Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego

Chochoł · Gość

Co sądzicie o poligamii i mężatych 12 latkach?
Czy powinien być zakaz takich związków?
I czy powinien być zakaz sprzedawania dzieci do burdeli?
W końcu dziecko to własność rodzica, co stoi na przeszkodzie żeby je sprzedać do burdelu albo wydać za 50 latka?

Gość

Władza rodzicielska jest ograniczona (niestety jedyną instytucją, która może tego dokonać jest państwo). Jestem także przekonany, że granica "pełnoletności" (chodzi o umowną) winna być wyznaczona.

zgon · Gość

ciekawy temat ( i trudny )

Rafael · Gość

Amtałek · Gość

Prawdą jest, że nie jeden 17latek jest dojrzalszy społecznie niż dajmy na to 30latek (to samo tyczy się kobiet). I granica 18 lat jest nie fair, ale chyba słuszna jak na dzisiejsze czasy.
Ciężko mi sobie wyobrazić jak zwyrodniała matka sprzedaje 11latke nadzianemu zagraniczniakowi Cool

Rafael · Gość

Każda arbitralna granica jest nie fair. Tak samo jak nie fair jest na przykład ustalona odgórnie kara za kradzież bądź inny czyn zabroniony. Ale takie arbitralne granice być muszą, niestety. Pytanie tylko, w ilu dziedzinach.

Ymanuela

niekoniecznie tak to musi wyglądać. Mamy przecież Kodeks Karny, za "sprzedaż dziecka", za znęcanie się, za kazirodztwo - będzie odpowiedzialność karna, a przynajmniej można określić co rodziców czeka - a więc to samo co dzisiaj takich ludzi czeka! Pamiętajcie że zmiana obecnego systemu na ten proponowany nie otwiera drogi pedofilom, ona pozostawia ją taką, jaka jest teraz! Za wyjątkiem obudzenia odpowiedzialności rodziców za dzieci, oraz - uwaga - chyba nawet zmniejszania znieczulicy społecznej.. Nie jestem pewien, ale dlaczego w takich sprawach nie mógłby orzekać jakiś sąd? Myślicie że nikt nie wstawiłby się za dzieckiem o którym tylko by słyszał że jest prawdopodobnie "źle traktowane"? Przecież dziennikarze nagle nie wymrą?

Problem arbitralnej granicy wieku... a gdybyśmy z tego zrezygnowali? Co z tego że rodzic powie 12 latce -> wyjdź za niego! Kiedy potrzebna jest wolna zgoda każdego z nupturientów. I tak samo z każdym innym problemem - gwałt? A jak teraz z tym sobie radzi państwo? Tak samo będzie sobie radziło wtedy - bo niby dlaczego miało by gorzej?

Tak więc.. chyba musimy pamiętać o tym, by nie bać się dawać innym prawa do nadużycia prawa! Bo tylko wtedy ta osoba to co zrobi, zrobi z wasnej woli. Popatrzcie na podobne sytuacje (że aż posłużę się motywem Premiera Tuska) - miłość, do miłości się nie zmusza, mojej dziewczynie nie powiem "bądź ze mną bo tylko wtedy będę kupował Ci diamenty". Jeszcze bardziej obrazowo. To chyba polega na tym, że stojąc u stóp góry, znamy nasz punkt docelowy i nie ma nikogo kto by nam mówił - teraz idź prosto, teraz skręć, tam Ci nie wolno, a na to podejście masz 2h.. itd.

Pozdrawiam

Gigabyte · Gość