|
Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego i innych zwolenników WOLNOŚCI
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Viperek
Gość
|
Wysłany: Nie 8:10, 15 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Bo to jest prawicowiec. Ma tę swoją betonową ścianę absurdów. |
No dobra ale JKM to też prawicowiec chyba nie zaprzeczysz? A jest za legalizacją
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 8:13, 15 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
JKM to nie prawicowiec, choć często od niego zaleci prawicą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cfo
Gość
|
Wysłany: Nie 8:22, 15 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | JKM to nie prawicowiec, choć często od niego zaleci prawicą. |
Rozumiem, ze wiesz lepiej od samego JKm-a kim jest?? Wiele razy powtarzał, że jest prawicowcem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 8:30, 15 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Zależy od definicji. Konkretnej nie ma. PiS mówi, że są prawicą, my, że są lewicowi, jak cała reszta. Sam podział na lewo i prawo jest beznadziejny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 8:46, 15 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
cfo napisał: | Cytat: | JKM to nie prawicowiec, choć często od niego zaleci prawicą. |
Rozumiem, ze wiesz lepiej od samego JKm-a kim jest?? Wiele razy powtarzał, że jest prawicowcem. |
A Ty wiesz lepiej od Komorowskiego kim jest?? Wiele razy powtarzał, że jest prawicowcem.
Aerion napisał: | Zależy od definicji. Konkretnej nie ma. PiS mówi, że są prawicą, my, że są lewicowi, jak cała reszta. Sam podział na lewo i prawo jest beznadziejny. |
No właśnie jest beznadziejny, dlatego do prawo/lewo można uznać tylko to co tam faktycznie pasuje, a nie to co ma jakieś cechy danej strony.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Viperek
Gość
|
Wysłany: Nie 9:13, 15 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Konserwatywny liberalizm to ideologia prawicowa a może się mylę?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 9:16, 15 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
A co to jest konserwatywny liberalizm? Chodzi o konkretne postulaty, a nie jakieś abstrakcyjne przymiotnikowanie się.. JKM jest na przykład za legalizacją narkotyków, nie sprzeciwia się prostytucji, antykoncepcji, jest za rozdziałem państwa od Kościoła, z cenzurą też nie bardzo się zgadza. To trwale eliminuje go z bycia prawicowcem, za bardzo odjeżdża.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 9:19, 15 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
To właśnie inny odjeżdżają a JKm to prawicowiec.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mateo
Gość
|
Wysłany: Nie 9:24, 15 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Aerion napisał: | Zależy od definicji. Konkretnej nie ma. PiS mówi, że są prawicą, my, że są lewicowi, jak cała reszta. Sam podział na lewo i prawo jest beznadziejny. |
Zgadzam się całkowicie - podział na prawicę i lewicę jest nieprecyzyjny i całkowicie niejednoznaczny. Nie ma nawet jasno stworzonych i określonych kryteriów jaki musi koniecznie spełniać dany człowiek aby określać się jako lewica czy prawica. Weźmy przykład definicji prawicy z Wikipedii: jest tam wymienione 11 spotykanych cech prawicy - i w związku z tym, czy prawicowcem może się ogłosić tylko ten kto spełnia wszystkie warunki wynikające z definicji czy też ten kto tylko w części je spełnia albo ktoś komu po prostu bliżej jest do prawicy jak lewicy?
Tak jak ten kto nie uznaje aksjomatu o nieagresji nie jest libertarianinem, tak samo ten kto nie jest za prywatyzacją szkolnictwa i służby zdrowia nie jest 100% prawicowcem. Może co najwyżej powiedzieć, że bliżej mu do prawicy jak lewicy - wtedy będzie to rozumowanie poprawne.
Z tego powodu wychodzą różne paradoksy - Hitlera nazywa się prawicą, Ikonowicz wyśmiewa SLD, że nie jest lewicą, Komorowski nazywa PiS "skrajną prawicą" itd. itp.
Generalnie określanie całego, zróżnicowanego spektrum doktryn politycznych za pomocą dwóch słów jest po prostu nieprawidłowe i nie oddające rzeczywistości.
