Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego

. · Gość

Dlaczego UPR w celu zebrania masy podpisów i jednocześnie własnej promocji, nie organizuje w niedzielę i poniedziałek w centrach co większych miast "małych" kampanii informacyjnych z udziałem swoich sympatyków, skoro kasę na ten cel przecież ma, bo LPR finansuje im wybory?!

Przecież w czasie takowej zbiórki znacznie więcej by się dało osiągnąć, niźli zdając się wyłącznie na poparcie ze strony najbliższych znajomych zwolenników UPRu, bo na chodzenie po cudzych domach na rzecz szukania poparcia zapewne niewielu wolontariuszy się i tak odważy.

Gość

LPR wykłada kasę na kampanię po zarejestrowaniu.
Teraz nic.
Musimy sami sobie radzić Confused

SokoleOko

Tym niemniej pomysl jest dobry! Trzeba po prostu skrzyknac odpowiednio duza ekipe, ktora by posiedziala sobie, pozaczepiala ludzi.

Fajnie by bylo, jakby ktos, kto sie na tym zna powiedzial jak skutecznie zachecic do zlozenia swojego podpisu.

Poza tym - teraz to juz troche za pozno, ale gdybysmy mieli solidne zapasy dlugopisow/otwieraczy/zapalniczek z logo UPR, ktore moglibysmy przy takiej okazji rozdac...

Mysle, ze przelozyloby sie to nie tylko na latwosc zebrania podpisow, ale i na wynik wyborczy.

No ale to juz na nastepne wybory. Poki co - zbierzcie ekipe, rozstawcie jakis stolik, powiescie flage UPRu i zbierajcie, zbierajcie, zbierajcie.

Przy okazji robiac propagande Smile

.

. · Gość

Tyle tylko, że takie ogólnokrajowe akcje powinny być bezsprzecznie organizowane pod bezpośrednim patronatem regionalnych struktur UPRowskich, a nie że sami sympatycy wyjdą sobie od tak na ulicę i bez żadnej koordynacji zaczną zaczepiać przechodniów, nie mając za sobą nawet wsparcia prawdziwych członków Unii Polityki Realnej.

Mnie ta biernośc w tym aspekcie samych działaczy UPRu cholernie rozczarowuje, bo w mediach jak widać nie mogą się za bardzo ze swoją odeza do narodu przebić, gdyż nawet ich konferencje prasowe w sejmie są przez TVP drańsko cenzurowane (non stop praktycznie PO-PiS wjeżdża UPRowcom na ich czas antenowy, co by nie daj Boże, zbyt wielu Polaków do siebie KoLiberałowie JKMa przekonać nie mogli - później rzecz jasna nawet żadnych skrótów w informacjach z tych konferencji nie ma, tylko Ci nieliczni, mający dostęp do internetu, mogą sobie później co najwyżej doczytać ze stronki UPRu, czego tym razem telewizja reżimowa im nie wyemitowała).

Gość

Z tym stolikiem może być problem, bo to chyba pozwolenie trzeba mieć.

Co do zbierania podpisów 'masowego' dzisiaj w Poznaniu od 17 zbieramy. Pewnie tylko kilka osób będzie to robić ale zawsze coś, no i jest pod patronatem zarządu. Po prostu miast zrzędzić wyjdźcie sami czy z kolegą albo koleżanką na ulicę i zbierajcie. Cóż to za problem?

Moncubus

Dwa dni zbierałem z kolegą na ulicy i w dawnym naszym liceum. W sumie będzie z 70 podpisów. Teraz siedzę w domu przeziębiony od zbierania na toruńskiej starówce Razz

Ze 4 godziny zbieraliśmy na ulicy.

SokoleOko

Z tym pozwoleniem - z tego co mi wiadomo, to nie trzeba.
Jezeli sie myle, to w najgorszym razie po prostu sie zwinie majdan Smile

.

kms · Gość

A tak w ogóle to jaka jest minimalna liczba podpisów potrzebna w danym okręgu?

Moncubus

5000 do sejmu, okręgów jest 21

bercikx83 · Gość

to chyba zależy od ilości ludzi w okręgu.
W jednym więcej w innym mniej.
A JKM mówił, że my mamy zebrać po 5000 więc razem z LPR i PR pewnie trzeba ich więcej, znacznie więcej

Moncubus

SokoleOko

A to przy okazji powiedzcie jak to wyglada z senatem?

