Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego

kapi

I na tym kończę - bo lecę na imprezę SGH: odebrać nagrodę dla Najlepszego Polityka Roku 2006 (tak ustalił miesięcznik "MAGIEL" w ankiecie wśród studentów SGH); jak się spóźnię - to jeszcze mi jej nie wręczą...

To słowa Pana Janusza z Jego bloga na Onecie.Wypada tylko pogratulować.Nie żadne tygrysy salonów warszawki a Nasz Pan Janusz z ponoć marginesowej partii. prayer

Gość

Ja również gratuluje!!!

BTW.
Jako, że to mój pierwszy post na forum witam wszystkich!!!

Spaulding · Gość

Należy zauważyć, że akurat jako polityk, to się Korwin nie sprawdził. Niestety w demokracji tak jest, że jak się nie wygrywa wyborów, to politykiem się jest marnym. Jako felietonista, propagator idei wolnorynkowych, czy cośtam jeszcze - owszem, ale polityk?

UPRany · Gość

Spaulding · Gość

ale co to ma do rzeczy?
Polityka nie polega na niewygrywaniu wyborów, a uczciwośc nie ma tu nic do rzeczy

UPRany · Gość

Dla mnie JKM był najlepszym politykiem 2006 roku. Nie był nim ani Kaczyński, ani drugi Kaczyński, ani Lepper, ani Olejniczak, ani Giertych, ani Kalinowski. Tak jak i najlepszą płytą poprzedniego roku nie była ta, która się najlepiej sprzedała (a więc też w największym stopniu wpłynęła na gusta muzyczne Polaków). Dla większości studentów SGH również JKM był najlepszym politykiem. Po to była ta ankieta - aby się przekonać kto jest najlepszy WG NICH, a nie wg większości "społeczeństwa".

Spaulding · Gość

oj widzę, że nie chcesz zrozumiec. trudno.

UPRany · Gość

Dobrze wiem, o co Ci chodzi. Po prostu ja to samo widzę inaczej, niż Ty. Patrzę w zupełnie innych kategoriach. Moim zdaniem JKM jest najlepszym polskim politykiem. Np. dlatego, że jest najpopularniejszym z tych, którzy prezentują poglądy najbliższe - moim zdaniem - najwłaściwszych.

Spaulding · Gość

rozumiem, ale to raczej byłaby kategoria "najmądrzejszy" polityk. żeby być dobrym politykiem, niekoniecznie trzeba mieć zdrowe poglądy (vide Lepper, Kaczynski).
Polityka polega na dojściu do władzy lub wywieraniu wpływu na rządzących.
Zresztą, to jak Korwin mówi o tym, że nie zależy mu na wygranej w wyborach, to właśnie oznacza, że NIE jest politykiem, a co najwyżej powiedzmy publicystą startującym w wyborach (tak jak politykiem nie stał się np. p.prof B. Wolniewicz startując do Senatu...)

Imperator

Ja również gratuluję nagrody, ale szkoda, że JKM nie wspomniał o tej nagrodzie wcześniej to może próbowałbym się tam wbić. Ale i tak jestem mile zaskoczony, bo nie podejrzewałem, że JKM okaże się najpopularniejszy wśród głosujących na SGH.

Gość

JKM jest jednym z najlepszych polityków z innego powodu. Od 1993 niezmiennie jest poza sejmem, a mimo to jest kojarzony przez wielu ludzi, zapraszają go (z rzadka, ale ostatnio częściej) media, udziela się na łamach wielu gazet. Ma swoją wizję państwa i propaguje swoje idee. Wieloletni prezes partii (za jego kadencji miała się najlepiej). Chyba najcześciej startujący kandydat na prezydenta. I wciąź go ludzie kojarzą! Jak np. AWS wypadł ze sceny politycznej - rozpadł się. Krzaklewski, który miał wielką władzę - kto go dziś pamięta? A Korwina, mimo że wypadł z głównego nurtu polityki w 1993 kojarzy wiele osób. Inni politycy z pierwszych stron gazet, ważniejsi od Korwina zniknęli lub mają 1/25 poparcia, jakim cieszy się UPR. JKM potrafi się przypomnieć, co świadczy o jego skuteczności politycznej.