Ci z głowy nie spadnie. Gdybyś coś takiego publicznie głosił 30-50 lat temu, to w najlepszym wypadku pożegnałbyś się ze szkołą a rodzice z pracą. To naprawdę nie jest slogan, że demokracja jest zła ale nic lepszego nie wymyślono. Demokracja owszem jest i zła ale w wojsku czy przy prowadzeniu firmy, ale w polityce to wielkie osiągnięcie.

Dobrze że to zauważyłeś. O wolność i inne wartości owszem które wypisałem ale w życiu nie będę walczył o demokrację. Ja sam uważam że to najmniejsze zło ale ta w wydaniu republiki.


Cytat:
Pewnie tak. Jakoś nie przeżyłem podczas tej demonstracji patriotycznego uniesienia a raczej grozę.

Jeśli chodzi o NOP to on trochę kompromituję ruch narodowy moim zdaniem z całym szacunkiem do ich działaczy którzy tego nie robią.


Cytat:
Ja nie chcę aby mnie ktokolwiek kochał (może z wyjątkiem mojej rodziny) chcę tylko aby dobrze wykonywał swoją pracę (np tam na szczytach władzy). Jakiś centralny organ niestety być musi, tyle że podobnie jak Ty, chciałbym aby miał jak najmniej kompetencji. Ten Unijny organ jest niestety strasznie przerośnięty i celem takich partii jak UPR powinno być powolne (bo szybko się nie da) odbiurokratyzowanie go. Pozdrawiam

Tyle że budowanego w ten sposób tworu nie da się odbiurokratyzować bo on się biurokratyzuje sam Najwyżej można trochę obniżyć choć nie mam pojęcia w jaki sposób. Trzeba by było rozwiązać Wspólnotę chyba.
Pozdrawiam również
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Pon 10:05, 14 Kwi 2008    Temat postu:

Cytat:
Jeżeli PSL jest przeciwny prywatyzacji , to oznacza , że są komunistami.

Czy Pan troszeczkę nie przesadza?
Cytat:
Marzeniem PSL jest to żeby wszystko było państwowe i żeby mogli obsadzać stanowiskami swoich ludzi.

A ja myślałem że dopuszczają własność prywatną jak socjaldemokraci.
Cytat:
Przypominam , że przeciwnikami własności prywatnej ( prywatyzacji też ) są komuniści .

Chyba raczej ,,przede wszystkim'' a nie ,,też''
Cytat:
Czyli PSL jest partią ( w sferze gospodarczej ) komunistyczną

Tyle że komunizm gospodarczy opierał się na całkowitym zniesieniu własności prywatnej a PSL tego nie chcę.

Cytat:
W porównaniu z PSL to PO rzeczywiście jest liberalna

Równie dobrze mogę napisać że w porównaniu z PZPR to SLD jest liberalne
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vdpoop
Gość






PostWysłany: Pon 11:13, 14 Kwi 2008    Temat postu:

Viperek napisał:

Chcesz mi wmówić że Unia Europejska jest dobra gdyż umożliwia swobodę podróżowania i pracy w Europie? Przecież do tego nie trze
ba tworzyć żadnego superpaństwa

Tu pewnie możemy wymienic jeszcze z 10 postami w tej kwestii. Twoje że powstaje superpaństwo i moje, że to po prostu organizacja międzynarodowa. Umówmy się, że każdy zostanie przy swoim. Wink
Viperek napisał:

Przecież tubylcy np. w Austrii dostają pracę wystarczy znać język.

Tu pomyliłeś znaczenie słowa tubylec (każdemu się może przytrafić). [link widoczny dla zalogowanych]
Problem z otrzymaniem pracy za granicą przed wstąpieniem Polski do Unii był olbrzymi. Np jak obcokrajowiec chciał dostać pracę w Polsce, to musiał wykazać, że na tym stanowisko nie może pracować żaden Polak. Były trudne i upierdliwe procedury i dotyczyły nawet native speakerów Laughing. Podobnie było w innych krajach w stosunku do Polaków. Teraz problem (jeszcze nie wszędzie) znika.
Viperek napisał:

Lepper? Przecież on był raz za a raz przeciw to niech się w końcu zdecyduje. Giertych był przeciw chyba ale trochę mało mnie to obchodzi. Po prostu Wspólnota jest zła ale nie ma tak dużych praw aby narzucać zbyt dużo ograniczeń danym suwerennym państwom. Niestety ratyfikacja traktatu to zmieni. Zauważ że Korwin np. był przeciwny wstąpieniu do Wspólnoty z tego co mi wiadomo ale dopiero teraz uruchomił obawy związane z faktycznym stanem prawnym tego państwa. To dwie różne kwestie.