Tirramisu · Gość

Dariusz Wieczorek · Gość

Athei Overlord · Gość

Pragne podkreslic, ze potrzebujecie o wiecej glosow, niz wymaga tego litera prawa. Przechodzilem juz to w APPR i pamietam, ze bylismy niezle zdziwieni. Otoz mnostwo podpisow jest kwestionowanych przez PKW ! A to nieczytelne (DBAC O TO !!!), a to pesel ma 10 cyfr albo 12 (bo sie ktos spieszyl, albo myslal, ze pamieta, ale TYLKO myslal - PAMIETAC - PESEL=11 CYFR, a najlepiej prosic o podawanie daty urodzenia - dla kontroli), a to osoba dawno juz nie zyje, a to to a to tamto. Ludzie, ile glosow odpadlo ! A to dlatego tez, ze trafialy sie nie tylko dupy intelektualne, ale takze ci, ktorzy celowo cos tam pokopali przy skladaniu podpisu - tutaj szeroki usmiech, a tu pacan stawial byka.

Albo wprowadzicie silna kontrole tego, co ludzie wpisuja (MUSZA MIEC DOWOD - zadnego "bo ja pamietam moj pesel") albo zalozcie o 1000 glosow wiecej.

Rafael · Gość

Dziś na przerwie w szkole zebrałem 8 podpisów - i tylko jeden był źle złożony, więc bez przesady.

Gość

NIE wychodzi ?!

Dzisiaj w 5 osób wyszliśmy z oddziału z flagą UPR na miasto i zaczęliśmy zbierać podpisy! Smile

Co prawda efekty marne... ludzie są tak uparci ze swoją głupotą..
Na przykład prosząc jedną kobietę o podpis spotkaliśmy się z odpowiedzią w stylu "wszystko podpiszę tylko nie UPR. Wiecie ja bym się źle czuła podpisując listę takiej partii".....

SokoleOko

Skoro juz mowimy o zbieraniu podpisow - moze ktos tu zrobi male szkolenie jak skutecznie namawiac ludzi do zlozenia podpisu?

Ja moge najwyzej napisac to, co MI sie wydaje w miare skuteczne, ale ja taki socjolog - hobbysta, a na dodatek poczatkujacy Smile

.

Wiec przede wszystkim zaczepiamy osoby mlode (najlepiej odmiennej plci) i NIE zaczynamy od "czesc, moglbys zlozyc podpis..." Smile

.

Lepsze wydaje mi sie "czesc, mozesz cos dla mnie zrobic?", ew. "czesc, mam do Ciebie prosbe".

Osobistej prosbie trudniej odmowic.

Jezeli dana osoba nie jest przekonana/nie zna pogladow UPRu to...

Szukamy jakiegos punktu wspolnego pogladow UPRu i takiego statystycznego czlowieka.
Jezeli zaczepilismy osobe mloda, to mozna spytac o... powiedzmy stosunek do trawki.
Osoby mlode zazwyczaj - nawet jezeli nie pala - sa za legalizacja.
Jezeli dana osoba powie, ze jest za legalizacja - mozna spytac "dlaczego".
Jezeli wywod "dlaczego" jest zgodny z tym, co mowi UPR (wolnosc jednostki, oslabienie mafii itp), to mowimy "o widzisz... i to jest sposob myslenia UPRowca. Moja wolnosc konczy sie tam, gdzie zaczyna sie wolnosc drugiego czlowieka. To co? Podpiszesz nam sie?".

Taki sposob prowadzenia rozmowy powoduje po pierwsze to, ze mozemy uzyskac podpis, po drugie taka osoba stwierdza, ze w tym calym UPR'rze mysla tak jak on.
Kto wie... moze potencjalny wyborca.

Trafiamy na przeciwnika pogladow UPRowych - chyba lepiej grzecznie podziekowac niz wdawac sie w dyskusje... Nie mamy tyle czasu, a szansa na powodzenie (czyli podpis) jest niewielka.

Ostatnia sprawa - osoba dziwiac sie, ze podpisuje sie pod LPRem (LPR wzbudza bardzo silny sprzeciw) musi otrzymac zapewnienie, ze nikomu z UPRu ten sojusz tez sie nie podoba, ale to wszystko przez te szalone wybory. I ze to TYLKO NA CZAS WYBOROW, a pozniej kazda partia idzie w swoja strone.

Gdyby jednak dana osoba dalej sie wahala - ponawiasz osobista prosbe "mozesz to dla mnie zrobic?".

Jezeli ktos sie zna na tym lepiej i wie, ze moj sposob jest nieskuteczny - niech mnie zjedzie z gory na dol i napisze swoja wersje Smile

. Wszyscy beda wdzieczni Smile

.

. · Gość

No ja Cię mogę m.in. za te czysto sekciarskie (a la świadkowie Jehowy) i mocno podejrzane "możesz coś dla mnie zrobić" równo zjechać z góry, bowiem takowe zaczepianie obcych osób na ulicy jest generalnie przez Polaków źle widziane i najlepiej zorganizować sobie w mocno zatłoczonym centrum miasta taki punkt informacyjny, do którego zaciekawieni ludzie sami będą z większą życzliwością podchodzić, co by z ciekawości dowiedzieć się szczegółów i przy okazji złożyć też na Naszą prośbę podpis na UPR za radykalną obniżką opodatkowania (z 83% do zaledwie kilkunastu na dobry początek) i obroną polskiej suwerenności narodowo-państwowej przed zdradziecko-eurokołchozkimi zakusami PO-PiSowskimi (na niepodległość własnej ojczyzny większość Polaków jest bowiem bardzo wyczulonych i opowie się za wszystkimi, którzy tę Wolność Polski jednoznacznie gwarantują, nawet przełykając listy LPRu) - ważne jest tylko aby to wszystko było pod patronatem struktur UPRowskich, stąd dlatego naciskałem, aby poza sympatykami, również sami członkowie tej KoLiberalnej formacji byli w takich punktach informacyjni reprezentowani.

mefju

Wraz z kumplem chodzimy w małej miejscowości gminie wiejskiej .W sumie powinien tam być duży elektorat reagujący na markę LPR a tu pełen zaskok.:C podchodizmy do starszych osób i albo pada stwierdzenie nie popieramy nikogo albo pytana osoba wykrzykuje nie LPR@!! na PiS zagłosuje k****! na PiS ...aż żal... miejmy nadzieję ze dziś pójdzie nam lepiej bo narazie marnie u nas..

Athei Overlord · Gość

Trudno na tak malej probie dokonac estymacji na populacje Wink

Poza tym proba jest "srednio" zrandomizowana i moze nawet bylo to losowanie zalezne (w koncu pewnie te osoby sie znaja i byc moze nawet byly razem przy odawaniu podpisu).

Tak, wiem, brzmi jak belkot, ale wyjasnia on, ze lokalne sukcesy nie powinny przyslonic koniecznosc zachowania ostroznosci i wprowadzenia kontroli tego, co sie robi. Gratuluje zdobytych podpisow i niech to nie uspi Twojej czujnosci, Rafael Wink

Gość

Athei Overlord · Gość

K.Z.K.G. dokladnie i w calej rozciaglosci. Nie idzcie "na styk", bo to samobojstwo. O 1 niewazny podpis wszystko moze szlag trafic. Co prawda nie nalezalem do waszego "obozu", ale przechodzilem dokladnie to samo, co wy. i po prostu ostrzegam przed czyms, co przerobilem samodzielnie.

Gość

Niestety! Jak dojdziemy na styk to będzie dobrze, ja tam nawet nie łudzę się na sześć tysięcy. Choć do środy jest czas, może ci pomocnicy chcący do komisji zaczną przychodzić i wtedy jest jakaś szansa...
W innym przypadku pozostanie liczyć na pozostałe części kraju lub na łaskę PKW, która przedłuży czas o kilka dni (mało prawdopodobne niestety).

Athei Overlord · Gość

Zatem nalezy poinstruowac "zbieraczy", ze maja tego "ku...wa" pilnowac jak wlasnego kotna w banku. Innej rady nie ma... No i zawsze pozostaje nadzieja...

bodzio · Gość

Brytan · Gość

Byłem przekonany, że w moim mieście panuje polityczna ciemnota. Ale zostałem bardzo mile zaskoczony podczas zbierania podpisów. Okazało się bowiem, że właśnie ludzie czekają na takie akcje. Czekają aż się do nich wyjdzie i coś ciekawego zaproponuje. Nawet Ci, którzy niewiele wiedzą o UPR, chętnie mi się wpisywali kiedy pokrótce przedstawiałem im poglądy przede wszystkim GOSPODARCZE, związane z ich codziennym życiem, zarobkami itd. Zdarzały mi się oczywiście głosy "sprzeciwu" wobec UPR, ale to raczej ludzie ograniczeni bądź po prostu uparcie głosujący przeciwko aktualnemu rządowi (jak u władzy "prawica" to ja na lewicę i odwrotnie). Kiedy w rozmowach ze starszym pokoleniem (45-55 lat) rozwijałem tematy kiepskiego prawa, zbyt wysokich podatków i rozbudowanej biurokracji to ludzie ci przyznawali mi (UPR-owi) rację, zaraz po tym mówiąc, że są zwolennikami SLD i że nie podpiszą listy na UPR. Jak więc widać świadomość Polaków jest na miernym poziomie ale nie powinniśmy się poddawać, bo co najmniej większość chciałaby tę świadomość odzyskać.