|
Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego i innych zwolenników WOLNOŚCI
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Athei Overlord
Gość
|
Wysłany: Śro 14:31, 18 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Moj byl w PZPR. Jest tak doglebnie przekonany o slusznosci pogladow partyjnych, ze nie umie i nie chce sluchac moich. Ale ja sie z tego ciesze, bo mam "poligon doswiadczalny" w domu :] Wiadomo, ze dziadkowi nie moge "odszczeknac" no i za bardzo go irytowac. A juz mam pewne sukcesy, bo coraz bardziej sie lamie w niektorych kwestiach, jak np. gospodarka centralnie planowana. Na moje szczescie sam byl nie raz w sytuacji anegdotycznego "sznurka do snopowiazalek", gdy musialo sie specjalnie zebrac plenum KC
Nie wiem tylko czy dobrze robie, bo jemu na starosc nie potrzebne juz inne poglady, a caly sens jego zycia (poswieconego w duzej mierze partii) nagle sie zalamuje...
"Partia nas wezwala na zwycieski boj, gdy nad swiatem huczal grom. Partia nam z radoscia dzis uskrzydla znoj" i tak dalej...
Tobie, Stefan, potrzeba rozmowcy PRZEKONANEGO o slusznosci swoich pogladow, ale tak doglebnie. Musialbys sie udac na jakies forum lewicowe. Ale to moze problem, bo pewnie szybko poniosa Cie nerwy i zarobisz warna albo bana. Najlepszy bylby ktos z krwi i kosci, bo wobec takiego trzeba troche opanowania miec.
W kazdym razie, Ty swoja droga juz rozpoczales. Teraz szukaj okazji, dyskutuj, dyskutuj, dyskutuj. To jest najtrudniejsze, ja sam juz dawno zrezygnowalem z dyskusji na rzecz emocji.
Po prostu w pewnej chwili stwierdzasz, ze i tak ktos, kto ma wyrobione poglady na cos, nie zmieni ich ot tak, NAWET jesli przyzna Ci slusznosc. Czasem sam zapytujesz siebie, czy aby Twoje poglady na pewno sa sluszne... czasem tracisz w nie wiare, a czasem po prostu juz Cie nie bawi przekonywanie kogos... Ja tak mialem kiedys, gdy przekonywalem katolikow, ze religia jest czyms zlym. W koncu zadalem sobie pytanie - a dlaczego ktos ma uwazac tak jak ty, skoro dla niego religia jest czyms wspanialym ? Kogo ty chcesz przekonac i PO CO ? Zyj i pozwol umrzec.
Pamietaj jedynie, ze "ty to glupoty gadasz i nie masz za grosz racji ciemnoto. Ja natomiast mam racje, bo czuje ze tak jest i wierze w to" jest czyms w rodzaju "moja racja jest mojsza i nawet jak twoja racja jest twojsza od mojej, to i tak moja racja jest najmojsza".
I nigdy nie daj sie zwiesc magii cyznizmu. Cynizm jest potezna bronia, ktora a) uzyta zle odda ci 10 razy mocniej b) zadaje bolesna smierc i ogolnie jest "be". Zawsze badz rzeczowy, a cyniczny tylko tyle, ile trzeba, aby pokryc czyjs cynizm. Cynikow swiat nie lubi i bardzo dobrze. Mowie Ci o tym, poniewaz sam jestem cynikiem i nie jest mi z tym za fajnia...
W kazdym razie - powodzenia, Stefan !
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stefan
Gość
|
Wysłany: Śro 15:21, 18 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Będę dyskutował i nie poddam się.
Nawet może być już 1 dobry owoc mojej pracy(mój nauczyciel WOSu).
Na to że jestem wyśmiewany i odtrącany już się przyzwyczaiłem.
Więc to że UPR ma 2-4% poparcia się uodporniłem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 21:24, 18 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ja tak mialem kiedys, gdy przekonywalem katolikow, ze religia jest czyms zlym. W koncu zadalem sobie pytanie - a dlaczego ktos ma uwazac tak jak ty, skoro dla niego religia jest czyms wspanialym ? | Kradzież jest czymś wspaniałym dla złodziei. Komunizm dla komunistów. Niewolnictwo dla pana.
Religia dotyczy tylko Ciebie, dopóki nikomu jej nie narzucasz. Poglądy polityczne to już teoria władania innym człowiekiem. Bacz na to. O wolność warto walczyć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|