Lepper, to faktycznie średnio udany przykład eurosceptyka Wink
Co do Korwina, to zaczą kontestować kurs Polski w stronę Unii gdzieś w Połowie lat 90-tych. Za każdym razem czymś straszył, a jak te jego obawy się nie sprawdzały, to wymyślał następne. Tak to niestety wygląda z zewnątrz. Zresztą zanim UPR przyjął eurosceptyczny kurs, bez trudu przekraczał 3% w wyborach i wystarczyło lekko "podPijaRować", aby byli w końcu w sejmie. Ostatnie wybory były prawdopodobnie ostatnie w którym UPR przeskoczyło 1%... no chyba że stanie się cud (ale nie ten Tuska)
Viperek napisał:

Tylko dla mnie demokracja to puste słowo.

Nie jestem jeszcze starym człowiekiem, a pamiętam czasy w których ludzie przelewali za nią krew.
Viperek napisał:

Widocznie rozumiesz inaczej demokrację niż ja. Ja to rozumiem jako ustrój w którym większość może zrobić z mniejszościa co się większości podoba. Rozróżnijmy wolność, swobode wypowiedzi prawo do poszukiwania szczęścia itp.

W demokracji rządzi większość z poszanowaniem praw mniejszości. Są niestety sprawy zero-jedynkowe, gdzie zrobienie jednym dobrze, oznacza zrobieniu wbrew drugim i wtedy decyduje większość. Tak jest np w sprawie członkostwa w Unii. Albo jesteśmy, albo nie. Nie można być trochę w ciąży.
Viperek napisał:

Demokracja nie równa się wolność przykład wolności w demokracji masz w USA które staję się państwem policyjnym w erze działania imperialistycznych demokratów z pod znaku neokonserwatywnych pajaców.

Błagam bez takiego języka, bo do czegoś takiego nia da się w żaden sposób odnieść.
Viperek napisał:

Dobrze że to zauważyłeś. O wolność i inne wartości owszem które wypisałem ale w życiu nie będę walczył o demokrację. Ja sam uważam że to najmniejsze zło ale ta w wydaniu republiki.

Ja się po prostu wychowałem w czasach, gdzie wolność i demokracja były tożsame
Viperek napisał:

Tyle że budowanego w ten sposób tworu nie da się odbiurokratyzować bo on się biurokratyzuje sam Najwyżej można trochę obniżyć choć nie mam pojęcia w jaki sposób. Trzeba by było rozwiązać Wspólnotę chyba.
Pozdrawiam również

Głowa do góry. Ja do 19 roku życia żyłem w przekonaniu, że ZSRR i PRL są wieczne i resztę życia spędzę w czymś takim. A tu nagle przyszedł rok 1989 kiedy upadł PRL a potem 1991 w którym przestał istnieć ZSRR. Tyle że dzisiejsza Polska w Unii w porównaniu z PRLem będącym za żelazną kurtyną, jest po prostu oceanem wolności. Doceń to, że żyjesz w takich pięknych czasach. Pozdrawiam.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aregirs
Gość






PostWysłany: Pon 11:17, 14 Kwi 2008    Temat postu:

vdpoop napisał:
W demokracji rządzi większość z poszanowaniem praw mniejszości.


A jak się nazywa ustrój, w którym rządzi większość - bez poszanowania praw mniejszości?

Dodam, że uważam, że demokracja nie jest równoznaczna z Wolnością, a utożsamienie tych Idei jest ubliżeniem Wolności.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vdpoop
Gość






PostWysłany: Pon 11:23, 14 Kwi 2008    Temat postu:

Aregirs napisał:

Dodam, że uważam, że demokracja nie jest równoznaczna z Wolnością, a utożsamienie tych Idei jest ubliżeniem Wolności.

Zapewniam Cię, że w czasach PRLu, takie zdanie nie przeszłoby Ci przez gardło.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aregirs
Gość






PostWysłany: Pon 11:26, 14 Kwi 2008    Temat postu:

Dziękuję Ci za Twoje zapewnienie. Trudno to orzec... Tak czy siak, PRLu już nie mamy, a Ty nie odpowiedziałeś na moje pytanie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vdpoop
Gość






PostWysłany: Pon 12:00, 14 Kwi 2008    Temat postu:

Aregirs napisał:
A jak się nazywa ustrój, w którym rządzi większość - bez poszanowania praw mniejszości?


[link widoczny dla zalogowanych]
Jak widzisz słowo demokracja niejedno ma znaczenie. Dlatego obrażanie się na nią w całości nie ma sensu. Pisałem kilka razy, że demokracja nie zawsze i nie wszędzie się sprawdza (a często jest wręcz szkodliwa).

