Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego
i innych zwolenników WOLNOŚCI
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Prawo do godnego porodu"
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Ideologia, religia, światopogląd
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Juliette
Gość






PostWysłany: Sob 6:50, 24 Sty 2009    Temat postu:

Premislaus napisał:
nie wiem ile masz lat.

20.
Premislaus napisał:
I na dodatek ładną - rzadkie połączenie.

A dziękuję.
Premislaus napisał:
Z tym kościołem i katolickimi myślicielami miałem na myśli to, że ostatnio często zabierają krytyczny głos a to w sprawach in vitro, cesarskiego cięcia, etc.

Ale co w tym dziwnego? Chyba nie uważasz, że powinno się hierarchom katolickim odebrać prawo głosu? Na tym polega debata, żeby swoją opinię mogły wyrazić różne "strony". Poza tym powtarzam: nie obiło mi się o uszy, aby KK zabraniał cc! Jeżeli masz inne informację to proszę o dowód, a jeżeli nie, to o sprostowanie.

Ps. Krzywdząca jest taka postawa (nie mówię tylko do Ciebie), że jeżeli ktoś jest katolikiem i w danej sprawie zgadza się ze stanowiskiem KK, to od razu przyczepia się łatkę pt. "Wpływ Kościoła". Ja mam własne sumienie i nie potrzebuję żadnych wskazówek mówiących jakie zdanie powinna reprezentować. Szczególnie, że jest to wybitnie nietrafione, zważywszy że do dzisiejszego modernistycznego KK mam bardzo ambiwalentny stosunek...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Premislaus




Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Klucze, Małopolska

PostWysłany: Nie 17:21, 25 Sty 2009    Temat postu:

Ja też mam 20 lat Wink.

Od razu sprostuję, że z tym cesarskim cięciem zagalopowałem się, mea culpa. Liczy się oficjalne stanowisko i nie będę licytował się na wypowiedzi pojedynczych, konserwatywnych katolików.

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie uznaję, że powinno się komukolwiek zabierać prawa do wolnej wypowiedzi. Co nie znaczy, że nie mam prawa do krytyki Kościoła Katolickiego z pobudek filozoficznych, naukowych i politycznych. Nie znajduję nic wspólnego zarówno z teologią wyzwolenia, ani z Tygodnikiem Powszechnym, czy tym bardziej z radiem Maryja. Uważam także, że tradycyjni katolicy wobec których duża część libertarian czuje sympatię, obstaje za pewnymi rozwiązaniami obyczajowymi dla których nie znajduję zrozumienia; sprzeciw wobec antykoncepcji, rozwodów, in vitro, komórek macierzystych, etc. I opowiadam się za trwałym rozdziałem państwa od religii. Czyli państwa nie utrzymują i nie mieszają się w sprawy kościołów, a kościoły nie mieszają się do polityki, do władzy świeckiej.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Premislaus dnia Nie 17:23, 25 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Juliette
Gość






PostWysłany: Nie 18:12, 25 Sty 2009    Temat postu:

Premislaus napisał:
Uważam także, że tradycyjni katolicy wobec których duża część libertarian czuje sympatię, obstaje za pewnymi rozwiązaniami obyczajowymi dla których nie znajduję zrozumienia


Widzę tu pewien zgrzyt: albo jest się tradycyjnym katolikiem brzydzącym się odejściem od tradycji KK, albo jest się postępowcem postulującym"rozluźnienie". Nie da się tego połączyć. Ja osobiście należę do tej pierwszej grupy. Sobór Watykański II udowodnił że protestantyzacja KK doprowadza go do ruiny...


Ostatnio zmieniony przez Juliette dnia Nie 18:13, 25 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Premislaus




Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Klucze, Małopolska

PostWysłany: Nie 18:20, 25 Sty 2009    Temat postu:

Tyle, że to rozluźnienie nie idzie w parze z dobrowolnością. No bo jak? Jak teologia wyzwolenia powstała pod wpływami marksizmu. A tradycyjni katolicy pewnych dyskusyjnych rzeczy chcą zakazać wszystkim?

Cenię sobie posty użytkownika Lucius, z pewnego forum z którym jestem związany. Oto jeden z postów na temat o którym mówisz:

"Ba! Religia to jedno ale moim zdaniem dużo szkodliwszy jest taki romantyzm który się powinno "wyrywać z korzeniami" od filozofii po sztukę. Dopiero w pewnym wieku powinno się poznać ten kierunek w kulturze bo inaczej albo się to zupełnie oleje albo narobi sporo spustoszeń, muzyka jest pierwszą jego ofiarą (przy czym Chopina i Beethovena nie można zaliczać do romantyzmu co jest u nas nagminne, to że paru znanych egzaltowanych erudytów nimi się zachwycało nie znaczy że mieli dużo wspólnego z romantyzmem, tak samo jak w schwitzerowskim robieniu teologa z Bacha).

