Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego
i innych zwolenników WOLNOŚCI
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna
->
Hyde Park
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie GMT - 3.5 Godziny
Skocz do:
Wybierz forum
JKM
----------------
Strony internetowe JKM
JKM Media, wydarzenia
Humor, na luzie
Biuro Prasow UPR
Książki JKM
Polityka ogólniej
----------------
Polityka i bieżące wydarzenia
Ideologia, religia, światopogląd
Manipulacje w mediach
Sondaże
Absurdy Status Quo
Artykuły
Książki innych autorów
Unia Europejska
Wszystkie inne sprawy
----------------
Uwagi techniczne do naszego forum
O użytkownikach
Hyde Park
Kosz
Łącza i banery
----------------
Strony prawicowe, prokpitalistyczne
Tłumaczenia hiszpański
Archiwum
----------------
Eurowybory 2009
Unia Polityki Realnej
SM UPR
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
qweq3
Wysłany: Śro 19:44, 28 Maj 2008
Temat postu: Re: Dokonania rządu wg Wyborczej
Visass napisał:
venom napisał:
nieprawda
odpowiednio ukierunkowana kampania moze dac nawet samodzielna wladze , tylko trzeba umiec przekonac ludzi i odczarowac wszystkie zle mity na temat liberalizmu
Znaczy się propaganda ? Bo dopóki co to wmawiają nam że socjalizm jest całkiem dobrym systemem skoro wszystkie partie w rządzie rzucają obietnicami socjalnymi jak dzieci kwiatkami na ślubie.
Venom bez sprytnej manipulacji już nic się nie zrobi.
Smutne jest to ale ludzie dziś nie chcą słyszeć prawdy.
Mylisz sie, z doswiadczenia wiem, ze chca poznac prawde, ale nie wiedza, ze prawda ktora znaja jest klamstwem. Ten spisek jest tak sprytnie zrobiony by ludzie byli niechetni do roznego rodzaju teorii spiskowych itp
wszystko da sie zrobic,
trzeba byc tylko stanowczym i miec sile i wiare w to co sie robi
venom
Wysłany: Śro 19:07, 28 Maj 2008
Temat postu:
faktycznie w przypadku Chile nie mozna mowic o libertarianskich dzialaniach ani w sferze politycznej ani w gospodarczej (no chyba ze uznacie Friedmana za libertarianina )
Gość
Wysłany: Śro 17:11, 28 Maj 2008
Temat postu:
A mnie akurat gówno obchodzi, czy przestrzegam jakiś tam szczytnych, libertariańskich aksjomatów. Po prostu bronię swojej wolności i własności. A środki dobieram odpowiednie do zaistniałej sytuacji...
Viperek
Wysłany: Śro 16:53, 28 Maj 2008
Temat postu:
Cytat:
W przypadku Chile i puczu gen. Pinocheta również uznajesz to za nieetyczne?
Oczywiście że tak
Cytat:
W mojej ocenie ocalenie kraju przed katastrofą gospodarczą wywołaną przez skrajnie wariackie i nieodpowiedzialne rządy lewaków może usprawiedliwiać dokonanie zamachu stanu i nie widzę tu wielkiej sprzeczności.
Czyli cel uświęca środki? Pamiętaj jeśli raz zastosujesz się do tej zasady powinieneś ją przestrzegać cały czas.
Cytat:
Czasem trzeba chwycić za mordę bo w przeciwnym wypadku można ponieść znacznie więcej ogólnych strat. Świat nie jest piękny i różowy, dlatego ideały liberalne i libertariańskie (nieagresja, pokój itd.) trzeba czasem odłożyć na bok Wink
Nie Tobie decydować czy można ponieść więcej ogólnych strat a przede wszystkim czy będzie więcej. Nie wiadomo ile by było strat gdyby nie wkroczył Pinochet. Jednym z filozofów jasnowidzów który świat chciał zmieniać i przewidywał szereg okoliczności następujących po sobie był właśnie Karol Marks.
Mateo
Wysłany: Śro 16:50, 28 Maj 2008
Temat postu:
Viperek napisał:
Cytat:
Może i tak, ale zamach stanu to jedyna droga. Chociaż wiemy, że może nie wypalić.
Zamach stanu to rozwiązanie głęboko nieetyczne. W dodatku nie widzę dla niego żadnego usprawiedliwienia równie dobrze zamach stanu w imię wyższych celów mogli by przeprowadzić socjaliści. Nie tędy droga agresją, na siłę to nie jest liberalizm, to nie ma nic wspólnego z wolnością. Branie za mordę i wprowadzanie wolnego rynku to wypaczenie myśli libertariańskiej i idei wolnościowych
W przypadku Chile i puczu gen. Pinocheta również uznajesz to za ewidentnie złe? W mojej ocenie ocalenie kraju przed katastrofą gospodarczą wywołaną przez skrajnie wariackie i nieodpowiedzialne rządy lewaków może usprawiedliwiać dokonanie zamachu stanu i nie widzę tu wielkiej sprzeczności.