A wypadek, który opisujesz też jest demokracją, bo w pełni poszanować praw mniejszości po prostu się nie da i to nawet jeżeli się ma dobrą wolę ku temu (mogę tu rzucić masę przykładów). Z drugiej strony, lepiej chyba z dwojga złego, kiedy większośc uciska mniejszość a nie odwrotnie. Inną sprawą jest rozumienie słowa ucisk. Ci co pamiętają PRL na pewno inaczej to rozumieją niż młodzież
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aregirs
Gość






PostWysłany: Pon 12:13, 14 Kwi 2008    Temat postu:

Demokracja oznacza władzę ludu - i tyle. A wg wolnościowców to, czy mniejszość uciska większość, czy większość uciska mniejszość - to nie ma najmniejszego znaczenia! Dlaczego w pełni się nie da uszanować praw mniejszości? Prawa nie są w normalnym państwie zbiorowe, tylko indywidualne. Czyli póki Wolność i Własność przedstawiciela mniejszości (nie mniejszości!) nie są naruszane, to nie ma w'ogóle o czym gadać. Jak jego kultura-religia-obyczajowość-moralność-charakter zmusza go do robienia czegoś, co godzi w publiczną obyczajowość - to jedni wolnościowcy powiedzą, że obyczajowość nie jest w żadnej mierze sprawą państwa, a bardziej konserwatywni powiedzą, że wtedy należy ograniczyć trochę jego Wolność.

Ale do czego zmierzam. Chodzi mi o to, że ważniejsze jest to, co robi władza, niż to, w jaki sposób była ona ustanowiona albo wybrana. Demokracja jest tylko systemem ustanawiania władzy (zakładając, że rządzący lud nie podejmie w całości wspólnej decyzji na wiecu), a wybrana demokratycznie władza może być albo wolnościowa, albo zamordystyczna. I utożsamienie demokracji z Wolnością jest kardynalnym błędem.

PS Nie chwal się już tyle, że widziałeś PRL - każdy o tym już wie Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vdpoop
Gość






PostWysłany: Pon 12:30, 14 Kwi 2008    Temat postu:

Aregirs napisał:


Ale do czego zmierzam. Chodzi mi o to, że ważniejsze jest to, co robi władza, niż to, w jaki sposób była ona ustanowiona albo wybrana. Demokracja jest tylko systemem ustanawiania władzy (zakładając, że rządzący lud nie podejmie w całości wspólnej decyzji na wiecu), a wybrana demokratycznie władza może być albo wolnościowa, albo zamordystyczna. I utożsamienie demokracji z Wolnością jest kardynalnym błędem.

A znasz we wspólczesnym świecie jakąś inną drogę, do tego aby władza była wolnościowa a nie zamordystyczna, niż poprzez DEMOKRATYCZNE wybory?
Aregirs napisał:

PS Nie chwal się już tyle, że widziałeś PRL - każdy o tym już wie Wink

E tam chwalę się. Ja tym wręcz szpanuję Wink . A tak serio, to po prostu życie w tamtym ustroju odcisneło swoje piętno i dlatego hasła głoszone przez współczesnych 20-letnich zwolenników UPR do mnie nie trafiają. Myślę że radykalizm, oraz głoszenie haseł sprzecznych z doświadczeniem ludzi, jest jedną z przyczyn pasma klęsk UPRu. A szkoda.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aregirs
Gość






PostWysłany: Pon 12:36, 14 Kwi 2008    Temat postu:

Nie zgadzam się na pewno - i to na pierwszy rzut oka - z tezą, że radykalizm jest jedną z przyczyn pasma klęsk UPRu. Jak się zacznie iść na kompromisy (w kwestiach podlegających pod Idee) - to nic dobrego z tego nie wyjdzie.

Co do innej drogi:
Znasz we współczesnym świecie jakąś władzę - wolnościową, a nie zamordystyczną - wybraną poprzez DEMOKRATYCZNE wybory? Może gdzieś jakaś jest...

Ja cały czas stawiam na monarchię. (Chyba, że mnie przekabacą anarchokapitaliści - bliżej mi do nich niż do demokratów chyba.)

Nb.: UPR przecież nie jest monarchistyczna...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Pon 12:44, 14 Kwi 2008    Temat postu:

Cytat:
Tu pewnie możemy wymienic jeszcze z 10 postami w tej kwestii. Twoje że powstaje superpaństwo i moje, że to po prostu organizacja międzynarodowa. Umówmy się, że każdy zostanie przy swoim.

Możliwe że nawet więcej niż 10. No cóż przyjmuję propozycję.
Cytat:
Tu pomyliłeś znaczenie słowa tubylec (każdemu się może przytrafić). [link widoczny dla zalogowanych]
Problem z otrzymaniem pracy za granicą przed wstąpieniem Polski do Unii był olbrzymi. Np jak obcokrajowiec chciał dostać pracę w Polsce, to musiał wykazać, że na tym stanowisko nie może pracować żaden Polak. Były trudne i upierdliwe procedury i dotyczyły nawet native speakerów Laughing. Podobnie było w innych krajach w stosunku do Polaków. Teraz problem (jeszcze nie wszędzie) znika.

