Autor |
Wiadomość |
Gość |
|
|
agęt |
Wysłany: Pią 20:11, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
Te surowce nie skończą się szybciej, niż gatunek człowieka. |
|
|
Bździech |
Wysłany: Pią 20:07, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
Cytat: | A można odwrócić działanie gazu, tak żeby sam się zbierał w jedno miejsce? |
Hmmm.... ale trzeba by bardzo mocno dmuchać ze wszystkich stron
Cytat: | Po co? Ropa sama w sobie jest paliwem tanim. To przez te wszystkie akcyzy, vaty i inne podatki cena benzyny jest taka wysoka.
Gdyby na wodorze można było jeździć to też nałożyli by na niego podatki.
Wniosek jest prosty -> ZNIEŚĆ PODATKI i nie będzie trzeba wymyślać żadnych cudownych perpetuum mobile ! |
Rzecz w tym, że złoża ropy kiedyś się skończą - im mniejsze podatki tym więcej zużywamy benzyny, więc tym szybciej zasoby ropy naftowej się skończą. Teraz zastanawiamy się czym ją zastąpić. Z wodorem są jak widać problemy, do Gwiezdnych Wojen jeszcze troche nam brakuje, a robienie paliwa np. z węgla też mija się z celem, bo więgiel także kiedyś się skończy. |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 19:33, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
Po co? Ropa sama w sobie jest paliwem tanim. To przez te wszystkie akcyzy, vaty i inne podatki cena benzyny jest taka wysoka.
Gdyby na wodorze można było jeździć to też nałożyli by na niego podatki.
Wniosek jest prosty -> ZNIEŚĆ PODATKI i nie będzie trzeba wymyślać żadnych cudownych perpetuum mobile ! |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 19:27, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
A można odwrócić działanie gazu, tak żeby sam się zbierał w jedno miejsce?
Jeszcze rozumiem ekranować grawitację, ale odwracać? |
|
|
Bździech |
Wysłany: Pią 19:21, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
Cytat: | Otrzymamy. Trzeba tylko je połamać tak jak łamie się cząsteczki wody. |
Tylko, że woda naturalnie wytrąca się z atmosfery i mamy jej ogromne ilości na Ziemi.
Cytat: | Energia magnetyczna to chyba kiepski biznes, bo do jej zdobycia potrzebne byłyby wielkie anteny, czy coś w tym stylu. (No i nie ma jej nieskończenie wiele) |
To niby jak latają statki kosmiczne na tych wszystkich filmach o kosmitach?
Każda plateta przyciąga do siebie jakieś ciała (księżyce) gdyby udało by się ten proces odwrócić np. za pomoca jakichś tarcz montowanych na pojazdach to możnaby podróżować między planetami lub na ich powieszchni. |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 19:12, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
Cytat: | No bo z CO2 i H20 nie uzyskamy już węglowodór . A wode można zelektrolizować. |
Otrzymamy. Trzeba tylko je połamać tak jak łamie się cząsteczki wody.
Cytat: | A tak jeszcze bardziej przyszłościowo to Ludzkość o ile nie wyginie do tego czasu będzie dążyła do zużytkowania energii magnetycznej (typu przyciąganie ziemskie), której we Wszechświecie jest nieskończenie wiele - Einstein łamał sobie nad tym głowę i jakoś mu to nie wyszło, ale fizycy się nie zrażają. |
Energia magnetyczna to chyba kiepski biznes, bo do jej zdobycia potrzebne byłyby wielkie anteny, czy coś w tym stylu. (No i nie ma jej nieskończenie wiele) |
|
|
Stefan |
Wysłany: Pią 17:36, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
Mozna z rozżarzonego koksu
2C+2H2O 2CO+ H2
Rozdzieli sie wodór i czad,wodór sie zmagazynuje a czad spali:
2CO+O2 2CO2 |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 17:25, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
Tylko, że uzyskiwanie go z ropy raczej ekonomicznie opłacalne nie będzie. Przecież prościej spalić ropę niż tylko sam wodór (uzyskany z ropy) |
|
|
Stefan |
Wysłany: Pią 17:21, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
Wszystko jest niebezpieczne.
