|
Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego i innych zwolenników WOLNOŚCI
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
antonio
Gość
|
Wysłany: Pon 8:13, 09 Lip 2007 Temat postu: JAK przekonywać? |
|
|
Czesto zastanawiam sie, JAK trafic do potencjalnego wyborcy? Najczesciej dochodze do wniosku, ze potrzebny jest jakis prosty, jednoznaczny, neutralnie brzmiacy tekst, porownujacy swiatowy wolny rynek ze swiatowym socjalizmem. Trzeba jednak robic to uwaznie, bo socjalisci potrafia kontrowac bardzo skutecznie.
I tak zastanawiajac sie nad sposobami, trafilem na artykul na stronie UPR:
[link widoczny dla zalogowanych]
Po jego lekturze dochodze do wniosku, ze niewatpliwie najlepszym sposobem przekonywania Polakow do wolnego rynku jest porownywanie nas z Estonia...
Tak wiec jesli ktokolwiek zna Iwo Szalenca lub jakiegokolwiek innego dziennikarza, niech lobbuje () u niego o napisanie artukulu porownujacego blyskawicznie rozwijajaca sie Estonie z naszym gospodarczo zacofanym krajem!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 9:25, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Częstym wówczas kontrargumentem jest: ale zobacz jaka Estonia mała, milion ludności zaledwie, tam to się mogło udać, ale w 38-milionowej Polsce? Przecież to szaleństwo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 10:12, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Więc jakim cudem w ogromnej Amerycę udało się zostać gospodarczą potęgą?
(Wiedzę, że bawimy się w adwokata diabła )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dittohead
Gość
|
Wysłany: Pon 11:07, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Nieskrepowany wolny rynek doprowadzil do wielkiego krachu i kryzysu w latach 20-tych. A dzisiejsza potega USA opiera sie na prowadzeniu wojen i uzaleznianiu od siebie mniejszych krajow oraz wypompowowaniu ropy z Iraku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kirgo
Gość
|
Wysłany: Pon 11:20, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Dittohead napisał: | Nieskrepowany wolny rynek doprowadzil do wielkiego krachu i kryzysu w latach 20-tych. A dzisiejsza potega USA opiera sie na prowadzeniu wojen i uzaleznianiu od siebie mniejszych krajow oraz wypompowowaniu ropy z Iraku. |
Normalnie rotfl!!! Dawno się tak nie ubawiłem!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 11:29, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Nie psuj zabawy, toczymy batalię dalej. Skoro zacząłem jako wróg, to teraz niech jakiś swój odpowie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dittohead
Gość
|
Wysłany: Pon 11:54, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Józio0506 napisał: | Nie psuj zabawy, toczymy batalię dalej. Skoro zacząłem jako wróg, to teraz niech jakiś swój odpowie |
Ale ja czy Kirgo? Moja replika jest bardzo cieta riposta prawdziwego lewaka-antyamerykanina w koszulce Che
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamfit
Gość
|
Wysłany: Pon 12:05, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Dittohead napisał: | Nieskrepowany wolny rynek doprowadzil do wielkiego krachu i kryzysu w latach 20-tych. A dzisiejsza potega USA opiera sie na prowadzeniu wojen i uzaleznianiu od siebie mniejszych krajow oraz wypompowowaniu ropy z Iraku. |
To nie "nieskrępowany wolny rynek" tylko interwencja rządu w postaci dodruku pieniądza doprowadziła do wielkiego kryzysu Przypomnę, że w XIX wieku w USA nie było rezerwy federalnej, a była deflacja.
Wprost przeciwnie, wojna jest ciężarem dla gospodarki, bo pieniądze które idą na wojnę można oszczędzić i obniżyć podatki, co ulżyłoby gospodarce.
Wasz ruch
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 12:25, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Nieprawda:
Po pierwsze interweniował System Rezerwy Federalnej niezależny od rządu.
Po drugie nie tylko nie dodrukował pieniędzy ale tylko i wyłącznie pozwolił na zmniejszenie ich ilości.
Po trzecie i najważniejsze kryzys wywołał nieskrępowany wolny rynek, w postaci runów na banki całych mas ludzi. Banki nie mogąc przecież wypłacić wszystkim naraz depozytów zaczęły bankrutować, a skoro bankrutowały banki zaczęły upadać i firmy uzależnione od ich działalności, a potem firmy uzależnione od tych firm i tak to się zaczęło. Gdyby rząd zainterweniował ograniczając możliwości wypłaty depozytów kryzys nie miałby miejsca.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
antonio
Gość
|
Wysłany: Pon 12:33, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
no tak, w procedurze byla masa bledow... a gosc ktory byl szefem rezerwy federalnej w 1928 zmarł. goscie nie mogli sie miedzy soba porozumiec, reakcja na kolejny 'minikryzys' byla zla i tak minikryzys stal sie wielkim kryzysem.
sorry za offtop
milionowa gospodarka, 38-milionowa czy 300-milionowa - widzicie roznice? im wiecej ludzi tym wieksza roznorodnosc sily roboczej, pomyslow, sposobow unikania podatkow itp... mozna powiedziec ze im wiecej tym lepiej. skoro estonii udalo sie wyjsc z dolka, nam tez sie uda.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
UPRany
Gość
|
Wysłany: Pon 12:56, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Wam UPeeRowcom się w głowach poprzestawiało!
Tak chwalicie te wasze kapitalistyczne Stany Zjednoczone, a wartość dolara jest mniejsza od Euro!
Myślę, że zdecydowanie lepiej ludziom żyje się np. w Szwecji - o czym świadczą różne plebiscyty i sondy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamfit
Gość
|
Wysłany: Pon 13:28, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
a mnie się wydaje, że ludziom zdecydowanie lepiej żyje się w Irlandii, widziałem pewien ranking jakości życia Irlandia była na topie A ta twoja Szwecja była niżej
Żadna rezerwa federalna nigdy nie jest w 100% niezalezna od rządu. Jakoś przed tem nie było tam rezerwy federalnej były prywatne mennice i była deflacja a nie hieprinflacja
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 14:34, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
A ja zapraszam serdecznie na blog [link widoczny dla zalogowanych] , tam macie masę tego typu dyskusji w komentarzach (starsze posty, ostatnie to chyba te z przed miesiaca dwóch). Typowa rozmowa kapitalisty z lewakiem, naprawde schematyczne lewicowe "kontrarumenty"....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 14:36, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Gdzie hiperinflacja? W USA w latach 30. XX wieku ? Kpisz? Jeśli już to hiperdeflacja spowodowana nieodpowiedzialnością nieskrępowanych gospodarczo ludzi. Wolny rynek to zło. Rząd musi mieć nad nim kontrolę, bo inaczej widzisz co robi motłoch. Jakoś od czasu większej kontroli nad finansami w państwach Zachodu "wielkie kryzysy" miejsca nie mają.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamfit
Gość
|
Wysłany: Pon 15:03, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
hieprdeflacja? To czemu ceny szły w górę z dnia na dzień, ludzie płacili walizkami wypchanymi pustym pieniądzem? Deflacja to jest spadek cen a nie wzrost. Wielkie kryzysy nie mają? A co powiesz o Zimbabwe? Inflacja 1000%, kto ma nad monetą kontrolę? Bank Centralny! No jak to, przecież skoro państwo ma kontrolę to nie powinno być kryzysu nieprawdaż?
A co powiesz o Chile za rządów Allende? Allende niedługo po dojściu do władzy doprowadził do inflacji 1000%, zaczęło brakować żywności w sklepach, i bardzo powszechne stały się "marsze pustych garnków", ludzie masowo wychodzili na ulicę i uderzali sztućcami o garnki jako protest przeciw pustkomn w sklepach
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
antonio
Gość
|
Wysłany: Pon 15:17, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
UPRany napisał: | Wam UPeeRowcom się w głowach poprzestawiało!
Tak chwalicie te wasze kapitalistyczne Stany Zjednoczone, a wartość dolara jest mniejsza od Euro!
Myślę, że zdecydowanie lepiej ludziom żyje się np. w Szwecji - o czym świadczą różne plebiscyty i sondy... |
tak tak.
dopiero TERAZ dolar spada, jak do rzadzenia zabrali sie przedstawiciele lobby paliwowo-zbrojeniowych. cale wieki podatki tam byly bliskie zeru i jak wygladaja amerykanskie miasta wszyscy dokladnie widzimy.
w szwecji tez mieli czas sie rozwinac, a ze ustroj nie nauczyl ich krasc tak jak u nas, to poki co wszystko jest ladnie, pieknie...
ale poczekajmy.
mam tylko nadzieje ze wskoczymy na wolnorynkowe tory zanim estonia przescignie w rozwoju irlandie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamfit
Gość
|
Wysłany: Pon 15:30, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
za niedługo poziom życia w Estoni będzie wyższy niż w Niemczech, to jest kwestia czasu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
antonio
Gość
|
Wysłany: Pon 16:40, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
no wiec wlasnie. wykorzystajmy to
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 16:44, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
kamfit napisał: | Wielkie kryzysy nie mają? A co powiesz o Zimbabwe? Inflacja 1000%, kto ma nad monetą kontrolę? Bank Centralny! No jak to, przecież skoro państwo ma kontrolę to nie powinno być kryzysu nieprawdaż?
|
Mówiłem o państwach zachodu.
kamfit napisał: |
A co powiesz o Chile za rządów Allende? Allende niedługo po dojściu do władzy doprowadził do inflacji 1000%, zaczęło brakować żywności w sklepach, i bardzo powszechne stały się "marsze pustych garnków", ludzie masowo wychodzili na ulicę i uderzali sztućcami o garnki jako protest przeciw pustkomn w sklepach |
Widocznie nastąpiła ogólna recesja, za którą Allende na pewno nie był w 100% odpowiedzialny. Zresztą lepszy taki Allende niż Pinochet morderca. Przez niego zginęło 3000 ludzi w samych walkach o dyktaturę. Skrajna prawica to do jatki ma ciągoty, a życie ludzkie jest BEZCENNE.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
czytelnik
Gość
|
Wysłany: Pon 17:34, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Dobrze wam idzie gracie lewaków lepiej niz oni sami siebie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 17:50, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
kamfit napisał: | hieprdeflacja? To czemu ceny szły w górę z dnia na dzień, |
Z tego co ja wiem, to jednym z powodów wielkiego kryzysu była właśnie deflacja spowodowana nadprodukcją. Firmy zaczęły upadać bo ludzie woleli trzymać forsę w skarpetach i czekać aż kupią za nią więcej.
I tu właśnie przydałby się dodruk w celu obniżenia wartości.
Inflacja natomiast była późniejszym efektem (w Polsce na pewno) kiedy szlag trafił więkzość produkcji.
Niestety nie mogę się nazwać autorytetem w dziedzinie wielkiego kryzysu,
chętnie więc poczytam inne opinie i oczywiście porządne opracowania.
W razie rozwinięcia dyskusji dot. wielkiego kryzysu przeniosę odpowiedzi do odpowiedniego tematu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamfit
Gość
|
Wysłany: Pon 17:57, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Józio0506 napisał: | kamfit napisał: | Wielkie kryzysy nie mają? A co powiesz o Zimbabwe? Inflacja 1000%, kto ma nad monetą kontrolę? Bank Centralny! No jak to, przecież skoro państwo ma kontrolę to nie powinno być kryzysu nieprawdaż?
|
Mówiłem o państwach zachodu.
kamfit napisał: |
A co powiesz o Chile za rządów Allende? Allende niedługo po dojściu do władzy doprowadził do inflacji 1000%, zaczęło brakować żywności w sklepach, i bardzo powszechne stały się "marsze pustych garnków", ludzie masowo wychodzili na ulicę i uderzali sztućcami o garnki jako protest przeciw pustkomn w sklepach |
Widocznie nastąpiła ogólna recesja, za którą Allende na pewno nie był w 100% odpowiedzialny. Zresztą lepszy taki Allende niż Pinochet morderca. Przez niego zginęło 3000 ludzi w samych walkach o dyktaturę. Skrajna prawica to do jatki ma ciągoty, a życie ludzkie jest BEZCENNE. |
A Chile to co?? Państwo Wschodu? A z resztą co za różnica, czy wschodu czy zachodu, przecież tam też "państwa kontrolują finanse" to chyba dobrze nieprawdaż?
Tak to nie Allende, to wszystko przez ten wolny, przedsiębiorczy motłoch, które za dużo wydawał konsumpcję tak? Słabo ci idzie z argumentacją. A Allende to nie był morderca? A ten jego Ruch Lewicy Rewolucyjnej, który zabijał właścicieli banków i bogatych? Gdyby nie Pinochet to Allende zrobiłby Kubę bis w Chile i by jeszcze więcej ludzi zginęło niż te 3000 siepacza-Pinocheta.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamfit
Gość
|
Wysłany: Pon 18:04, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] tu jest jakiś artykuł
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 18:14, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Państwa Zachodu to: większość Europy Zachodniej i Północnej + Kanada + USA + Australia + Nowa Zelandia. Powinieneś był to wiedzieć
Gdybologii nie czczę więc możesz sobie ją darować.
Tymczasem Szwecja i jej model socjalny jest najlepszym przykładem dobrego państwa opiekuńczego dbającego o swych obywateli. Potrafiła znaleźć pośrednią drogę między totalitarnymi komunizmem i faszyzmem. Droga między krwiożerczym kapitalizmem a stalinowskimi mordami, wyszła im na dobre. Odrzucili zarówno skrajną prawicę jak i lewicę i to popieram!
Chile natomiast to naiwna propaganda skrajnej prawicy, wiesz ile mld USD ten kraj stracił na pożal się Boże prywatyzacji?! Pozbawienie ludzi powszechnego dostępu do ZDROWIA jest wielkim grzechem. Nawet Kościół południowoamerykański o tym mówi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szyblucki
Gość
|
Wysłany: Czw 17:40, 12 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Jak przekonywać do pogladow UPR-owskich? Myślę że przede wszystkim nalezy unikac atakowania demokracji,przestawiac program w sposob mniej radykalny unikac tematów kobiet aborcji pedałów etc.W ogóle uważam że w partii potrzeba nam takiego goebbelsa który potrafiłby odpowiednio manipulować.Korwin jest zupełnie tego zaprzeczeniem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zapałki
Gość
|
Wysłany: Czw 18:01, 12 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Szyblucki ma rację. Jak społeczeństwo słyszy że powinniśmy zlikwidować demokrację i wyjść z UE to może się to źle kojarzyć - i trudno się dziwić że potem ludzie mają uprzedzenia do UPR a samego Korwina uważają za klowna polityki,.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 18:23, 12 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Józio, uspokój swoją inteligencję! Prawdziwi lewacy używają 10% mózgu i 3% słów znajdujących się w słowniku kieszonkowym ;-P
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 18:41, 12 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Niektórzy są zdecydowanie bardziej przebiegli i reprezentują wyższy poziom niż moja poprzednia odpowiedź w tym temacie. To właśnie ci wykształceni liderzy stanowią o sile lewaków. Gdyby tak nie było, nie zdobyliby obecnej siły młodzieżówek. Niestety tu jesteśmy w tyle, chociaż może być też i tak, że pieniądze robią swoje. Zresztą mniejsza o to dlaczego, ale część inteligentnych nam 'odebrali'.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Żmijka
Dołączył: 10 Cze 2007
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 14:43, 23 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Przekonałam przypadkową kobietę w pociągu, mówiąc wyłącznie o przymusowych ubezpieczeniach zdrowotnych:
- policzyłam składkę roczną (Mama dodała, że za leki i tak płacimy sami)
- napomknęłam ile z tego dostaje lekarz (wg. moich danych 5zł/pacjenta) i opowiedziałam, gdzie (i jak! - tam i spowrotem) idzie reszta
- policzyłam przy obecnych stawkach (30zł/wizytę bez ubezpieczenia), o ile mniej płaciłaby za lekarza, gdyby mogła sama to robić
- opowiedziałam jak konkurencja wymusiłaby obniżenie cen np. do 10zł/wizytę a zyski lekarzy wzrosłyby
- mruknęłam coś o podatkach, które rozkładają się na cenę usługi
- nie musiałam już opowiadać o tym jak traktują w szpitalu osoby, które przecież płaciły przez całe życie i o tym, jak nie chcieli mnie przyjąć w przychodni, bo "nie moja kasa chorych" - dobry argument na "człowiek zostaje ranny w wypadku i nie ma mu kto udzielić pomocy" - tak wiadomo, że zapłaci później choćby z kredytu
- trafiłam najwyraźniej na osobę dość oszczędną, bo nie musiałam tłumaczyć "z czego zapłacić na usługę": o konkurencyjnych ubezpieczeniach (zmniejszenie cen było wcześniej), możliwości zapożyczenia się z banku (?) albo od rodziny czy znajomych - nieoszczędnym łatwiej spłaca się kredyty, niż zbiera na bieżąco.
Wychodzę z założenia, że lepszy jeden dobrze umotywowany, bliski człowiekowi argument i krótkie stwierdzenie, że to przynajmniej jakiś krok do normalności.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|