|
Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego i innych zwolenników WOLNOŚCI
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
komuchomor
Gość
|
Wysłany: Pią 11:57, 09 Mar 2007 Temat postu: żarówki |
|
|
Cytat: |
Wszystkie żarówki, nawet te oświetlające prywatne mieszkania obywateli państw Unii Europejskiej, muszą być zmienione na energooszczędne - zdecydowali przywódcy państw Unii Europejskiej na szczycie w Brukseli. |
A może niedługo wszystkie sedesy będą obowiązkowo z futerkiem?
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 15:20, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Cóż, jeśli zaczyna się od nakazu światel mijania przez cały rok (tego wcześniej chciała KE, prawda?) to później tym łatwiej uchwalić nakaz energooszczędnych żarówek...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Spaulding
Gość
|
Wysłany: Pią 16:32, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
tak tak!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
komuchomor
Gość
|
Wysłany: Pią 19:06, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
K.Z.K.G. napisał: | Cóż, jeśli zaczyna się od nakazu światel mijania przez cały rok (tego wcześniej chciała KE, prawda?) to później tym łatwiej uchwalić nakaz energooszczędnych żarówek... |
O nieszczęsnych światłach już jest wątek. Może włączanie kierunkowskazów to też ograniczanie wolności?
Światła w dzień i kierunkowskazy są dla innych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rafael
Gość
|
Wysłany: Pią 19:10, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Kierunkowskazy są niezbędne dla bezkolizyjnego przemieszczania się po ulicach, to kompromis dzieki ktoremu zapewniamy sobie na drogach jako takie bezpieczenstwo i porządek. Nie widzę, żeby ktoś protestował przeciw temu, że państwo ogranicza jego wolność budując drogi, po których musi jeździć.
Światła zapalona cały czas, także w jasne południe, to oczywisty bezsens.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
komuchomor
Gość
|
Wysłany: Pią 19:19, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
To że Ty nie widzisz swoich świateł w dzień nie znaczy, że inni ich nie widzą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rafael
Gość
|
Wysłany: Pią 19:30, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
W takim razie logiczną kontynuacją tego pomysłu jest nakaz malowania samochodów jaskrawymi sprey'ami, w trosce o bezpieczeństwo, rzecz jasna - wściekle różowy samochód łatwiej dostrzec niż np: ciemnozielony. Dajcie palec biurokratom, wezmą całą rekę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Spaulding
Gość
|
Wysłany: Sob 4:36, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Dokładnie zakazać niektórych kolorów karoserii (ale to w innym temacie winno być...)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cUPRum
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 5:55, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
komuchomor napisał: | To że Ty nie widzisz swoich świateł w dzień nie znaczy, że inni ich nie widzą. |
A ja mam to głęboko w poważaniu.Jeśli mnie nie widzi to niech idzie do okulisty.Podstawową zasadą konserwatysty jest,że każdy dba o siebie a wtedy wszyscy są bezpieczni.Jazda samochodem to nie spacer w parku-trzeba mieć wyostrzone zmysły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cUPRum
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 6:04, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Czy biurwokraci z Brukseli pomyśleli o ile więcej energii potrzeba do wyprodukowania energooszczędnej żarówki.Poza tym wprowadzili nakaz całodobowego oświetlenia budynków publicznych a i większość firm też tak robi (np.Motorola w Krakowie).Gdzie ekoterroryści?Nie mają drzewa,do którego mogliby się przywiązać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
komuchomor
Gość
|
Wysłany: Sob 7:05, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
a powiedzcie, macie prawka? jeździcie własnym autem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 7:57, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Komuchomor, to temat o żarówkach czy nakazie jazdy na światłach samochodem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
komuchomor
Gość
|
Wysłany: Sob 13:08, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Józio, zaczęło się od żarówek, skończyło na światłach
Proszę admina o połączenie wątków.