Ostatnio zmieniony przez Mateo dnia Nie 9:45, 15 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cfo
Gość
|
Wysłany: Nie 9:41, 15 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A Ty wiesz lepiej od Komorowskiego kim jest?? Wiele razy powtarzał, że jest prawicowcem. |
Ale JKM jest człowiekiem "naszego" środowiska. I jest on naszym przedsawicielem, i przynajmniej ja częściowo się z nim utozsamiam jako z "okretem flagowym" naszych idei. A jesli nie jest prawicowcem, to kim jest?? Bo nie bardzo rozumiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pan Dzikus
Gość
|
Wysłany: Nie 10:43, 15 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Podział na prawicę i lewicę nie jest beznadziejny (w porównaniu z innymi podziałami). To, że ktoś nazywa się prawicą nie oznacza, że nią jest. Tak samo jak ktoś kto nazywa się liberałem czy konserwatystą wcale liberałem czy konserwatystą być nie musi. Jeśli podział na prawicę i lewicę jest zły to każdy inny też jest zły bo jest mnóstwo osób nazywających sie np. anarchistami a będących komunistami albo nazywających się liberałami a będących komunistami. Właściwie jedynie co do komunistów itp można być pewnym, że jeśli nazywają się komunistami to rzeczywiście nimi są.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Viperek
Gość
|
Wysłany: Nie 10:50, 15 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Właściwie jedynie co do komunistów itp można być pewnym, że jeśli nazywają się komunistami to rzeczywiście nimi są. |
A jak ktoś tak ich nazywa? ;p
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:13, 15 Cze 2008 Temat postu: Re: Feministki Wojciech Cejrowski |
|
|
Noka napisał: | Bo to jest prawicowiec. Ma tę swoją betonową ścianę absurdów. |
Ad personam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mateo
Gość
|
Wysłany: Nie 12:22, 15 Cze 2008 Temat postu: Re: Feministki Wojciech Cejrowski |
|
|
Noka napisał: |
Bo to jest prawicowiec. Ma tę swoją betonową ścianę absurdów. |
Nie chcę być złośliwy, ale mówisz prawie całkiem identycznie jak mój brat - lewak
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
reod
Gość
|
Wysłany: Nie 12:42, 15 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Tradycyjna, czysta prawica jest konserwatywno-liberalna, przerzuca odpowiedzialność na jednostkę. Niech nikogo nie zmylą chadecy, narodowi socjaliści itp. Nie ma żadnej sprzeczności w byciu prawicowcem, a legalizacją narkotyków. Wiem po sobie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 14:21, 15 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
To większość z Was myli prawicę, nie ja.
Prawica opiera się na jako-takiej wolności gospodarczej, ale to wcale nie jest czynnik determinujący prawicę! Podstawą prawicy to konserwatyzm/tradycjonalizm, autorytaryzm i brak swobód obywatelskich. Na przykład żadna "porządna" prawica nie poparłaby braku cenzury, likwidacji prohibicji i braku penalizacji "tego co złe" etc. Nie wspominając o rozdziale państwa od Kościoła, czy w ogóle samym liberaliźmie (który u prawactwa budzi niesmak).
Prawicowcem może być tylko ten kto spełnia w większej mierze wszystkie te czynniki wypisane na Wikipedii. Granica oczywiście jest płynna ale jeśli paru czynników brakuje w ogóle to to już z pewnością prawicą nie jest. Podobnie jak libertarianinem nie może być ten kto popiera w jakiejkolwiek mierze agresję - co wytłumaczył mi Trikster i dzięki niemu zrozumiałem, że nim nie jestem
A liberalizm jest niemal zaprzeczeniem prawicy. Liberalizm nie ma nic wspólnego ani z lewicą ani z prawicą. Dla Was klasyczni liberałowie to prawicowcy, a to poważny błąd.
