Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego

Spaulding · Gość

"Czy nie zauważyl Pan dziwnej koincydencji - nieoczekiwany napad na Sowiety - akurat z okazji plebiscytu?"

czy On nei zna historii, czy po prostu ignoruje fakty, by pod Jego teorię coś podpasowało ?
a może robi sobie prowokacyjne żarty z ludzi?

Gość · Wysłany: Wto 18:01, 20 Mar 2007 Temat postu:

Też uważam, że JKM przesadza z tym Piłsudskim. Nie, żebym był piłsudczykiem. Ale JKM jest zdecydowanie za bardzo do niego uprzedzony...I co z tego, że współdziałał z Niemcami? Realia były inne.
Może Korwinowi przeszkadza, że Piłsudski był w PPS-ie...Ale Marszałek powiedział kiedyś: "Tu nie chodzi o to czy to lewica czy to prawica, mam to d...". I faktycznie sanacja nie była ani zbyt lewicowa ani zbyt prawicowa.

Spaulding · Gość

To jest fakt. Zresztą nie chodzi o to, czy go lubi czy nie, tylko po co takie idiotyzmy piosze, że Piłsudski wywołał wojne z Bolszewią, bo były referenda? Very Happy

Gość · Wysłany: Śro 4:52, 21 Mar 2007 Temat postu:

Piłsudski był w PPS-ie ale potem się nawrócił.

mieszko_the_first · Wysłany: Czw 5:17, 22 Mar 2007 Temat postu:

Spaulding · Gość

1 2 3

1 to polacy 2 to niemcy 3 to ruscy

jak dwa sie wycofuja a 3 ida za nimi to na kogo trafiaja?

Gość · Wysłany: Czw 14:06, 22 Mar 2007 Temat postu:

Jakby ZSRR przetoczyło się po Polsce, to dotarłoby do Berlina, gdzie panowały nastroje rewolucyjne. Polska byłaby między komuchami i komuchami...PRL powstałby 25 lat wcześniej i to znacznie bardziej radykalnie bolszewicki...

Gość · Wysłany: Sob 11:14, 24 Mar 2007 Temat postu:

Zgadzam się ze Spauldingiem. Jak dla mnie Piłsudski zrobił dla Polski zbyt dużo, żeby go teraz atakować.

Spaulding · Gość

Nawet nie do końca o to mi chodziło. Atakować - owszem, ale nie używając do tego nieprawdy

mikkeforapl

"czy On nei zna historii, czy po prostu ignoruje fakty, by pod Jego teorię coś podpasowało ?
a może robi sobie prowokacyjne żarty z ludzi?"

Pan JKM lubi żarty i paradoksy, ale kiedy krytykuje Piłsudskiego i sanację (o ile dobrze pamiętam określenia typu "bandyta z Bezdan", "lewacki terrorysta") ma rację i pisze prawdę.

"I co z tego, że współdziałał z Niemcami? Realia były inne."

Tyle, że Piłsudski był normalnym agentem wywiadu (czy kontrwywiadu) Austro-Węgier. Sprawa jest znana, acz przez historyków-piłsudczyków starannie pomijana. Co ciekawe, jego "teczka" w Wiedniu została nawet - nie wiadomo jak i dlaczego - przestawiona pod inną literę i przez wiele lat nie można jej było odnaleźć, co wielu historyków próbowało tłumaczyć faktem, że współpracy tej nie było. Ale ktoś tam ją w końcu znalazł. Wcześniej też współpracował z wywiadem Japonii i na przykład nakłaniał Japończyków do współpracy z Polską podczas wojny japońsko-rosyjskiej (groziło to dotkliwym kontratakiem Rosjan).

"Może Korwinowi przeszkadza, że Piłsudski był w PPS-ie...Ale Marszałek powiedział kiedyś: "Tu nie chodzi o to czy to lewica czy to prawica, mam to d...". I faktycznie sanacja nie była ani zbyt lewicowa ani zbyt prawicowa."

Piłsudski z całą pewnością był człowiekiem lewicy. Jego życie wygląda tak: działalność w PPS (m.in. kolportaż "Robotnika"), współudział w wystąpieniach robotniczych roku 1905, Bezdany, korzystanie z poparcia masonerii, etatyzm w gospodarce, korupcyjne uwikłania sanacji, wreszcie anarchizowanie państwa w l. 1921-26. On jest dla mnie zwykłym warchołem i socjalistą. A po przewrocie majowym miał realną szansę wprowadzenia systemu wolnorynkowego w Polsce. Niestety, jak się potem okazało, pan ten nie został polskim Pinochetem.

Gdybym żył przed wojną, to jak przystało na prawicowca popierałbym endecję, oczywiście z pewnym obrzydzeniem co do niektórych endeków-socjałów, w rodzaju pp. Kazimierza Kowalskiego czy Jędrzeja Giertycha. Pisudski jednak przesiąknięty był socjalistycznym myśleniem do szpiku.

Spaulding · Gość

Ale chodziło mi o wojne z Bolszewią, a nie o to jakie mial poglady Piłsudski

kamfit · Gość

JKM ma trochę racji jeśli chodzi o Piłsudskiego, ale wydaje mi się, że troszkę przesadza. Na czacie wp.pl na pytanie "Który polski polityk najbardziej zaszkodził Polsce w ostatnim wieku?" odpowiedział, że Józef Piłsudski....

