Autor |
Wiadomość |
Black Ninja |
Wysłany: Wto 8:44, 26 Sie 2008 Temat postu: |
|
Cytat: | Na froncie zachodnim 1944 / A. Położyński, St. Krasicki. |
Mam tę książkę. Ciekawa. Pozwoliła na zidentyfikowanie zdjęć, z którymi koledzy z zachodu nie wiedzieli co robić.
Książkę Położyńskiego można kupić np. w merlinie (12 zł) - ja tam kupiłem.
Ciekawa jest analiza rozkazu Piłsudskiego z 15 sierpnia, gdzie Piłsudski "obejmuje kierownictwo nad kontrofensywą". Położyński dochodzi do wniosku, że rozkaz został sfabrykowany prawdopodobnie jeszcze za sanacji (jest wiele dziwacznych nieścisłości, do tego zaniedbane niektóre formalności i to dziwne określenie: "kierownictwo" - w wojsku nikt tak nie mówi).
Książka bardzo ciekawa, ale plagą jej są literówki. |
|
|
cyb |
|
|
Gość |
Wysłany: Pon 17:39, 25 Sie 2008 Temat postu: |
|
Oo, w takim razie niszowa. Dzięki. |
|
|
cyb |
Wysłany: Pon 17:32, 25 Sie 2008 Temat postu: |
|
Chyba nie taka nowa, widziałem ją parę miesiecy temu w jakiejś ksiągarni netowej. A może i z rok temu
http://www.mazoji-lietuva.lt/article.php?article=281
Położyński A. Marszałek J. Piłsudski odbrązowiony. – W. – 1998. |
|
|
Gość |
Wysłany: Pon 17:26, 25 Sie 2008 Temat postu: |
|
Rozumiem, że to nowa książka? (Biblioteka UAM nie ma jej jeszcze na stanie, przynajmniej nie jest skatalogowana).
Znalazłem tylko to:
Cytat: | Na froncie zachodnim 1944 / A. Położyński, St. Krasicki. |
Wydane w Londynie..w 1944 roku!
No nic, Autor osobiście doświadczył II RP (z tego co rozumiem, nadal żyje) także tym bardziej warto dowiedzieć się, jak ocenia Piłsudskiego. |
|
|
Black Ninja |
Wysłany: Nie 18:49, 24 Sie 2008 Temat postu: |
|
Pewnie tutaj to zabrzmi jak antyreklama, ale o agenturze nie ma ani słowa. Myślę, że Położyński wiedział o agenturalnej działalności Piłsudskiego, ale celowo ją pominął, bo tego byłoby już po prostu za wiele dla przeciętnego zjadacza chleba.
Artykuły JKM-a są dla tej książki idealnym uzupełnieniem.
Zwraca uwagę, że Piłsudski zachowuje się jak dywersant. Najpierw wkracza z legionami do Kalisza i wystawia się na cios armii rosyjskiej (ratuje go obecność Polaków w rosyjskim sztabie), potem w czasie walk pod Kościuchnówką odwleka w nieskończoność odwrót, tak, że Polacy zostają nieomal okrążeni, wreszcie wysyła legiony do Niemców, a Niemcy legionistów rozbrajają i internują.
Także autor jakby nie mówi wprost, ale sugeruje.
Inna szokująca sprawa: Piłsudski był człowiekiem z tego samego środowiska co Lenin, Marchlewski, Dzierżyński i inni. Ci ludzie mieli wspólną przeszłość.
A na końcu jest mała bombka (tego samego kalibru, co hipotezy, że wojna z bolszewikami wybuchła na polecenie Berlina). Myślę, że dla każdego, kto zna się na wojskowości ta postawiona na końcu hipoteza musi się wydać bardzo realna (a oparta jest wyłącznie na faktach - nie domysłach).
Poza tym jest troche zabawnych anegdotek (np. jak jacyś pijacy nastraszyli Piłsudskiego w Sulejówku).
Dzięki tej książce zrozumiałem bitwę warszawską (z taktycznego punktu widzenia). Nazwa "Cud nad Wisłą" jest w 100% uzasadniona. |
|
|
Pan Dzikus |
Wysłany: Nie 17:34, 24 Sie 2008 Temat postu: |
|
A jest o tym że Piłsudski był agentem austriackim a może i niemieckim i japońskim oraz o tym, że to Rozwadowski zaplanował Bitwę Warszawską a Piłsudski się załamał i że po wojnie przeciwnicy Piłsudskiego byli więzieni a niektórzy ginęli w tajemniczych okolicznościach? |
|
|
Black Ninja |
Wysłany: Nie 16:24, 24 Sie 2008 Temat postu: A. Położyński "Marszałek J. Piłsudski odbrązowiony" |
|
Bardzo dobra książka. Logiczny ciąg przyczynowo - skutkowy. Wiele nowych informacji. Prawdę mówiąc, czytając tę książkę czułem się, jakbym nadrabiał zaległości ze szkoły. Tyle, że zaległości nie miałem. Po prostu w szkole się o pewnych rzeczach nie mówi. Autor to żołnierz 1 DPanc. gen. Maczka. Z tą dywizją odbył całą kampanię 1944 r. (ale to tak na marginesie, bo książka jest ściśle o Piłsudskim). Jedyna wada książki to literówki, których niestety jest sporo. |
|
|