Ok to pozytyw fakt pomyliłem. Ale czy jest konieczne tworzenie Unii? Czy nawet Wspólnoty aby to umożliwić. Tu już bym polemizował
Cytat:

Lepper, to faktycznie średnio udany przykład eurosceptyka Wink
Co do Korwina, to zaczą kontestować kurs Polski w stronę Unii gdzieś w Połowie lat 90-tych. Za każdym razem czymś straszył, a jak te jego obawy się nie sprawdzały, to wymyślał następne. Tak to niestety wygląda z zewnątrz. Zresztą zanim UPR przyjął eurosceptyczny kurs, bez trudu przekraczał 3% w wyborach i wystarczyło lekko "podPijaRować", aby byli w końcu w sejmie. Ostatnie wybory były prawdopodobnie ostatnie w którym UPR przeskoczyło 1%... no chyba że stanie się cud (ale nie ten Tuska)

A konkretniej jakie obawy Korwina się nie sprawdziły? Korwin to nie guru też popełnia błędy. Jestem skłonny stwierdzić że wiele się sprawdziło marchewka to owoc przecież nie?Very Happy
Cytat:
Nie jestem jeszcze starym człowiekiem, a pamiętam czasy w których ludzie przelewali za nią krew.

No lepsza demokracja niż krwawy zamordyzm. Ale To tak jak miałbym wybierać między denaturatem a wódką.
Cytat:
W demokracji rządzi większość z poszanowaniem praw mniejszości. Są niestety sprawy zero-jedynkowe, gdzie zrobienie jednym dobrze, oznacza zrobieniu wbrew drugim i wtedy decyduje większość. Tak jest np w sprawie członkostwa w Unii. Albo jesteśmy, albo nie. Nie można być trochę w ciąży.

Jednak zdania są podzielone i każde trzeba uszanować. Tu nie chodzi o samą idee demokracji tylko o sposób w jaki działa o ludzi którzy dochodzą do władzy, poziom głosowań, chaos, biurokracja i w końcu socjalizm.
E.Bernays pisał: Manipulacja masami jest podstawowym elementem demokratycznego społeczeństwa.
Cytat:
Błagam bez takiego języka, bo do czegoś takiego nia da się w żaden sposób odnieść.

Jednak w odniesieniu do neo-konów ten język był jak najbardziej trafiony tutaj.
Cytat:
Ja się po prostu wychowałem w czasach, gdzie wolność i demokracja były tożsame

Ok rozumiem sytuacje. Jednak jeśli człowiek walczy o coś dobrego zdobywa to i potem okazuję się jak dużo to ma wad stara się to zmieniać na lepsze a nie tkwić w źle.
Cytat:
Głowa do góry. Ja do 19 roku życia żyłem w przekonaniu, że ZSRR i PRL są wieczne i resztę życia spędzę w czymś takim. A tu nagle przyszedł rok 1989 kiedy upadł PRL a potem 1991 w którym przestał istnieć ZSRR. Tyle że dzisiejsza Polska w Unii w porównaniu z PRLem będącym za żelazną kurtyną, jest po prostu oceanem wolności. Doceń to, że żyjesz w takich pięknych czasach. Pozdrawiam.

Heh widzę wyznajesz zasadę mniejszego zła. Ja wyznaję raczej dobra
Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Pon 12:46, 14 Kwi 2008    Temat postu:

Cytat:
Nie zgadzam się na pewno - i to na pierwszy rzut oka - z tezą, że radykalizm jest jedną z przyczyn pasma klęsk UPRu. Jak się zacznie iść na kompromisy (w kwestiach podlegających pod Idee) - to nic dobrego z tego nie wyjdzie.

Klasycznym przykładem jest guru neoliberałów ś.p. Milton Friedman. Człowiek zbyt dalece idący na kompromis przez co przez niektóre pomysły odszedł od nurtu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vdpoop
Gość






PostWysłany: Pon 12:58, 14 Kwi 2008    Temat postu:

Aregirs napisał:
Ja cały czas stawiam na monarchię.


Monarchia miała rację byty w czasach, kiedy nie dało się przeprowadzić wyborów z przyczyn technicznych czy telekomunikacyjnych. Np w starożytnym Rzymie informacja o tym, że zmienił się Cezar, docierała w niektóre zakątki cesarstwa po wielu miesiącach. Poza tym z powodu tego, że panowała monarchia, wybuchały różne bezsensowne i krwawe wojny, bo ktoś uzurpował sobie prawo do korony z powodu jakiś tam bliższych koligacji rodzinnych.