Moim zdaniem przesadził trochę, było więcej polityków, którzy dużo bardziej zaszkodzili Polsce

Gość

Jeżeli pytanie brzmiało dokładnie:

kamfit · Gość

właśnie, chodziło o polskiego, zapomniałem tego zaznaczyć. Sory

mikkeforapl

"Ale chodziło mi o wojne z Bolszewią, a nie o to jakie mial poglady Piłsudski"

A gdzie był Piłsudski jak trzeba było bić bolszewika z Wranglem? Najpierw wepchał się na ukrainskie błota z jakimś nieudacznikiem Petlurą, a potem zatrzymał pochód wojsk na pobitą Rosję. Piłsudski to - jak twierdzi JKM - największy szkodnik w Polsce w ostatnim wieku. Spieprzył wszystko, prócz Wilna.

Najbardziej nim pogardzam za to, że przyjmował parlamentariusza Marchlewskiego, pertraktował z Leninem opowiadając jednoczesnie swoje antybolszewickie brednie. A to, że 13 sierpnia spakował manatki i uciekł bo się przestraszył frontu pokazuje, jaki z niego bohater... już mniejsza o wymordowanie wspaniałych generałów - miedzy innymi taktyka bitwy warszawskiej.

Spaulding · Gość

Oj bzdury bzdury i jeszcze raz bzdury!
Przecież ten wspaniały Wrangler i Denikin W OGÓLE nie uznawali możliwości istnienia niepodległej Polski.

www_upr_kartuzy_pl · Gość

Może bym się zgodziła z JKM gdyby nie to , ze priorytetem Litwina z wielkimi wąsiskami który twierdził że dla Polaków można coś zrobić ale z Polakami nigdy i że Polacy są narodem idiotów(skądś znane sformułowanie;)) było odzyskanie niepodległości-skuteczne a że zbyt długo się nią nie cieszono ponieważ wkrótce czekała na "nas" II wojna światowa...
To nie były miłe, cieplarniane warunki żeby polskie ziarno wsadzone do ziemi mogło sobie rosnąć wyciągając zielone listeczki ku słońcu i kąpać je w kapuśniaczku.
Polska była wykończona gospodarczo,mocno pod tym względem nierówna.nie mieliśmy Gdańska, kraj był wieloetniczny,wielonarodowościowy a do tego porobiło się mnóstwo partii dla których interes partyjny był ważniejszy niż interes państwa.
Do tego życze UPR aby miała w swoich szeregach osobe z taką charyzmą i posłuchem wśród ludzi aby móc dokonać w Polsce obecnie zamach stanu i zmienić system=rzeczywiście odebrac świniom koryto.

"Myślałem, że wraz z odrodzeniem Polski materialnym i duchowym Polska odradzać się zacznie, że wyzbywać się zacznie tchórzostwa i wyzwalać się zacznie od pracy agentur, że przestanie pracę dla obcych uważać za najrozumniejszą pracę dla Polski."
To też jego słowa - a jakie "aktualne" Wink

Gość

Spaulding · Gość

Na pewno nie z punktu widzenia Piłsuskiego, czy innych, którym zależało właśnie na odrodzeniu Państwa Polskiego

www_upr_kartuzy_pl · Gość

A najgorsze co Polske spotkało w historii to ślad który na historie odcisneły czasy demokracji szlacheckiej i liberum veto oraz wyniszczenie po II wojnie i "czerwonej bandzie".
Zło sanacji jest do tego nieporównywalnie mniejsze...

Gość

Mimo, żem student historii, to nie mam takiej wiedzy o Piłsudskim co administrator (bo dopiero starożytność przerabiam), nie mogę więc podjąć dyskusji na odpowiednim poziomie.
Ale jeszcze uczepię się dwóch punktów:
a) że był człowiekiem Lewicy - to wiem, ale czy był nim cały czas? Później już mu raczej nie zależało na lewicowych ideałach. A przypomnę, że w czasach sanacji dzialaność Komunistycznej Partii Polski była zakazana.
b) "Piłsudski był normalnym agentem wywiadu (czy kontrwywiadu) Austro-Węgier" I co to zmienia w moim zdaniu, że realia były inne. Nie było wtedy Rzeczpospolitej. Więc będąc agentem (jeśli to prawda) Piłsudski nie działał na szkodę Rzeczpospolitej. Poza tym, powszechnie wiadomo, że chciał zaszkodzić Rosji - stąd kumanie się z Niemcami i Japonią [w Japonii działał też R. Dmowski, ale szczegółów znowu nie znam]. Uogólniając można stwierdzić, że Polacy z zaboru rosyjskiego zawsze woleli Niemców od Rosji, a ci z zaborów niemieckich - odwrotnie. Uogólniając.
I jeszcze jedno - Niemcy zamknęli Piłsudskiego w Magdeburgu, bo odmówił złożenia przysięgi - wiernym agentem (o ile w ogóle był agentem) więc nie był.

www_upr_kartuzy_pl · Gość

Był też na zsyłce(no chyba nie była to wycieczka krajoznawcza z własnej woli?)...a skoro Polski nie było to na kimś musiał się oprzeć-wybrał nie bez powodu orientacje pro-austryjacką...wkrótce się jednak przekonał że nie tędy droga...