|
Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego i innych zwolenników WOLNOŚCI
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ciszu
Gość
|
Wysłany: Pią 13:03, 20 Cze 2008 Temat postu: Szkoła chicagowska i austriacka |
|
|
Wstyd się przyznać, ale jakie są różnice, oraz podobieństwa pomiędzy wspomnianymi w temacie szkołami ekonomii...
Co ciekawe sporo ludzi ze szkoły austriackiej, nie przepada za ludźmi ze szkoły chicagowskiej... Czemu.. ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
neuczarny
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pią 13:52, 20 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Pierwsza różnica która przychodzi mi do głowy to polityka monetarna. Austriacy popierają standard złota, a szkoła chicagowska uważa, że lepszym rozwiązaniem jest istnienie państwowej waluty i banku centralnego. Druga rozbieżność to metodologia. Austriacy stosują prakseologię, a chicagowcy tradycyjne metody.
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez neuczarny dnia Pią 13:55, 20 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 15:05, 20 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ich poglądy na monopol/konkurencje tez sa lekko kopnięte.
Oni w ogóle operują przy dość absurdalnych założeniach: doskonała konkurencja, atomizacja rynku, symetryczność informacji... takie tam pierduły.
A to ich prowadzi do różnych głupich wniosków odnośnie państwowej interwencji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Trikster
Gość
|
Wysłany: Pią 15:57, 20 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Na razie nie mam za bardzo czasu, żeby się rozpisywać, ale za to wkleję bardzo pomocną i wyczerpującą tabelkę:
[link widoczny dla zalogowanych]
Neoklasycy to również chicagowcy, więc można tę tabelkę odbierać jako różnice między austriakami a monetarystami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cfo
Gość
|
Wysłany: Pią 16:25, 20 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
A JKM po której stronie barykady stoi??
Zawsze zastanawiało mnie też jakby potoczyła się historia gdyby Pinochet zamiast "Chicago Boys" poprosił o pomoc ekonomistów szkoły austrackiej
Ale to takie bezsensowne gdybanie...
Ostatnio zmieniony przez cfo dnia Pią 16:29, 20 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bździech
Gość
|
Wysłany: Pią 16:29, 20 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Jedno pytanie do tej tabelki: teorii cykli koniunkturalnych nie można uznać za "austriacki" wkład w prognozowanie gospodarcze??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 17:18, 20 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
cfo napisał: | A JKM po której stronie barykady stoi??
|
z tego co pamiętam, kiedyś zapytany przez forumowego kolegę- K.Z.K.G, powiedział że znacznie bliższy jest mu Mises niż Friedman
edyta:
nawet napisał kiedyś dla dziennika i wrzucił tekst na blog o różnicach między monetarystami a szkołą austriacką
jednak nie pamiętam co konkretnie pisał, znaleźć tego też nie mogę
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 17:31, 20 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stefan
Gość
|
Wysłany: Pią 17:19, 20 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Kot Behemot napisał: | cfo napisał: | A JKM po której stronie barykady stoi??
|
z tego co pamiętam, kiedyś zapytany przez forumowego kolekę- K.Z.K.G, powiedział że znacznie bliższy jest mu Mises niż Friedman |
A zwłaszcza w dziedzinie podejścia do d***kracji ;P
BPANMSP
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
venom
Gość
|
Wysłany: Pią 17:40, 20 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
monetarysci to tak naprawde mniej zamordystyczni keynesisci obie te szkoly maja wspolne korzenie
co do szczegolow to polecam bardzo rozbudowany artykul [link widoczny dla zalogowanych] , gdzie to wszystko jest wyjasnione
Ostatnio zmieniony przez venom dnia Pią 17:42, 20 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 17:44, 20 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Dzięki za podlinkowanie tego artykułu
No bez przesadyzmu, ikonek mogło by być o połowę mniej
~Kot Behemot
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zhangfu
Gość
|
Wysłany: Sob 3:46, 21 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
szkołę austriacką nazywa się inaczej brudną ponieważ wtłaczają motywy psychologii oraz socjologii unikając metod matematycznych
co do monetarystów .. tutaj też jest podział na dwie ekipy .. tych którzy są przeciwko interwencji oraz na tych którzy dopuszczają taką możliwość w niektórych obszarach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 4:21, 21 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
socjologii??
socjologia jest skrajnie zempiryzowana i raczej daleka od indywidualizmu metodologicznego, znacznie bliżej jej do mainstreamowych teorii niż szkoły austriackiej
elementów psychologii też nie wprowadza
zajmuje się prakseologią- czyli ludzkim działaniem i tego działania implikacjami
nie pyta się "dlaczego człowiek działa", nie jest to istotne
ważne jest to że człowiek działa i jakie są tego konsekwencje
a unikać metod matematycznych trzeba- bo chociaż matematyka, statystyka i ekonometria mogą służyć dość precyzyjnemu prognozowaniu, to absolutnie nie wyjaśniają rzeczywistości- są to co najwyżej narzędzia, do tego zawierające sporo błędów w założeniach
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 4:22, 21 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zhangfu
Gość
|
Wysłany: Sob 5:19, 21 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
tzn. że masz po prostu inny punkt widzenia na ten temat .. twój wolny wybór
"O ile działanie ludzkie daje się wyjaśnić, to stanowi to zadanie psychologii, a nie ekonomii... lub jakiejkolwiek innej nauki społecznej" [Hayek, 1948]
"upodobania człowieka, jak również jego sądy i poglądy, a w gruncie rzeczy duża część jego osobowości, są w znacznej mierze kształtowane przez jego środowisko kulturowe" [Hayek,1965]
"unikać metod matematycznych trzeba- bo chociaż matematyka, statystyka i ekonometria" nigdy w życiu .. po to istnieją te metody aby je stosować równolegle ... pomiędzy rokiem 70 a dzisiejszych mamy takie możliwości techniczne .. makromodele ekonometryczne które tworzy się teraz różnią się od tych z lat 70.. to już nie są 2 śred 1 dług term. oraz model przepływu ... to już nie jest 20 egzo i 15 endo zmiennych to już nie jest 5 równań stochastycznych ... po to istnieją te wszystkie komp aby mogły policzyć te 1000 zmiennych i te 100 równań
Ostatnio zmieniony przez zhangfu dnia Sob 6:21, 21 Cze 2008, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 7:16, 21 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
zhangfu napisał: | tzn. że masz po prostu inny punkt widzenia na ten temat .. twój wolny wybór
"O ile działanie ludzkie daje się wyjaśnić, to stanowi to zadanie psychologii, a nie ekonomii... lub jakiejkolwiek innej nauki społecznej" [Hayek, 1948]
"upodobania człowieka, jak również jego sądy i poglądy, a w gruncie rzeczy duża część jego osobowości, są w znacznej mierze kształtowane przez jego środowisko kulturowe" [Hayek,1965]
|
z niczym się to nie kłóci
ekonomia nie zajmuje się tym dlaczego człowiek działa i jakie są powody dla których działa, to jest zadanie innych nauk takich jak psychologia. Dla ekonomii ważny jest sam fakt że człowiek działa.
Cytując samego Miszcza:
"Ważne by zdać sobie sprawę z faktu, że ekonomia nie mówi o prawach dotyczących kwestii jakie są ludzkie cele. (...) Z pojęciem działania związane jest wykorzystanie rzadkich środków dla zaspokojenia najbardziej palących potrzeb w pewnym momencie w przyszłości, a teoria ekonomii mówi o formalnych relacjach pomiędzy celami i środkami, a nie ich konkretnej fizycznej zawartości. Ludzkie cele mogą być "egoistyczne" lub "altruistyczne", "wyrafinowane" lub "wulgarne". Mogą być związane z korzystaniem z "dóbr materialnych" lub prowadzeniem ascetycznego trybu życia. Ekonomia nie zajmuje się ich konkretną postacią, a jej prawa obowiązują niezależnie od natury tych celów.
Prakseologia różni się więc od psychologii lub filozofii etyki. Ponieważ wszystkie te dyscypliny nauki zajmują się subiektywnymi decyzjami indywidualnych ludzkich umysłów, wielu obserwatorów uważa, że są one w zasadzie identyczne. Bynajmniej tak nie jest. Psychologia i etyka zajmują się treścią ludzkich celów. Pytają dlaczego człowiek wybiera takie, a nie inne cele, oraz jaki cele człowiek powinien cenić. Prakseologia i ekonomia zajmują się wszelkimi celami i formalnymi implikacjami tego, że ludzie mają cele i korzystają ze środków by je osiągnąć. Prakseologia i ekonomia są więc zupełnie innymi dyscyplinami naukowymi niż psychologia i etyka."
Rothbard- "Ekonomia wolnego rynku", tom 1, s 195-196
Cytat: |
"unikać metod matematycznych trzeba- bo chociaż matematyka, statystyka i ekonometria" nigdy w życiu .. po to istnieją te metody aby je stosować równolegle ... pomiędzy rokiem 70 a dzisiejszych mamy takie możliwości techniczne .. makromodele ekonometryczne które tworzy się teraz różnią się od tych z lat 70.. to już nie są 2 śred 1 dług term. oraz model przepływu ... to już nie jest 20 egzo i 15 endo zmiennych to już nie jest 5 równań stochastycznych ... po to istnieją te wszystkie komp aby mogły policzyć te 1000 zmiennych i te 100 równań |
ale modele mogą być tylko narzędziem służącym do prognozowania
one nic nie wyjaśniają
poza tym zawsze będą błędne w założeniach- bo ludzkie działanie nie jest funkcją
nie neguje ich skuteczności, ale nie służą one wyjaśnianiu rzeczywistości
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 7:20, 21 Cze 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 8:10, 21 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Kot Behemot napisał: | nie neguje ich skuteczności, ale nie służą one wyjaśnianiu rzeczywistości |
A ja trochę neguje.
Owszem są pewne sytuacje w których ludzie reagują przewidywalnie i po niezliczonych próbach udało się opracować modele, które reagują mniej więcej podobnie do ludzi... ale na dłuższą metę to nic więcej jak wróżenie z fusów.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 8:57, 21 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|