cfo napisał: | A jesli nie jest prawicowcem, to kim jest?? Bo nie bardzo rozumiem. |
No właśnie.. Jak ktoś nie jest prawicowcem to lewicowiec albo centrysta.. Tak wcale nie jest. Jest pełno różnych mieszanek.. Dla mnie JKMowi bliżej do liberała klasycznego niż do prawicowca - aczkolwiek nie twierdzę, że klasycznym liberałem jest.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 14:26, 15 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gigabyte
Gość
|
Wysłany: Nie 14:22, 15 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Pan Dzikus napisał: | Podział na prawicę i lewicę nie jest beznadziejny |
To w takim razie gdzie w podziale lewica/prawica umieścisz libertarian? Albo anarchoindywidualistów?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mateo
Gość
|
Wysłany: Nie 14:32, 15 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Gigabyte napisał: |
To w takim razie gdzie w podziale lewica/prawica umieścisz libertarian? Albo anarchoindywidualistów? |
Z racji tego, że libertarianie to "prawicowi marksiści" to idą na prawo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stefan
Gość
|
Wysłany: Nie 15:58, 15 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Libertarianie to prawica. Ja bym tak uznał. Przynajmniej siebie po jestem przeciw aborcji
Noka-co ma wspólnego prawica z cenzurą? To przecież lewica wymyśla MENy etc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 16:04, 15 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Podział na prawicę i lewicę jest beznadziejny.
Lepiej wypada taki kwadrat :
- klasyczna lewica, „liberałowie” w terminologii amerykańskiej (za swobodą osobistą, przeciwko swobodzie gospodarczej);
- klasyczna prawica, „konserwatyści” w terminologii amerykańskiej (za swobodą gospodarczą, przeciwko swobodzie osobistej);
- autorytaryzm: komuniści, socjaliści, faszyści, „populiści” w terminologii amerykańskiej (przeciwko swobodzie tak osobistej, jak i gospodarczej);
- libertarianizm: klasyczni liberałowie i właściwi wolnościowcy, tj. indywidualistyczni anarchiści (za swobodą tak gospodarczą, jak i osobistą).
Z libertarianizm.pl
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Flanky
Gość
|
Wysłany: Nie 16:18, 15 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie kwadrat, bo na podziale liniowym zwyczajnie dla libertarian nie ma miejsca.
Przy okazji Noka ma rację, liberalizm gospodarczy nie jest wyznacznikiem prawicy. Swojego czasu liberałowie byli właśnie lewicą(potem brzydko mówiąc wpieprzyli się socjaliści).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fender
Gość
|
Wysłany: Nie 19:33, 15 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Dorval napisał: | klasyczna lewica, „liberałowie” w terminologii amerykańskiej (za swobodą osobistą, przeciwko swobodzie gospodarczej) |
to mi sie wydaje byc skrajnie glupie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 3:07, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Fender napisał: | Dorval napisał: | klasyczna lewica, „liberałowie” w terminologii amerykańskiej (za swobodą osobistą, przeciwko swobodzie gospodarczej) |
to mi sie wydaje byc skrajnie glupie. |
Chodzi o pozorowaną "wolność do" aborcji, eutanazji, małżeństw homoseksualnych itd.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
reod
Gość
|
Wysłany: Pon 4:55, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Noka, poczytaj trochę o tej prawicy, bo bredzisz
A to obejrzyj na początek: [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 8:29, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Proponuje by moderator lub administrator oddzielil posty o lewicy i prawicy i utworzyl z nich nowy temat.
Dla mnie, podzial jest taki
grupa elektrykow - lewica
Lech Walesa, Elektryk - prawica
sprawiedliwosc spoleczna - lewica
sprawiedliwosc - prawica
i wszystko sprowadza sie do tego, ze sprawiedliwosc jest jedna i ta sama dla wszystkich niezaleznie od rasy, czy grupy spolecznej
Nie licza sie jakies grupy kolesiostwa, tylko najwazniejszy jest jeden konkretny czlowiek, jako osoba, a nie spoleczenstwo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 8:50, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
reod napisał: | NoKa, poczytaj trochę o tej prawicy, bo bredzisz
A to obejrzyj na początek: [link widoczny dla zalogowanych] |
Nic na to nie poradzę, że posługujesz się cukierkową wizją prawicy, nakreśloną przez Cukiernika albo JKM-a.
