|
Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego i innych zwolenników WOLNOŚCI
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 10:24, 15 Sty 2009 Temat postu: Rodzicom odebrano ich syna, Adolfa Hitlera. |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Trzyletni chłopiec o imieniu Adolf Hitler oraz jego dwie siostry, zostali zabrani z rodzinnego domu w stanie New Jersey. Policja nie zdradza przyczyn, ale zapewnia, że przyczyną nie są kompromitujące imiona, jakie rodzice nadali swoim dzieciom.
Rodzice dzieci Heath i Deborah Campbell, mieli się dziś pojawić na przesłuchaniu, zostało ono jednak przełożone.
Według miejscowej policji nigdy do tej pory nie było zgłoszeń o tym, by Campbellowie mieli zaniedbywać, dręczyć lub molestować swoje potomstwo. Zawsze odnosili się do swoich dzieci z troską.
Imiona o kompromitującym rodowodzie
O trzyletnim Adolfie Hitlerze Campbellu było głośno w grudniu, kiedy lokalny sklep nie chciał zrobić tortu urodzinowego z jego imieniem. Adolf ma dwie małe siostrzyczki – JoyceLynn Aryan Nation (czyli JoyceLynn aryjską nację) i 8- miesięczną Honszlynn Hinler Jeannie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Viperek
Gość
|
Wysłany: Czw 10:33, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Trzyletni chłopiec o imieniu Adolf Hitler oraz jego dwie siostry, zostali zabrani z rodzinnego domu w stanie New Jersey. Policja nie zdradza przyczyn, ale zapewnia, że przyczyną nie są kompromitujące imiona, jakie rodzice nadali swoim dzieciom. |
Srutututu gacie z drutu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
G
Gość
|
Wysłany: Czw 17:26, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Czytałem o tym w grudniu. Właściciel miał pełne prawo odmówić wykonania napisu "Adolf Hitler" na torcie, tak samo jak mógłby nie chcieć przyozdabiać go swastyką, gwiazdą Dawida albo lukrowym portretem Guevary..
A ta ostatnia dziewczynka podobno ma drugie imię na cześć Himmlera.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Juliette
Gość
|
Wysłany: Czw 17:29, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Wszyscy wiemy, że to absurd, ale trzeba przyznać, że ci rodzice też niezbyt normalni...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
czarny
Gość
|
Wysłany: Czw 18:45, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Fakt- starych by sie przydało prześwietlić, co zamiast mózgu mają.
A to prawda z ta odmowa wykonania portretu Cze??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kibic
Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:22, 16 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Większymi absurdami są te imiona niż samo odebranie tych dzieci. Jeśli ktoś nadaje tak głupie imiona to jest duże prawdopodobieństwo, że ma nierówno pod sufitem i można się obawiac o los dzieci, będących pod opieką ludzi chorych psychicznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
G
Gość
|
Wysłany: Pią 22:17, 16 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] to komentowałem
A o dziwnych imionach już był temat..
Ostatnio zmieniony przez G dnia Pią 22:18, 16 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 7:58, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
kibic napisał: | Większymi absurdami są te imiona niż samo odebranie tych dzieci. Jeśli ktoś nadaje tak głupie imiona to jest duże prawdopodobieństwo, że ma nierówno pod sufitem i można się obawiac o los dzieci, będących pod opieką ludzi chorych psychicznie. |
Acha, czyli działamy w ten sposób, że na wieść o "służalczych" imionach, których urzędnicy nie chcieli zaakceptować, będziemy grzmić, że jakim prawem, że każdy rodzić ma prawo nazwać dziecko tak jak chce, a kiedy już wybiera sobie jakieś, powiedzmy imię nietpowe, to się go oskarża o choroby psychiczne i zaczyna lękać się o dobro tychże dzieci. Brawo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasanoff
Gość
|
Wysłany: Pią 8:00, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Justyna napisał: | kibic napisał: | Większymi absurdami są te imiona niż samo odebranie tych dzieci. Jeśli ktoś nadaje tak głupie imiona to jest duże prawdopodobieństwo, że ma nierówno pod sufitem i można się obawiac o los dzieci, będących pod opieką ludzi chorych psychicznie. |
Acha, czyli działamy w ten sposób, że na wieść o "służalczych" imionach, których urzędnicy nie chcieli zaakceptować, będziemy grzmić, że jakim prawem, że każdy rodzić ma prawo nazwać dziecko tak jak chce, a kiedy już wybiera sobie jakieś, powiedzmy imię nietpowe, to się go oskarża o choroby psychiczne i zaczyna lękać się o dobro tychże dzieci. Brawo. |
To się nazywa niekonsekwencją, albo brakiem logiki. Wyrosną.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Turin
Dołączył: 12 Kwi 2007
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 64 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z frontu walki o wolność. Kraków/Strzyżów
|
Wysłany: Pią 8:04, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Faszyści odbierają dziecko nazistom. No cóż, rewolucja pożera własne dzieci.