Dla mnie jednak koronnym argumentem przeciw monarchii jest to, że przeciętnie co któryś władca był (delikatnie mówiąc) nieudany. Wyobraź sobie taką sytuację: od trzech pokoleń państwem rządzą mądrzy i kochani królowie, którzy dbają o dobro państwa jak i obywateli. Skarb jest pełny, obywatele zadowoleni, granice bezpieczne. Umiera niestety trzeci z kolei dobry i kochany król a na jego miejsce przychodzi jego syn i wkrótce po objęciu tronu mówi: mój ojciec był kochanym królem i ja też chcę takim być, dlatego rozkazuję każdemu obywatelowi rozdać po 100 000 złotych a jak zabraknie pieniędzy, to należy dodrukować. Oczywiści kilka miesięcy później z prężnej gospodarki zostaje ruina. Niestety dla kraju, król ma takich pomysłów więcej a co najgorsze, przez długie lata cieszy się dobrym zdrowiem. Po 20 latach obce wojska rozgrabiają na kawałki zgliszcza po niedawnym bogatym królestwie.

Otóż demokracja zabezpiecza (nie w sposób doskonały ale jednak) przed takimi „dobrymi” królami. Populiści co to wszystkim dadzą, do władzy samodzielnej dochodzą rzadko. No i zawsze wiszą nad nimi kolejne wybory.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aregirs
Gość






PostWysłany: Pon 13:26, 14 Kwi 2008    Temat postu:

Moim zdaniem prawdopodobieństwo trafienia się owego, symbolicznego już, debila, jest mniej prawdopodobna w monarchii, gdzie następca tronu ma geny tych, którzy doszli do władzy (czyli przedsiębiorczych etc.) i, co ważniejsze, od małego wychowywany jest w odpowiedni sposób i od małego się uczy rządzenia.
Walki o władze nie są złe, o ile odbywają się w gronie rządzących, o ile nie miesza się w nie ludu - który od władzy powinien być trzymany z daleka. Ponadto takie "walki o władzę" (nie zawsze walki w sensie krwawym - dlatego cudzysłów) są dobre dlatego, że to one są mechanizmem obronnym monarchii przed owymi rządami debila. Po prostu władca, odpowiednio głupi, zostanie usunięty. Póki nie miesza się w to ludu - jest OK.

Demokracja teoretyczna polega na rządach ludu, który w zdecydowanej większości jest głupi, a demokracja praktyczna polega na rządzeniu i wmawianiu głupiemu ludowi, że to on rządzi.

Spodobała mi się pewna sentencja, nie pamiętam na którym forum została napisana (chyba przez Liberta): Monarchia to możliwość rządów debila, a demokracja to fakt rządów 460 debili - czyż nie trafne?

Poza tym, bardzo słusznie Pan JKM prawił, że ilość oddanych głosów nie zmienia słuszności sprawy. Przykładowo: to, że dwa razy więcej ludzi woli czerwony od niebieskiego, nie znaczy, że czerwony jest lepszy, a znaczy jedynie, że prawdopodobieństwo spotkania kogoś, kto woli czerwony, jest dwa razy większe. Wybory mogą pełnić funkcję statystyczną, ale jak przez nie podejmowane są wybory, to jest to absurd.

Poza tym demokracji tak naprawdę i tak nie ma. A zamiast walczyć o prawdziwą demokrację, chyba lepiej walczyć o Wolność, czyż nie?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Pon 13:33, 14 Kwi 2008    Temat postu:

Ja mogę nawet demokrację przyjąć taką XIX wieczną jak w USA była
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vdpoop
Gość






PostWysłany: Pon 13:43, 14 Kwi 2008    Temat postu:

Viperek napisał:
Ale czy jest konieczne tworzenie Unii? Czy nawet Wspólnoty aby to umożliwić. Tu już bym polemizował

Nie upieram się że musi, tyle że mi to wogle nie przeszkadza.
Viperek napisał:

A konkretniej jakie obawy Korwina się nie sprawdziły? Korwin to nie guru też popełnia błędy. Jestem skłonny stwierdzić że wiele się sprawdziło marchewka to owoc przecież nie?Very Happy

Tak, marchewka to owoc. I ten straszny fakt jest koronnym argumentem, że Unię należy zlikwidować.
Viperek napisał:

Jednak zdania są podzielone i każde trzeba uszanować. Tu nie chodzi o samą idee demokracji tylko o sposób w jaki działa o ludzi którzy dochodzą do władzy, poziom głosowań, chaos, biurokracja i w końcu socjalizm.

Wszystko prowadzi do socjalizmu, ale tylko dlatego, że to wg. was strasznie szerokie pojęcie. Tak na oko wszystko co nie jest związane ściśle z programem UPR jest socjalizmem.
Viperek napisał:

E.Bernays pisał: Manipulacja masami jest podstawowym elementem demokratycznego społeczeństwa.