A tę scenę polityczną znam, na blogu nawet mam do niej link od niepamiętnych czasów. Problem w tym, że ona traktuje wszystko jako prawicę albo lewicę. A to absurd. Prawdziwa lewica i prawica to znacznie węższy zakres doktryn politycznych, najwięcej jest mieszanek i doktryn niezależnych od prawa i lewa (liberalizm klasyczny, libertarianizm).
Dorval napisał: | Fender napisał: | Dorval napisał: | klasyczna lewica, „liberałowie” w terminologii amerykańskiej (za swobodą osobistą, przeciwko swobodzie gospodarczej) |
to mi sie wydaje byc skrajnie glupie. |
Chodzi o pozorowaną "wolność do" aborcji, eutanazji, małżeństw homoseksualnych itd. |
Nie chodzi tylko o to. Szerzej lewica eliminuje odpowiedzialność. Całość lewicowości się na to składa, począwszy od niewoli gospodarczej:
- Solidaryzm/socjalizm, każdy jest zmuszony pomagać ludziom nieudolnym i nieodpowiedzialnym, każdy ma zagwarantowane publiczne szkoły, szpitale i inne placówki etc. Nie ma tym samym odpowiedzialności zapewnienia tego sobie i swojej rodzinie bo wszystko robi państwo.
- Wszelkiej maści refundacje i zasiłki.
Idąc dalej:
- Wtłaczanie siłą światopoglądu, opierającego się na kompletnym braku zahamowań i zdziczeniu (lansowanie dewiacji seksualnych, feminizmu, odejście od odpowiedzialności za własne zachowanie - przynajmniej w miejscu publicznym).
- Lansowanie braku odpowiedzialności za stosunek seksualny, czyli "aborcja na żądanie".
- Narzucanie bezstresowego wychowywania, chociażby w szkołach, które są dla wszystkich, po części także przez zakaz klapsów etc.
- I wreszcie jedyny liberalizm, który cechuje lewicę, czyli liberalizm względem przestępców: zmniejszanie odpowiedzialności za wyrządzone szkody innym, zwalanie winy na ogół, usprawiedliwianie byle pierdołami i łagodzenie wyroków.
Innymi słowy: swoboda obyczajowa u lewactwa jest narzucona siłą. Nie ma to nic wspólnego z liberalizmem, gdyż jest to po prostu określony model obyczajowości, odgórnie ustalony i sterowany, który odrzuca całkowicie podstawowy czynnik, towarzyszący wolności, czyli odpowiedzialność. Wyzbywając się odpowiedzialności oczywiście tracimy wolność, siłą rzeczy – praw natury nie przezwyciężymy. Do tego by mogła zaistnieć swoboda obyczajowa konieczne jest ograniczanie wolności innym we wszelkich dziedzinach życia (nie tylko gospodarczych). Dlatego lewicowiec musi spełniać te wszystkie "wymagania" zarówno z zakresu obyczajowego, jak i gospodarczego bo inaczej nie wyjdzie z tego lewica (pierwsze bez drugiego się nie powiedzie).