Czasem trzeba chwycić za mordę bo w przeciwnym wypadku można ponieść znacznie więcej ogólnych strat. Świat nie jest piękny i różowy, dlatego nie możemy w każdym momencie dosłownie stosować w życiu ideałów liberalnych i libertariańskich (nieagresja itd.)
Viperek
Wysłany: Śro 16:33, 28 Maj 2008
Temat postu:
Cytat:
Może i tak, ale zamach stanu to jedyna droga. Chociaż wiemy, że może nie wypalić.
Zamach stanu to rozwiązanie głęboko nieetyczne. W dodatku nie widzę dla niego żadnego usprawiedliwienia równie dobrze zamach stanu w imię wyższych celów mogli by przeprowadzić socjaliści. Nie tędy droga agresją, na siłę to nie jest liberalizm, to nie ma nic wspólnego z wolnością. Branie za mordę i wprowadzanie wolnego rynku to wypaczenie myśli libertariańskiej i idei wolnościowych
szczun
Wysłany: Śro 13:28, 28 Maj 2008
Temat postu:
oczywiście, zgoda. majaczenie agorystów o kontrekonomii nie trzyma się kupy. tzn. byłoby skuteczne tylko wtedy, gdy społeczeństwo wiedziałoby jaki jest jej cel. jeśli stosuje je tylko garstka marzycieli to jest to zwykłe pasożytnictwo.
Mógłbyś pisać jeden post jeden raz? ~Aregirs
Gość
Wysłany: Wto 3:41, 27 Maj 2008
Temat postu:
Cytat:
Tak, a po zamachu stanu zostaniemy ogarnięci trądem władzy i staniemy się takimi samymi potworami, jak dzisiejsi rządzący. Rolling Eyes
Może i tak, ale zamach stanu to jedyna droga. Chociaż wiemy, że może nie wypalić.
Joey
Wysłany: Wto 2:42, 27 Maj 2008
Temat postu:
Visass napisał:
No właśnie i tu jest też kwestia pewnej moralności czy partia promująca wolność, pacyfizm i nieagresje może posłużyć się brutalnymi metodami.
W "Księciu" czytamy że "cel uświęca środki" , ale zastanówmy się czy warto?
Głównym przekazem 'Księcia' jest to, że polityka i moralność to dwie
zupełnie
odrębne sfery. Dlatego nie lubię polityki
Gigabyte
Wysłany: Wto 0:46, 27 Maj 2008
Temat postu:
Dorval napisał:
Zamach stanu i tyle.
Walić tą całą nieagresję.
Tak, a po zamachu stanu zostaniemy ogarnięci trądem władzy i staniemy się takimi samymi potworami, jak dzisiejsi rządzący.
Visass
Wysłany: Pon 18:09, 26 Maj 2008
Temat postu:
Dorval napisał:
Zamach stanu i tyle.
Walić tą całą nieagresję.
No freedom for the enemies of freedom.
Kelthuz.
No właśnie i tu jest też kwestia pewnej moralności czy partia promująca wolność, pacyfizm i nieagresje może posłużyć się brutalnymi metodami.
W "Księciu" czytamy że "cel uświęca środki" , ale zastanówmy się czy warto?
Czy czasem moralność i zasady nie są ważniejsze nawet od najszczytniejszego celu. Kwestia sumienia i honoru , może dlatego choć na dzień dzisiejszy ( być może w przyszłości) ruch libertarian ma szanse zaistnieć. Ale zaufanie i zrozumienie jest najważniejsze , a "zamach stanu" na pewno nie zostanie ciepło powitany.
venom napisał:
oj juz nie narzekaj Rolling Eyes naprawde mozna wygrac wybory w oparciu o "wolnosciowa propagande" - faktem jest ze wielu ludzi zyje z socjalu ale wiekszosc aby zyc musi zarabiac i nie jest im obojetne to ile placa podatkow Wink wiekszosc ludzi to naprawde racjonalnie myslace jednostki tylko trzeba umiec do nich dotrzec Exclamation i skupic sie na kilku priotetach a nie sypac setkami pomyslow od ktorych radykalizmu az glowa boli Rolling Eyes
Nie narzekam , co więcej z ciężkim sercem musze powiedzieć że doczekaliśmy czasów gdzie ludzie chętniej wysłuchają kłamstwa niż prawdy. Myślące jednostki są , ale tak się składa że to masy decydują w demokracji a one niestety raczej racjonalizmem popisać się nie mogą.
venom
Wysłany: Pon 18:04, 26 Maj 2008
Temat postu:
Dorval napisał:
Zamach stanu i tyle.