To zacznijcie też manipulować społeczeństwo a nie go obrażać.
Viperek napisał:

Ok rozumiem sytuacje. Jednak jeśli człowiek walczy o coś dobrego zdobywa to i potem okazuję się jak dużo to ma wad stara się to zmieniać na lepsze a nie tkwić w źle.

No ale UPR nie stara się zmieniać sytuacji na lepsze tylko ją kontestuje.
Viperek napisał:

Heh widzę wyznajesz zasadę mniejszego zła.

Ani trochę. Po prostu demokracja czy Unia to nie są dla mnie synonimy zła. Pozdrawiam.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Pon 13:50, 14 Kwi 2008    Temat postu:

Cytat:
Tak, marchewka to owoc. I ten straszny fakt jest koronnym argumentem, że Unię należy zlikwidować.

Koronnym argumentem bym tego nie nazwał raczej szczytem głupoty.
Cytat:
Wszystko prowadzi do socjalizmu, ale tylko dlatego, że to wg. was strasznie szerokie pojęcie. Tak na oko wszystko co nie jest związane ściśle z programem UPR jest socjalizmem.

Ok do interwenzjonizmu, zapomóg socjalnych, ceł itd. itd.Masz racje to wieloznaczne pojęcie jednak w tym kontekście raczej każdy wie o co chodzi

Cytat:
To zacznijcie też manipulować społeczeństwo a nie go obrażać.

A to już inna kwestia.
Cytat:

No ale UPR nie stara się zmieniać sytuacji na lepsze tylko ją kontestuje.

W jaki sposób?


Cytat:
Ani trochę. Po prostu demokracja czy Unia to nie są dla mnie synonimy zła. Pozdrawiam.

Ja: Unia- zło Demokracja-przykro to pisać ale głupota która może być dobra


Ostatnio zmieniony przez Viperek dnia Pon 13:51, 14 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vdpoop
Gość






PostWysłany: Pon 14:23, 14 Kwi 2008    Temat postu:

Aregirs napisał:
Moim zdaniem prawdopodobieństwo trafienia się owego, symbolicznego już, debila, jest mniej prawdopodobna w monarchii, gdzie następca tronu ma geny tych, którzy doszli do władzy (czyli przedsiębiorczych etc.) i, co ważniejsze, od małego wychowywany jest w odpowiedni sposób i od małego się uczy rządzenia.

Teoretycznie się z tym w 100% zgadzam, tyle że historia pokazuje nam co innego. Różnych idiotów czy dewiantów z królewskich rodów, którzy w kilka lat byli w stanie zniszczyć dorobek pokoleń, mieliśmy bez liku.
Poza rodziny królewskie zawierały związki małżeńskie w wąskim gronie, co prowadziło do różnych mutacji genetycznych... no ale to już jest inna kwestia.
Aregirs napisał:

Monarchia to możliwość rządów debila, a demokracja to fakt rządów 460 debili - czyż nie trafne?

Ani du du. Szansa na traienie na 460 debili jest zerowa, zwłaszcza że mamy na to wpływ. Na króla dziedzicznego nie mamy.
Aregirs napisał:

Poza tym, bardzo słusznie Pan JKM prawił, że ilość oddanych głosów nie zmienia słuszności sprawy. Przykładowo: to, że dwa razy więcej ludzi woli czerwony od niebieskiego, nie znaczy, że czerwony jest lepszy, a znaczy jedynie, że prawdopodobieństwo spotkania kogoś, kto woli czerwony, jest dwa razy większe. Wybory mogą pełnić funkcję statystyczną, ale jak przez nie podejmowane są wybory, to jest to absurd.

Tu akurat Korwin podał zły przykład, bo to czy kolor jest ładny czy nie jest kwestią gustu, a ten nie podlega głosowaniu.
Aregirs napisał:

Poza tym demokracji tak naprawdę i tak nie ma. A zamiast walczyć o prawdziwą demokrację, chyba lepiej walczyć o Wolność, czyż nie?