Przeciwieństwo lewicowej obyczajowości jest prawicowa. Prawicowa oznacza brak swobody obyczajowej. Penalizacje, cenzury, zakazywania, prohibicje i inne formy zrzucania odpowiedzialności na państwo. Oznacza to oczywiście... również jak w przypadku lewicy, brak odpowiedzialności, gdyż to państwo steruje jak co ma wyglądać, to państwo ustawia ludzi jak mają się zachowywać. I paradoksalnie wychodzi na to samo co u lewizny, która też (tylko nie w sposób jawny) narzuca swe "wartości" pod płaszczykiem "neutralności światopoglądowej", "swobody", "wolności wyboru", "tolerancji" etc. Dodatkowo dochodzą do tego podobne metody: o ile prawica na przykład chętnie ograniczy, czy wręcz zakaże takich rzeczy jak pornografia, antykoncepcja itd. to lewica zakaże tłustego żarcia, papierosów. Wyraźnie widać, że kierują się tym samym: "dobrem obywateli", tylko każda inaczej postrzega to dobro, ale jednak siłą chce je forsować wszystkim. Żadne z nich nie jest liberalne, a na przykład prohibicja narkotykowa to wspólna domena prawicy i lewicy, z tym, że lewica w swoim "byciu cool" często postuluje o legalizację marihuany - nigdy twardych. To także widać po cenzurze - prawica zwykle robi to jawnie "w obronie wartości wyższych" (takich jak religia, Kościół, władza, naród, państwo etc.), a lewica nigdy się do tego nie przyzna, chociaż stosuje nieraz jeszcze bardziej absurdalną (w stosunku do "dyskryminacji", rasizmu, seksizmu, homofobii etc. tłumacząc to oczywiście dobrem innych, bo pilnuje by jakaś grupa ludzi nie została obrażona).
Dlatego UPR, będąc niejako liberalna obyczajowo wyklucza się z prawicy, której główną domeną jest autorytaryzm i brak swobód obyczajowych, czyli konserwatyzm (odgórnie narzucony). Liberalna sensu stricto - czyli nie narzuca żadnego schematu obyczajowego, moralności czy wartości. Aczkolwiek wykluczając relatywizm w postaci liberalizmu publicznego i liberalizmu względem przestępców, tym samym chroniąc jednostki przed niepożądanymi działaniami ze strony innych.
Oczywiście to takie uogólnienie UPR-u, wiadomo, że są tam elementy doskonale zgodne z prawicą. Ale z drugiej strony właśnie między innymi ta wolność w zakresie obyczajowym jest doskonale sprzeczna z prawicowością.
Nota bene najlepszym tego zobrazowaniem są republikańskie stany. Względna wolność gospodarcza jest (a przynajmniej w kontraście z lewicowymi stanami, rządzonymi przez dupokratów), broń bez problemów można mieć, ale spróbuj sobie wyjść w nocy na ulicę – zaraz jakiś patrol Cię zgarnie, zacznie wypytywać co tu robisz. Spróbuj coś „źle” powiedzieć na władzę, Kościół, religię, państwo, nie daj Boże na prezydenta – za to są naprawdę konsekwencje prawne. W TV również cenzura, często jawna – to tak jak u nas ten prawicowy element z flagą Wojewódzkiego, który za to beknął.
Podsumowując: NIE lewica, NIE prawica, a LIBERALIZM!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOCKBA CCCP
Gość
|
Wysłany: Pon 9:17, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Podam adres bloga prawdziwego prawicowca, który nie-
jednokrotnie zgrywa się z konserwatywnego-liberalizmu,
JKM'a i uważa liberałów za odmianę lewicy - podobnie,
jak socjaldemokrację. Oto on:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gigabyte
Gość
|
Wysłany: Pon 9:35, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Stefan napisał: | Libertarianie to prawica. Ja bym tak uznał. Przynajmniej siebie po jestem przeciw aborcji |
Ale jesteś również przeciw prohibicjom, penalizacjom, kontroli imigracji, debilnym ochronom "polskiego kapitału". Poza tym libertarianie odcinają się od głupiego podziału lewica/prawica - przede wszystkim Rothbard, który nie zmieniając poglądów stał się ze skrajnego prawicowca skrajnym lewakiem.
Stefan napisał: | Noka-co ma wspólnego prawica z cenzurą? To przecież lewica wymyśla MENy etc. |
Prawica też. I najgzorsze jest to, że prawicowcy chcieli wykorzystać MEN do zakazania nauki o teorii ewolucji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Flanky
Gość
|
Wysłany: Pon 10:12, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Prawica też. I najgzorsze jest to, że prawicowcy chcieli wykorzystać MEN do zakazania nauki o teorii ewolucji. |
Dokładnie. Na dobrą sprawę prawica i lewica to dwie strony tej samej monety, stąd moim zdaniem najlepsze co mogą zrobić libertarianie to sie zwyczajnie od tego odciąć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fekulix
Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:49, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Podział na lewice/prawice/centrum faktycznie jest nie i niestety bardzo szkodzi i wprowadza dezinformacje podział na schemacie kwadratu jest dużo bardziej przejrzysty. Najlepsze jest to że europejczycy stosują podział lewo prawo także w odniesieniu do polityków z USA.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mateo
Gość
|
Wysłany: Pon 11:56, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ja jednak ze schematem kwadratu również nie mogę się zgodzić.