Walić tą całą nieagresję.
No freedom for the enemies of freedom.
Kelthuz.
ok wprowadza ktos dyktature i potem niby sam potem likwiduje swoja wladze ??? kolega nie zna urokow wladzy , szegolenie wladzy bez granic
venom
Wysłany: Pon 18:01, 26 Maj 2008
Temat postu:
Mateo napisał:
Nie do końca - tusk wielokrotnie podczas kampanii akcentował różne elementy liberalne. Jeżeli faktycznie realizowałby przynajmniej cześć z tego co obiecywał to już byłby jakiś krok naprzód ku wolności. Przykra prawda jest taka, że wycofał się absolutnie ze wszystkiego.
jakie ??? obietnica podwyzek dla budzetowki ? , obrona doplat rolniczych ? ; a jezeli chodzi o walke z biurokracja to sa to obietnice skladane przez kazdy dotyczczasowy rzad
Mateo napisał:
To ciekaw jestem czego w takim razie oczekujesz. Ludzie mają się przekonać do WOLNOŚCI a nie do pięknych PR-owych reklamówek za miliony złotych z których nic nie wynika. W tych kwestiach marketing nie ma żadnego znaczenia bo tu trzeba opierać się na faktach i merytorycznych, twardych argumentach. Owszem, możemy posadzić liberała na łączce z kwiatkami, który będzie pierdzielił jak to wszystkich kocha i miłuje tylko PO CO?
przeciez mozna polaczyc pozyteczne z przyjemnym
aby sprzedac cos trzeba to ladnie udekorowac
nie wystarczy mowic ze cos jest sluszne , trzeba tez umiec to wypromowac
Mateo napisał:
Wypromować wolność? Po co? Czyż znajdzie się ktokolwiek, kto nie uzna wolności za wspaniałą rzecz? W sytuacji kiedy ludzie nie rozumieją absolutnie prawdziwego znaczenia tego pojęcia jakiekolwiek promowanie wolności mija się z celem. Jeżeli ludzie dowiedzą się, że wolność będzie oznaczać konieczność płacenia za leczenie i zabranie socjalu to odrzucą ją i znienawidzą. Naprawdę nie wyobrażam sobie w jaki sposób wyobrażasz sobie przekonywanie ludzi do haseł prawdziwie liberalnych przy użyciu PRa i ładnych gęb polityków.
przeciez wzamian sa postulaty obnizenia podatkow , po co inaczej sie obniza wydatki
trzeba tez podkreslac ze sektor prywatny zawsze dziala efektywniej niz ten panstwowy i za mniej lub te same pieniadze ludzie beda miec lepszej jakosci uslugi ; a ladne geby sa potrzebne jako uzepelnienie programu - przeciez to tak samo jak ze sprzedawaniem towaru klientom , choc nie zawsze ladne geby sa warunkiem ( co pkazuje przyklad PIS )
Mateo napisał:
Owszem kalkulują i popierają tego kto obieca więcej, tylko co z tego jeżeli lud nie rozumie podstawowych mechanizmów ekonomicznych? Ludzie często żyją w złudzeniu, że pieniądze płyną znikąd - rząd MA TO NIECH DA. Ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że każda renta, każdy zasiłek jest okupiony morderczymi podatkami płaconymi każdego dnia przy każdej okazji.
dlatego trzeba im uswiadomic to poprzez wolnosciowa propagande
zreszta lepiej nie przesadzac z tymi argumentami ekonomicznymi bo yo dla wielu ludzi czysta abstrakcja - najlepiej odwolywac sie do zyciowych przykladow , moralnosci , uzywac zdan "kluczy" itp. polecam przeczytac teksty Stefana Molyneuxa gdzie jest to dobrze opisane :
http://liberalis.pl/2007/09/17/stefan-molyneux-%e2%80%9ezapomnijmy-o-argumencie-z-efektywnosci%e2%80%9d/
http://liberalis.pl/2007/11/15/stefan-molyneux-argument-z-moralnosci-czyli-jak-wygramy/
Mateo napisał:
Ludziom trzeba przetłumaczyć elementarne zasady funkcjonowania gospodarki bo bez tego za daleko nie zajedziesz. Lud musi w końcu zdać sobie sprawę z tego, że ogniwo pośrednie w przepływie pieniędzy czyli administracja, urzędnicy i rząd jest całkowicie zbędne i do tego zabiera im ok 30-40% własnych wypracowanych pieniędzy.
ja jestem za tym by wykorzystywac wszystkie narzedzia dla propagandy , te merytorczne tez ale nie tylko
Mateo napisał:
Generalnie należy dodać fakt, że ludzie są mocno przeżarci lękami i obawami - rząd jest w chwili obecnej ich gwarantem bezpieczeństwa i przyszłości, więc oni muszą sobie uświadomić, że bez rządu nie dojdzie do masowego zdychania pod płotem, tylko wszystko zostanie zorganizowane lepiej, efektywniej i sprawiedliwej.
