|
Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego i innych zwolenników WOLNOŚCI
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
UPRany
Gość
|
Wysłany: Wto 3:55, 22 Maj 2007 Temat postu: Bronią Kapuścińskiego (atakują m.in. JKM) |
|
|
"Cisza na temat felietonu lustrującego Ryszarda Kapuścińskiego pokazuje, że gdy oskarżeniom brak dowodów, nie należy ich powtarzać.
"Z ostatniej chwili: zmarł śp. Ryszard Kapuściński. Na 100 proc. agent bezpieki" – w ten sposób Janusz Korwin- -Mikke powiadomił czytelników swojego bloga o śmierci największego polskiego reportera. Nie był pierwszym w informowaniu o jego zgonie, ale chciał być pierwszy w jego lustracji.
Teczka go zabiła?
Korwin-Mikke, zarzucając 24 stycznia br. agenturalną przeszłość Kapuścińskiemu, nie dysponował dowodami na współpracę dziennikarza z SB. Sądzi tak „po klace, jaką mu urządziła lewicowa część klasy politycznej”, a poza tym, jego zdaniem, w latach 60. wypuszczano za granicę, wyposażając w pieniądze, wyłącznie agentów. Pisząc na blogu, liczył zapewne, że jego stwierdzenie zostanie nagłośnione w mediach. Nic takiego się jednak nie stało. (...)
Krzysztof Burnetko z „Polityki” uważa, że Pilch nazwał wystarczająco dosadnie felieton Cieślika i trudno byłoby go w tym przebić. – Co do bloga Korwin-Mikkego, to jego autora nie należy rozpatrywać w kontekście dziennikarskim, ale raczej jako przypadek psychiatryczny – stwierdza Burnetko. Nie uważa jednak, że sposób, w jaki „Newsweek” pozwolił sobie napisać o Kapuścińskim, może być furtką dla wszystkich tych, którzy chcą opluwać bez dowodów. (...)"
całość:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|