Autor |
Wiadomość |
mikeon |
Wysłany: Nie 20:30, 27 Sty 2008 Temat postu: |
|
Kono - czemu nie jestes skrajnym liberalem? |
|
|
mikeon |
Wysłany: Nie 20:28, 27 Sty 2008 Temat postu: |
|
Czy prawo Greshama nie obowiazuje przypadkiem wtedy, gdy ktos na sile ustala relacje miedzy 2 walutami?
Jezeli cena chleba bedzie poczatkowp 1zl lub 1srebrnik a po roku np 1.2zl lub 1srebrnik to nie widze tutaj problemow z chomikowaniem lepszej waluty. |
|
|
Gość |
Wysłany: Nie 17:11, 27 Sty 2008 Temat postu: |
|
Howard Roark napisał: | niestety w takich przypadkach zawsze dziala prawo Greshama i monety kruszcowe uciekają z obiegu, ponieważ ich wartość (a raczej wartość zawartego w nich kruszcu) właściwie ciągle wzrasta w stosunku do ekwiwalentu pieniądza papierowego. |
Liberty Dollar radzi sobie tak, że jest okresowo denominowany.
Co jakiś czas wysyłasz im swoje monety a oni je przebijają dając nominał stosowny do wartości kruszcu (i to też nie jest tak, że obecny nominał jest równy wartości srebra zawartego w monecie, ale dają sobie zapas i to chyba 100%).
Generalnie pomysł uznaje za niezły, tylko pozbyłbym się tej całej zabawy z denominowaniem, bo tylko zamieszanie wprowadza (choć możliwe że ma to jakąś wartość marketingową, ludzie chyba chętniej przerzucą się na alternatywną walutę która ma taką samą wartość co oficjalna). |
|
|
nablaone |
Wysłany: Nie 16:20, 27 Sty 2008 Temat postu: |
|
Jest pomysł aby wybić monetę wolnościową. Więcej na forum libertariańskim.
Dam linka jutro, bo dziś mnie prewencja antyspamowa zablokowała. |
|
|
Howard Roark |
Wysłany: Śro 20:05, 24 Paź 2007 Temat postu: |
|
niestety w takich przypadkach zawsze dziala prawo Greshama i monety kruszcowe uciekają z obiegu, ponieważ ich wartość (a raczej wartość zawartego w nich kruszcu) właściwie ciągle wzrasta w stosunku do ekwiwalentu pieniądza papierowego. Kto chciałby 1 srebrnym korwinem (wartość nominalna 1 zł) płacić w sklepie za chleb, gdy wartość realna kruszcu wynosiłaby po pewnym czasie 1,2 zł i opłacałoby się wymienić go na monety fiducjarne.
Zresztą tak obecnie jest z 1-groszówkami, których stop jest wart więcej niż 1 grosz, dlatego znikają masowo z obiegu.
Dopóki nie zniknie monopol NBP, to nic się nie zdziała.
Niektóre gminy na świecie sobie radzą w ten sposób, że prawnie zakazują przyjmowania rządowego pieniądza na ich terenie przez sklepikarzy, a zamiast tego emitują własny lokalny pieniądz - ale nie jest on raczej kruszcowy, tylko tak samo fiducjarny, a zabieg ten ma na celu wyłącznie zmuszenie turystów do wydania całego zasobu lokalnego pieniądza w sklepach i knajpach tej gminy.
Natomiast polecam każdemu lokowanie oszczędności w złocie - i to od zaraz! |
|
|
Prospero |
Wysłany: Śro 18:45, 24 Paź 2007 Temat postu: |
|
Z chęcią kupiłbym takiego "Złotego Korwina". |
|
|
Kono |
Wysłany: Śro 18:31, 24 Paź 2007 Temat postu: |
|
Rafael napisał: | Pomysł dobry ale w wolnościowej Ameryce z tradycjami libertariańskimi a nie w postkomunistycznej Polsce. Która ekspedientka przyjęłaby takiego złotego korwina? |
Heh
A tak szczerze mówiąc, to dopiero niedawno uświadomiłem sobie, że jestem liberał... może nie skrajny ale jednak...
Wybaczcie za dygresję |
|
|
Rafael |
Wysłany: Śro 18:27, 24 Paź 2007 Temat postu: |
|
Pomysł dobry ale w wolnościowej Ameryce z tradycjami libertariańskimi a nie w postkomunistycznej Polsce. Która ekspedientka przyjęłaby takiego złotego korwina? |
|
|
Kono |
Wysłany: Śro 18:12, 24 Paź 2007 Temat postu: Liberty Dollar - może polski odpowiednik ? |
|
Kilka miesięcy temu widziałem ciekawy dokument o tzw. Liberty Dollar. Z tego co pamiętam Dollary Liberty są nieoficjalnym środkiem płatniczym w USA.
Zasada jest prosta: amerykańskie prawo nie zabrania produkcji własnej waluty, tak więc legalna jest produkcja monet zawierających orkeśloną ilość srebra lub złota (jakiś cenny kruszec) wartą tyle ile nominał monety.
Np. 1 Dollar Liberty zawiera tyle srebra ile można kupić za jednego zwykłego dolara (moneta nie jest oficjalnym środkiem płatniczym, ale na zdrowy rozum jest warta 1 zwykłego prawdziwego dolara).
Polskie prawo nie zezwala na własną produkcję nieoficjalnych środków płatniczych (tylko NPB posiada na to monopol).
Co sądzicie o wprowadzeniu możliwości takich nieoficjalnych środków płatniczych w Polsce ?
Są pewne negatywy:
- zapewne nie byłyby akceptowalne w większości sklepów
- wzrosłaby inflacja ?
Największym pozytywem jest wartość pieniądza.
Otóż normalny banknot nie ma jakiejś wartości poza gwarantowaną przez NPB*, a taki Dollar Liberty już sam w sobie ma wartość bo zawiera cenny kruszec.
*wiadomo, że różnie może być z tym co gwarantuje rząd...
Dodano:
Znalazłem jeszcze ciekawy link: liberalis.pl(wykasować czerwony tekst)/2007/03/02/natalia-dueholm-dolary-wolnosci/#more-24 |
|
|