Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego

RochKowalski · Wysłany: Pon 15:48, 09 Mar 2009 Temat postu: UPR nie ma szans na sukces?

Witam.

Wiele lat temu miałem okazję poznać p. JKM i red. Michalkiewicza oraz możliwość podyskutowania z Nimi nie tylko o programie UPR-u, ale również o szansach tej organizacji w realizacji jej programu. Było to przed wyborami w 1998 roku i wydawało się, że po bandyckich rządach wzmocnionej przez Bolka lewej nogi, UPR ma szansę na znaczący sukces. Niestety tak się nie stało! Często zastanawiałem się dlaczego ludzie odrzucają, korzystny przecież dla nich program UPR-u?

Obecnie wiem i mam świadomość tego co jest główną przyczyną nie tylko porażek UPR-u, ale i wzrastającego na całym świecie zniewolenia (kurczenia się obszarów wolności)! Albowiem, żeby dojść do tej przyczyny trzeba zdobyć najpierw pewną wiedzę, a następnie uświadomić sobie niezwykle istotny fakt, że z czynników środowiskowych mających wpływ na człowieka jest taki jeden czynnik, który prawie w 100% decyduje o tym kim dany człowiek jest! Decyduje przede wszystkim o tym czy jest to człowiek wolny, czy niewolnik (niezależnie od spełnianej przez niego w danej chwili roli: zniewalanego lub zniewalającego).

Historia ludzkości tak się potoczyła, że od wielu tysięcy lat nie ma na świecie człowieka wolnego, tzn. takiego nad którym żadna rzecz (materialna czy niematerialna) ani żadna osoba (fizyczna czy metafizyczna) nie ma władzy! To stwierdzenie dotyczy oczywiście człowieka stworzonego „na obraz i podobieństwo Boga”, a nie dotyczy ateistów, którzy niejako z założenia ideologicznego (ewolucja, walka o przetrwanie) są przedmiotem i podmiotem zniewalania!

Ludzie byli kiedyś wolni, ale przestali nimi być, ponieważ w pewnym momencie historycznym uzyskali możliwość modyfikacji tegoż właśnie czynnika środowiskowego, a tragicznym skutkiem owej możliwości stało się patologiczne (chorobliwe) działanie ich mózgów. To właśnie chorobliwe działanie mózgu jest główną (może nawet jedyną) przyczyną wszelkich plag nękających ludzkość, a także pojawieniem się osobników o mentalności niewolnika!

Dlatego też UPR artykułując w swojej ofercie programowej pewne formy usamodzielnienia się niewolników (w zamian za oddanie UPR-owi władzy nad nimi), nie ma żadnych szans z programami specjalizowanymi (100 milionów czy mieszkanie dla każdego, cuda Tuska itp.) i adresowanymi do zdominowanej przez niewolników populacji! Niewolnik nie chce być wolny i nie chce sam decydować o swoim życiu (ma przecież swojego Pana)! On chce być bezpieczny i nie ryzykować! Chce mieć etat, darmowe mieszkanie i opiekę zdrowotną, emeryturę, przydziałową miskę ryżu czy bułkę z szynką dla każdego, itd., no i „2 tysiące się należy czy się stoi czy się leży”!

Sądzę, że domyślacie się już o jaki to czynnik środowiskowy chodzi! Ale uprzedzam! Zmiana oddziaływania tego czynnika na człowieka jest nie tylko bardzo trudna, ale narażona także na gwałtowne reakcje potężnych sił zainteresowanych w utrzymaniu obecnego stanu zniewolenia!

Czy jest zatem jakakolwiek możliwość pozbycia się patologicznego (chorobliwego) działania mózgu i mentalności niewolnika? Taka możliwość oczywiście jest, ale żeby tego dokonać trzeba bardzo chcieć, zdobyć wiedzę, przełamać stereotypy i własne lenistwo, pokonać strach oraz być przez wiele lat konsekwentnym w tym co się robi! Należy także znaleźć ludzi, którzy chcą iść tą samą drogą i wzajemnie się wspierać.

Zachęcam do wyboru takiej właśnie drogi! Może i UPR znajdzie wtedy swój target i elektorat! Ale, ale – człowiek wolny nie może mieć żadnej władzy nad sobą! Zatem, niestety, również UPR musi musi przeredagować swój program i skierować go do niewolników, albo........... zwinąć sztandar!