W katolicyzmie ważna była liturgia i uczestnictwo w zgromadzeniu wiernych. Bez łaciny to jednak nie to samo a "uludowienie" konfesji katolickiej robi z niej wydmuszkę i narzędzie tak polityków jak ambitnych księży (a gdzie pokora?!). Praktycznie współczesny katolicyzm ma więcej wspólnego z luteranizmem bo każdy kościół krajowy rządzi się jak chce, Rzym niechętnie ingeruje a faktyczna interpretacja encyklik i prawa kanonicznego to wolna amerykanka przy zachowaniu strony odpowiednich formułek. Na takiej Korsyce czy w górnej Owernii msze są odprawiane tak że ktoś z Polski czy barbarzyńskiego Drezna nic nie zrozumie, nie mówiąc o tym że śpiew i oprawa muzyczna wgniotą ich w ławkę tak samo jak dobrze odprawiona msza w Bułgarii. Gdzie się dzisiaj podziała liturgia? Ona rzeczywiście jednoczyła w czymś lepszym nie mając z drugiej strony bezpośredniego połączenia z aktualną i zmienną teologią. To nie tylko teatr..."

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Juliette
Gość






PostWysłany: Nie 18:26, 25 Sty 2009    Temat postu:

Premislaus napisał:
A tradycyjni katolicy pewnych dyskusyjnych rzeczy chcą zakazać wszystkim?


Po 1 - to nie jacyś tam katolicy. Wszystkie kwestie zostały jasno postawione dawno temu przez wybitnych hierarchów, nie widzę płaszczyzn, które potrzebują reform.
Po 2 - nie wszystkim ludziom, tylko wszystkim którzy chcą być katolikami.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Premislaus




Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Klucze, Małopolska

PostWysłany: Nie 18:33, 25 Sty 2009    Temat postu:

Juliette napisał:
Po 2 - nie wszystkim ludziom, tylko wszystkim którzy chcą być katolikami.


A co z apelami do polityków by zakazali aborcji i eutanazji?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Premislaus dnia Nie 18:33, 25 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Juliette
Gość






PostWysłany: Nie 18:37, 25 Sty 2009    Temat postu:

Premislaus napisał:
Juliette napisał:
Po 2 - nie wszystkim ludziom, tylko wszystkim którzy chcą być katolikami.


A co z apelami do polityków by zakazali aborcji i eutanazji?


Dbanie o "interesy" i reprezentowanie prawdziwych katolików. Apelować może każda strona.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Premislaus




Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Klucze, Małopolska

PostWysłany: Nie 18:48, 25 Sty 2009    Temat postu:

Juliette napisał:
Premislaus napisał:
Juliette napisał:
Po 2 - nie wszystkim ludziom, tylko wszystkim którzy chcą być katolikami.


A co z apelami do polityków by zakazali aborcji i eutanazji?


Dbanie o "interesy" i reprezentowanie prawdziwych katolików. Apelować może każda strona.



A co jeśli to pogwałca czyjeś prawo? Akurat w kwestii eutanazji nie widzę problemu, jest chętny do jej poddania się i jest chętny do tego lekarz. W innym przypadku mamy do czynienia z morderstwem. Względem aborcji, to jestem jej zwolennikiem do pewnego okresu rozwoju płodu. Czy prawdziwy katolik potrzebuje ustawy do tego by wiedzieć jak postępować, by nie poddać się aborcji\eutanazji?

[link widoczny dla zalogowanych] - albo sprawa z in vitro. Mój komentarz jest taki, że jeśli jakaś para chce tego to powinna mieć taką możliwość. Poseł PiSu chce zakazania in vitro by pozyskać elektorat tradycyjnie katolicki, czy ten związany z radiem Maryja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Juliette
Gość






PostWysłany: Nie 18:56, 25 Sty 2009    Temat postu:

Wszystko osadza się na moralności...
Sprawa eutanazji:
Nakłada ona pewien "obowiązek" na osobę trzecią, aby odebrała komuś życie. I dla mnie nie ma znaczenia czy jest to za zgodą samej "ofiary". Jest to na wskroś amoralne.
Aborcja:
Nie ma żadnych obiektywnych przesłanek mówiących od którego momentu stajemy się człowiekiem. Nie możemy ryzykować - należy przyjąć, że człowiekiem jest się od początku zaistnienia.
In vitro:
Ochrona ludzkich istnień powinna być aksjomatem i czymś kompletnie niepodważalnym.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Premislaus




Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Klucze, Małopolska

PostWysłany: Nie 19:04, 25 Sty 2009    Temat postu:

ad.1. Niektórzy ludzie są w stanie podjąć taki obowiązek. Gdybym widział jak mój przyjaciel się męczy i poprosiłby mnie o śmierć, to pomógłbym mu umrzeć. Czy pojedynek, lub zabicie wrogiego żołnierza na wojnie jest amoralne? Tu i tu mamy do czynienia z zabójstwem.
ad.2. Zawartość brzucha kobiety stanowi jej własność.
ad.3. In vitro pozwala na pojawienie się nowych ludzi i pozwala na posiadanie dziecka parom które są bezpłodne.

