Autor |
Wiadomość |
szyblucki |
Wysłany: Pon 17:09, 24 Mar 2008 Temat postu: |
|
Socjalizm mógłby istnieć jedynie wtedy gdyby istniała nieskończona ilość dóbr. Bo wtedy nie musiałoby być cen rynkowych i byłoby "każdemu według potrzeb".
Ale wiadomo że tak nie jest więc musi istnieć wolny rynek. |
|
|
Gość |
Wysłany: Pon 11:08, 24 Mar 2008 Temat postu: |
|
Tak, ale tylko przy założeniu że masz nieskończoną ilość kapitału, albo że nie jest on bardziej potrzebny gdzie indziej. |
|
|
Gość |
Wysłany: Pon 9:36, 24 Mar 2008 Temat postu: |
|
Chwilowo tak.
Myślimy o czymś takim: ?
|
|
|
Gość |
Wysłany: Pon 8:46, 24 Mar 2008 Temat postu: |
|
Józio0506 napisał: | Jeśli popyt na pomidory się utrzyma, to te wszystkie ilości także wzrosną, bo i popyt na nie wzrośnie, więc cena niekoniecznie musi wzrosnąć. |
Nawet jeśli rynek mógłby bez przeszkód zwiększyć produkcję pomidorów, to ceny i tak by wzrosły, chociażby chwilowo, bo sygnałem do zwiększenia produkcji są właśnie rosnące ceny.
Cytat: | Niekoniecznie. Mamy tyle ziemi w Polsce uprawnej, że wzrost ceny pomidorów nastąpi tylko w razie nieurodzaju, a i to nie jest pewne. |
Ale przecież nie chodzi tylko o ilość ziemi.
Ktoś musi tą ziemię uprawiać, musi mieć czym ją uprawiać, musi mieć nawozy itp.
Jeśli chcesz zwiększyć produkcję pomidorów, nie zmniejszając produkcji innych upraw, to musisz zwiększyć ilość dostępnego kapitału rolniczego, a ponieważ ilość możliwych do wyprodukowania w danym czasie dóbr kapitałowych jest skończona, to zwiększona produkcja kapitału rolniczego musi się odbyć kosztem produkcji czegoś innego. |
|
|
Gość |
Wysłany: Pon 8:02, 24 Mar 2008 Temat postu: |
|
Ivan Ivanov napisał: |
Ale generalnie ilosc ziemi, nawozow i czego tam jeszcze jest ograniczona i możesz je przeznaczyć albo na uprawę jednego albo drugiego, |
Jeśli popyt na pomidory się utrzyma, to te wszystkie ilości także wzrosną, bo i popyt na nie wzrośnie, więc cena niekoniecznie musi wzrosnąć.
Ivan Ivanov napisał: |
dlatego owszem powiększenie produkcji ogórków spowoduje zmniejszenie produkcji pomidorów i co za tym idzie, wzrost ich ceny, |
Niekoniecznie. Mamy tyle ziemi w Polsce uprawnej, że wzrost ceny pomidorów nastąpi tylko w razie nieurodzaju, a i to nie jest pewne.
Ivan Ivanov napisał: |
Wolny rynek, poprzez mechanizm jaki mniej więcej opisałem powyżej, zapewnia że te ograniczone środki produkcji zostaną wykorzystane do produkcji rzeczy uznanych w danym momencie za najcenniejsze. |
Rynek dąży do równowagi, chociaż jej nigdy nie osiąga. Generalnie się zgadzamy, ale gdzie indziej dostrzegamy przyczyny. |
|
|
Gość |
Wysłany: Pon 7:46, 24 Mar 2008 Temat postu: |
|
Jak dużo osób będzie chciało jeść ogórki, to dużo się będzie produkować i bedą tanie. Jak mało bedzie lubiło, to spadnie popyt, a zarazem cena |
|
|
Gość |
Wysłany: Nie 20:10, 23 Mar 2008 Temat postu: |
|
Józio0506 napisał: | Jeżeli na rynku pojawi się pełno ogórków, to pomidory od tego nie zdrożeją |
To zalezy.
Mozliwe jest ze ktos wymysli jakis nowatorski sposob uprawy pomidorow i wtedy bedziesz mial racje.
Ale generalnie ilosc ziemi, nawozow i czego tam jeszcze jest ograniczona i możesz je przeznaczyć albo na uprawę jednego albo drugiego, dlatego owszem powiększenie produkcji ogórków spowoduje zmniejszenie produkcji pomidorów i co za tym idzie, wzrost ich ceny,
Wolny rynek, poprzez mechanizm jaki mniej więcej opisałem powyżej, zapewnia że te ograniczone środki produkcji zostaną wykorzystane do produkcji rzeczy uznanych w danym momencie za najcenniejsze. |
|
|
Gość |
Wysłany: Nie 19:57, 23 Mar 2008 Temat postu: |
|
Jeżeli na rynku pojawi się pełno ogórków, to pomidory od tego nie zdrożeją |
|
|
Gość |
Wysłany: Nie 19:35, 23 Mar 2008 Temat postu: |
|
stefan napisał: | Ale tata by odpowiedział że za to coś innego byłoby drogie?
|
Ciezko na to odpowiedziec efektownie w jednym zdaniu.
Ale generalnie argument jest taki, że w takim razie ludzie uznali to coś innego za mniej ważne od truskawek.
W przeciwnym razie produkcja takiej ilości truskawek stałaby się nieopłacalna, bo ludzie kupowaliby ich mniej próbując odłożyć na to coś innego.
Z kolei produkcja tego innego towaru stałaby się bardziej opłacalna, bo większa cena przy takich samych kosztach oznacza większy zysk.
W związku z tym środki produkcji zostałyby przeniesione na ten inny towar, tak żeby została osiągnięta równowaga między produkcją truskawek a produkcją czegoś innego. |
|
|
Stefan |
Wysłany: Nie 18:20, 23 Mar 2008 Temat postu: |
|
Heh. No to ja mówie to taty: przecież widziałeś już jak wygląda to zapewnienie odpowiedniej ilości odp. towarów.
Zresztą tak w ogóle to truskawki przecież można eksportować jak jest za dużo? |
|
|
zgon |
Wysłany: Nie 18:06, 23 Mar 2008 Temat postu: |
|
No to będziem jeść truskawki a nie coś innego.
Poza tym Unia powinna zająć się nie tylko limitami ale minimami produkcji tak aby zagwarantować to żeby nie brakło truskawek.!!!
: ) |
|
|
Stefan |
Wysłany: Nie 18:01, 23 Mar 2008 Temat postu: |
|
Ivan Ivanov napisał: | stefan napisał: | A mój tata mówi że te limyty produkcji w WE są dobre bo:
jeśli teraz truskawi są założmy za 8 zł to potem wszyscy będą sadzić truskawki i potem będą po 0,8 zł... i tak to jest na wolnym rynku.
Jak odpowiedzieć? |
E... a co w tym złego że mielibyśmy tańsze truskawki? |
Ale tata by odpowiedział że za to coś innego byłoby drogie?
Widzisz to socjalistów nie trafia racjonalny argument. Kiedy ja zaczynam mówić o WE oni mówią że nie ma ceł między krajami WE... |
|
|
zgon |
Wysłany: Nie 17:57, 23 Mar 2008 Temat postu: |
|
: ) |
|
|
Gość |
Wysłany: Nie 17:55, 23 Mar 2008 Temat postu: |
|
stefan napisał: | A mój tata mówi że te limyty produkcji w WE są dobre bo:
jeśli teraz truskawi są założmy za 8 zł to potem wszyscy będą sadzić truskawki i potem będą po 0,8 zł... i tak to jest na wolnym rynku.
Jak odpowiedzieć? |
E... a co w tym złego że mielibyśmy tańsze truskawki? |
|
|
Stefan |
Wysłany: Nie 17:52, 23 Mar 2008 Temat postu: |
|
A mój tata mówi że te limyty produkcji w WE są dobre bo:
jeśli teraz truskawi są założmy za 8 zł to potem wszyscy będą sadzić truskawki i potem będą po 0,8 zł... i tak to jest na wolnym rynku.
Jak odpowiedzieć? |
|
|
Gość |
Wysłany: Nie 11:01, 23 Mar 2008 Temat postu: |
|
Socjalizm przydusza biednych. Żyją na znośnym poziomie, ale trudno jest się wybić. W Liberalizmie, przynajmniej szybciej można by się wzbogacić. |
|
|
axis mundi |
Wysłany: Nie 10:45, 23 Mar 2008 Temat postu: |
|
JKM kiedyś już o tym powiedział (nie chce mi sie szukać filmiku) coś w stylu " Ja do tego stopnia jestem liberalny, że jak tacy socjaliści by chcieli to niech sobie zakładają komunę i w niej żyją, płacą do centralnej wierchuszki i dostaną od niej równo" to nie jest dosłowny cytat mimo że ująłem w cudzysłów . To jest ciekawa opcja heh |
|
|
joe |
Wysłany: Pią 7:18, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
Ale im chodzi o to, żeby wszyscy pod przymusem się składali na ich cele. Chcą zmuszać przebrzydłych bogaczy, żeby płacili na biednych, bo tak jest "sprawiedliwie". |
|
|
Bogaty.Ojciec |
Wysłany: Pią 7:04, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
Tak ale czy to jest dobry argument w dyskusji z socjalistami? |
|
|
khorne |
Wysłany: Pią 7:00, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
sadze, ze ameryki nie odkryles ;s |
|
|
Bogaty.Ojciec |
Wysłany: Pią 6:58, 21 Mar 2008 Temat postu: Argument przeciw socjalizmowi |
|
W sumie na podstawie kilku postów z socjalistycznego forum.
Typowi socjaliści uważają że ich wymarzony ustrój jest dobry ponieważ jest zapewniona pomoc biednym, są stworzone warunki do rozwoju ludzi mniej zaradnych itp. itd. Więc dobrym argumentem przeciwko ich tezom mogłoby być to że w wolnym ustroju - takim gdzie administracja państwowa jest zmniejszona do minimum wszyscy ci socjaliści (a tak wielu ich jest!) mogliby założyć jakąś firmę/stowarzyszenie o nazwie Socjalizm. Każdy członek tego stowarzyszenia musiałby oddawać 50% swojej pensji na rzecz kasy ogólnej a (wybrana oczywiście d***kratycznie!) rada rozdawałaby te pieniądze biednym i potrzebującym. Taki twór mógłby skutecznie zastąpić im ich ukochany socjalizm państwowy ale z tą różnicą że nie byłoby przumusy uczestniczenia w tym cyrku! Czyli podsumowując: Wolny ustrój - socjaliści mogą stworzyć własny, PRYWATNY socjalizm! Ci którzy tego nie chcą, poprostu się nie zapisują do tej organizacji. Wszyscy są zadowoleni.
Socjalizm: każdy musi pod przymusem uczestniczyć w tym systemie, zadowoleni są tylko socjaliści.
Co o tym sądzicie? |
|
|