Autor |
Wiadomość |
Pan Dzikus |
Wysłany: Sob 15:57, 21 Lut 2009 Temat postu: |
|
Noqa napisał: | To jest 10zł od biednego podatnika Ja nie wiem zy tak dużo. |
10 zł to 19 bułek 100 gramowych
10 zł to 10 serków topionych po 100 g każdy.
10 zł to 5 czekolad Alpen Gold.
10 zł to 33 jaja kurze o wielkości M.
10 zł to 6,6 kg jabłek.
10 zł to 1/2 spodni z dżinsu.
10 zł to 1/4 butów.
10 zł to 2 kg spaghetti.
Za 10 zł można jeść nawet przez dwa dni.
10 zł to dużo.
Jeśli ktoś chce okraść ludzi normalnych by wspomóc idiotów, którzy zamiast oszczędzać brali kredyty i to w obcych walutach w czasie, gdy wiele wskazywało na to, że złoty jest przewartościowany, zasługuje na nabicie na pal. Tusk wspomaga tych, co żyją wedle zasady "zastaw się a postaw się" kosztem tych, co żyją wedle zasady "oszczędnością i pracą ludzie się bogacą". Tusk to dupek. Dopóki rządzą tacy jak on Polska nie będzie krajem mlekiem i miodem płynącym a jeno brudnym, zasyfionym i cuchnącym szczynami państewkiem leżącym w zadupiu Europy będącej zadupiem świata. |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 9:04, 21 Lut 2009 Temat postu: |
|
No dobra. A więc duża sumką jest to wszystko, a nie owe 20zł.
Wiec zamiast mówić ile nam zabierają rozdając 400 mln, trzeba napisać, iel jest takich przyapdków, a nie lamentowac nad jednym przypadkiem. |
|
|
angel |
Wysłany: Pią 22:10, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
Raz ukradną 20 , innym razem 10, innym parę groszy itd aż rośnie z tego pokaźna sumka. |
|
|
Slayer |
Wysłany: Pią 20:29, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
No ok, ale oni kradną ci o 20zł więcej. |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 20:25, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
Ale jeśli mi ktoś ukradnie 20zł to nadal będzie to mało
Nie będzie mi sie to podobać, ale kiedy mają ci ukraść 1030 czy 1050 zł to małą ci to robi różnicę. |
|
|
Slayer |
Wysłany: Pią 20:18, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
No widzisz, bo nikt nie chce by mu coś ukradziono. Nawet 10gr. Dlatego nie mów, że jak rząd Ci kradnie 20zł. to jest mało. |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 20:15, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
A więc 10groszy to tez jest duża suma?
Bo 10gr też ci nie dam. |
|
|
Slayer |
Wysłany: Pią 19:57, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
20zł. Jak nie jest dla ciebie mało, to dlaczego mi nie dasz? Mam debet na koncie również |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 19:50, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
To jest 10zł od biednego podatnika Ja nie wiem zy tak dużo. |
|
|
Slayer |
Wysłany: Pią 19:42, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
W porównaniu do sumy kredytów tak, ale dla biednego podatnika suma duża. W ogóle coś takiego jak spłacanie z moich pieniędzy kredytów kogoś innego powinno być karane 20 latami robót w kamieniołomach. |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 18:45, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
imv, milionów? Bo 400 milionów to jest drobna suma. |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 17:45, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
Tak, ale nie podał konkretów. Podobno to ma być bardziej jako pożyczka i inne takie ogólniki by żyło się lepiej |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 16:42, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
Nie wiem czy ktoś to poruszał ale ponoć Tusk chce wywalić 400mln na spłatę kredytów; w jakimś wystąpieniu sejmowym to chyba mówił, nie jestem pewien |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 13:53, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
kamfit napisał: | Przecież wczoraj na onecie pisali, że BGK wypuścił ileśtam euro na rynek, ja mówię, to co przeczytałem |
I zrobił to zapewne kupując złotówki, więc można tak samo powiedzieć, że zwiększono podaż euro jak i zmniejszono podaż złotówek.
A skłaniałem się ku opcji drugiej mimo wszystko, bo na euro w obecnej sytuacji prędzej znajdzie się popyt niż na złotówki, dlatego jeśli ta akcja miała mieć jakikolwiek wpływ na kurs to prędzej od strony złotówki niż od euro.
Moim zdaniem przynajmniej |
|
|
kamfit |
Wysłany: Pią 12:40, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
Przecież wczoraj na onecie pisali, że BGK wypuścił ileśtam euro na rynek, ja mówię, to co przeczytałem |
|
|
krzychun |
Wysłany: Pią 11:03, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
Ja wczoraj słyszałem w reżimowejTV,że gdyby nie Euro to spekulańci zniszczyliby europejskie waluty |
|
|
Dinsdale |
Wysłany: Pią 10:24, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
Cała akcja to takie pokazanie że się coś robi byleby się coś robiło i tyle. |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 10:02, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
kamfit napisał: | Nie. Zwiększa podaż euro na rynku, żeby ono staniało. |
Wydaje mi się, że jedno i drugie, ale jeśli miałbym wybierać to myślę, że jednak Noqa ma rację
Cytat: | Gwiazdowski i Sadowski ostrzegają, że to jest zaproszenie do spekulacji. Wyjaśnijcie, bo się nie znam, jak spekulanci korzystają na tym, że rząd broni kursu waluty? |
Cena złotówki, jak wszystkiego innego, zależy od popytu i podaży na nią, spekulanci zaś zarabiają na poprawnym przewidywaniu przyszłych zmian w popycie i podaży.
Jeśli spekulanci przewidują przyszły spadek ceny i sprzedają walutę teraz, to interwencja rządu jedynie sprawi, że znajdą oni frajera w postaci podatnika, który kupi od nich walutę po zawyżonej cenie.
Jeśli rząd do tego publicznie ogłosi "jestem frajerem i kupie złotówki po zawyżonej cenie", to wiadomo, że chętnych na wykorzystanie takiej okazji będzie więcej. |
|
|
Gość |
|
|
kamfit |
Wysłany: Pią 8:50, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
Nie. Zwiększa podaż euro na rynku, żeby ono staniało. Gwiazdowski i Sadowski ostrzegają, że to jest zaproszenie do spekulacji. Wyjaśnijcie, bo się nie znam, jak spekulanci korzystają na tym, że rząd broni kursu waluty? |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 6:21, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
BTW ktoś rozumie, jak ta sprzedaż ma zadziałać?
Chyba, że Tusk liczy, że tak ograniczy tym podaż złotówki, że jej cena wzrosnie |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 3:46, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
PolTusk sprzedal nasze Euro z dotacji i zakupil plny. |
|
|
krzychun |
Wysłany: Czw 18:22, 19 Lut 2009 Temat postu: |
|
W ogóle nie wiem co się dzieje na świecie. Na czym ta interwencja polegała? |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 18:17, 19 Lut 2009 Temat postu: Interwencja Tuska |
|
Ostatnio złotówka podskoczyła, a media cały sukces przypisują Tuskowi, który podobno miał wprowadzić w życie Plan.
Jednak zmiana ta niczym specjalnym nie jest, wystarczy sobie na wykres popatrzeć. A Tusk swoim sprzedawaniem euro może najwyżej zaszkodzić.
A rząd żadnych szczegółów swojego "wielkiego sukcesu" ujawniać nie chce.
I chyba wiem dlaczego - tej interwencji nie było albo była minimalna. Ale ponieważ samo wzrosło uznali, że ogłoszą to swoim sukcesem... |
|
|