|
Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego i innych zwolenników WOLNOŚCI
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
St.
Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:00, 30 Wrz 2007 Temat postu: Sondaż przedwyborczy! |
|
|
A może np kilka młodzieżówek przeprowadziłoby w swoich miastach takie sondaże?
naprawdę obiektywne i z opcją: nie głosuję.
??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agęt
Gość
|
Wysłany: Nie 13:20, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
I jak sobie wyobrażasz organizację czegoś takiego?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
St.
Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:35, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Hmm pomyślmy.
Z 5 osób w różnych częściach miasta zadaje pytanie na kogo pan/pani będzie głosować w wyborach parlamentarnych 21 listopada?
Pokazując przy tym ewentualnie listę z partiami, które startują
Plus ewentualnie na koniec można dać jakąś mini ulotkę GŁOSUJ NA UPR!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stefan
Gość
|
Wysłany: Nie 14:57, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
października
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 15:27, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Sondaże wyborcze są jednym z najważniejszych elementów kampanii. Sondaże możemy podzielić na dwa rodzaje - sondaże wiarygodne - przygotowywane dla potrzeb sztabów wyborczych i tylko do ich użytku wewnętrznego, oraz sondaże niewiarygodne, pisane także na zamówienie sztabów wyborczych, ale służące do publikowania w mediach.
Ten pierwszy - wiarygodny ma na celu poinformowanie sztabu "na czym stoimy", a drugi to "społeczny dowód słuszności", który opisywałem w poprzednich lekcjach.
Ponieważ nie mamy własnych mediów i dostępu do zaprzyjaźnionych sondażowni przedstawię w jaki sposób można szybko i dla własnych potrzeb przygotować wprawdzie prowizoryczny i obarczony dużym błędem, ale za to uczciwy sondaż na potrzeby sztabu.
W krajach cywlilizowanych wykonaie sondażu zleca się wiarygodnej firmie prywatnej. Miałem nawet pomysł na namówienie sztabu LPR na skorzystanie z usług SMG/KRC, ale po opublikowaniu przez nich badań, z których wynika, że popiera nas 1,1% elektoratu zmieniłem zdanie. Wprawdzie po moim liście do szefa firmy Millword Brown w UK , że ich oddział w Polsce ingeruje w politykę suwerennego państwa skoczyło szybko na 3% następnego dnia, ale nie mam już złudzeń, co do preferencji wyborczych osób, które przygotowały ten sondaż.
Ponieważ nie ma komu zlecić sondażu musimy przygotować go na własną rękę i nieco chałupniczo. Ale proszę się nie martwić! W taki sam sposób sztaby robią sondaże w USA i każdym innym państwie. Już tłumaczę, jak się do tego zabrać.
1. Oddelegowujemy osobę, która będzie koordynować badania. Robimy to po to, żeby szef sztabu nie musiał się zajmować wszystkim i nie miał na nic czasu. W naszym przypadku należałoby wybrać osobę która skoordynuje działania wszystkich trzech partii wchodzących w skład KW LPR. Chodzi o to, że do przeprowadzenia badania potrzebni nam będą ludzie w terenie, a w niektórych terenach gdzie nie ma LPR, jest UPR i na odwrót. Wspólne badania pomogą zwiększyć zasięg naszego badania, a co za tym idzie zwiększyć jego trafność.
Wybrałem sondaż telefoniczny, bo jest najszybszy, najtańszy w realizacji i obarczony najmniejszym błędem. Ankiety przeprowadzane na ulicy mają taką wadę, że nie badamy ogółu populacji wyborców, tylko ogół populacji, która o danej godzinie np. chodzi po mieście, zamiast siedzieć w pracy. Sondaż taki jest więc z góry obarczony przekłamaniem. I jest to zarazem pierwsza metoda fałszowania sondaży.
Inne metody badania też nie mają sensu. Sonda internetowa pokazuje poparcie wśród internautów, pomijając wszystkie starsze osoby nie dotykające komputera, a które chodzą głosować znacznie częściej.
2. Ustalamy próbę. Im próba większa tym lepiej, bo wynik będzie bliższy prawdy. 1000 to absolutne minimim, 2000 będzie dużo dokładniejsze. Ale nie można też przesadzić i całą parę puścić w sondaże. To ma być tylko narzędzie kontrolne.
Załóżmy, że wybraliśmy próbę 1000.