Jeszcze jedna refelksja mnie naszła. Jest taki wątek "Jak zdobyć elektorat". Otóż moim zdaniem NIE popadanie w absurdy typu:
Cytat: | W takim razie logiczną kontynuacją tego pomysłu jest nakaz malowania samochodów jaskrawymi sprey'ami, w trosce o bezpieczeństwo, rzecz jasna - wściekle różowy samochód łatwiej dostrzec niż np: ciemnozielony. |
Trzymajmy się logiki. Kolor Twojego auta nie ma nic wspólnego ze światłami, które widoczność poprawiają. Ten argument to oczywisty absurd. I nie zdziwię się, jak zaraz niektórzy zaczną udowadniać, że jest inaczej.
Sprawa druga. Nie można przedstawiać własnej opinii jakby to był fakt. Co to znaczy, że światła nie pomagają? Jest to subiektywna ocena. Jeśli istnieją kierowcy i jak widać nie jest ich mało, którzy twierdzą, że auto w ruchu jest lepiej widoczne jak ma włączone światła mijania, to widocznie wpływa to na bezpieczeństwo ruchu.
Gdyby popadać w absurdalne argumenty, to równie dobrze można powiedzieć, że nie będę włączał kierunkowskazów, bo ja wiem, że będę skręcał. Po co światło wsteczne, przecież mnie widać jak cofam? Po co światła stop? Przecież zwalniam.
Swoistym kuriozum jest argument:
Cytat: |
A ja mam to głęboko w poważaniu.Jeśli mnie nie widzi to niech idzie do okulisty.Podstawową zasadą konserwatysty jest,że każdy dba o siebie a wtedy wszyscy są bezpieczni. |
Człowieku, ja wiem, że można się nie identyfikować z daną społecznością. Ale jest coś takiego jak szacunek.
Podstawową zasadą konserwatysty jest życie w społeczeństwie i negacja indywidualizmu. Jeśli nie rozumiesz życia w społeczeństwie, to nie nazywaj się konserwatystą. Jeśli masz gdzieś to co widzą/myślą/mówią inni to jesteś ignorantem a nie konserwatystą.
Reasumując z takim nastawieniem na pewno nie przekonamy nikogo do UPR i koliberalizmu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
adas
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:37, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
"W obronie światła i żarówki"
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 14:24, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
komuchomor napisał: | Nie można przedstawiać własnej opinii jakby to był fakt. Co to znaczy, że światła nie pomagają? Jest to subiektywna ocena. |
W takim razie opinia, że światła pomagają to też subiektywna ocena przedstawiana jako fakt.
A wracając do żarówek: coraz głupsze pomysły, tylko nikt nie protestuje (komu chciałoby się wyjść na ulicę protestować z powodu nakazu energooszczędnych żarówek?!), więc eurobiurokraci są coraz bardziej rozbestwieni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cUPRum
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 14:25, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
komuchomor napisał:"Podstawową zasadą konserwatysty jest życie w społeczeństwie i negacja indywidualizmu."
No to mamy kryptokomuchomora.Przez trzydzieści lat żyłem w systemie negującym indywidualizm-chciałbyś mi sprokurować powtórkę?Nie neguję obowiązków społecznych jedynie uważam,że włączone światła zapewniają niebezpieczny komfort psychiczny podczas jazdy.O tym i o tym,że cały rok jeżdżę na światłach już tu pisałem.Światła cały rok to:
1.mniej kolizji a nie wypadków(gdzie tu bezpieczeństwo kierowcy?)-czysty zysk ubezpieczycieli a strata rzemieślników samochodowych
2.większe zużycie benzyny i podzespołów-zysk państwa,pompiarzy i producentów części a strata kierowców.
Mimo gwałtownego wzrostu ilości samochodów w ostatnim piętnastoleciu,ilość poważnych wypadków utrzymuje się niezmiennie na takim samym poziomie zbliżonym do poziomu Hiszpanii-a jakie tam mają samochody i drogi?.Najważniejszym elementem bezpieczeństwa w samochodzie jest kierowca a nie żarówki.Właśnie wprowadzany jest następny podatek-12% od OC na NFZ,z którego państwo uzyska ok.480 mln zł a w skali roku hospitalizowanych z wypadków jest raptem 31 tys. osób.Komu rząd "robi dobrze"?
Tak-mam prawko i jeżdżę własnym samochodem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
komuchomor
Gość
|
Wysłany: Pon 18:16, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Słuchaj chłopie. Jak chcesz odnosić się do postów to ogranicz się do meritum, uwagi ad hominem zostaw dla siebie.
Po pierwsze nic nie chcę Ci prokurować. Tylko drażni mnie egoizm.
Zakaz produkcji żarówki innych niż energooszczędne, czy też nakaz ich zastąpienia jest oczywistym idiotyzmem i pozbawieniem nas wolnej woli.
Czym innym jest jazda na światłach. Dlaczego ja mam pisać po raz setny te same argumenty? Rozumiem, że masz swoje racje, ale za przeproszeniem wypisujesz bzdury:
Ad. 1. Skąd dane, że będzie mniej kolizji, a nie wypadków? Skąd wiadomo, że mniej? O ile mniej? 10%, 20%, 99%?
Ad. 2. Jakie podzespoły się popsują, oprócz wymiany żarówek? Gdzie tu jest zysk państwa? Z VATu za żarówki? A gdybyś nie kupił żarówki, to i tak kupiłbyś coś innego i tak czy siak zapłaciłbyś VAT. Jaka strata kierowców? Że są lepiej widoczni? Teraz mamy pogodne dni. I nie ma co przeczyć, że nawet w taką pogodę lepiej widać auto na światłach. Jasne, że kierowca jest ważny, to dlaczego nie mamy mu pomagać? To może ABS, ESP, poduszki i inne elementy zwiększające bezpieczeństwo także są zamachem na Twoją wolność? Przecież dzięki nim jeździsz mniej skupiony.
Podwyżka OC, mimo że jej oczywiście nie pochwalam, nie została jeszcze uchwalona.
Dyskutujmy na każdy temat, ale nie popadajmy w absurdy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 19:40, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
komuchomor napisał: |
Jaka strata kierowców? Że są lepiej widoczni? Teraz mamy pogodne dni. I nie ma co przeczyć, że nawet w taką pogodę lepiej widać auto na światłach.
|
Do tej pory, jak widziałeś coś na światłach, to był to albo motocyklista zapie*****jący na poddźwiekowej, albo pogotowie. Teraz będą to prawie wszyscy (poza tymi, co zapomnieli - dzisiaj w nocy widziałem dwóch (oświetlone miasto)).
Dzieki temu "mądremu" pomysłowi kiedyś nie zauważysz motocyklisty (jakieś 200 kg złomu plus 80kg żywej wagi), albo nie zwrócisz uwagi na karetkę.
komuchomor napisał: |
Jasne, że kierowca jest ważny, to dlaczego nie mamy mu pomagać? To może ABS, ESP, poduszki i inne elementy zwiększające bezpieczeństwo także są zamachem na Twoją wolność? Przecież dzięki nim jeździsz mniej skupiony.
|
ABS jaknajbardziej. Analizowałeś działanie ABS-u przy powiedzmy 50 -ciu metrach na sekundę? Albo na pofałdowanym przed skrzyżowaniem asfaltem? Z tego co wiem we wszystkich nowych autach ABS jest instalowany obligatoryjnie (ale tutaj mogę się mylić).
Na razie mam auto bez ABS-u i nie mam ochoty, żeby na siłe wpychano mi ten automat (niestety kiedyś auto trzeba zmienić).
komuchomor napisał: |
Dyskutujmy na każdy temat, ale nie popadajmy w absurdy. |
Akurat temat ABS-u też jest warty dyskusji (chyba, że rzeczywiście mozna jeszcze kupić auto bez niego)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
komuchomor
Gość
|
Wysłany: Wto 5:44, 13 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Mi także się wydaje, że ABS to standard. Mój mechanik twierdzi, że te wszystkie dodatki to proteza na mózg I niewątpliwie ma sporo racji.
Rzeczywiście faktem jest, że ABS nie zawsze jest lepszy od zwykłego hamowania. Oczywiście kupujący powinien mieć możliwość wyboru. Niestety spora liczba kierowców hamuje binarnie, to właśnie dla nich ten system.
Wracając do nieszczęsnych świateł. Przykład motocyklisty jest moim zdaniem nietafiony. To on łamie przepisy i to on jest odpowiedzialny. Akurat przy jego prędkościach nie ma znaczenia czy ma światła czy nie.
Pojazdy uprzywilejowane mają koguta i wydają z siebie dźwięki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cUPRum
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 6:15, 13 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
komuchomor napisał:"Przecież dzięki nim jeździsz mniej skupiony."
I to jest właśnie clou problemu.Rozluźniony to mogę być na imieninach u cioci a nie w pędzącej masie żelastwa." ABS, ESP, poduszki i inne elementy zwiększające bezpieczeństwo" zwiększają niebezpieczeństwo-i tu właśnie nieoceniona jest myśl p.JKM.
"za przeproszeniem wypisujesz bzdury:"
1. no właśnie!,skąd wiadomo,że włączone światła zmniejszą ilość wypadków i o ile?O 10%,25% a może o 100%?
2.Żarówki,lampy,akumulatory,alternatory,paski przekładniowe,paliwo-akcyza,VAT,podatki dochodowe od producentów i sprzedawców.
Ograniczeniem wolności jest właśnie to,że muszę wydać pieniądze na te rzeczy powyżej zamiast na "coś innego" bardziej mi potrzebnego.Perfidia państwa polega na wykorzystaniu mikropłatności do złupienia społeczeństwa bez podnoszenia podatków.
Wytłumacz proszę,mi laikowi,w którym miejscu myśl konserwatywna neguje indywidualizm.
A propos egoizmu:"Pomóż sobie sam a Bóg ci pomoże".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
komuchomor
Gość
|
Wysłany: Wto 6:29, 13 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
cUPRum, z tym skupieniem to była ironia.
Chodzi mi o to, że masz wybór czy zadbasz o swoje bezpieczeństwo czy nie, przy zakupie auta przybajerzonego czy do jeżdżenia. Bynajmniej bajery te nie powodują moim zdaniem tylko rozprężenia, a także pozwolą się skupić na kierowaniu i obserwacji drogi.
Nie napisałem, że światła zmniejszą ilość wypadków. Twierdzę, że auto jest lepiej widoczne. To jest różnica.
Myślę, że nie ma sensu dyskutować na ten temat, bo się nie przekonamy.
PS. Powołujesz się na JKM. Jednak i on nie jest do końca przekonany:
Cytat: |
(...)
Rzecz jednak nie w liczbach - lecz w ZASADZIE. Wprawdzie ten nakaz nie jest sprzeczny z normami liberalizmu (światła mają poprawiać bezpieczeństwo innych!) - pozostaje jednak pytanie o zakres tej ingerencji.
(...)
|
I jeszcze uwaga o konserwatyzmie. Poczytaj założenia. Może negacja to złe słowo, bardziej chodziło mi o kolejność. Najpierw społeczność, później jednostka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cUPRum
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 6:50, 13 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
To jest ostatni mój post o tych nieszczęsnych światłach.
komuchomor napisał: |
Nie napisałem, że światła zmniejszą ilość wypadków. Twierdzę, że auto jest lepiej widoczne. To jest różnica.
|
Światła nie zmniejszą ilości kolizji i wypadków ergo nie zwiększają bezpieczeństwa kierującego oświetlonym pojazdem,więc po cholerę je włączać w jasny pogodny dzień?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rafael
Gość
|
Wysłany: Śro 13:19, 14 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
komuchomor napisał: | Nie napisałem, że światła zmniejszą ilość wypadków. Twierdzę, że auto jest lepiej widoczne. To jest różnica. |
Więc jednak mój pomysł z obligatoryjnym malowaniem samochodów na jaskrawe kolory jest jak najbardziej na miejscu. Najpierw obowiązkowe światła, potem obowiązkowy szablon kolorów, np pomarańczowy, fioletowy, jadowita zieleń), na końcu może odblaski dla wszystkich korzystających z chodników?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|