Ów schemat zakłada iż "Left liberals" czyli socjaldemokracja zapewnia taką samą wolność osobistą jak libertarianie co jest założeniem błędnym.
Ingerencja państwa w sprawy obyczajowe nie ma nic wspólnego z jakąkolwiek wolnością - ja lewaków pod tym względem wtrąciłbym razem z konserwami i zamordystami. Wystarczy choćby przykład aborcji - jak to słusznie zauważył JKM, lewactwo nie jest za liberalizacją prawa aborcyjnego tylko za jego zaostrzeniem:
JKM napisał: | ... że co? Że chodzi o "liberalizację"? Jaką "liberalizację"? Jeśli w efekcie ustawy miałoby się zabijać więcej nienarodzonych dzieci, to nie jest to "liberalizacja", lecz "zaostrzenie" ustawy. Zabawne, że nawet księża dają się nabierać i używają języka przeciwnika... |
Prawdziwą wolność osobistą może zapewnić tylko i wyłącznie brak ingerencji państwa w sferę obyczajową oraz stanowione, surowe i sprawiedliwe prawo, które chroni jednostki przed agresją i pogwałceniem ich wolności ze strony innych.
Zabijanie nienarodzonych dzieci jest zwykłym hitlerowskim zamordyzmem - zwyczajną agresją wymierzoną wobec bezbronnych istot.
Ostatnio zmieniony przez Mateo dnia Pon 11:58, 16 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 13:17, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Źle patrzysz na ten kwadrat.
Trzeba go obrócić o 45 stopni. Libertarianie są w górnym rogu z daleka odprawicowych i lewicowych ideologii.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szczun
Gość
|
Wysłany: Pon 13:19, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
jeśli chodzi o JKM to mam pewne wątpliwości do sytuowania go poza prawicą. na pewno jest on leseferystą w sprawach gospodarczych, no ale choćby fakt członkostwa w KZM, deklarowany monarchizm i przede wszystkim nagminne stosowanie przez niego przymiotnika 'konserwatywny' przesuwa go w moich oczach zdecydowanie na prawo.
a co do prawicy (utożsamianej - chyba mylnie - przez większość z Was z konserwami) to nie jest ona do końca tak zamordystyczna i autorytarna jak jej to implikujecie. przypomnę, że konserwatyzm - ten pierwotny, kontrewolucyjno-reakcjonistyczny, w wydaniu np. Burke'a - był z gruntu antypaństwowy i odwoływał się do średniowiecznej idei reprezentacyjnej, tradycjonalistycznej i federacyjnej monarchii ('nie tylko nienaturalna władza jest niemoralna, każda władza jest niemoralna'). państwo z silną, scentralizowaną władzą utożsamiali głównie z jakobińskim terrorem, antyklerykalizmem i tym co dzisiaj byśmy nazwali socjalizmem. przeciwstawiali temu własność, tradycję i religię chrześcijańską a także wolność - nie byli za narzucaniem siłą, przy pomocy środków przymusu jakichkolwiek norm (pamiętając o koszmarze rewolucji). np. Tomasz z Akwinu porównywał pracę prostytutki do kloaki - czegoś ohydnego, ale niezbędnego. śmieszy mnie osobiście przypisywanie konserwom wprowadzania prohibicji, która przecież w konserwatywnym świecie nigdzie nie istniała - dotyczyło to także traktowanych wtedy jak zwykłe rośliny narkotyków.
dopiero w warunkach brytyjskiego parlamentaryzmu można mówić o etatystycznej degeneracji konserwatystów, którzy władzę zaczęli wykorzystywać do urzędniczego narzucania społeczeństwu swoich twardych zasad moralnych. ale o podobnej degeneracji można mówić w przypadku liberałów (vide: demoliberalizm)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mateo
Gość
|
Wysłany: Pon 13:20, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Noqa napisał: | Źle patrzysz na ten kwadrat.
