Autor |
Wiadomość |
szyblucki |
Wysłany: Czw 19:52, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
Języki trzeba niestety(albo i stety) znać. Ale nie powiem łatwe to nie jest. |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 13:52, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
Ja nie znam żadnego języka obcego, planuje nauczyc sie angielskiego. |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 13:24, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
też nie rozumiem kiedy spostrzec się, że całkowicie opanowałem język...mnie do doskonałości nadal daleko, niemniej najlepszy jestem w angielskim słowie pisanym...
Choć nigdy nie próbowałem przeczytać żadnej książki w angielskim, m.in. dlatego, że wszystko po co siegnąłem było we j. polskim dostępne... |
|
|
Hitman |
Wysłany: Czw 9:08, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
3kl Gimnazjum, uczyłem sie w normalnej szkole, pomagałem kolegom w pracy na melexach(Turystyka w Krakowie)
dużo skapowałem przechodząc wszystkie części fallouta, jak nieznałem słowa, zdania, ktos mi pomagał lub sam sprawdzałem, książke przeczytam ale raczej nie medyczną bo wiele pojęć jest jeszce dlamnie nieznanyczh, ucze sie niemieckiego i niepotrafie go pojąć, znam go napoziomie niższym niż podstawowy |
|
|
kklimonda |
Wysłany: Czw 8:39, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
Nie zgadzam się - mówienie niewiele ma wspólnego z czytaniem, pisaniem czy nawet słuchaniem.. Chyba, że pod "nie będzie problemów" masz na myśli długie pauzy i dorzucanie yyy co chwila. |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 4:04, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
''Tyle że to nie mówi nam zbyt wiele. Ja książkę po angielsku potrafiłem przeczytać już w gimnazjum ale z płynnym mówieniem do dziś mam spore trudności.''
Jak rozumiesz ( tak w 100%) tekst książki i tych książek kilka przeczytasz to z mówieniem też nie będzie problemów ( chyba że z wymową)
''No ej, co to w ogóle za pytanie? Czym jest to nauczenie się jezyka? Przeczytaniem książki? Przeczytaniem artykułu? Nauczeniem się zasad gramatyki? Operowaniem zasobem słownictwa na poziomie 20000 słów? Czy może też poziom C2 w rozumieniu Rady Europy (to już chyba najlepsze)?''
Nauczenie się języka to wszystkie zasady które napisałeś.Chociaż dla mnie miernikiem jest pełne zrozumienie tekstu grubej książki ( tam jest i słownictwo i gramatyka), a po przeczytaniu kilku książek kłopotów z płynnym mówieniem już nie ma . |
|
|
ciszu |
Wysłany: Śro 19:22, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
Angielski ( 2 liceum ) - 2 wymiany szkolne, płynne rozumienie i mówienie.. gorzej jednak z czytaniem |
|
|
Trikster |
Wysłany: Śro 18:58, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
Eh, starzeję się, zapomniałem się zalogować. |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 18:56, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
No ej, co to w ogóle za pytanie? Czym jest to nauczenie się jezyka? Przeczytaniem książki? Przeczytaniem artykułu? Nauczeniem się zasad gramatyki? Operowaniem zasobem słownictwa na poziomie 20000 słów? Czy może też poziom C2 w rozumieniu Rady Europy (to już chyba najlepsze)? |
|
|
Stefan |
Wysłany: Śro 18:06, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
Ja mam kłopoty z niemieckim lekko.
A angielskiego ucze sie tylko dzięki SG |
|
|
Filippo |
Wysłany: Śro 17:53, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
Ja już normalnie płynnie śmigam po angielsku, nawet eurosport rozumiem (1 lo) ale tak naprawde uczylem sie długo-chyba 4 czy 5 lat miałem jak mnie rodzice zaczeli uczyc.
Teraz jeszcze w Lo doszedł francuski ale to czarna magia w porównaniu do angielskiego.
Postawowe wyrażenie to Je ne comprenez pas, co znaczy "nie rozumiiem" |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 17:22, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
Pierwszą książkę po angielsku przeczytałem w II Gimnazjum.
Ale ze słuchaniem i rozmową jest nadal ciężko. |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 17:21, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
Teraz jestem na progu liceum (tym graniczącym z gimnazjum ) i z angielskim nie mam problemów.
Ale mój francuski jeszcze mocno kuleje. |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 17:00, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
Cytat: | Ja angielskiego w drugiej klasie liceum ( na takim poziomie że czytałem już książki w tym języku) |
Tyle że to nie mówi nam zbyt wiele. Ja książkę po angielsku potrafiłem przeczytać już w gimnazjum ale z płynnym mówieniem do dziś mam spore trudności. |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 17:00, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
Polski, język dla mnie obcy, opanowałem w wieku 7-8 lat. |
|
|
szyblucki |
Wysłany: Śro 16:56, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
To nieźle ja jestem w klasie maturalnej a książki jeszcze nie przejde, choć jakieś broszury już tak. |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 16:43, 19 Mar 2008 Temat postu: W jakim wieki poznaliście cały język obcy? |
|
Ile mieliście lat jak nauczyliście się pierwszego języka obcego ( ale tak bardzo dobrze )? I jaki to był język? |
|
|