3. Wchodzimy na strony GUS i sprawdzamy jak wygląda liczba mieszkańców w poszczególnych województwach. W zasadzie wchodzimy od razu tą tabelkę i wklejamy ją do arkusza. Wyrzucamy ludzi poniżej 18 roku życia, bo nie mogą głosować. Przerabiamy nieco tabelkę i wychodzi nam coś takiego:
Mamy zatem w Polsce 29 mln osób zdolnych do głosowania. Jest ich faktycznie nieco więcej, ale GUS pokazuje dane w przedziałach wiekowych i wycięty został przedział 15-19 lat. To nie ma wpływu na nasz wynik, bo chodziło tylko o znalezienie proporcji.
I teraz przygotowaną próbę 1000 dzielimy bardzo prosto na województwa.
Np. oddział Wielkopolska dostaje do zbadania próbę 1000*8,71% = 87, z czego 51 telefonów powinien wykonać do ludzi w mieście, a 37 do ludzi na wsi. Jeśli jesteśmy ze Śląska to próba wynosi 126 , z czego 100 tel. w miastach i 26 na wsi. W lubelskim proporcja miasto/wieś będzie inna - 30 tel we wsiach i 27 w miastach.
Dlaczego badania nie powinna wykonać sama centrala? Powodów jest kilka.
- Centrala nie ma pojęcia o uwarunkowaniach lokalnych.
- Centrala jest zawalona innymi pracami
- Oddziały siedzą i nie mają nic do roboty i chętnie pomogą.
- Rozmowy lokalne są tańsze od międzystrefowych.
- Jeśli oddział będzie chciał przekazać dokładniejsze badania to mnoży swoją przydzieloną próbę razy 2,4 albo 10. Bada i przed podaniem wyników uśrednia.
Załóżmy, że jesteśmy oddziałem Wielkopolska i dostaliśmy do zbadania próbę 87.
Musimy przeprowadzić badanie tak, żeby nasza próba była jak najlepiej dobrana.
Czyli po pierwsze pamiętamy, że część telefonów należy wykonać w mieście, a część na wsi. Trzeba też pamiętać, że "w mieście" nie oznacza "w Poznaniu", ale także w innych mniejszych i większych miastach wielkopolski. Poza tym nawet wewnątrz miasta trzeba badanie zróżnicować na dzielnice. O Poznaniu wiem niewiele, więc muszę niestety wrócić do przykładu warszawskiego. Warszawa była odbudowywana po wojnie przez szereg lat. MDM został wybudowany jako pierwsza z dzielnic i obsadzony przez "przodowników pracy", którzy często, albo ich dzieci mieszkają tam do dziś. Kolejna ciekawa dzielnica to Ursynów (ta starsza część), która była budowana za Gierka w latach 70-tych i wielu mieszkańców jest "wdzięczna komunie" za to że "dała" im mieszkanie. I przekłada się to idealnie na preferencje wyborcze. Okazuje się, że MDM i Ursynów to najbardziej czerwone dzielnice Warszawy. (Proszę mieszkańców tych dzielnic o wybaczenie. Statystyka wymaga pewnych uogólnień. Nie twierdzę, że wszyscy tam są czerwoni, ale że jest ich tam najwięcej). Mamy też w Warszawie dzielnice nowe, typu Tarchomin, zasiedlane niedawno przez yuppies, czyli "europejczyków" i wyborców PO , oraz prawicowy Wawer, gdzie komuna "nie przechodzi". Gdyby w badaniu ograniczyć się tylko do jednej dzielnicy nasz sondaż byłby przekłamany. Przykładowo sondaż przeprowadzony w samym starym Ursynowie mógłby wykazać poparcie LiD rzędu 30%, a na samym Tarchominie poparcie dla PO rzędu 40%. BTW: Jest to drugi sposób na niewykrywalne fałszowanie sondaży.
I właśnie dlatego badania powinien prowadzić oddział. Bo oddział wie jakie są lokalne uwarunkowania, jaka dzielnica kiedy powstała i będzie umiał wymieszać próbę, tak, że będzie reprezentatywna, czyli będzie zawierać po trochę z każdego miejsca. Dzielnice zwykle mają wspólny początek numeru i za pomocą początków numeru można sobie ładnie wymieszać próbę.
Nie dzwonimy na komórki! A nie dzwonimy dlatego, że wtedy zbadamy preferencje właścicieli komórek, a nie ogółu wyborców!
Kiedy wykonać badanie? Badanie najlepiej wykonać w weekend, albo w ciągu tygodnia po południu, gdy ludzie wrócą z pracy (Żeby nie zbadać ludzi którzy nie pracują i siedzą w domu) . Nie za wcześnie i nie za późno i nie w czasie popularnego serialu, czy programu.
Zabieramy się za przygotowanie sondażu
Układamy sobie formułkę. Na przykład:
"Dzień Dobry! Tu Iksiński ze Społecznego Centrum Badania Opinii Publicznej"
Nie przedstawiamy się jako LPR, bo to zafałszuje badania. Badany może wtedy mówić, że popiera LPR żeby zyskać sympatię rozmówcy. Jeśli odbierze dziecko, prosimy aby zawołało kogoś dorosłego, bo przepytanie 17latka zafałszuje sondaż.
"Przeprowadzamy anonimowy sondaż przedwyborczy. Czy zechce Pan/Pani odpowiedzieć na kilka pytań?"
Jeśli nie chce - nie namawiamy, bo nawet jak przekonamy to odpowie "na złość"
Dzwonimy dalej i jeśli jest zgoda, to zadajemy pytanie wymyślone przez centralę.
Na przykład: "Czy ma Pan/Pani zamiar pójść i oddać głos w nadchodzących wyborach?". Tak/ Nie / Nie wiem. Zaznaczamy odpowiednią odpowiedź w tabelce i jedziemy dalej.
"Na jaką partię ma Pan/Pani zamiar oddać głos?"
Jeśli słyszymy ciszę proponujemy, że przeczytamy mu "menu", czyli listę startujących partii. Nie pomagamy rozmówcy! Nie mówimy, że LPR to Korwin, a LiD to Kwaśniewski, bo to zafałszuje badanie. Listę odczytujemy bez akcentowania żadnej z partii, bo to jest sondaż dla nas a nie wybory i chcemy poznać prawdziwy wynik. Listę należy też "rotować" czyli za każdym razem zmieniać jej kolejność. W ten sposób unikniemy bonusa za "pierwszego wyczytanego". I to jest kolejna niewykrywalna metoda fałszowania sondaży.
Po odczytaniu wszystkich pytań dziękujemy rozmówcy i dzwonimy dalej.
Nasz sondaż można też dodatkowo wykorzystać. Jeśli ktoś odpowie, że zagłosuje na LPR, to można zadać kolejne pytania dodatkowe : "Czy angażuje się pan aktywnie w pomoc wybranej przez pana partii politycznej, przez udział w kampanii, lub zbiórkę podpisów?" albo "Czy chciałby pan się zaangażować?". I jeśli odpowie, że tak, to mówimy "Społeczne Centrum Badania Opinii Społecznej to inicjatywa LPR. Zapraszamy do współpracy" i oddział kieruje go w odpowiednie miejsce.
PS. Proszę statystyków o nie atakowanie za niedociągnięcia. Statystykę zaliczyłem ledwo ledwo na 3,5. Ale wiem, że tak przeprowadzony sondaż będzie wiarygodniejszy od przeprowadzonych przez ośrodki badawcze, ponieważ:
- nie ma sytuacji, że szef lub pracownik ośrodka jest fanem innej opcji politycznej i celowo źle skonstruował sposób badania/ próbę lub zadał złe pytania.
- nie ma sytuacji, że ankieter opłacany marnie od sztuki wypełnia w domu ankiety na "chybił trafił" i zależnie od własnych poglądów.
Po dokonaniu badania poszczególne oddziały przysyłają wynik do centrali. Centrala sumuje i jeśli są "dobre" to publikuje ośmieszając konkurencyjnych "badaczy", a jeśli są niedobre, to przynajmniej wie na czym stoi, mnoży przez dwa i dopiero publikuje.
Uruchomienie centrum badawczego jest może trudne na początku, ale po przetarciu szlaku, przy sprawnej organizacji pracy kolejne badania można będzie organizować błyskawicznie i mieć wyniki na biurku sztabu w godzinę. A to pozwala np. zbadać reakcję ludzi na poszczególne elementy kampanii.
A ha i nie należy dzwonić wciąż pod te same numery. Kiedyś jakiś ankieter wybrał sobie mnie za cel badania preferencji muzycznych, pewnie dla jakiegoś radia. Za pierwszym razem się skupiłem i odpowiedziałem rzetelnie, ale za kolejnymi, gdy okazało się, że to badanie trwa kilkanaście minut odpowiadałem "z czapki", żeby jak najszybciej mieć to z głowy.
------
Dopisek:
W normalnych krajach, gdzie jest mniej koncesji, a komercyjnych kanałów telewizyjnych więcej niż dwa sprawę fałszowania sondaży reguluje sam wolny rynek. A mianowicie stacja TV dąży do przekazywania jak najprawdziwszych "newsów", bo to się przekłada bezpośrednio na zaufanie widzów/oglądalność i wpływy z reklam.
A to z kolei ma wpływ na sondażownie, których jest więcej. Sprzedanie takiej telewizji zafałszowanego sondażu jest równoznaczne z tym, że będzie to ostatnie zlecenie otrzymane przez sondażownię od tego kanału.
Ale u nas w Polsce, gdzie jest 40 mln mieszkańców mamy TV publiczną w rękach rządzących (aktualnie PiS, wcześniej SLD) oraz aż (sic!) dwie liczące się komercyjne stacje. TVN należy do pana Waltera, a Polsat do pana Solorza.
I tak się zastanawiam... dlaczego w zasadzie są te koncesje? Pasma RTV jest na 40 kanałów. A może by tak zrobić więcej stacji? I niech o tym, kogo oglądamy decyduje konsument i wolny rynek, a nie urzędasy z KRRiTV? A może jakaś partia już to postuluje i nikt nie słucha?
Szanowni Panowie Walter i Solorz !
Przecież już i tak zarobiliście tyle, że nie wydacie tego do końca życia. Może czas wreszcie zrobić coś dla kraju i poprzeć tych, którzy chcą coś zmienić na lepsze i być dobrze wspominanymi przez kolejne pokolenia?
Przecież zgromadzona przez Wasze stacje kasa i doświadczenie i tak będą nie do pokonania dla nowych telewizji i dużo Wam nie ubędzie! |
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
St.
Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:36, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
OO nie widziałem tego ale dobre. Choć całego nie czytałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 18:35, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Popieram idee! Do tego dodałbym jeszcze ocenę "szansy" głosu, np.
"Czy pójdzie pan na wybory:
a) na pewno
b) raczej tak
c) możliwe
d) raczej nie
e) na pewno nie"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sympatyk lewicy
Dołączył: 01 Paź 2007
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 5:14, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Jesteście jak dzieci we mgle, bo nic nie kumacie. Solorz trzepie kasę bo ma koncesje. Co z tego, że musiał wywalić Lisa, zmieni się opcja i przyjmie go z honorami albo wylansuje nową gwiazdę. Każdy kto dziś ma jakiś majątek zdobył go w tym chorym systemie, więc po co mu zmiana tego systemu.
Powtarzam wam jeszcze raz: jesteście Unią Polityki Nierealnej.
Fantastami oderwanymi od rzeczywistości. A szkoda bo faktycznie bez liberalizacji przepisów, cięcia kosztów państwa, wcześniej czy później cała ta UE zeżre własny ogon.
Tylko gdzie jest ten wasz elektorat? Biznes wam nie ufa, a jak się nie ma sponsora, to można wygrać jedynie wszczynając rewolucję, tak jak to robił Lepper a udoskonalił Kaczyński. Solidarna RP nr 4 to nic innego jak wcześniej zastosowane przez komunistów hasło "wyklęty powstań ludu ziemi".
Klasa średnia mogłaby was poprzeć, ale tej jest w Polsce niewiele i raczej zagłosuje na PO.
Gdyby jeszcze ten wasz guru zdjął tę archaiczną muszkę, wziął w rękę laptopa, zrobił konferencję, zaprosił mędrców z rożnych takich Busines Centre Institutes, gdzie na wykresie i w prostych żołnierskich słowach wykazał, że za kilka, góra, kilkanaście lat czeka nas totalny krach, zusu, krusu, srusu i w ogóle wszystkiego, to może by kogoś przekonał. Może by ktoś spękał, że skończy sie to krwawą rewoltą, że przyjdzie stracić dorobek i może dał wam szanse, może nie od razu rządzić ale przynajmniej zaistnieć.
Tylko, że ten wasz guru i jego program kojarzy się z XIX wiekiem, a mamy już wiek XXI.
A taktycznego sojuszu z populistycznym LPR to już szkoda komentować.
Olejcie tego waszego wodza, który jak widać lansuje wyłącznie samego siebie i zapiszcie się do Platformy. PO nie jest z mojej bajki ale ewentualnie jako partia drugiego wyboru może być.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dittohead
Gość
|
Wysłany: Wto 6:26, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Coz, pozostalo w takim razie tylko zapisac sie do PO...
Co prawda nie wiem co ma PO wspolnego z liberalizmem, ale jezeli "sympatyk lewicy" tak mowi, to musi to byc prawda.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agęt
Gość
|
Wysłany: Wto 6:48, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Biznes wam nie ufa [...] | Wcale się nie dziwię, gdybym był częścią wielkiego biznesu, forsowałbym wygranie wyborów przez PiS. Biznes boi się konkurencji, dlatego nie popiera UPR (czy UPN, jak wolisz).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sympatyk lewicy
Dołączył: 01 Paź 2007
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 8:39, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
agęt napisał: | Cytat: | Biznes wam nie ufa [...] | Wcale się nie dziwię, gdybym był częścią wielkiego biznesu, forsowałbym wygranie wyborów przez PiS. Biznes boi się konkurencji, dlatego nie popiera UPR (czy UPN, jak wolisz). |
Owszem, konkurencja to zmora dla przedsiębiorców. Każdy z nich marzy aby zniszczyć konkurencję i stać się monopolistą. Ale UPR nikt nie popiera. Ani ci co firmy maja, ani ci co w nich pracują, ani też ci co wogóle pracy nie mają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wns
Gość
|
Wysłany: Wto 8:49, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
sympatyk lewicy napisał: | agęt napisał: | Cytat: | Biznes wam nie ufa [...] | Wcale się nie dziwię, gdybym był częścią wielkiego biznesu, forsowałbym wygranie wyborów przez PiS. Biznes boi się konkurencji, dlatego nie popiera UPR (czy UPN, jak wolisz). |
Owszem, konkurencja to zmora dla przedsiębiorców. Każdy z nich marzy aby zniszczyć konkurencję i stać się monopolistą. Ale UPR nikt nie popiera. Ani ci co firmy maja, ani ci co w nich pracują, ani też ci co wogóle pracy nie mają. |
toś wymyślił
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kyob
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:13, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
wyniki z interii odbiegają od reszty dość znacznie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 9:34, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Interia zrobiał sondaż internetowy. A ten ma się nijak do rzeczywistego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wns
Gość
|
Wysłany: Wto 9:43, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Tak czy siak jest sondaż Polskiej Grupy Badawczej gdzie utrzymuje się poparcie dla KW LPR rzędu 7%.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
antonio
Gość
|
Wysłany: Wto 9:54, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Ja ufam TYLKO PGB. A oni dają nam 7%.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin123
Dołączył: 04 Paź 2007
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 9:41, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Przepraszam ale mam pomysł banalny sam bym to z ciekawości zorbił ale
raczej musze czas obecie poświęcam na coś innego wiec odpada.
Do rzeczy:
Wystarczy wypuścić 1-10 ludzi (w zależnosci od czasu i doboru osób) w 1-10 miejscach(różnych gdzie indziej kogo innego) w Polsce i każdy pyta 30-100 osób (ew zależności do czasu i doboru osób)
chociażby z łapanki na ulicy na kogo zagłosują.
I w miare wyjdzie dodać wszystkie wuynikipodzielic przez ich liczbe i wyjdzie
prawdziwy wynik .Mozę nie bdzie perfect bo nie bedzie róznych
grup itp ,ale zobaczycie prawdopodobne procenty a nie mogące być
zmanipulowane.
Myśle zę taki wynik więcej wart niż każdy inny w mediach czy serwisach.
pzdr
Marcin
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 10:28, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Marcinie, gdybyś przeczytał uważniej przytoczony przeze mnie tekst, wiedziałbyś, że tego typu pytanie na ulicach mogłoby dać nawet wyniki w stylu:
- PO 50%
- LiD 40%
- PiS 5%
- LPR 2%
- SO 0%
- PSL 1%
- PK 2%
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
antonio
Gość
|
Wysłany: Pią 10:54, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Trzeba uważnie wybrać miejsca, jak sie uzbiera z 50 osob w całej Polsce i każda pójdzie w 10-20 miejsc zebrać po 10-20 opinii (w przybliżeniu takich jak w rozpisce wyżej), to można uzyskać bardzo prawdopodobne wyniki wyborów, na wielkiej próbie, niewielkim kosztem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 13:50, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Nie przesadzaj, PiS w miastach ma poparcie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 14:41, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Dobra:
- PO 40%
- LiD 30%
- PiS 25%
- LPR 2%
- SO 0%
- PSL 1%
- PK 2%
Zadowolony? To był przykład tylko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin123
Dołączył: 04 Paź 2007
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 15:55, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Hehe to by była opcja fajna żeby ruszeniam palca zdobywać os tak 20 % sobie .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 17:01, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
"Zadowolony? To był przykład tylko."
Tak, ale ujawnił twoją skrytą nienawiść do PiSu. Boisz się, że PiS promowany na koserwatywna partię może odebrac głsy LPRz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 18:55, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Noqa napisał: | "Zadowolony? To był przykład tylko."
Tak, ale ujawnił twoją skrytą nienawiść do PiSu. Boisz się, że PiS promowany na koserwatywna partię może odebrac głsy LPRz. |
Tutaj zapewne chodzi o strach przed wyciąganiem teczek i lustrowaniem!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|