Autor |
Wiadomość |
Sekard |
Wysłany: Sob 11:09, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
Cytat: | Pisze, że był narodowym KONSERWATYSTĄ, czyli sojusznik niektórych z nas! |
Chyba raczej NARODOWYM konserwatystą a więc na pewno nie mój sojusznik. Ponad to osoba która odmawia wydania zbrodniarzy wojennych na pewno by się z tobą (Polakiem) za kumplowała.
Cytat: | Zależy jakie miał poglądy na gospodarkę. Jak liberalne, to nawet dobrze byłoby dla Polski, że zamierzał granice zlikwidować na rzecz Niemiec i przylłączyć część ziem.
|
Pewnie tak samo "skrajnie prawicowe" (komunizm z pozorami zachowania własności prywatnej), jak Hitler. Nie miejmy złudzeń gość też się cieszył z niewolniczej pracy jeńców, więc na pewno miał liberalne poglądy nt. gospodarki o społeczeństwie już nie wspominając |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 9:34, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
Zależy jakie miał poglądy na gospodarkę. Jak liberalne, to nawet dobrze byłoby dla Polski, że zamierzał granice zlikwidować na rzecz Niemiec i przylłączyć część ziem. Nazwa państwa nie ma znaczenia. Ważne aby mniej uciskało podatkowo. Może to być polska, a równie dobrze niemcy czy Chiny. Zależy które państwo mniej wyzyskuje.
Kto wie czy gdyby jego plan się powiodl to czy w polsce nie byloby komunizmu i dzis ten kraj nie byłby tak zniszczony. |
|
|
kamfit |
Wysłany: Sob 8:47, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
Pisze, że był narodowym KONSERWATYSTĄ, czyli sojusznik niektórych z nas! |
|
|
Amtałek |
Wysłany: Pią 20:12, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
Czytałem ten artykuł w wersji papierowej. Coś tam mówił, że przez komunę ludzie nie znają takich ludzi jak Stauffenberg. I bardzo dobrze gdyby ten nieudacznik chociaż załatwił Hitlera to możliwe, że godzien byłby poświęceniu paru stron w podręcznikach od historii. Tak się składa, że wiem jakie Stauffenberg miał zamiary wobec granic wschodnich, więc stawianie tego szkopa jako niedocenionego bohatera wydaje mi się śmieszne. W ogóle ten Niesiołowski mnie wku*wia, razem z Kurskim i Millerem robili błazenadę w Pryzmacie. Nie ma się czym zachwycać. |
|
|
Duch |
Wysłany: Pią 13:46, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
Hm... Co wam nie pasuje w tym tekście? |
|
|
aaru falon |
Wysłany: Pią 11:58, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
Co za debil... Plecie bzdury, a potem jeszcze mówi, że ludzie nie znają historii |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 10:55, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
Stauffenberg mówiąc o motłochu i o tym że lud (polski) dobrze czuję się pod batem ma absolutną rację. To nawet widzimy dzisiaj. Po prostu większość ludzi tu jest bez ambicji, ( a dzisiaj widzimy to w tym iż nie chcą wolności i nie chcą skutków wolności). Tylko że winien podreślić że chodzi o większość, a tego nie zrobił. I jeszcze co do Aliantów. Oni nigdy nie byli sojusznikami wojennymi Polski, a na dodatek wepchnęli ją do ZSRR. Wolę 6 lat śmiertelnej wojny niż 50 lat komunizmu/realnego socjalizmu! W tym kontekście tzw. Alianci są największymi wrogami jacy tylko istnieją (oprócz właśnie ZSRR i III Rzeszy, ale już nie RFN). |
|
|
Sekard |
|
|