Jak widać sprawa tyczy się wyłącznie moralności, etyki. Nie narzucajmy ludizom jedynego, słusznego punktu widzenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Juliette
Gość






PostWysłany: Nie 19:09, 25 Sty 2009    Temat postu:

Premislaus napisał:

ad.2. Zawartość brzucha kobiety stanowi jej własność.

Ludzka istota nie może być niczyją własnością - chyba tego nie trzeba libertarianinowi tłumaczyć...

Premislaus napisał:
ad.3. In vitro pozwala na pojawienie się nowych ludzi i pozwala na posiadanie dziecka parom które są bezpłodne.

Tak, ale nie można "kaprysu" spełniać zabijając ludzkie życie.

Kościół w tych sprawach mówi tak głośno i wyraźnie, bo dotyczy to sprawy fundamentalnej - świętości życia człowieka.


Ostatnio zmieniony przez Juliette dnia Nie 19:10, 25 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Premislaus




Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Klucze, Małopolska

PostWysłany: Nie 19:17, 25 Sty 2009    Temat postu:

Ludzka istota nie. Ale nie możemy nazwać człowiekiem zarodka, czy jednomiesięcznego płodu. Co innego z wcześniakiem. W jaki sposób zabija się człowieka, gdy w laboratorium zapładnia się komórkę jajową, a potem wkłada się ją do macicy?

"Kościół w tych sprawach mówi tak głośno i wyraźnie, bo dotyczy to sprawy fundamentalnej - świętości życia człowieka." - zawsze mnie intrygowało to dwójmyślenie, pozwalające na karę śmierci i istnienie kapelanów wojskowych, plus święcenie broni z tą "świętością życia człowieka".

Ja wiem, że się nie przekonamy i że możemy tak to ciągnąć w nieskończoność Smile.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Premislaus dnia Nie 19:21, 25 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna




Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pią 8:35, 30 Sty 2009    Temat postu:

Pytanie pierwsze: czy przy założeniu że do cc nie ma żadnych tzw. "przeciwskazań" z całkowitą, 100% pewnością twierdziesz, że poród naturalny jest dla matki i dziecka bezpieczniejszy niż cc?
"Wszystko osadza się na moralności...
Sprawa eutanazji:
Nakłada ona pewien "obowiązek" na osobę trzecią, aby odebrała komuś życie. I dla mnie nie ma znaczenia czy jest to za zgodą samej "ofiary". Jest to na wskroś amoralne."

A moralne jest by dwóm dorosłym świadomym dobrowolnie wyrażającym taką chęć osobom - odbierac takie prawo?
Tak, ale nie można "kaprysu" spełniać zabijając ludzkie życie.
A kto ma ocenić, czy osoba prosba o eutanazje jest kwestią "kaprysu" czy, świadomą dobrowolną decyzja dorosłego człowieka,
sama przecież twierdzisz, że "Ludzka istota nie może być niczyją własnością - chyba tego nie trzeba libertarianinowi tłumaczyć... "
"Ty patrzysz przez pryzmat własnych traumatycznych doświadczeń, a ja przez pryzmat ogółu."
No właśnie, tu chyba mamy problem, bo dla mnie nie istnieje coś takiego jak "ogół"albo idąc tym tropem "dobro ogółu".
Żeby zostać wolnosciowcem, trzeba przełknąć tę gorzka pigułkę i dopuscić do siebie myśl, że dla każdego pojedynczego człowieka zupłnie inna rzecz może być ważna, ważniejsza niż jego własne zycie (godność, honor).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aregirs
Gość






PostWysłany: Pią 10:03, 30 Sty 2009    Temat postu:

Nawiążę do wcześniejszej części dyskusji (jak bodzio pisał).

Nie mogę pojąć jednego: Jak można uznać, że prośba o pomoc urąga godności człowieka, a nie urąga jej kradzież?!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Juliette
Gość






PostWysłany: Pią 13:22, 30 Sty 2009    Temat postu:

Justyna napisał:

Cytat:
Tak, ale nie można "kaprysu" spełniać zabijając ludzkie życie

A kto ma ocenić, czy osoba prosba o eutanazje jest kwestią "kaprysu" czy, świadomą dobrowolną decyzja dorosłego człowieka,


Zacytowane przez Ciebie słowa odnosiły się do in vitro, a nie do eutanazji! Trudno dyskutować z osobą, która ma problem z poprawnym czytaniem...[/quote]
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Ideologia, religia, światopogląd Wszystkie czasy w strefie GMT - 3.5 Godziny
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin