|
Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego i innych zwolenników WOLNOŚCI
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
tekst jest |
super |
|
33% |
[ 4 ] |
niezły ale mógłby być lepszy |
|
25% |
[ 3 ] |
taki sobie |
|
25% |
[ 3 ] |
do niczego |
|
16% |
[ 2 ] |
|
Wszystkich Głosów : 12 |
|
Autor |
Wiadomość |
Rafael
Gość
|
Wysłany: Czw 16:13, 29 Maj 2008 Temat postu: Filozofia wolności dla początkujących, lekcja nr 2 |
|
|
Cytat: | Poprzednia lekcja zawierała możliwie jak najbardziej zwięzłe i proste przedstawienie koncepcji leżących u podstaw libertarianizmu. Z faktu egzystencji istoty ludzkiej wywodzi się niezbywalne i przyrodzone prawo naturalne, "składające się" z trzech praw: samoposiadania, aksjomatu o nieagresji i prawa własności.
Dziś zajmiemy się podstawowymi konsekwencjami ideowymi wywodzonymi z prawa naturalnego. Jak powiedział Thomas Jefferson ze zwykłą sobie celnością, "Prawa naturalne są samooczywiste" - jednak ich konsekwencje już nie, zatem warto je wymienić i wyjaśnić. Zaliczają się do nich między innymi:
Indywidualizm
To jednostka jest podstawowym punktem odniesienia - tylko jednostka myśli, dokonuje wyboru, posiada prawo własności. Tylko ona może wchodzić w interakcje tzw. "społeczne", które w swoim podstawowym znaczeniu oznaczają interakcje między jednostkami, między jednostką a grupą jednostek lub między grupami jednostek. Jak to ujęła Margaret Thatcher, "nie istnieje taka rzecz jak społeczeństwo"*
Co z tego wynika?
Po pierwsze, niekumulatywność uprawnień. Oznacza to, że kilka jednostek nie ma żadnego prawa narzucać swojej woli jednej, jak również 10 milionów jednostek nie ma prawa narzucać czegokolwiek setce. Narzucać wbrew woli zainteresowanych - każdy może dobrowolnie ograniczyć swoją wolność i robi to na przykład poprzez wejście w związek małżeński, poprzez przyjęcie zobowiązań wynikających z umowy etc. Zasada ta była powszechnie uznawana już w średniowieczu - król musiał prosić parlament o samoopodatkowanie się.
Po drugie, jednostkowa perspektywa społeczna. Dobro jednostki i jej szkoda jest podstawowym kryterium moralności. Nie można twierdzić, że jeśli ucierpi jedna jednostka - np.: poprzez utratę danej własności - a zyska na tym kilka jednostek, to wtedy jest to moralnie dobre.
Po trzecie, równość praw. Każda jednostka podlega prawu naturalnemu i z niego wywodzi wszystkie swoje prawa szczegółowe - wszyscy mają tyle samo wolności. Wszystkich ogranicza aksjomat o nieagresji i samoposiadanie. Zatem każdy winien być równy wobec prawa.
Powyższe implikacje mniejsze (minores) prowadzą nieuchronnie do implikacji większej (maior):
Woluntaryzm albo dobrowolność
Zgodnie z aksjomatem o nieagresji, jednostka nie może być poddawana żadnemu przymusowi. Zatem jedyny sposób, w jaki mogą zachodzić interakcje między ludźmi to sposób dobrowolny. Każdy zawierany dobrowolny kontrakt czy umowa - do których sprowadza się większość interakcji społecznych - musi być korzystny dla obu stron w ich mniemaniu. W przeciwnym razie strony nie zawarłyby umowy.
Co z tego wynika?
Żadna strona trzecia nie ma prawa ingerować w treść zawartego dobrowolnie porozumienia czy umowy. Każda dobrowolna interakcja nie ograniczająca wolności innych nie może być zakazana. Przykłady: umowa kupno-sprzedaż narkotyków, papierosów, broni, lekarstw, bananów, jabłek, gier komputerowych.
Indywidualizm i woluntaryzm niejako wymuszają istnienie trzeciej konsekwencji praw naturalnych:
Wolny rynek
Tylko na wolnym - zgodnym z prawem naturalnym - rynku możliwe jest pełne urzeczywistnienie zasad indywidualizmu i woluntaryzmu. W każdym innym systemie zarówno wolność umów jak i wolność jednostki jest krępowana.
Co z tego wynika?
Niekrępowany legislacją rynek jest w stanie zaspokoić wszystkie potrzeby jednostek. Jednostki zawierające dobrowolne umowy i ryzykujące własne pieniądze będą dążyć do jak największej wydajności i jak najmniejszych kosztów. We własnym interesie również będą dbały o przychylność klientów, spełniając ich zachcianki. Jak napisał Adam Smith, "Nie od przychylności rzeźnika, piwowara czy piekarza oczekujemy naszego obiadu, lecz od ich dbałości o własny interes."
Dobrze, tylko w jaki sposób, spytacie? Kto tym zarządza? Kto stoi za tym, że mogę zjeść chińską potrawę okraszoną przyprawami z Cejlonu na holenderskiej zastawie za pomocą niemieckich sztućców, popijając ją francuskim winem? Kto to ORGANIZUJE? Smith odpowiedziałby: niewidzialna ręka rynku ale pełniejszym i bardziej poprawnym terminem będzie:
Spontaniczny porządek alias ład samoistny
Z niekoordynowanych działań milionów jednostek działających dobrowolnie na wolnym rynku wyłania się ład. Samoistnie, oddolnie powstaje porządek i uporządkowana struktura, umożliwiająca wydobycie, obróbkę, transport, reklamę i sprzedaż dowolnych dóbr na całym świecie. Jednak zasada ta odnosi się to nie tylko do ekonomii, lecz do każdej instytucji "tworzonej" przez jednostki. Historycznymi przykładami samoistnie powstających struktur uporządkowanych są: prawo, język, pieniądz, społeczeństwo.
Co z tego wynika?
Po pierwsze, ingerencje państwa są szkodliwe. Każdy interwencjonizm - ekonomiczny, kulturowy, społeczny, etyczny - oznacza zmianę zastanego ładu samoistnego według wizji sprawujących władzę. Najlepiej widać to na przykładzie demokracji: gdy rządzi prawica, homoseksualizm, pornografia itp są zwalczane; gdy rządzi lewica, zwalczana jest religia, hierarchia w społeczeństwie itp. Zatem najlepsze, co może zrobić rząd to - nie przeszkadzać. Laissez-faire.
Po drugie, konserwatywna rola państwa. Znaczenie terminu konserwatyzm zgodne jest w tym przypadku ze źródłosłowem: łac. conservare - zachowywać. Państwo ma tylko dbać o zabezpieczenie prawa naturalnego, a zatem: zabezpieczenie praw własności, indywidualizmu, dobrowolności kontraktów, zagwarantowanie istnienia wolnego rynku i ładu samoistnego.
Te same przesłanki, wedle których egoizm jednostki (dążenie do zysku) przekładają się na dobro innych jednostek (dostęp do dobrych i tanich dóbr), każą sądzić że mając możliwość maksymalizacji swoich zysków poprzez wykorzystanie aparatu państwowego mało kto oprze sie pokusie. Lord John Acton ujął tę regułę w słynne zdanie: "Każda władza korumpuje - władza absolutna korumpuje absolutnie". Zatem jedynym sposobem na zabezpieczenie prawa naturalnego są:
Rządy prawa
Tylko prawo powstałe w oparciu o prawo naturalne powinno "rządzić" jednostkami. Jak pisał Thomas Paine, odwrotnie niż w Wielkiej Brytanii w Ameryce to prawo ma być królem, a nie król prawem.
Najłatwiej można wyjaśnić "o co chodzi", przywołując zasady nierozerwalnie związane z istnieniem państwa prawa:
• Volenti non fit iniuria - chcącemu nie dzieje się krzywda - patrz: samoposiadanie, własność
• Nullum crimen sine lege - nie ma przestępstwa bez złamania obowiązującego prawa
• In dubio pro reo - w razie wątpliwości rozstrzygać na korzyść oskarżonego
• Lex retro non agit - prawo nie działa wstecz
• Vim vi repellere licet - siłę wolno odeprzeć siłą - patrz: własność, samoposiadanie
• Pacta sunt servanda - umów należy dotrzymywać - patrz: dobrowolny kontrakt
• Habeas corpus - nietykalność osobista bez wyroku sądowego - patrz: samoposiadanie
Zasad jest naturalnie więcej, jednak ogólny sens powinien być zrozumiały. Jednostki podporządkowane są tylko i wyłącznie prawu naturalnemu. To właśnie oznaczają rządy prawa, nazywane w niemieckiej filozofii Rechtsstaat.
Takie są podstawowe konsekwencje istnienia prawa naturalnego. Indywidualizm, woluntaryzm, wolny rynek, ład samoistny i rządy prawa. Z tych podstawowych implikacji wywodzą się wszelkie konsekwencje szczegółowe, które zostaną przedstawione na kolejnych lekcjach.
To wszystko tym razem. Czekam na wszelakie komentarze i konstruktywną krytykę.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ten utwór jest dostępny na [link widoczny dla zalogowanych].
Ostatnio zmieniony przez Rafael dnia Pią 6:49, 30 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
tekst jest |
super |
|
33% |
[ 4 ] |
niezły ale mógłby być lepszy |
|
25% |
[ 3 ] |
taki sobie |
|
25% |
[ 3 ] |
do niczego |
|
16% |
[ 2 ] |
|
Wszystkich Głosów : 12 |
|
Autor |
Wiadomość |
Rafael
Gość
|
Wysłany: Czw 17:59, 29 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Żadnych komentarzy? Żadnych wad tekstu? Nie wierzę
Proszę osoby, które głosowały w ankiecie na "super", "taki sobie" i "do niczego" dały jakieś argumenty i wypowiedziały się w temacie, bo sam głos niewiele mówi mi na temat tekstu: przydałoby się raczej konkretne wskazanie zalet i wad celem korekty.
Ostatnio zmieniony przez Rafael dnia Czw 18:46, 29 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
tekst jest |
super |
|
33% |
[ 4 ] |
niezły ale mógłby być lepszy |
|
25% |
[ 3 ] |
taki sobie |
|
25% |
[ 3 ] |
do niczego |
|
16% |
[ 2 ] |
|
Wszystkich Głosów : 12 |
|
Autor |
Wiadomość |
kamil
Gość
|
Wysłany: Czw 20:25, 29 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Dodaj jakieś ilustracje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
tekst jest |
super |
|
33% |
[ 4 ] |
niezły ale mógłby być lepszy |
|
25% |
[ 3 ] |
taki sobie |
|
25% |
[ 3 ] |
do niczego |
|
16% |
[ 2 ] |
|
Wszystkich Głosów : 12 |
|
Autor |
Wiadomość |
Viperek
Gość
|
Wysłany: Pią 5:31, 30 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ja nie widzę wad tego tekstu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
tekst jest |
super |
|
33% |
[ 4 ] |
niezły ale mógłby być lepszy |
|
25% |
[ 3 ] |
taki sobie |
|
25% |
[ 3 ] |
do niczego |
|
16% |
[ 2 ] |
|
Wszystkich Głosów : 12 |
|
Autor |
Wiadomość |
Rafael
Gość
|
Wysłany: Sob 18:38, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Tekst będzie opublikowany w poniedziałek bądź wtorek na [link widoczny dla zalogowanych].
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|