A i rzeczywiście wodór można uzyskać z gazu ziemnego czy ropy |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 17:19, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
zihlmann napisał: | A ja myślę, że dziesięcioletni samochód na wodór będzie cholernie niebezpieczny. Przewody wyschną i się rozszczelnią i to będzie mogło w każdej chwili wybuchnąć. Jednym słowem - to będą jednorazowe zabawki. |
A dziesięcioletni na LPG?
Wodór jest o tyle lepszy, że ucieknie do góry, a nie zgromadzi się na dole.
Benzyna z resztą, też wcale bezpieczna nie jest. |
|
|
Stefan |
Wysłany: Pią 16:58, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
Wodór jest jednak lepszy moim zdaniem niż jakis akumulator. Po za tym,jeśli wytowrzymy wodór np. z C i H2O powstaje czad i wodór,a czad można spalić uzyskując energie |
|
|
kubarek |
Wysłany: Pią 16:11, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
wodór jako paliwo to wielka, ogromna bzdura, ludzie dają się łatwo na to nabierać
to może być co najwyżej na baterie do ipodów, ale nic więcej
wady już wymieniono, zalet brak
przeczytajcie http://oilpeak.pl (http://www.peakoil.pl/wodor-samochody-hybrydowe.htm)- prawda jak u JKM na blogu, serwis o ropie naftowej i problemach z paliwami przyszłości, w tym i z wodorem |
|
|
Stefan |
Wysłany: Pią 15:19, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
Cytat: |
W pierwszym przypadku sprawa jest bardziej skomplikowana niż by się mogło wydawać, bo jak myślicie, ile energii otrzymamy robiąc elektrolizę a potem łączać molekuły otrzymując elektryczność? No właśnie... To tak jak z dysponowaniem pieniędzmi przez urzędnika Razz Dlatego do elektrolizy przydałby się reaktor, bo mimo, iż cena uranu w ciągu ostatnich kilku lat wzrosła dziesięciokrotnie, to i tak jest tylko malutką cząstką kosztów wytworzenia energii elektrycznej w ten sposób. Alternatywne źródła wodoru to rzecz jasna: amoniak (NH3), metanol (CH3OH), metan (CH4), ropa ((CH2)n) i wiele innych, spośród których najlepsza jest niewątpliwie najbardziej rozpowszechniona woda. |
Jak chcesz z amoniaku,etanolu czy metanu wodór otrzymywać?
Wodór można uzyskać:
-z elektrolizy wody
-przez przepuszczanie pary wodnej przez rozżarzony koks (węgiel )
(otrzyma sie jako produkt uboczny CO czyli czad,ale CO można spalić)
- z reakcji metali z kwasami.
Więcej nie znam a 3 sposob jest nieracjonalny.
PS
http://www.mikke.fora.pl/post18203.html#18203 |
|
|
Bździech |
Wysłany: Pią 11:23, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
W tej chwili pewnie tak, ale pamiętajmy, że kiedyś nie można było opłynąć Ziemi bo była płaska - nacisk na postęp technologiczny będzie rósł wraz z cenami ropy naftowej.
Chyba że nagle wszyscy postanowią się przeżucić na rowery w co wątpię.
A tak jeszcze bardziej przyszłościowo to Ludzkość o ile nie wyginie do tego czasu będzie dążyła do zużytkowania energii magnetycznej (typu przyciąganie ziemskie), której we Wszechświecie jest nieskończenie wiele - Einstein łamał sobie nad tym głowę i jakoś mu to nie wyszło, ale fizycy się nie zrażają. |
|
|
zihlmann |
Wysłany: Pią 9:41, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
A ja myślę, że dziesięcioletni samochód na wodór będzie cholernie niebezpieczny. Przewody wyschną i się rozszczelnią i to będzie mogło w każdej chwili wybuchnąć. Jednym słowem - to będą jednorazowe zabawki. |
|
|
grzelak |
Wysłany: Pią 7:48, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
abstrahując od samego problemu wodoru, to... myślę, że póki co nie ma nad czym dyskutować.
podobno koncerny paliwowe wykupiły już takie ilości genialnych patentów na napędzanie samochodów (i nie tylko), że jak tylko ropa się skończy, to nagle podróżowanie stanie się banalnie proste i niesamowicie tanie . Póki co, właścicielom patentów to się jeszcze nie opłaca . |
|
|
antonio |
Wysłany: Pią 6:19, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
Oj hopacy hopacy...
Nie ulega kwestii, że energia z syntezy wodoru z tlenem jest energią przyszłości. Tlenu w atmosferze ci u nas dostatek, wodoru wszędzie (przede wszystkim w wodzie) też.
Podstawowe problemy to:
1) otrzymywanie wodoru
2) jego magazynowanie
W pierwszym przypadku sprawa jest bardziej skomplikowana niż by się mogło wydawać, bo jak myślicie, ile energii otrzymamy robiąc elektrolizę a potem łączać molekuły otrzymując elektryczność? No właśnie... To tak jak z dysponowaniem pieniędzmi przez urzędnika Dlatego do elektrolizy przydałby się reaktor, bo mimo, iż cena uranu w ciągu ostatnich kilku lat wzrosła dziesięciokrotnie, to i tak jest tylko malutką cząstką kosztów wytworzenia energii elektrycznej w ten sposób. Alternatywne źródła wodoru to rzecz jasna: amoniak (NH3), metanol (CH3OH), metan (CH4), ropa ((CH2)n) i wiele innych, spośród których najlepsza jest niewątpliwie najbardziej rozpowszechniona woda.
Problem z magazynowaniem też jest większy niż mogłoby się na pierwszy rzut oka wydawać. Są 3 podstawowe sposoby:
-magazynowanie sprężonego wodoru
-magazynowanie ciekłego wodoru
-magazynowanie w przestrzeniach międzycząsteczkowych ciał stałych
Pierwszy sposób jest najprostszy, ale pozwala na zmagazynowanie relatywnie małej ilości substancji (z tego co pamiętam 4kg przy ciśnieniu 200 atmosfer zajmują objętość 110l), a przy takim ciśnieniu potrzeba skomplikowanych materiałów
Magazynowanie ciekłego wodoru determinuje utrzymywanie go w temperaturze poniżej 20K (-253'C), co też stanowi niemały problem. Plus jest taki że te 4kg mieszczą się w 57l.
Ostatni sposób jest najbardziej wydajny, jestem pewien, że jest to przyszłość magazynowania wodoru, jednak narazie inżynieria materiałowa w tej dziedzinie nie jest dostatecznie zaawansowana, żeby sprostać wszystkim wymaganiom im stawianym. Najwydajniejszy narazie zbiornik Mg2FeH6 4kg wodoru potrafi upakować w 26l, czyli zajmuje 4x mniej miejsca niż zbiornik ciśnieniowy.
Cały czas pracuje się nad nowymi zbiornikami, próbując spełnić następujące wymogi:
• Możliwość zmagazynowania 5 – 7 kg wodoru pozwalająca
przejechać 500 – 700 km
• Mała objętość zbiornika (maks. ~200 l)
• Jak najlżejsze
• Niskie ciśnienie pracy (~25 atm)
• Niska temperatura pracy maks. ~80'C
• Małe ciepło wydzielane przy ładowaniu/rozładowaniu
• Duża gęstość wodoru w stosunku do masy całego zbiornika
• Wytrzymałość mechaniczna
• Bezpieczeństwo
• Krótki czas ładowania ~ 5 min
Ja jestem optymistą, dla mnie to kwestia czasu
Jak słusznie zauważył rkacz, problem jest też z dobrymi materiałami na ogniwo paliwowe. Znaleziono już odpowiedni materiał, ale niestety działający w temperaturze powyżej 1000C... jak chcecie coś więcej na ten temat to ogniwo to nazywa się SOFC (Solid Oxygen Fuel Cell).
A reaktory termojądrowe to chyba temat na osobną dyskusję |
|
|
Stefan |
Wysłany: Pią 5:15, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
Cytat: | Spaliny to też wynik łączenia benzyny z tlenem, ale jakoś nie można powiedzieć, że nasze obecne silniki to perpetum mobile. |
No bo z CO2 i H20 nie uzyskamy już węglowodór . A wode można zelektrolizować. |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 20:04, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
Cytat: | Rozwiązanie bardzo dobre, bo jest to prawie że perpetum mobile: 2H2 + O2 = 2H2O |
Spaliny to też wynik łączenia benzyny z tlenem, ale jakoś nie można powiedzieć, że nasze obecne silniki to perpetum mobile.
Cytat: | Wodór ma tak małą cząsteczkę, że przenika poprzez sieć krystaliczną wszystkich znanych materiałów. Czyli każda butla jest dla niego "dziurawa". |
Może w przyszłości uda się zastosować nanorurki węglowe i w ogóle nanotechnologię. Jeśli zmusi się kilka takich siateczek atomów do odpowiedniego ustawienia się, to będą zaporą dla wodoru (tak samo, jak włókna jednej siatki mogą przecinać otwory drugiej i w ten sposób zmniejszać je) |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 19:53, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
Bździech napisał: | Rozwiązanie bardzo dobre, bo jest to prawie że perpetum mobile: 2H2 + O2 = 2H2O
|
Z tym stwierdzeniem to troche przegiąłeś. Energia bierze się z utleniania wodoru zamiast jakiejś tam części wegla i jakiejs wodoru.
Bździech napisał: |
Są dwa problemy:
|
Masz rację.
1. Problemy z utrzymaniem (nie sprężeniem) wodoru.
Wodór ma tak małą cząsteczkę, że przenika poprzez sieć krystaliczną wszystkich znanych materiałów. Czyli każda butla jest dla niego "dziurawa". W związku z czym utrzymuje się go nie po prostu w butlach (sprężyć się go da) tylko w butlach wypełnionych sorbentem, który go jakiś czas zatrzymuje.
2. Ogniwa paliwowe są jeszcze cały czas bardzo drogie.
W sumie nie wiem czemu H2 nie wykorzystuje się tak samo jak benzyny zamieniając wprost na ciepło (spraswność?), tylko na energię elektryczną.
Bździech napisał: |
1. Koszt uzyskania paliwa wodorowego z wody (przy masowej produkcji wychodzi ponad 6 zł za litr) - przy obecnych technologiach oczywiście, badania trwają.
|
Coś mi tu nie gra. Ile energii potrzeba na elektrolizę kilku litrów wody?
(nie chce mi się teraz liczyć). Chyba, że jako koszt paliwa policzymy koszt otrzymania, spreżenia i utrzymania.
Oczywiście w przypadku wodoru bardziej chyba kg pasuje, bo dla gazu litr litrowi nie równy - chyba, że znów w stanie ciekłym.
Bździech napisał: |
W perspektywie nieuchronnego wyczerpania złóż ropy naftowej wodór pozostaje jedynym przyszłościowym rozwiązaniem, zwłaszcza że jest 'ekologiczny'. |
I że da się go zrobić z wody i prądu, a ten ostatni może niedługo w reaktorach termojądrowych da się zrobić. |
|
|
agęt |
Wysłany: Czw 17:34, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
Przeciw. Obniży to popyt na benzynę i tym samym obniży wpływy do budżetu z akcyzy... |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 17:29, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
Jestem jak najbardziej ZA! |
|
|
Bździech |
Wysłany: Czw 8:50, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
Rozwiązanie bardzo dobre, bo jest to prawie że perpetum mobile: 2H2 + O2 = 2H2O
Koniec problemów z rosyjskim gazem etc.
Są dwa problemy:
1. Koszt uzyskania paliwa wodorowego z wody (przy masowej produkcji wychodzi ponad 6 zł za litr) - przy obecnych technologiach oczywiście, badania trwają.
2. Pojemność baku paliwa w aucie - nie potrafimy zadowalająco sprężyć wodoru, obecnie auto osobowe działające na wodów przejeżdża ok. 100 km
W perspektywie nieuchronnego wyczerpania złóż ropy naftowej wodór pozostaje jedynym przyszłościowym rozwiązaniem, zwłaszcza że jest 'ekologiczny'. |
|
|
Orlowski |
Wysłany: Czw 8:46, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
... a to jednak byl powazny temat ;] ... |
|
|
Stefan |
Wysłany: Czw 6:58, 02 Sie 2007 Temat postu: Samochody na wodór |
|
Co o tym myslicie? |
|
|