Trzeba go obrócić o 45 stopni. Libertarianie są w górnym rogu z daleka odprawicowych i lewicowych ideologii. |
Nie zmienia to faktu, że kwadrat zakłada iż lewacy opowiadają się za wolnością osobistą, co jest zwykłym kłamstwem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 13:33, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Nie. Kwadrat zakłada, że lewacy dążą do swojej ideologii. i stosuja ku temu przymus.
Libertarianie sa za wolnością osobista, więc sytuują się w górnym rogu.
Im wiecej wolności, tym mniej miejsca na ideologie, z totalitaryzmem tak samo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mateo
Gość
|
Wysłany: Pon 14:05, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Noqa napisał: | Nie. Kwadrat zakłada, że lewacy dążą do swojej ideologii. i stosuja ku temu przymus.
Libertarianie sa za wolnością osobista, więc sytuują się w górnym rogu.
Im wiecej wolności, tym mniej miejsca na ideologie, z totalitaryzmem tak samo. |
Libertarianie sytuują się w górnym rogu ponieważ są jednocześnie za wolnością osobistą i gospodarczą. Lewacy są według niego tylko za wolnością osobistą, z czym się nie zgadzam gdyż w moim rozumieniu z żadną wolnością nie mają za wiele wspólnego.
Może mówimy o innych kwadratach? bo widziałem parę ich wersji.
Mi aktualnie chodzi o ten: [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
atcqfan
Gość
|
Wysłany: Pon 14:51, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Podział na prawicę i lewicę jest jasny i przejrzysty.
LEWICA -------> BEZPIECZEŃSTWO nadrzędne wobec WOLNOŚCI
PRAWICA -----> WOLNOŚĆ nadrzędna wobec BEZPIECZEŃSTWA
I tyle na ten temat Teraz nie piszcie mi tu, że podział jest zły bo chyba wyjaśniłem istoty obu tych ideologij
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Flanky
Gość
|
Wysłany: Pon 14:58, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | PRAWICA -----> WOLNOŚĆ nadrzędna wobec BEZPIECZEŃSTWA |
Gdzie prawica jest wolnościowa? Reagan? Dług publiczny i rozrost państwa. Nixon? Prawicowiec wprowadzający płacę minimalną. Thatcher? Wolnorynkowiec spędzający tyle czasu by nałożyć poll tax itd itp. Gdzie prawica jest wolnościowa?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
atcqfan
Gość
|
Wysłany: Pon 15:45, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Flanky napisał: | Gdzie prawica jest wolnościowa? Reagan? Dług publiczny i rozrost państwa. Nixon? Prawicowiec wprowadzający płacę minimalną. Thatcher? Wolnorynkowiec spędzający tyle czasu by nałożyć poll tax itd itp. Gdzie prawica jest wolnościowa? | OK, chodziło mi o kwintesencję prawicy, o to, że najbardziej skrajna prawica stawia zawsze wyżej wolność niż bezpieczeństwo. Myślę, że się zrozumieliśmy. BTW żaden polityk nie może być maksymalnie prawicowy, ponieważ - jest politykiem. Tylko anarchista jest człowiekiem skrajnie prawicowym. Proste jak drut
Ostatnio zmieniony przez atcqfan dnia Pon 15:47, 16 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 15:46, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Nie o ten mi chodziło, Mateo, tylko o ten przekręcony o 45 stopni.
Libertarianie sa u góry, bo chcą czystej wolności, prawica z prawej, bo poświęca wolność dla swej idei, tak samo lewica po lewej. Na dole jest totalitaryzm, który niszy jakąkolwiek wolnośc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Flanky
Gość
|
Wysłany: Pon 17:39, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Tylko anarchista jest człowiekiem skrajnie prawicowym. Proste jak drut Smile |
Jakoś nie czuje żebym miał wiele wspólnego z prawicą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stefan
Gość
|
Wysłany: Pon 17:40, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Flanky napisał: | Cytat: | Tylko anarchista jest człowiekiem skrajnie prawicowym. Proste jak drut Smile |
Jakoś nie czuje żebym miał wiele wspólnego z prawicą. |
Natomiast ja wręcz odwrotnie. Ja czuje się prawicowcem i to pełną gębą .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 17:43, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Wystąpmy do KE o ustalenie norm dla prawicy. Tak dalej być nie może!
Nie może być tak, że ktos sobie używa wyrazu "prawica" tak jak chce.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 17:44, 16 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Flanky
Gość
|
Wysłany: Pon 17:51, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nie może być tak, że ktos sobie używa wyrazu "prawica" tak jak chce. |
Tak czy inaczej dobrze jest ustalić jakąś definicję dla wygody.
Nie przez żadną komisję, nie daj Boże europejską.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gigabyte
Gość
|
Wysłany: Wto 0:44, 17 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Stefan napisał: | Natomiast ja wręcz odwrotnie. Ja czuje się prawicowcem i to pełną gębą . |
Marksistowskim prawicowcem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tensvb
Gość
|
Wysłany: Wto 5:50, 17 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Nie rozumiem jak można oddzielać swobodę osobistą od swobody gospodarczej. Częścią swobody osobistej jest właśnie swoboda gospodarcza.
Jak w ogóle można "socjali-liberała" uważać za choćby częściowego wolnościowca. Ci co są za prawami gejów, kobiet, łysych itd są tak naprawdę za zamordyzmem, w którym te grupy są uprzywilejowane. Jest ze 100 przykładów zamordyzmu socjali-liberałów a eksponuje się może ze dwa czy trzy postulaty, które w zależności od przyjętych poglądów mogą od biedy uchodzić za pomysły wolnościowe (np. aborcja, w zależności od tego czy uważa się że płód jest człowiekiem). Zauważcie, że często pod płaszczykiem lewackiej "liberalizacji" kryje się cheć wprowadzenia zamordyzmu własnej ideologii (np. walka z wpływami kościoła w szkołach to w rzeczywistości chęć zwiększania wpływu własnej ideologii w edukacji - progejowskie lub prounijne programy itd - a nie walka o jej prywatyzację).
Ostatnio zmieniony przez tensvb dnia Wto 6:00, 17 Cze 2008, w całości zmieniany 10 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gigabyte
Gość
|
Wysłany: Wto 15:45, 17 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Jeszcze stosunkowo niedawno (czyt. jeszcze godzinę temu) uważałem podział osiowy bądź kwadrat za dobry podział sceny politycznej. Jednak uznałem, że to takie proste nie jest i wszelkie takie plansze oraz proste podziały się nie sprawdzają ze względu na to, że 1) nie da się utowrzyć połączenia wolności osobistej z niewolą gospodarczą; 2) do takiego kwadracika nie da się wsadzić anarchistów-socjalistów. Ergo, po prostu trzeba posługiewać się konkretnymi nazwami doktryn - i wtedy jest wszystko jasne. Konserwatysta jest konserwatystą, libertarianin jest libertarianinem i nie ma głupich sporów o to, czy doktryna A jest prawicowa i jak bardzo jest prawicowa, albo czy zalicza się do prawego-górnego kwadracika i w jakim dokładnie jest położeniu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 17:12, 17 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | do takiego kwadracika nie da się wsadzić anarchistów-socjalistów. |
Tacy po prostu nie istnieją.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aregirs
Gość
|
Wysłany: Wto 17:23, 17 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Niedługo ktoś sześcian wymyśli
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Viperek
Gość
|
Wysłany: Wto 17:25, 17 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Tacy po prostu nie istnieją. |
Jak to nie istnieją?
A anarchokomuniści, anarchosyndykaliści, anarchokolektywiści i anarchiści w socjalistycznej wersji?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|