Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego

Stefan · Gość

Podatek pogłówny być zbierany raz na rok czy miesiąc?
Pod względem kosztów bardziej opłaca sie na rok

Bździech · Gość

Ale zapłacić jest łatwiej 100zł miesięcznie niż 1200 od ręki.

Gość

Zapłacić tak jest łatwiej, bo ludzie nie potrafią oszczędzać. Poza tym w tym przypadku pytanie, czy łatwiej zapłacić 100zł miesięcznie czy 1400 od ręki.

Stefan · Gość

Ale jak sie bendzie zbierąc jak na rok to chyba będzie tańsze dla państwa i administracji

Gość

I łatwiej zaplanować budżet. Wink

SokoleOko

Hmm... to w sumie, skoro jest juz taki temat:
brakuje mi dokladnych wyliczen:

Jaki podatek poglowny proponuje UPR (znaczy - w jakiej wysokosci). I dlaczego wlasnie taki (czyli zestawienie z wydatkami na policje, wojsko itd).

Jest cos takiego? Bo nigdzie nie znalazlem.

agęt · Gość

Sam Korwin nie wie czy to będzie 100 czy 110 - stwierdził, że póki co to można tylko spróbować oszacować.

Rafael · Gość

W Wawie młodzieżówka rozdaje ulotki mówiące o tym, że UPR jest za liniowym 10%. Pogubiłem się już - to jakie są w końcu postulowane przez Unię podatki?

Xerces

www_mikke_dyskutuj_com (zamień podkreślenia na kropki)

Stefan · Gość

Seth8

Mnie zastanawia jedno. Podatek poglowny ma te wade ze nie wiadomo co zrobic z ludzmi ktorych na niego niestac np bezdomnymi czy bezrobotnymi rozumiem ze odnich ten podatek nie byl by pobierany?

agęt · Gość

Sądzę, że można byłoby im liczyć ile są winni i kazać zacząć spłacać, kiedy będą w stanie.

Gość

Na pokrycie całego UPRowskiego budżetu potrzeba 250zł podatku od osoby. Pogłówny bedzie niższy od tych 250zł, bo część podatku to katastralny i gruntowy.
A podatki powinny byc zbierane co rok, a już najlepiej co dwa. W ten sposób ludzie moga te pieniadze zainwestować i np. co miesiąc wpłacać te 250 zł na lokatę, a po roku wyjąć 3500zł. I już zarobili 500zł, których nie mieliby, zmuszeni płacic podatek co miesiąc.
Te odsetki to niby niewiele (zwłasza przy niskim podatku), ale gospodarkę trochę może przyspieszyć.
Do tego dochodzą niższe koszty poboru podatku.

Gość

1. Jeśli by nie był, to rozwijałoby szarą strefę i ludzie woleliby pracować nielegalnie.

2. Jeśli by był, to chyba tylko naliczanie długu. Tylko znów ludzie by sobie mogli udawać, że ich nie stać i olewać te długi. Chyba, że sądy rozpatrywałyby jakieś wnioski o zwolnienie z płacenia podatków. Tu zaś pole do korupcji. Ciężka sprawa.

PS. Do postu powyżej:

Nie, nie... niech się nauczą. I cały mit o łatwości pada. Przecież wpłacanie 100zł co miesiąc na lokatę wygląda tak samo.

Rafael · Gość

Gość

Rafael · Gość

Pieniądze w budżecie mają tendencję do wyciekania - wolę, żeby rząd miał jednorazowo do dyspozycji niezbędne minimum Wink

agęt · Gość

Wadą płacenia podatku raz na rok czy raz na dwa lata jest niedokładność.Myślę, że tych, którzy niedopłacą (z różnych powodów: choroby, śmierć, wyjazdy) będzie znacznie więcej niż tych, ktorzy zapłacą z wyprzedzeniem. Chyba, że by się płaciło z wyprzedzeniem...

Gość

Gość

O tym, czy podatek powinien dotyczyć tylko osób pracujących (takich, które stać na zapłacenie), czy wszystkich.

bodzio · Gość

Niższy podatek liniowy - OK, ale podatek pogłówny? Nie jestem przekonany, to byłby spory cios dla tej "większej połowy" społeczeństwa o niższych dochodach.

Rafael · Gość

Myślę, że ograniczenie wszystkich podatków do 10% liniowego to powinien byc główny cel na tym etapie przemiany ustrojowej planowanej przez UPR. Ryczałt później.

agęt · Gość

Gość

Dlaczego? Jesli będziemy mieli większość to po co bawić się w rozwiązania krop po kroku? Jeszcze się okaże, że nie zdążymy.
Podatek powienien być dla wszystkich, bez względu na to czy pracują czy nie. Mogą pracować? Mogą - to niech płacą. Chyba że ta osoba, ma powazne problemy (jest kaleka, powaznie chora) lub musi zajmować się domem, wtedy nie można jej karać.
Przymus podatku zachęci (czy raczej zmusi) ludzi do pracy, bez względu na to czy im się to "kalkuluje" czy nie.
W ostateczności mogę się zgodzić na podatek liniowo-pogłówny:
Do pensji 3000zł podatek 10%, powyżej już tylko 300zł.
Ostatecznie są rodziny i organizacje charytatywne.

agęt · Gość

Rafael · Gość

Czemu do 3 tysięcy?

Gość

Żeby dało się zwiącać budżetowy koniec z końcem.

agęt · Gość

3000 złotych i 10% to raczej strzały - bardziej chodzi o ideę, że jeśli ustalimy podatek na poziomie 300 złotych, to podatek nie powinien wynosić więcej niż 10% zarobków. Liczby można zmieniać - zależnie od potrzeb budżetu.

Dinsdale · Gość

A UPR zamierza wprowadzić katastralny?
Jesli tak to po co jeszcze poglowny?

Seth8

Ta opcja z liniowym do x a powyzej poglownym w wysokosci y wydaje sie idealna. I ma w sobie ta hmm dobroc cos jak ptfu socjalizm. Bardzo ciekawa propozycja.

Gość

A mi się nie podoba Wink

, bo z takiego socjalistycznego okrucha zrobi się potem cała rzesza ulg (która będzie trzeba pokryć VAtem). Ale lepsze to niż zwykły liniowy.

Rafael · Gość

I tak na początek liniowy to jedyne możliwe rozwiązanie.