|
Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego i innych zwolenników WOLNOŚCI
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
notto
Gość
|
Wysłany: Sob 16:19, 18 Sie 2007 Temat postu: Artur M. Nicpoń: Strzelanie do lewaków |
|
|
Blog Artura M. Nicponia "Zalegalizować strzelanie do lewaków"
[link widoczny dla zalogowanych]
18-08-2007
Strzelanie do lewaków
[link widoczny dla zalogowanych]
Gniewko napisał text (tu link) o moim strzelaniu do lewaków.
Zrobiła sie pod tym textem spora gaduła.
A że to nieładnie, tak Nicpoń mówi, ze lewaków by chciał powystrzelać, że od czerwonej hołoty ich wyzywa, że to nie jest język dyskusji. I tym podobne eciepecie.
Mordki moje kochane. Oczywiście, że to nie jest język dyskusji- ja zwyczajnie nie mam zamiaru z lewakami dyskutować, bo nie ma o czym. Już to wielokrotnie pisalem, ale powtórzę, żeby było całkiem jasne- gadać to ja mogę z ludźmi, ale nie ze współczesnymi Hunami.
Ktoś powie- a jacyż to Hunowie, ci lewacy. Języki znają, ogłady pewnej nabyli. Juz nie walą w twarz zamiast dzień dobry. Nie zrywają paznokci otwieraczami do butelek- jak to czynili ich ideologiczni przodkowie całkiem jeszcze nie dawno.
A ja twierdzę swoje. To sa barbarzyńcy.
Zarzuca mi jakis tam asimo, czy inna łajza, że jakbym był libertarianinem to bym nie postulował strzelania do ludzi o innych poglądach.
Po pierwsze- nie postuluje strzelania. Wyrażam wole zmiany stanu prawnego po to, by mozna było bronic się przed zlodziejami.
Po drugie- tu nie chodzi o żadne inne poglądy. Chodzi o moja kasę i moja wolność, która czerwone mendy próbują mi zwyczajnie ukraść.
OK, nie przychodzą do mnie nocą. Nie wylamuja drzwi z buta. Ich napaść, ich rozbój jest pelzający, rozłożony w czasie. Ale efekt jest dokładnie taki sam, jak w przypadku napadu w ciemnym zaułku- moja własność, moja wolność i moja godność są naruszone.
Ci sami lewacy, którzy tak gardłują, że Nicpoń chce prawo zmienić, żeby strzelac do nich nie gardlują jakoś, że oni sami chcą zmieniać prawo tak, żeby mozna było bez problemu mordować tysiącami ludzi bardzo małych. Ludzi absolutnie niewinnych. tak małych i słabych, że nie są się w stanie sami obronić.
Dlatego, min. gardzę lewakami. Gardzę i brzydze sie istotami, omyłkowo tylko nazywanymi ludźmi. Bo tylko ostatnia szuja, kanalia i skurwysyn jest w stanie krzywdzić kogos tak małego i słabego jak dziecko w łonie matki.
I tu nie ma miejsca na dyskusje żadną. Bo co to jest za dyskusja w ogóle? Ja mam udowadniać, że OKRADZENIE mnie i mojej rodziny via podatki jest nie w porządku? Ja mam udowadniac swoje prawo wlasności? Ja mam udowadniac swoje prawo do wolności? Ja mam udowadniać swoje prawo do sprawiedliwości?
No jaja straszne!
Czasy sa mało rewolucyjne i nikomu tak na prawde nie chce sie do nikogo strzelać. Ludzie się wściekają na siebie, ale sa jakoś tak rozleniwieni, ze nawet skinheadom nie chce sie gonic tego czerwonego tałatajstwa.
Dzisiejszą bronią, dzisiejszą strzelbą są demokratyczne procedury. Nic się na to nie poradzi, głupio jest ale tak własnie jest.
I linia frontu przebiega mniej więcej tędy, że z jednej strony mamy otumaniona ludożerkę, która różne czerwone mendy szczują w kierunku:
- zabierz bogatym
- zakazać: palenia we własnym furaku, jazdy bez zapietych pasów, zycia bez obowiązkowego ubezpieczenia etc.
- wolność bez odpowiedzialności za to co się robi
Z drugiej strony jesteśmy my. Ludzie.
Nie zaglądamy bliźnim do kieszeni, by sprawdzić ile tam im sie udało tej kasy naskladać. Nie wpadamy na pomysły takie, by opodatkowywać wdowy i sieroty. Nic nam do gości, którzy własnym furem mają ochotę jeździć bez pasów. Nie uważamy się za mądrzejszych od innych i w ich imieniu, za ich pieniądze nie planujemy im zycia, nie wysyłamy ich dzieci pod przymusem do szkół, w których naucza sie nie tego, czego by sobie rodzice mogli dla swoich dzieci życzyć. Nie przychodzi nam do głowy, by finansować z kasy bliźnich, kasy ukradzionej im przez państwo, róznych świątyń, teatrów, kinematografii, stowarzyszeń pedalskich itp.
Z jednej strony mamy lewactwo- które człowiekiem gardzi z zasady. Uważa go za głupca, raba, któremu trzeba zorganizować wszystko.
Z drugiej strony mamy prawicę, która szanuje Zwyczaj, szanuje godność innego człowieka łacznie z popełnianymi przezeń błędami.
Tu nie ma pola do dyskusji.
Oni chca nas zniewolic i okraść. My sie nie możemy dać.
Jest wojna.
Nie ma możliwości dogadania się, gdzyz i jedna i druga strona wychodzą z zupełnie róznych podstaw światopoglądowych.
Lewica traktuje ludzi jak zasoby.
Prawica traktuje ludzi jak wolne jednostki.
Jakis kompromis na czym niby miałby polegać? Ze co, że zgodzimy sie byc troche niewolnikami? Wolne żarty.
Juz nas poprzerabiali tak, że gdyby nasi pradziadowie powstali teraz z grobów, to by sie swoim prawnukom brzydzili ręke podać.
Tak, tak!
Brzydziliby się.
Średniowieczny chłop miał w sobie więcej ikry i poczucia wolności niż my wszyscy dziś.
Nie potrafimy walczyc o swoje. Ja nie mam na mysli takie lewackiej walki "o swoje" czyli o podpieprzenie cudzego. Ja mówię o tym, że dajemy sie dzien po dniu ograbiać z resztek wolności.
I trzeba z tym skończyć.
Naszą bronią jest kartka wyborcza.
Celujcie celnie. Mierzcie tak, by mozna było zmienić prawo w takim kierunku, by pozbyc się tej cholery raz na zawsze.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agęt
Gość
|
Wysłany: Sob 18:04, 18 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Dalej niż za "text" nie przebrnę, chyba że poprawisz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 10:12, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ten koleś jest zajebisty :
Cytat: | gadać to ja mogę z ludźmi, ale nie ze współczesnymi Hunami. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|