Post został pochwalony 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aregirs
Gość
|
Wysłany: Pią 8:06, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o imię, to nie jest to aż tak wielki problem. Można przecież, uwalniając się spod władzy rodziców, nadać sobie nowe imię. W dawnych kulturach nadanie czemuś imienia oznaczało przejęcie nad tym czymś władzy, także gest taki miałby nawet charakter libertariański: "Od tej pory ja jestem swoim jedynym władcą!"
Problem tkwi w tym, że dziecko wychowane w takiej rodzinie raczej nie zostanie libertarianinem, ani liberałem, ani w'ogóle w pełni normalnym człowiekiem...
Powiem Wam, że ja mam ukształtowany światopogląd etyczny, ale tylko jeśli chodzi o dorosłych ludzi. Jak chodzi o dzieci, to zawsze mam jakieś dylematy etyczno-moralne.
I zastanawiam się, w jaki sposób miejscowi mogą takim dzieciom pomóc. Nie można ich odebrać rodzicom... Dzieci raczej więzione w domu nie są (zważywszy np. na obowiązek szkolny ), więc chyba trzeba po prostu "łapać" te dzieciaki gdzie się da i, na ile to możliwe, wpajać im jakąś normalność...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 9:25, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Dając takie imię dziecku robi się mu niezłe "kuku", ciekawe jak będą na niego w szkole wołać Ale widać, że nie każdy ma prawo nazywać swoje dziecko jak chce..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
John Quincy Adams
Gość
|
Wysłany: Pią 10:42, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że nie każdy ma prawo nazwać dziecko, jak chce - przynajmniej w Polsce - i na całe szczęście. Nie ma żadnego powodu, by z uwagi na głupotę rodziców cierpiało dziecko; od doktryny, że każdy może zrobić z dzieckiem co chce, dawno odeszliśmy. Zabić dziecka też np. nie można (i wielu innych rzeczy: nie można bić ani nawet, o czym może się nie pamięta, zabierać jego własności) i jest to oczywiste ograniczenie wolności rodziców - ale zwiększenie wolności dziecka. A że ochroną praw i wolności zajmuje się państwo (i nikt tego, poza totalnym marginesem, nie neguje), nie ma powodów, by broniło praw tylko swoich dorosłych członków.
Jakby ktoś chciał, tu jest polski przepis:
Art. 50. 1. Kierownik urzędu stanu cywilnego odmawia przyjęcia oświadczenia o wyborze dla dziecka więcej niż dwóch imion, imienia ośmieszającego, nieprzyzwoitego, w formie zdrobniałej oraz imienia niepozwalającego odróżnić płci dziecka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aregirs
Gość
|
Wysłany: Pią 11:15, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
John Quincy Adams napisał: | ochroną praw i wolności zajmuje się państwo (i nikt tego, poza totalnym marginesem, nie neguje) |
Może i jest to margines licznościowy, ale na pewno nie jest to margines intelektualny.
JQA napisał: | Oczywiście, że nie każdy ma prawo nazwać dziecko, jak chce - przynajmniej w Polsce - i na całe szczęście. |
Każdy może każdego nazywać jak chce. Czyż nie? I ludzie zawsze różnie się nazywali. W praktyce okazało się, że przyjemniej będzie, jak jedna osoba przez większość osób będzie nazywana tak samo i przyjęło się, że tak, jak nazwą tę osobę jej rodzice (aczkolwiek ona może się sama nazwać jak chce, wskazuje na to nawet forma "Nazywam się...").
A temu, czy urzędnik sobie nazwie dziecko "Adam Kowalski", "OP-1923892-1289213798" czy "Pl-Wa-012-2234" - to nie przypisywałbym większej wagi.
JQA napisał: | wielu innych rzeczy: nie można bić ani nawet, o czym może się nie pamięta, zabierać jego własności |
To już nie jest takie oczywiste. Większość z osób, które tu pisują, to libertarianie i liberałowie, którzy z zasady sądzą, że Własności nie wolno odbierać nikomu. Ale ustalenie, co jest autonomiczną Własnością dziecka, a co jego rodziców i na jakiej zasadzie ma to być podzielone, nie jest takie proste. A przynajmniej mnie się wydaje skomplikowane i ja dyskusji w tym kierunku prowadził nie będę, choć z chęcią bym się takowej przypatrywał.
Cytat: | Jakby ktoś chciał, tu jest polski przepis:
Art. 50. 1. Kierownik urzędu stanu cywilnego odmawia przyjęcia oświadczenia o wyborze dla dziecka więcej niż dwóch imion, imienia ośmieszającego, nieprzyzwoitego, w formie zdrobniałej oraz imienia niepozwalającego odróżnić płci dziecka. |
Spalić z całą resztą
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Flanky
Gość
|
Wysłany: Pią 11:27, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Oczywiście, że nie każdy ma prawo nazwać dziecko, jak chce - przynajmniej w Polsce - i na całe szczęście. |
Powiedzmy, że nazwę kolegę matołem, czy mam prawo to zrobić czy nie? Może nie będzie to miłe, ale oczywiście, że mam prawo.
Dziecko może zmienić imię, może potem pozwać rodzica itd itp są dziesiątki sposobów na ograniczanie nadawania dzieciom idiotycznych imion. Na marginesie religia to kolejna rzecz narzucana wbrew woli dzieciom. Czy powinna być zakazana? Nie, ale potem dziecko ma pełen prawo zażądać od rodziców odszkodowania za to co mu zrobili(głupie imię, religia, przemoc fizyczna, werbalna czy psychologiczna).
Cytat: | i nikt tego, poza totalnym marginesem, nie neguje |
Kiedyś nikt poza marginesem nie negował, że niewolnicy to podludzie, a kobiety nie powinny mieć praw własności. Problem w tym, że to margines miał rację, a większość nie.
Aregirs napisał: | Spalić z całą resztą Twisted Evil |
I zalać betonem .
Juliette napisał: | Wszyscy wiemy, że to absurd, ale trzeba przyznać, że ci rodzice też niezbyt normalni... |
No ja bym nawet obstawiał, że ta rodzinka nie jest taka różowa jak sąsiedzi twierdzą. Tego, ze nadawanie takich imion jest... nienormalne raczej nie kwestionujemy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
John Quincy Adams
Gość
|
Wysłany: Pią 12:25, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Flanky napisał: | Powiedzmy, że nazwę kolegę matołem, czy mam prawo to zrobić czy nie? Może nie będzie to miłe, ale oczywiście, że mam prawo. |
Według prawa polskiego nie masz prawa, jest to naruszenie dóbr osobistych. Według mojego poglądu - w ogóle mnie to nie interesuje. Według zasad panujących w internecie - pewnie można ("bo skoro mówi się rzeczy gorsze"). W innych systemach - nie wiem i nie chcę wiedzieć.
Flanky napisał: | Dziecko może zmienić imię, może potem pozwać rodzica itd itp są dziesiątki sposobów na ograniczanie nadawania dzieciom idiotycznych imion. Na marginesie religia to kolejna rzecz narzucana wbrew woli dzieciom. Czy powinna być zakazana? Nie, ale potem dziecko ma pełen prawo zażądać od rodziców odszkodowania za to co mu zrobili(głupie imię, religia, przemoc fizyczna, werbalna czy psychologiczna). |
Są inne sposoby, ale po co je stosować, skoro jest sposób najlepszy i w dodatku nie mający praktycznie żadnych negatywnych skutków?
Odszkodowanie wszystko załatwi? Bez przesady, przecież są rzeczy więcej warte niż każde pieniądze. Jeśli policjant widzi kibica, który kolegę leje, powinien stać obok i robić zdjęcia, by kolega mógł uzyskać odszkodowanie? A teraz dokładnie to samo z ojcem, dziadkiem, nauczycielem, sąsiadem i Adamem Małyszem.
A gdzie są granice działania rodzica? Odpowiedź: tam, gdzie je wyznaczymy (a ktoś je musi wyznaczyć odgórnie, tzn. ponad samymi stronami, podobnie jak w każdych innych stosunkach między osobnymi ludźmi - sami nie mogą tego zrobić, bo nie można określić pierwotnego zakresu wzajemnych praw, itp.) dla dobra dziecka.
Flanky napisał: | Kiedyś nikt poza marginesem nie negował, że niewolnicy to podludzie, a kobiety nie powinny mieć praw własności. Problem w tym, że to margines miał rację, a większość nie. |
Całe szczęście, że mamy takie dobre czasy, że dziś w tym przypadku to większość ma rację.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Athei Overlord
Gość
|
Wysłany: Pią 12:37, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Co do owego nazwania kogoś matołem - masz prawo, lecz musisz się liczyć z konsekwencjami prawnymi od tej osoby na gruncie prawa cywilnego. Nazwanie kogoś matołem nie jest ścigane z urzędu (a chyba tylko wówczas można mówić o "nie masz prawa"). To tak zupełnie na marginesie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aregirs
Gość
|
Wysłany: Pią 12:43, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Athei Overlord napisał: | Co do owego nazwania kogoś matołem - masz prawo, lecz musisz się liczyć z konsekwencjami prawnymi od tej osoby na gruncie prawa cywilnego. Nazwanie kogoś matołem nie jest ścigane z urzędu (a chyba tylko wówczas można mówić o "nie masz prawa"). To tak zupełnie na marginesie |
Jam napisał: | Spalić z całą resztą |
Tyle ode mnie odnośnie przepisów
A "nie masz prawa" znaczyło chyba "to nieetyczne".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Duch
Gość
|
Wysłany: Pią 12:44, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Flanky napisał: | Powiedzmy, że nazwę kolegę matołem, czy mam prawo to zrobić czy nie? Może nie będzie to miłe, ale oczywiście, że mam prawo.
Dziecko może zmienić imię, może potem pozwać rodzica itd itp są dziesiątki sposobów na ograniczanie nadawania dzieciom idiotycznych imion. Na marginesie religia to kolejna rzecz narzucana wbrew woli dzieciom. Czy powinna być zakazana? Nie, ale potem dziecko ma pełen prawo zażądać od rodziców odszkodowania za to co mu zrobili(głupie imię, religia, przemoc fizyczna, werbalna czy psychologiczna). |
Wykazujesz brak logiki.
1. Jeśli ktoś będzie bił swoje dziecko, to nie należy mu go odebrać? Bo przecież, gdy osiągnie pełnoletniość - samo może zaskarżyć swoich rodziców i zażądać odszkodowania.
2. Skoro dziecko może zmienić swoje imię, to po co w ogóle pozwalać nazywać takimi imionami dzieci? Bo "a nuż mu się spodoba"? W zdecydowanej większości przypadków się nie spodoba. A jeśli komuś będzie się podobało Adolf to sam może potem zmienić swoje imię na takowe. Odwrotnie to nie ma najmniejszego sensu.
3. Religia nie powinna być zakazana. Narzucanie religii powinno być zakazane.
4. Pełnia wolności będzie wtedy, gdy dziecko:
a) samo sobie wybierze imię,
b) samo sobie wybierze rodzaj wspólnoty religijnej, do której będzie przynależało lub jej brak,
gdy ukończy 18. rok życia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aregirs
Gość
|
Wysłany: Pią 12:49, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Dobra, Duchu, a dlaczego akurat 18?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Duch
Gość
|
Wysłany: Pią 12:58, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Aregirs napisał: | Dobra, Duchu, a dlaczego akurat 18? |
Wiedziałem, że ktoś zapyta
To był tylko przykład. Naprawdę nie zależy mi na tym, aby to było akurat 18, ale przyjęło się, że kończąc 18. rok życia "stajemy się dorośli". Jednak musi być pewien wyznacznik wieku. To jeszcze mały pikuś zapytać 5-letnie dziecko jak chciałoby się nazywać (pomijam kwestię tego, że co minutę nazywałoby się inaczej ), ale inna sprawa jeśli chodzi o religię - dziecko w tym wieku jeszcze nie będzie w stanie podjąć w pełni świadomej decyzji dotyczącej tego czy przykładowo: chce się ochrzcić lub obrzezać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Flanky
Gość
|
Wysłany: Pią 13:31, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Według prawa polskiego nie masz prawa, jest to naruszenie dóbr osobistych. Według mojego poglądu |
Mówiłem o etyce libertariańskiej.
Cytat: | Są inne sposoby, ale po co je stosować, skoro jest sposób najlepszy i w dodatku nie mający praktycznie żadnych negatywnych skutków?
|
Państwowy system prawny nie ma negatywnych skutków? Mam zacząć wymieniać?
Poniższych przykładów nie bardzo rozumiem.
Cytat: | Całe szczęście, że mamy takie dobre czasy, że dziś w tym przypadku to większość ma rację. |
Że używanie przemocy do osiągania swoich celów jest dobre? Mało szczęśliwe, że tak powiem.
Aregirs napisał: | A "nie masz prawa" znaczyło chyba "to nieetyczne". |
O to mi cały czas chodziło.
Duchu: mam wrażenie, że czepiasz się bardziej użytych słów niż treści.
Do tego kto miałby odebrać dziecko brutalnym rodzicom? Kto miałby określić jakie imiona się podobają, a jakie nie? Teraz można nazwać dziecko Genowefa, Modest czy Donat... niezbyt ładne imiona moim zdaniem i pewnie zmieniłbym je gdybym został tak nazwany. I oczywiście, że to przymus powinien być zniesiony, nie sama czynność narzucana i to, że dziecko osiągnie pełną wolność gdy samo będzie o sobie stanowić. Wtedy będzie mogło pozwać rodziców którzy je skrzywdzili w ten czy inny sposób.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kibic
Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:57, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Flanky napisał: |
Do tego kto miałby odebrać dziecko brutalnym rodzicom? |
Sorry, ale bredzisz niesamowicie, jak zwykle zresztą. Uważasz, rodzice mają prawo własności do dziecka i mogą z nim robić co chcą, w tym znęcać się nad nim? Ważniejszy jest dylemat, kto miałby odbebrać dziecko, od samego faktu brutalnego traktowania tego dziecka?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kibic dnia Pią 19:01, 30 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hubert C
Gość
|
Wysłany: Pią 19:57, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
To oczywiste - dziecko powinno wynająć PAO, które poradzi sobie z tym bez problemu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
John Quincy Adams
Gość
|
Wysłany: Pią 23:21, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Flanky napisał: | Państwowy system prawny nie ma negatywnych skutków? Mam zacząć wymieniać? |
Nie pisałem o państwowym systemie prawnym, ale o art. 50. Prawa o aktach stanu cywilnego.
Flanky napisał: | Do tego kto miałby odebrać dziecko brutalnym rodzicom? |
Nie "miałby", tylko ma. Sąd rodzinny.
Flanky napisał: | Kto miałby określić jakie imiona się podobają, a jakie nie? |
1. Nie "miałby", tylko ma. Kierownik USC to określa, a kontrolą zajmuje się wojewoda i sąd administracyjny.
2. Nie chodzi wcale o te, które się podobają. Jeszcze raz cytat:
Art. 50. 1. Kierownik urzędu stanu cywilnego odmawia przyjęcia oświadczenia o wyborze dla dziecka więcej niż dwóch imion, imienia ośmieszającego, nieprzyzwoitego, w formie zdrobniałej oraz imienia niepozwalającego odróżnić płci dziecka.
Nie można np. nazwać dziecka "Samochodem", "Józefem Karolem Stefanem Modestem", "Klaunem", "Dupą", "Karolkiem" i "Anetą" chłopca. Czemu miałaby służyć możliwość takiego nazywania?
Flanky napisał: | Teraz można nazwać dziecko Genowefa, Modest czy Donat... niezbyt ładne imiona moim zdaniem i pewnie zmieniłbym je gdybym został tak nazwany. I oczywiście, że to przymus powinien być zniesiony, nie sama czynność narzucana i to, że dziecko osiągnie pełną wolność gdy samo będzie o sobie stanowić. Wtedy będzie mogło pozwać rodziców którzy je skrzywdzili w ten czy inny sposób. |
No tak, wszystkich nadużyć nie da się znieść, da się usunąć tylko te, przy których jest bardzo duże prawdopodobieństwo szkody już na samym początku - no ale to przecież nie jest żaden argument przeciw. Zaś prawo deliktowe istnieje już dzisiaj. To zresztą dobry wzorzec, że w sprawach oczywistych i dużej wagi wkracza prawo karne i administracyjne, a w sprawach spornych i nieostrych cywilne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Flanky
Gość
|
Wysłany: Sob 5:39, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nie można np. nazwać dziecka "Samochodem", "Józefem Karolem Stefanem Modestem", "Klaunem", "Dupą", "Karolkiem" i "Anetą" chłopca. Czemu miałaby służyć możliwość takiego nazywania?
|
A czy ja mówię, że miałoby czemuś służyć? Branie narkotyków też wg mnie niczemu nie służy, a nie powinno być nielegalne.
Cytat: | przy których jest bardzo duże prawdopodobieństwo szkody już na samym początku - no ale to przecież nie jest żaden argument przeciw |
Więc skąd tyle bitych czy maltretowanych dzieci? Państwo nie jest w stanie/nie chce nawet powstrzymać drobnej, dokuczliwej przestępczości i mówimy tu o łatwych sprawach typu kradzieże, wybite szyby czy graffiti na ścianach. Te wszystkie instytucje, jakoś sobie nie radzą z takimi rzeczami, miałyby sobie poradzić z dręczeniem dzieci? Ja tylko zauważam, że państwo jest niemoralne i nieskuteczne i szukam innych rozwiązań, nie mam w sobie tyle narcyzmu by twierdzić, że wiem jak rozwiązać problemy milionów ludzi, to zrobi wolny rynek.
kibic napisał: | Sorry, ale bredzisz niesamowicie, jak zwykle zresztą. Uważasz, rodzice mają prawo własności do dziecka i mogą z nim robić co chcą, w tym znęcać się nad nim? Ważniejszy jest dylemat, kto miałby odbebrać dziecko, od samego faktu brutalnego traktowania tego dziecka? |
Sorry, ale już mówiłem, że w ten sposób nie rozmawiam. Zwłaszcza, że jest to kolejny z serii twoich "straw manów", ni masz bladego pojęcia jakie mam zdanie w tej kwestii, wymyślasz moje zdanie po czym je krytykujesz, schizofrenię się leczy, a nie z nią dyskutuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
John Quincy Adams
Gość
|
Wysłany: Sob 5:58, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Flanky napisał: | A czy ja mówię, że miałoby czemuś służyć? Branie narkotyków też wg mnie niczemu nie służy, a nie powinno być nielegalne. |
Branie narkotyków nie tyczy się innych osób poza biorącym.
Flanky napisał: | Więc skąd tyle bitych czy maltretowanych dzieci? |
Za mało kontroli, błędny jej zakres, itp. - to, że jest gorzej, niż byśmy chcieli, nie znaczy przecież, że mamy jeszcze pogarszać sprawę.
Flanky napisał: | Państwo nie jest w stanie/nie chce nawet powstrzymać drobnej, dokuczliwej przestępczości i mówimy tu o łatwych sprawach typu kradzieże, wybite szyby czy graffiti na ścianach. Te wszystkie instytucje, jakoś sobie nie radzą z takimi rzeczami, miałyby sobie poradzić z dręczeniem dzieci? Ja tylko zauważam, że państwo jest niemoralne i nieskuteczne i szukam innych rozwiązań, nie mam w sobie tyle narcyzmu by twierdzić, że wiem jak rozwiązać problemy milionów ludzi, to zrobi wolny rynek. |
1. Ktoś tu twierdzi, że państwo powinno sobie poradzić ze wszystkim? Nawet komuniści tak nie twierdzili, a co dopiero liberałowie. Pisałem, że to jasne, że w jednych sprawach właściwe jest prawo karne i administracyjne (tj. państwo) a w innych cywilne (tj. rynek).
Państwo do końca sobie nie poradziło i nie poradzi bez totalnej inwigilacji (a jej nikt nie chce), państwo jednak poprawia sytuację w tych sprawach.
2. Ale masz w sobie tyle narcyzmu, by twierdzić, że wolny rynek załatwi wszystko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Flanky
Gość
|
Wysłany: Nie 8:57, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
John Quincy Adams napisał: | Branie narkotyków nie tyczy się innych osób poza biorącym. |
No tak. Poza tym, że paląc marihuanę przy dziecku, niejako skazujesz je na wdychanie dymu, który ma wpływ na jego rozwój.
Nazywając kogoś tak, a nie inaczej, nie wpływasz na jego zdrowie. W rodzinie pojawia się szara strefa bo dziecko nie ma pełnej zdolności realizacji wolności stowarzyszania się, rodzina nie jest dobrowolną instytucją z biologicznych powodów.
Cytat: | Za mało kontroli, błędny jej zakres, itp. - to, że jest gorzej, niż byśmy chcieli, nie znaczy przecież, że mamy jeszcze pogarszać sprawę.
|
Akurat w kwestii używania przemocy wobec dzieci to jest lepiej, ale nie dlatego, że jest kontrola. Rozwiązaniem jest wolny rynek w rodzinie(to każdy musi sam zrobić, nie ma żadnej instytucji czy przepisu, który to narzuci), a nie kontrola państwa, które samo w sobie jest przemocą.
Cytat: | Pisałem, że to jasne, że w jednych sprawach właściwe jest prawo karne i administracyjne (tj. państwo) a w innych cywilne (tj. rynek). |
I dlatego tak nie lubię liberalizmu. "Państwo jest beznadziejne w tym co robi i dlatego powinno się zajmować najważniejszymi rzeczami takimi jak prawo". Komuniści mają więcej konsekwentności w tym co mówią.
Cytat: | państwo jednak poprawia sytuację w tych sprawach.
|
Ekonomia to w znacznej mierze nauka o ukrytych kosztach, nie tylko widocznych zyskach. O tym powinien też wiedzieć każdy przedsiębiorca.
Cytat: | 2. Ale masz w sobie tyle narcyzmu, by twierdzić, że wolny rynek załatwi wszystko. |
Teraz zastanawiam się nad trzema rzeczami:
1 Czy wiesz o co mi chodziło?
2 Czy wiesz co to jest wolny rynek?
3 Czy wiesz czemu to co napisałeś nie ma sensu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|