100% zgody. Tyle że dla mnie np przystąpienie Polski do Unii jest właśnie poszerzeniem obszaru wolności... i teraz możemy zacząć dyskusję od nowa. Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 14:43, 14 Kwi 2008    Temat postu:

vdpoop napisał:
mic93 napisał:
I jeszcze zapomniałem dodać, że PO weszła w koalicje z komunistycznym PSL , a przydzieliła im gospodarkę i politykę ,,społeczną''

Jeżeli PSL jest przeciwny prywatyzacji , to oznacza , że są komunistami.
Marzeniem PSL jest to żeby wszystko było państwowe i żeby mogli obsadzać stanowiskami swoich ludzi.
Przypominam , że przeciwnikami własności prywatnej ( prywatyzacji też ) są komuniści .
Czyli PSL jest partią ( w sferze gospodarczej ) komunistyczną

W porównaniu z PSL to PO rzeczywiście jest liberalna


Nazwać wspólczesny PSL partią komunistyczną, jest lekką przesadą. Nazwałbym ich raczej oportunistami. Pytanie tylko co jest gorsze?
Niestety PO nie ma samodzielnie większości w sejmie i trójki potencjalnych koalicjantów, właśnie PSL wydaje się być najmniejszym złem. Dlaczego PO nie poszło na powtórkę wyborów, aby rządzić samodzielnie? Nie wiem i bardzo się temu dziwię.


1.Cały PSL wywodzi się z ZSL więc jest partią komunistyczną - a jak nazwiesz partię , która jest przeciwna prywatyzacji ?
2.A po co PO miałaby iść do wyborów drugi raz ? Żeby przegrać ?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vdpoop
Gość






PostWysłany: Pon 14:47, 14 Kwi 2008    Temat postu:

Viperek napisał:

Ok do interwenzjonizmu, zapomóg socjalnych, ceł itd. itd.Masz racje to wieloznaczne pojęcie jednak w tym kontekście raczej każdy wie o co chodzi

Interwencjonizm występuje wszędzie (np w każdym kraju istnieją urzędy antymonopolowe). Należy go oczywiście ograniczać. Mi socjalizm kojarzy się raczej z gospodarką centralnie sterowaną no i z tym że "czy się stoi czy się leży...".


Cytat:

No ale UPR nie stara się zmieniać sytuacji na lepsze tylko ją kontestuje.
Viperek napisał:

W jaki sposób?


Zrobic coś, aby mieć wpływ na sytuację w kraju a nie tylko krzyczeć hasła typu: zdrada, hańba czy targowica.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vdpoop
Gość






PostWysłany: Pon 14:49, 14 Kwi 2008    Temat postu:

mic93 napisał:

A po co PO miałaby iść do wyborów drugi raz ? Żeby przegrać ?


Z kim? Laughing
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 15:17, 14 Kwi 2008    Temat postu:

Nie wierze , że lud polski byłby taki głupi i drugi raz z rzędu zagłosował na PO
Myślę ,że PiS i UPR by miały szansę tylko , że TVN i podległe mu służby specjalne prędzej wyślą UPR i PiS na kosmos niż podadzą prawdę w wiadomościach .
TVN bez propagandy nie wyżyje
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Pon 15:27, 14 Kwi 2008    Temat postu:

Cytat:
Interwencjonizm występuje wszędzie (np w każdym kraju istnieją urzędy antymonopolowe). Należy go oczywiście ograniczać. Mi socjalizm kojarzy się raczej z gospodarką centralnie sterowaną no i z tym że "czy się stoi czy się leży...".

Ale ja mówiłem oczywiście o rozległym interwenzjoniźmie nawet średnim. To akurat realny socjalizm. Ok to niech będzie socjaldemokratyzm
Cytat:

No ale UPR nie stara się zmieniać sytuacji na lepsze tylko ją kontestuje.
Viperek napisał:

W jaki sposób?


Zrobic coś, aby mieć wpływ na sytuację w kraju a nie tylko krzyczeć hasła typu: zdrada, hańba czy targowica.[/quote]
Zgadzam się
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vdpoop
Gość






PostWysłany: Pon 15:34, 14 Kwi 2008    Temat postu:

mic93 napisał:
Nie wierze , że lud polski byłby taki głupi i drugi raz z rzędu zagłosował na PO
Myślę ,że PiS i UPR by miały szansę tylko , że TVN i podległe mu służby specjalne prędzej wyślą UPR i PiS na kosmos niż podadzą prawdę w wiadomościach .
TVN bez propagandy nie wyżyje


Zejdź na Ziemię. Taki scenariusz będzie możliwy dopiero za kilka lat. Póki co, naród kocha Donalda mówiącego o miłości. Jedyną partią, która miałaby szanse z PO był PiS, ale po serii samobójów strzelonych przez Kaczyńskich PO będzie przez długi czas niezagrożone i to bez względu na to jak będzie rządziło.
Ja nie wierzę do końca w sondaże i np. PO zawsze ucinam około 10% z ich wyniku (np. nie 60% a 54%), ale co by się nie działo, to po wyborach odbywających się dzisiaj, Platforma co najmniej rządziłaby samodzielnie a najprawdopodobniej mogłaby odrzucać veto.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zhangfu
Gość






PostWysłany: Pon 21:11, 14 Kwi 2008    Temat postu:

vdpoop .. jak będziesz miał kiedyś okazję .. pamiętam był taki wałek "moja europa"
-defekt muzgó to grał Smile

POLECAM Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aregirs
Gość






PostWysłany: Wto 8:56, 15 Kwi 2008    Temat postu:

Jak historia będzie łaskawa, to vdpoop jak będzie miał pod 70 to będzie pisał na forum: "Wy, młodzi, nazywacie to niewolą, ale ja jestem trochę starszy i pamiętam UE. To była niewola." Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
iceberg
Gość






PostWysłany: Wto 10:54, 15 Kwi 2008    Temat postu:

vdpoop napisał:
Aregirs napisał:

Dodam, że uważam, że demokracja nie jest równoznaczna z Wolnością, a utożsamienie tych Idei jest ubliżeniem Wolności.

Zapewniam Cię, że w czasach PRLu, takie zdanie nie przeszłoby Ci przez gardło.



Wszyscy wiemy, żeśmy niegodni z panem dyskutować, ponieważ ma pan z 250 lat i żył w PRL , ale naprawdę to się robi nudne Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Wto 11:05, 15 Kwi 2008    Temat postu:

Aregirs napisał:
Jak historia będzie łaskawa, to vdpoop jak będzie miał pod 70 to będzie pisał na forum: "Wy, młodzi, nazywacie to niewolą, ale ja jestem trochę starszy i pamiętam UE. To była niewola." Wink

Rozwaliło mnie to xD
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ambioryks
Gość






PostWysłany: Sob 18:07, 20 Gru 2008    Temat postu:

Generalnie te przykład faktycznie ukazują socjalność PO (ale czy "socjalistyczność"? Wszak pomiędzy liberalizmem a socjalizmem (a zwłaszcza "skrajnym socjalizmem", jak to określiłeś, jest jeszcze m.in. socjaldemokracja i socjalliberalizm. I myślę, że PO bliżej jest do socjalliberalizmu, niż do socjalizmu jako takiego.
Jednak parę punktów nie ma nic wspólnego z socjalizmem. Choćby te:
Cytat:
-są przeciw uczciwemu karaniu bandytów ( są przeciw karze śmierci i przeciw zwiększeniu kar za inne , drobniejsze przestępstwa) i tym samym ograniczają wolność ludzi , którzy chcieliby się czuć bezpiecznie

Po pierwsze, łagodność kar nie musi od razu oznaczać socjalizmu. Wszak zwolennikami bardzo surowych kar (głównie za "przestępstwa" polityczne, co prawda) byli m.in. leniniści, staliniści i inni komuniści. A są również libertarianie, którzy są za jak najłagodniejszymi karami dla przestępców.
Po drugie, ograniczanie wolności jest domeną nie tylko socjalistów, ale również typowych europejskich konserwatystów.
Cytat:
- KL-D zafundowało jako pierwszą ustawę pasy ,,bezpieczeństwa'' w samochodach

Jak wyżej. To, że ktoś ogranciza wolność, nie oznacza od razu, że jest socjalistą.
Cytat:
- Minister Ewa Kopacz (PO) planuje wprowadzić zakaz palenie tytoniu w miejscach publicznych

Akurat tuta byłbym nawet za - ponieważ skazywanie swojego niepalącego otoczenia na wdychanie dymu papierosowego jest odbieraniem im prawa do czystego i niezadymionego powietrza.
Np. kiedy jestem na przystanku lub na przejściu dla pieszych i ktoś stojący obok mnie zapala papierosa, to często mam ochotę mu przywalić i zgasić mu jego peta na czole - za to, że przez niego muszę zatruwać swoje płuca. Niby przez chwilę, ale jednak - zwłaszcza jak się zsumuje czas stania i wdychania dymu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Quester
Gość






PostWysłany: Pon 13:22, 22 Gru 2008    Temat postu:

Ambioryks napisał:
Cytat:
- Minister Ewa Kopacz (PO) planuje wprowadzić zakaz palenie tytoniu w miejscach publicznych

Akurat tuta byłbym nawet za - ponieważ skazywanie swojego niepalącego otoczenia na wdychanie dymu papierosowego jest odbieraniem im prawa do czystego i niezadymionego powietrza.
Np. kiedy jestem na przystanku lub na przejściu dla pieszych i ktoś stojący obok mnie zapala papierosa, to często mam ochotę mu przywalić i zgasić mu jego peta na czole - za to, że przez niego muszę zatruwać swoje płuca. Niby przez chwilę, ale jednak - zwłaszcza jak się zsumuje czas stania i wdychania dymu.

Wszystko Ok, tylko, że nie chodzi tu o "miejsca publiczne" będące własnością państwa, tylko np. prywatne restauracje...
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Ideologia, religia, światopogląd Wszystkie czasy w strefie GMT - 3.5 Godziny
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin