Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego

mikeon · Gość

Czytalem jakis czas temu serie ksiazek "Sword of Truth" by Terry Goodkind. Ksiazke jako taka goraco polecam, ale ja nie o tym.

* spoiler *

W pewnym momencie pozytywny bohater walczacy stwierdza, ze sily wrogra sa przewazajace i ze on sam tej walki nie wygra. To ludzie musza udowodnic, ze chca walczyc.
Majac to na uwadze, z ciezkim sercem dokonuje poswiecenia. Pozostawia swoj lud na pastwe wroga.
Dopiero gdy lud bedacy pod "zaborem" zaczyn sie buntowac, glowny bohater staje na jego czele.

Ja odbieram ksiazke jako walke wolnosci z sojclizmem. Nawiazan jest sporo. Miedzy innymi nieudolna gospodarka sterowana, brak radosci w spoleczenstwie, bieda itd.

I teraz tak mysle. Czy my tez, musimy sie poswiecic? Pozowlic upasc spoleczenstwu, zeby pozniej, stanac na czele rewolucji?
Czy nasza postawa, nie jest czasem jak ta ingerencja panstwa w rynek, by "przyspieszyc" wyjscie z depresji?
Czy moze to przez idee wolnosci, swiat upada tak dlugo w meczarniach?

Bździech · Gość

No, Imperium Ładu to wypisz wymaluj związek sowiecki, D'Hara to ewidentnie Niemcy (najpierw rządzone przez złego czarodzieja, a potem przez bohatera pozytywnego Richarda który jest zupełnie inny niż ojciec) aluzje proste i czytelne. Garstka wolnych państw musi stawić czoła wielkiemu zagrożeniu (w pewnym momencie nawet jest powiedziane że złe Imperium Ładu chce zlikwidować dostęp do broni Smile

) seria książek dobra, tylko kolejne części wychodziły coraz słabsze a najnowsza to już kompletny kit. Polecam dwie pierwsze części, reszty nie warto.
Howg!

mikeon · Gość

Leee, mi sie podobaly wszystkie poza dwiema, ktore byly jakby totalnie oderwane od glownego watku. Chociaz jedna pokazywala problem "mniejszosci".
Im blizej konca tym imho lepiej.
Pierwsza czesc mi sie niezbyt podobala, bo byla prawie 1:1 kopia Wheel Of Time (przy czym akurat WoT rulez, ale po co kopiowac?).

mikeon · Gość

Wlasnie sie dowiedzialem, ze autor, Terry Goodkind, jest fanem Ayn Rand Smile

To by wiele wyjasnialo.