to zwyczajne straszenie , coz strachem mozna wiele zdzialac - na to dobra metoda jest pozytywnie nacechowany przekaz
naprawdę wszystko mozna ladnie wyeksponowac , trzeba tylko umiec to robic
Venom napisał:
Nie chodziło mi o członków partii ile o wszystkich ludzi. W demokracji każdy człowiek współdecyduje o losie kraju. Jak wszyscy wiemy nie każdy ma odpowiednie predyspozycje do danego zawodu dlatego, tego kto nie ma umiejętności nie powinno się angażować w podejmowanie ważnych dla całego narodu decyzji (w tym przypadku lud).
To tak samo jakbyśmy przy budowie domu zaangażowali cały okoliczny tłum, aby każdy po równo o nim współdecydował i go współtworzył nie bacząc na to czy ma jakiekolwiek kwalifikacje. Najprawdopodobniej skończyło by się to zawaleniem.
nie rozumiem nadal o co ci chodzi
Mateo
Wysłany: Pon 16:18, 26 Maj 2008
Temat postu:
Jeżeli chcecie wprowadzić wolność stosując jakąś kontrekonomie czy dosłowne stosowanie aksjomatu o nieagresji to daleko nie zajedziecie.
W obliczu socjalistycznego, euro-faszystowskiego reżimu trzeba stosować twarde metody działania jeżeli nie chcemy być stłamszeni i zduszeni jak nic nie znaczące piony.
Uważam, że zamach stanu nie byłby wcale sprzeczny nawet z aksjomatami libertariańskimi. W końcu jednostka ma chyba prawo odpowiedzieć agresją w przypadku kiedy łamana jest jej godność i wolność, tak samo jak ofiara ma prawo zaatakować swojego napastnika.
Gość
Wysłany: Pon 16:10, 26 Maj 2008
Temat postu:
Zamach stanu i tyle.
Walić tą całą nieagresję.
No freedom for the enemies of freedom.
Kelthuz.
Stefan
Wysłany: Pon 15:56, 26 Maj 2008
Temat postu:
Cytat:
Obalenie socjalizmu za pomocą kontrekonomii może trwać nawet kilkaset lat
Po za tym kontreekonomią trudno będzie pańtwowe sądy czy policje obalić...
zresztą nawet ze szkołami czy szpitalami może być problem
Gość
Wysłany: Pon 15:52, 26 Maj 2008
Temat postu:
Tylko trzeba mieć na względzie rzeczywistość , a nie tylko ideologię ( która jest też ważna ) , bo ja 100 lat na wprowadzenie wolności i wyjście z UE nie będę czekał ( to ,,100 lat'' to jest tak umownie powiedziane , bo za 100 lat będzie już dosłowne zniewolenie - jak nic się nie zmieni )
Gigabyte napisał:
Poza tym to drugie jest nielibertariańskie, bo stalibyśmy się inicjatorami agresji.
Czyli państwo może być agresywne , a ja nie ? Trzeba się bronić , a z czasem użyć siły , bo jest coraz gorzej i nie zanosi się żeby było lepiej. Mamy czekać aż doprowadzą nas do całkowitej niewoli?
Obalenie socjalizmu za pomocą kontrekonomii może trwać nawet kilkaset lat
Gigabyte
Wysłany: Pon 15:05, 26 Maj 2008
Temat postu:
Kontrekonomia mi się wydaje bardziej racjonalna niż zamach stanu. Poza tym to drugie jest nielibertariańskie, bo stalibyśmy się inicjatorami agresji.
szczun
Wysłany: Pon 13:51, 26 Maj 2008
Temat postu:
dopóki 2 żuli będzie miało do powiedzenia więcej niż 1 profesor to tu nic nie da się zrobić. jedyna droga to chyba jakiś zamach stanu. jestem pewien, że jeśli nasi przodkowie patrzą na nas z góry to zgrzytają zębami jak ten naród się zeszmacił: za marny socjal sprzedał złotą wolność, o którą oni tak walczyli. te wszystkie nam współczesne przygłupy bezkrytycznie popierają UE i sikają w majtki jak coś dobrego o nich powiedzą na zachodzie. trzeba by każdemu Polakowi powiedzieć, że
nic za darmo nie ma
i po to fiskus zabiera mu 70% tego co uczciwie zarobił.
Mam nadzieję, że nie będziesz mi miał za złe skasowania jednego z dwóch niemal identycznych postów. ~Aregirs
kamfit
Wysłany: Pon 11:21, 26 Maj 2008
Temat postu:
iceberg napisał:
niestety,
liberalizm
to dla ludzi:
-Balcerowicz
-strata oszczędności życia
-kradzież majątku narodowego
-rzucenie ludzi z cieplutkiej PRLowskiej szklarni na krwiożerczy wolny rynek
Proponuję w ogóle nie używać słowa
liberalizm
, i mówić jedynie o
wolności
.
ja zamiast liberalizm używam słowa wolny rynek, gospodarka wolnorynkowa, wolnorynkoweic lub
wolnorynkista
(
zamiast liberał
Mateo
Wysłany: Pon 9:50, 26 Maj 2008
Temat postu: Re: Dokonania rządu wg Wyborczej
venom napisał:
po pierwsze ja nie uwazam ze PO stosuje wolnosciowa propagande - jest wprost przeciwnie , co moglismy ogladac w niedawnych wyborach ; oni jak ognia boja sie uzywac liberalnych hasel
Nie do końca - tusk wielokrotnie podczas kampanii akcentował różne elementy liberalne. Jeżeli faktycznie realizowałby przynajmniej cześć z tego co obiecywał to już byłby jakiś krok naprzód ku wolności. Przykra prawda jest taka, że wycofał się absolutnie ze wszystkiego.
Venom napisał:
eh za taki sposób jaki UPR zacheca to raczej mozna by to nazwac antypropaganda
juz niechce wypominac slowotoku pana Korwina , oraz marketingu ktorego tak naprawde niema - gdzies juz nazwano go "marketingiem neandertalskim" ; co do propozycji reform to trzeba mierzyc zamiary na sily - przy obecnych zobowiazaniach panstwa nie da sie wprowadzic panstwa minimum od razu
to byl by proces rozlozony na kilka kadencji
To ciekaw jestem czego w takim razie oczekujesz. Ludzie mają się przekonać do WOLNOŚCI a nie do pięknych PR-owych reklamówek za miliony złotych z których nic nie wynika. W tych kwestiach marketing nie ma żadnego znaczenia bo tu trzeba opierać się na faktach i merytorycznych, twardych argumentach. Owszem, możemy posadzić liberała na łączce z kwiatkami, który będzie pierdzielił jak to wszystkich kocha i miłuje tylko PO CO?
Venom napisał:
jezeli ludzie sa glupi i wszystko mozna im wcisnac to czemu wolnosci nie mozna by w ten sposob wypromowac ??? faktycznie PR to nie wszystko , wiele zalezy tez od lidera , "twarzy kampanii" oraz trzeba tez trafic na sprzyjace okolicznosci dzieki ktorym bedzie mozna pojechac na fali
Wypromować wolność? Po co? Czyż znajdzie się ktokolwiek, kto nie uzna wolności za wspaniałą rzecz? W sytuacji kiedy ludzie nie rozumieją absolutnie prawdziwego znaczenia tego pojęcia jakiekolwiek promowanie wolności mija się z celem. Jeżeli ludzie dowiedzą się, że wolność będzie oznaczać konieczność płacenia za leczenie i zabranie socjalu to odrzucą ją i znienawidzą. Naprawdę nie wyobrażam sobie w jaki sposób wyobrażasz sobie przekonywanie ludzi do haseł prawdziwie liberalnych przy użyciu PRa i ładnych gęb polityków.
Venom napisał:
ludzie zawsze kalkuluja i jezeli propozycje wyborcze beda dawaly jakies okreslone profity to je popra wzamian za likwidacje innych
chodzi o to by jak sie cos zabiera dac cos innego wzamian co sprawi ze bilans wyjdzie przynajmniej na zero ; mozna tez wykorzystac troche czarnego PR i demagogii - emocje to silny drogowskaz
Owszem kalkulują i popierają tego kto obieca więcej, tylko co z tego jeżeli lud nie rozumie podstawowych mechanizmów ekonomicznych? Ludzie często żyją w złudzeniu, że pieniądze płyną znikąd - rząd MA TO NIECH DA. Ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że każda renta, każdy zasiłek jest okupiony morderczymi podatkami płaconymi każdego dnia przy każdej okazji.
Ludziom trzeba przetłumaczyć elementarne zasady funkcjonowania gospodarki bo bez tego za daleko nie zajedziesz. Lud musi w końcu zdać sobie sprawę z tego, że ogniwo pośrednie w przepływie pieniędzy czyli administracja, urzędnicy i rząd jest całkowicie zbędne i do tego zabiera im ok 30-40% własnych wypracowanych pieniędzy.
Generalnie należy dodać fakt, że ludzie są mocno przeżarci lękami i obawami - rząd jest w chwili obecnej ich gwarantem bezpieczeństwa i przyszłości, więc oni muszą sobie uświadomić, że bez rządu nie dojdzie do masowego zdychania pod płotem, tylko wszystko zostanie zorganizowane lepiej, efektywniej i sprawiedliwej.
Venom napisał:
wszystko zalezy od tego jakich dobieramy se czlonkow do partii , sam profil ideologiczny tez robi przesiew
Nie chodziło mi o członków partii ile o wszystkich ludzi. W demokracji każdy człowiek współdecyduje o losie kraju. Jak wszyscy wiemy nie każdy ma odpowiednie predyspozycje do danego zawodu dlatego, tego kto nie ma umiejętności nie powinno się angażować w podejmowanie ważnych dla całego narodu decyzji (w tym przypadku lud).
To tak samo jakbyśmy przy budowie domu zaangażowali cały okoliczny tłum, aby każdy po równo o nim współdecydował i go współtworzył nie bacząc na to czy ma jakiekolwiek kwalifikacje. Najprawdopodobniej skończyło by się to zawaleniem.
venom
Wysłany: Nie 17:36, 25 Maj 2008
Temat postu:
Noqa napisał:
Dlaczego nieprawda? Sam się zgodziłeś, że ludzi libertarian nie ma i żeby powstali potrzebna byłaby kampania
no wlasnie , marsz po wladze to nie jest takie hop-siup
najpierw trzeba zbudowac sobie zaplecze by dostac sie do Sejmu , a jak juz sie jest w Sejmie to latwiej propagowac wolnosc i rozpowszechniać swoje idee , dalej trzeba rozbudowywac swoje struktury i czekac na sprzyjajce okolicznosci dzieki ktorym wzniesiemy sie na szczyt
venom
Wysłany: Nie 17:29, 25 Maj 2008
Temat postu: Re: Dokonania rządu wg Wyborczej
Mateo napisał:
Może i można, tylko co z tego?! Co z tego, że jakaś banda kłamców i złodziei przez 3 tygodnie będzie łudzić ludzi w telewizji wolnością skoro po dojściu do władzy od tego wszystkiego odejdą zdając sobie sprawę z konsekwencji?
to juz zalezy od czlonkow tej partii ; jezeli sa prawdziwymi wolnosciowcami to obietnic dotrzymaja
Mateo napisał:
Zależy również co rozumiesz pod pojęciem "wolnościowa propaganda". To co uprawiała PO to było zwyczajne zakłamywanie i bajdurzenie - bo co z tego, że głosili obniżkę podatków skoro przy ataku dot. prywatyzacji szpitali bronili socjalizmu jak własnej matki?
po pierwsze ja nie uwazam ze PO stosuje wolnosciowa propagande - jest wprost przeciwnie , co moglismy ogladac w niedawnych wyborach ; oni jak ognia boja sie uzywac liberalnych hasel
Mateo napisał:
Prawdziwą "Propagandę wolnościową" uprawia UPR. Nie rzuca sloganów tylko mówi konkretnie co zrobi w kwestii zwiększenia wolności obywateli a więc: prywatyzacja służby zdrowia, edukacji, likwidacja administracji, znoszenie socjalu, reforma systemu emerytalnego itd. - jaka jest reakcja ludzi na takie pomysły? W porywach parę % poparcia..
eh za taki sposób jaki UPR zacheca to raczej mozna by to nazwac antypropaganda
juz niechce wypominac slowotoku pana Korwina , oraz marketingu ktorego tak naprawde niema - gdzies juz nazwano go "marketingiem neandertalskim" ; co do propozycji reform to trzeba mierzyc zamiary na sily - przy obecnych zobowiazaniach panstwa nie da sie wprowadzic panstwa minimum od razu
to byl by proces rozlozony na kilka kadencji
Mateo napisał:
Także jeśli chodzi o przekonywanie ludzi do prawdziwej wolności to nawet najlepszy PR i najlepsza kampania nie pomoże. Prawda smutna ale cóż poradzić - takie są uroki demokracji, trzeba zmierzać się z dodatkowymi problemami.
jezeli ludzie sa glupi i wszystko mozna im wcisnac to czemu wolnosci nie mozna by w ten sposob wypromowac ??? faktycznie PR to nie wszystko , wiele zalezy tez od lidera , "twarzy kampanii" oraz trzeba tez trafic na sprzyjace okolicznosci dzieki ktorym bedzie mozna pojechac na fali
Mateo napisał:
Muszę cię Venom rozczarować, ale większości ludu do "racjonalnie myślących jednostek" bardzo dużo brakuje. Porozmawiaj sobie z jakimś przeciętnym rolnikiem czy robotnikiem np. na tematy ekonomiczne to zmienisz zdanie. Ludzie faktycznie myślący i wykształceni to jest właśnie te wcześniej wspomniane przeze mnie kilkanaście procent ogółu.
Skoro nawet profesorowie potrafią wygadywać totalne bzdury to czego ty oczekujesz od ogółu populacji?
ludzie zawsze kalkuluja i jezeli propozycje wyborcze beda dawaly jakies okreslone profity to je popra wzamian za likwidacje innych
chodzi o to by jak sie cos zabiera dac cos innego wzamian co sprawi ze bilans wyjdzie przynajmniej na zero ; mozna tez wykorzystac troche czarnego PR i demagogii - emocje to silny drogowskaz
Mateo napisał:
Tak jak nie każdy nadaje się do zarządzania firmą, nie każdy nadaje się do konstruowania budynków czy też nie każdy nadaje się do grania na pianinie tak samo NIE KAŻDY nadaje się do zarządzania krajem!
Ale niestety demokraci sądzą inaczej - każdy człowiek ma wrodzony talent i umiejętności do prowadzenia kraju dlatego trzeba mu oddać ster w łapy.
Jaki jest efekt każdy widzi
wszystko zalezy od tego jakich dobieramy se czlonkow do partii , sam profil ideologiczny tez robi przesiew
venom
Wysłany: Nie 17:04, 25 Maj 2008
Temat postu:
iceberg napisał:
niestety,
liberalizm
to dla ludzi:
-Balcerowicz
-strata oszczędności życia
-kradzież majątku narodowego
-rzucenie ludzi z cieplutkiej PRLowskiej szklarni na krwiożerczy wolny rynek
przeciez mozna tez krytykowac Balcerowicza z liberalnych pozycji co do reszty to wystarczy zdystansowac sie od tych spraw i skupic sie na przyszlosci
iceberg napisał:
Proponuję w ogóle nie używać słowa
liberalizm
, i mówić jedynie o
wolności
.
liberalizm w dzisiejszych czasach to synonim de facto socjaldemokracji wiec nie warto go stosowac , wzamian mozna uzywac zwrotow : wolnosciowcy albo libertarianie
bo o takim profilu widzial bym partię , w temacie jest o UPR ale mi nie chodzi akurat o ten przypadek
Gość
Wysłany: Nie 16:39, 25 Maj 2008
Temat postu:
"nieprawda odpowiednio ukierunkowana kampania moze dac nawet samodzielna wladze"
Dlaczego nieprawda? Sam się zgodziłeś, że ludzi libertarian nie ma i żeby powstali potrzebna byłaby kampania
Mateo
Wysłany: Nie 14:57, 25 Maj 2008
Temat postu: Re: Dokonania rządu wg Wyborczej
venom napisał:
Visass napisał:
Znaczy się propaganda ? Bo dopóki co to wmawiają nam że socjalizm jest całkiem dobrym systemem skoro wszystkie partie w rządzie rzucają obietnicami socjalnymi jak dzieci kwiatkami na ślubie.
Venom bez sprytnej manipulacji już nic się nie zrobi.
Smutne jest to ale ludzie dziś nie chcą słyszeć prawdy.
oj juz nie narzekaj
naprawde mozna wygrac wybory w oparciu o "wolnosciowa propagande" - faktem jest ze wielu ludzi zyje z socjalu ale wiekszosc aby zyc musi zarabiac i nie jest im obojetne to ile placa podatkow
wiekszosc ludzi to naprawde racjonalnie myslace jednostki tylko trzeba umiec do nich dotrzec
i skupic sie na kilku priotetach a nie sypac setkami pomyslow od ktorych radykalizmu az glowa boli
Może i można, tylko co z tego?! Co z tego, że jakaś banda kłamców i złodziei przez 3 tygodnie będzie łudzić ludzi w telewizji wolnością skoro po dojściu do władzy od tego wszystkiego odejdą zdając sobie sprawę z konsekwencji?
Zależy również co rozumiesz pod pojęciem "wolnościowa propaganda". To co uprawiała PO to było zwyczajne zakłamywanie i bajdurzenie - bo co z tego, że głosili obniżkę podatków skoro przy ataku dot. prywatyzacji szpitali bronili socjalizmu jak własnej matki?
Prawdziwą "Propagandę wolnościową" uprawia UPR. Nie rzuca sloganów tylko mówi konkretnie co zrobi w kwestii zwiększenia wolności obywateli a więc: prywatyzacja służby zdrowia, edukacji, likwidacja administracji, znoszenie socjalu, reforma systemu emerytalnego itd. - jaka jest reakcja ludzi na takie pomysły? W porywach parę % poparcia..
Także jeśli chodzi o przekonywanie ludzi do prawdziwej wolności to nawet najlepszy PR i najlepsza kampania nie pomoże. Prawda smutna ale cóż poradzić - takie są uroki demokracji, trzeba zmierzać się z dodatkowymi problemami.
Muszę cię Venom rozczarować, ale większości ludu do "racjonalnie myślących jednostek" bardzo dużo brakuje. Porozmawiaj sobie z jakimś przeciętnym rolnikiem czy robotnikiem np. na tematy ekonomiczne to zmienisz zdanie. Ludzie faktycznie myślący i wykształceni to jest właśnie te wcześniej wspomniane przeze mnie kilkanaście procent ogółu.
Skoro nawet profesorowie potrafią wygadywać totalne bzdury to czego ty oczekujesz od ogółu populacji?
Tak jak nie każdy nadaje się do zarządzania firmą, nie każdy nadaje się do konstruowania budynków czy też nie każdy nadaje się do grania na pianinie tak samo NIE KAŻDY nadaje się do zarządzania krajem!
Ale niestety demokraci sądzą inaczej - każdy człowiek ma wrodzony talent i umiejętności do prowadzenia kraju dlatego trzeba mu oddać ster w łapy.
Jaki jest efekt każdy widzi
iceberg
Wysłany: Nie 14:32, 25 Maj 2008
Temat postu:
niestety,
liberalizm
to dla ludzi:
-Balcerowicz
-strata oszczędności życia
-kradzież majątku narodowego
-rzucenie ludzi z cieplutkiej PRLowskiej szklarni na krwiożerczy wolny rynek
Proponuję w ogóle nie używać słowa
liberalizm
, i mówić jedynie o
wolności
.
venom
Wysłany: Nie 13:19, 25 Maj 2008
Temat postu: Re: Dokonania rządu wg Wyborczej
Visass napisał:
Znaczy się propaganda ? Bo dopóki co to wmawiają nam że socjalizm jest całkiem dobrym systemem skoro wszystkie partie w rządzie rzucają obietnicami socjalnymi jak dzieci kwiatkami na ślubie.
Venom bez sprytnej manipulacji już nic się nie zrobi.
Smutne jest to ale ludzie dziś nie chcą słyszeć prawdy.
oj juz nie narzekaj
naprawde mozna wygrac wybory w oparciu o "wolnosciowa propagande" - faktem jest ze wielu ludzi zyje z socjalu ale wiekszosc aby zyc musi zarabiac i nie jest im obojetne to ile placa podatkow
wiekszosc ludzi to naprawde racjonalnie myslace jednostki tylko trzeba umiec do nich dotrzec
i skupic sie na kilku priotetach a nie sypac setkami pomyslow od ktorych radykalizmu az glowa boli
Visass
Wysłany: Nie 13:05, 25 Maj 2008
Temat postu: Re: Dokonania rządu wg Wyborczej
venom napisał:
nieprawda
odpowiednio ukierunkowana kampania moze dac nawet samodzielna wladze , tylko trzeba umiec przekonac ludzi i odczarowac wszystkie zle mity na temat liberalizmu
Znaczy się propaganda ? Bo dopóki co to wmawiają nam że socjalizm jest całkiem dobrym systemem skoro wszystkie partie w rządzie rzucają obietnicami socjalnymi jak dzieci kwiatkami na ślubie.
Venom bez sprytnej manipulacji już nic się nie zrobi.
Smutne jest to ale ludzie dziś nie chcą słyszeć prawdy.
venom
Wysłany: Nie 12:59, 25 Maj 2008
Temat postu: Re: Dokonania rządu wg Wyborczej
Mateo napisał:
Nie oszukujmy się - przykra prawda jest taka, że osób o poglądach rzeczywiście liberalnych jest w Polsce góra kilkanaście procent :/
nieprawda
odpowiednio ukierunkowana kampania moze dac nawet samodzielna wladze , tylko trzeba umiec przekonac ludzi i odczarowac wszystkie zle mity na temat liberalizmu
Visass
Wysłany: Nie 12:54, 25 Maj 2008
Temat postu: Mentalność Polaków, a szanse UPR-u (było, było, było)
Mateo napisał:
Najlepiej skwitował to JKM - Polacy zagłosowali na platformę POMIMO głoszonego przezeń liberalizmu, głównie z braku alternatyw i niesamowitej chęci odsunięcia pis-u od władzy. Kiedy zobaczyli, że liberalne obietnice stały się zwykłym kłamstwem uspokoili się i ucieszyli że sprawy przybrały taki obrót. Stąd te 50% poparcia.
Nie oszukujmy się - przykra prawda jest taka, że osób o poglądach rzeczywiście liberalnych jest w Polsce góra kilkanaście procent :/
Coś w tym jest że ta mentalność opiekuńczego państwa przetrwała aż do dzisiaj. Polacy ciągle uważają że coś im sie od państwa należy , że państwo ma im zagwarantować to to to. A z drugiej strony narzekają na wysokie podatki , czysta hipokryzja
Chociaż z drugiej strony może właśnie ten brak afer, brak krzyków i to że w tv mniej jest o wpadkach rządu obecnego w porównaniu z poprzednim tworzy taki kontrast, że PO strasznie dobrze na tym wychodzi.
Pozatym nie oszukujmy się kto ma media ten ma władze !
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin